Skocz do zawartości

F20 Trzeszczenie tapicerki i inne USTERKI


zeras

Rekomendowane odpowiedzi

postanowiłem założyć nowy temat bo na razie o usