Skocz do zawartości

Poszukuję BMW 2002tii lub 1802


WEBRETTI

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie, poszukuję takiego modelu BMW 2002tii albo 1802, interesuje mnie wszystko na jego temat, również porady użytkowników, na co zwracać uwagę przy potencjalnym kupnie, prospekty, dane tech. (oryg. karty BMW) i mase innych żeczy jakie Wam przyjdą do głowy na temat tego modelu.

 

Interesuje mnie również ten model:

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=81078447

 

jeśli ktoś jest z Poznania, okolice, a najlepiej Szamotuły to miałbym proźbę aby go obejżeć, oczywiście w miarę możliwości i Waszego czasu...

Dla mnie to spora odległość w dodatku przy takiej pogodzie...

 

pozdrawiam

Edytowane przez WEBRETTI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli ktoś jest z Poznania, okolice, a najlepiej Szamotuły to miałbym proźbę aby go obejżeć, oczywiście w miarę możliwości i Waszego czasu...

 

Spróbujemy :mrgreen:

 

A jak już kupisz, to zapytam Doktora (czyli posiadacza trzech BMW -02 opisanych kiedyś w "GT Classic"), czy nie zechce podzielić się trochę swoją wiedzą o Zero-Dwójkach.

 

Wybacz, numeru telefonu do niego na razie nie dam :naughty:

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli ktoś jest z Poznania, okolice, a najlepiej Szamotuły to miałbym proźbę aby go obejżeć, oczywiście w miarę możliwości i Waszego czasu...

 

Spróbujemy :mrgreen:

 

A jak już kupisz, to zapytam Doktora (czyli posiadacza trzech BMW -02 opisanych kiedyś w "GT Classic"), czy nie zechce podzielić się trochę swoją wiedzą o Zero-Dwójkach.

 

Wybacz, numeru telefonu do niego na razie nie dam :naughty:

 

Tak tak, ale chyba nie zrozumiałeś, wskazane sa wsazówki i rady przed kupnem a nie po kupnie. Po kupnie to sam będę poznawał każdą śrubkę...

Edytowane przez WEBRETTI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pomarańczowe E114 poprzednim razem było do oddania za 7000zł.Ma problemy z korozją lewego tylniego nadkola,progu i podłogi po stronie pasażera.Reszta wg zapewnień sprzedającego w dobrym stanie ale to tylko teoria.

Dziwne tylko to że gdyby stan był ok to juz ktos by go łyknął... :roll:

A tak pozatym 02 to bardzo ciężki temat...Czasem za dobre pięniądze pokazują się u wroga ale żeby wyrwać takie auto to trzeba odrazu go zaklepać i po niego jechać.No chyba że masz dużo gotówki to co innego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W przypadku zerodwójek sparawa jest prosta, albo kupisz dobre i nietanie auto albo taniego złoma i wydasz dużo na remont. Ceny części (zwłaszcza oryginalnych) są wysokie (np. cylinderek hamulcowy w ASO kosztuje około 300 zł). Na Twoim miejscu poszukałbym auta w Niemczech. Jak chcesz to mogę podać Ci mailem nr tel. i postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości na Twoje pytania. Co do instrucji i prospektów to mam prawie wszystkie (a jeżeli czegoś nie mam to ma to mój kolega ze Szczecina - właściciel 2 szt. bmw '02). Jeszcze sprawa wg mnie najważniejsza - w tych autach nr silnika i nadwozia był taki sam.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pomarańczowe E114 poprzednim razem było do oddania za 7000zł. Ma problemy z korozją lewego tylniego nadkola, progu i podłogi po stronie pasażera. Reszta wg zapewnień sprzedającego w dobrym stanie
...jak na ten rocznik :mrgreen: :mrgreen:

 

Jeszcze nie obejrzałem rzeczonego E114 (wybaczcie -10 st. C i porywisty wiaterek, to nie są warunki do cierpliwego kontemplowania "dziadka"), ale już teraz założyłbym się, że okaże się w najlepszym razie dobrą bazą do renowacji.

 

Na 90 % był kiedyś (stosunkowo niedawno) robiony blacharsko i właśnie zaczął się ponownie sypać, a mechanika jest pewnie oryginalna, zasadniczo nie tykana od nowości, po za ew. wymianą normaliów.

 

Tak sobie tylko snuję przypuszczenia. :mrgreen:

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, ale chyba nie zrozumiałeś, wskazane sa wsazówki i rady przed kupnem a nie po kupnie. Po kupnie to sam będę poznawał każdą śrubkę...

 

No to polecam lekturę obowiązkową - "GT Classic" nr 2. Długi artykuł o 2002 i Zero-Dwójkach, w tym na co zwracać uwagę przy zakupie (jeżeli nie masz tej gazety, mogę zrobić skan).

 

Po za tym zaglądaj na witryny internetowe niemieckich klubów Zero-Dwójek.

 

Pod jednym względem -02 są niewdzięcznymi klasykami.

BMW co roku dyskretnie wprowadzało w nich wiele zmian i przez to spory procent części, które wydawałoby się są "na oko" identyczne, nie jest współzamiennych.

 

Jeżeli chcesz się zabrać do sprawy profesjonalnie, to najpierw zanabądź Manual Repair (Haynes). Książki-nówki są do kupienia w PL za 150-180 PLN, a na niemieckim / angielskim eBayach trafiają się za równowartość 80-110 PLN.

 

A gdy już kupisz konkretny egzemplarz E114, trza cierpliwie poszukać katalogu części zamiennych dla tego modelu i rocznika. Kosztuje to sporo czasu, wysiłku poszukań i kasy, ale zwraca się przy pierwszych zakupach.

 

Przy wszelkich naprawach masz gwarantowane krew, pot i łzy ;-), bo Zero-Dwójki są najczęściej bardziej lub mniej poprzerabiane, z użyciem części z nowszych modeli BMW (bo wiele rzeczy mechanicznych pasuje od E21). Tak jest łatwiej (i taniej) utrzymać sprawność E114, ale oryginalność szlag trafia.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pomarańczowe E114 poprzednim razem było do oddania za 7000zł.Ma problemy z korozją lewego tylniego nadkola,progu i podłogi po stronie pasażera.Reszta wg zapewnień sprzedającego w dobrym stanie ale to tylko teoria.

Dziwne tylko to że gdyby stan był ok to juz ktos by go łyknął... :roll:

A tak pozatym 02 to bardzo ciężki temat...Czasem za dobre pięniądze pokazują się u wroga ale żeby wyrwać takie auto to trzeba odrazu go zaklepać i po niego jechać.No chyba że masz dużo gotówki to co innego :wink:

 

Skąd masz informacje na temat wymienionych przez Ciebie elementów w tym pomaranczowym, jakos nie moge sie tam dodzwonic ani domeilowac. Ogladales moze ten egzemplarz :?:

 

A co do GT Classic to mam ten numer z "02" i szczerze mówiąc przeczytalem go ostatnio chyba z 4 razy dokladnie i za kazdym razem nabieralem coraz wiecej checi do zabrania sie za odbudowe auta.... :mrgreen: :duh: Wariat ze mnie ale ambitny. Mój obecny zabytek, chodz jest to krajowy produkt, jest doprowadzony do stanu muzealnego i wyceniony na okolo 4000 do 5000 euro. A nabylem go w idealnym stanie od 1 wlasciciela , ktory dbal o niego lepiej niz o wlasna zone chyba. Wymagal jedynie drobnych poprawek kosmetycznych.

Dlatego teraz chcialbym zabrac sie za renowacje od A do Z, bardziej skomplikowanego modelu.

Jesli chodzi o cene tego pomaranczowego to sa 2 wyjasnienia, ktore mi przychodzą do głowy i albo jest po czesciowym remoncie nadwozia, jest na chodzie silnik i wszystko jest do poprawek blach.-lakierniczych i do wykonczenia, albo nie ma chetnych bo stan jego moze byc gorszy niz do remontu calkowitego i cena jest w tym przypadku odpychajaca co tlumaczylo by brak zainteresowania.

Edytowane przez WEBRETTI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cokolwiek się kupi za kwotę 5-10 tys będzie do gruntownego remontu, czyli rozebrania do ostatniej śrubki, renowacji karoserii, polakierowania i poskładania od nowa. Jakiekolwiek półśrodki, łatanie czy połowiczne naprawy doprowadzą co najwyżej do krótkotrwałego poprawienia wyglądu.

Może opiszę moje dotychczasowe doświadczenia z autami z lat 70-tych:

W zeszłym roku kupiłem pod Monachium dwa mercedesy, 450SLC z 71 i 280SLC z 77 roku hurtem za 4000 euro. Oba kompletne (to bardzo ważne, niemal do ostatniego chromiku, w jednym jest wgnieciona jedna boczna listwa, w drugim przerdzewiała końcówka zderzaka), na chodzie (w 450SLC przekręcone są świece i skrzynia biegów wymaga remontu, 280ka w zasadzie jeździ bez zarzutu). Blacharsko odwrotnie, 280ka jest poprzeżerana w wielu miejscach, 450ka niemal bez korozji, była robiona parę lat temu, teraz wymaga jedynie dopieszczenia. W zasadzie 280ka miała być na części, ale widzę że też się ją da doprowadzić do dobrego stanu. Po renowacji (zustand 2) są teraz warte w Niemczech po 15000 euro, a i droższe egzemplarze widziałem w ogłoszeniach.

Aby odnowić takie auto, trzeba mieć niemal profesjonalny warsztat, zlecanie prac blacharskich i innych na zewnątrz to potężne koszty. Ale to jeszcze nic, jeśli brakuje jakiś drobiazgów, szczególnie chromowanych, wówczas koszty mogą się wymknąć spod kontroli. Ja te merce kupiłem tylko dlatego, że były kompletne, ich stan był kwestią drugorzędną, bo i tak wymagały gruntownej rozbiórki.

A różne rzeczy się trafiają. Niedawno proponowano mi kupno hurtem czterech beemek 6tek + 2.5 CS do renowacji za razem 5000 euro. Tylko po co mi tyle tego ? Obok moich merców stał 450SEL6.9, dla znawców prawdziwy rarytas osiągający wartość 25000 euro, do kupienia za około 7000. Z wyglądu tylko wsiadać i jechać, ale niech ktoś kupi pompę do samopoziomującego się tylnego zawieszenia, powodzenia !

Jeśli spojrzeć na to z punktu widzenia komercyjnego, BMW 02 jest na tyle mało warte, że koszty renowacji na pewno przekroczą wartość rynkową ładnego egzemplarza. Chyba że jakiś model cabrio. Ale oczywiście nie ma to najmniejszego znaczenia dla prawdziwego miłośnika tego konkretnie modelu. Osobiście uważam, że jeśli już angażować siły i środki, to w jakiegoś CSa. Wbrew pozorom 02ka nie będzie wiele tańsza w renowacji, a przynajmniej wymagać będzie tyle samo pracy.

Pozdrowienia

Paweł

www.automobile-catalog.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd masz informacje na temat wymienionych przez Ciebie elementów w tym pomaranczowym, jakos nie moge sie tam dodzwonic ani domeilowac. Ogladales moze ten egzemplarz :?:

 

Rozmawiałem kiedyś z tym właścicielem.Przytargali go z niemiec....

Co do renowacji to tak jak pisze Paweł.Masa pieniędzy.Im starszy rocznik tym gorzej.Np do E28 plastikowe listewki które są wciśnięte w uszczelke tylniej szyby kosztują 360zł... :duh: a to tylko kawałek plastika :roll:

Tak więc porównując sobie te dwa modele potrafie sobie wyobrazić jakie są ceny części do 02....

 

P.S. w tym pomarańczowym 1802 brakuje listewek ozdobnych u dołu drzwi :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednym słowem lepiej kupić dobrze odrestaurowany egzemplarz, skoro koszta renowacji przewyższają wartość rynkową odrestaurowanego :?: :?:

Nie twierdzę, że spodziewam się wyremontować auto za parę tysięcy złotych, liczę się z tym, bo mam duże rozeznanie na rynku zabytków, że renowacja może pochłonąć około 20000 zł. :mrgreen:

Ale jaki bajer w tym, że się kupi gotowe auto do jazdy :?: To żadna przyjemność i żadna satysfakcja, a przecież o to w tym chodzi, żeby mieć radość i satysfakcję, że wyremontowało się zabytek własnymi rękoma, wielkim trudem i wyrzeczeniami dnia codziennego :mrgreen:

Kupić gotowe odrestaurowane auto to może każdy, ale nie każdy może sobie pozwolić na jego renowacje od najmniejszej śrubeczki, a tu radość z jazdy jest nie porównywalna :mrgreen:

Tak jak jest to opisane w artykule o "02" w GT Classic, można odrestaurować nawet totalnego „rzęcha” który wrasta do połowy w ziemię nabywając go za totalne grosze i wsadzić 20000-30000 zł doprowadzając go do ideału jak to miało miejsce z autem właściciela opisanej 2002tii, albo skusić się na to pomarańczowe za 7000 zł i włożyć połowę mniej, tym bardziej, że w porównaniu z tym co wrastał w ziemię jest na tyle kompletny że z głowy jest poszukiwanie większości trudno dostępnych elementów, jak listwy , zderzaki, grill i inne elementy wykończeniowe zewnętrzną jak i wewnętrzne a to bądź co bądź połowa wartości auta.

Dlatego też na samym początku prosiłem aby ktoś kto ma czas, chęci i zna się na tym modelu jak i na elementach blacharskich, aby podjechał i obejrzał to auto fachowym okiem i wyraził swoją opinię. Będę niezmiernie wdzięczny, bo przy tej pogodzie to musze odłożyć wyjazd na południe przez Poznań (czyt. Szamotuły)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez WEBRETTI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednym słowem lepiej kupić dobrze odrestaurowany egzemplarz, skoro koszta renowacji przewyższają wartość rynkową odrestaurowanego :?: :?:

Raczej chodziło mi o to, że jeśli już się bawić restaurowaniem auta, to lepiej z jakimś bardziej cennym obiektem (CS ?). Ale, jak napisałem, jeśli ktoś lubi 02ki, to oczywiście ten pogląd jest bez znaczenia.

Pozdrowienia

Paweł

www.automobile-catalog.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę niezmiernie wdzięczny, bo przy tej pogodzie to musze odłożyć wyjazd na południe przez Poznań (czyt. Szamotuły)

 

Dzisiaj zadzwoniłem. Gościu-handlarz jest (niestety na razie) w Niemczech, więc z oglądania w weekend nici. Ale umówiłem się na "po niedzieli". :cool2:

 

Generalnie, PZ ma rację. Według zdjęć z Oto-Moto (i swojego doświadczenia "zabytkowego") prognozuję, że to egzemplarz wyremontowany parę lat temu tylko blacharsko, obecnie na etapie "zaczyna się ponownie sypać". Mechanicznie pewnie zasadniczo nie tykany od nowości, a tylko naprawiany na bieżąco.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę niezmiernie wdzięczny, bo przy tej pogodzie to musze odłożyć wyjazd na południe przez Poznań (czyt. Szamotuły)

 

Dzisiaj zadzwoniłem. Gościu-handlarz jest (niestety na razie) w Niemczech, więc z oglądania w weekend nici. Ale umówiłem się na "po niedzieli". :cool2:

 

Generalnie, PZ ma rację. Według zdjęć z Oto-Moto (i swojego doświadczenia "zabytkowego") prognozuję, że to egzemplarz wyremontowany parę lat temu tylko blacharsko, obecnie na etapie "zaczyna się ponownie sypać". Mechanicznie pewnie zasadniczo nie tykany od nowości, a tylko naprawiany na bieżąco.

 

 

Ale o jakim aucie piszesz :?: Tym pomarańczowym:

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=81078447 :?:

 

Pytam się, ponieważ zmyliło mnie Twoje stwierdzenie, cyt.:

 

Według zdjęć z Oto-Moto ........

 

i teraz nie mam pojęcia, o którym piszesz i który będziesz oglądał, ale tak czy inaczej będę oczekiwał na relację :mrgreen: :modlitwa: Może jakieś fotostory zrób podczas oględzin "dziadka". :mrgreen:

 

A tak przy okazji, to oglądasz z ciekawości czy z zamiarem kupna :mrgreen: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na allegro pojawiła się nowa "02" model 1602 z 1973 roku, autko znajduje się we Wrocławiu, cena jest interesująca i chyba adekwatna do stanu. Na podstawie zdjęć można wnioskować, że auto jest do całkowitego remontu od A do Z, o ile wogóle nadaje się do renowacji, trochę kiepsko wygląda. Ten pomarańczowy w porównaniu z tym zielonym wygląda jak nowy :mrgreen:

 

1. link do zielonego 1602 73' - 3500 zł:

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=84560500

 

2. link do pomarańczowego 1802 73' - 6800zł (mój faworyt :mrgreen: ):

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=81078447

 

3. link do niebieskiego 1802 74' - (cena ??):

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=84372892

 

4. link do srebrnego 1502 77' - 7999zł:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C769724

 

5. link do srebrnego 1600-2 67' - 14500zł:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C798502

 

6. link do srebrnego 1502 zrobionego na 2002 turbo 75' - 33000zł:

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=82824727

 

Który według Was jest najlepszym materiałem do renowacji (oczywiście pomijamy te 2 modele odrestaurowane) :?:

 

I mam prośbę do osób z Wrocławia, jak możecie obejrzeć tego zielonego z Wrocka to będę wdzięczny :mrgreen:

 

pozdrawiam i wciąż szukam i szukam i szukam i szuk............ :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie zabrał za 3 ciego - srebrny - 7999 zł. Oczywiscie po zbiciu ceny. :8)

Ten z czarną maską to jakis lekki niewypał - Bartek go oglądał.

:?

Pomaranczowy do remontu. :roll:

Zielony do Remontu :roll: :roll:

Niebieski...dobra baza na części. :mrgreen:

Edytowane przez Diesel - BMW Klub Polska

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(chyba wybaczycie mi odstepstwo od tematu) do mnie(tzn do mojego taty) keidys przyjezdzala 02 a dokladnie pare lat temu facet kupil ja juz odremontowana pod wzgeldem blacharki i wnetrza nie miala tylko zderzakow i trzeba bylo ja uruchomic moj tata duzo serca w nia wlozyl ale pozniej jezdzila bardzo dobrze :D najgorszy problem byl ze zderzakami (chyba dlatego ze wlascieciel byl chytry) ale w koncu tata cos wykombinowal.A o to ona:

%5B485%3A480%5Dhttp%3A//img393.imageshack.us/img393/256/20021sl.jpg

moje modele
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że pomarańczowy jest wart zastanowienia. Zielony jako drugi w kolejności. Niebieski moim zdaniem odpada poinieważ ma nieoryginalne fotele. Trzeba by kupić oryginalne w odpowiednim kolorze albo robić cały środek. W pomarańczu oszczędzisz przynajmniej na tapicerze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakbym mial kase to bym bral niebieskiego w sumie nie najgorsza cena bo 4000 zl a baza do renowacji nienajgorsza

----------------------------------------------------

Sprzedam: Liczniki Używane Do BMW 1502 - 1602 - 1802 - 2002 - 2002tii . Seria I i II .

3 rodzaje sportowych kierownic

-----------------------------------------------------

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę niezmiernie wdzięczny, bo przy tej pogodzie to musze odłożyć wyjazd na południe przez Poznań (czyt. Szamotuły)

 

Dzisiaj zadzwoniłem. Gościu-handlarz jest (niestety na razie) w Niemczech, więc z oglądania w weekend nici. Ale umówiłem się na "po niedzieli". :cool2:

 

Generalnie, PZ ma rację. Według zdjęć z Oto-Moto (i swojego doświadczenia "zabytkowego") prognozuję, że to egzemplarz wyremontowany parę lat temu tylko blacharsko, obecnie na etapie "zaczyna się ponownie sypać". Mechanicznie pewnie zasadniczo nie tykany od nowości, a tylko naprawiany na bieżąco.

 

Jak tam oględziny pomarańczy?? Coś wiadomo??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.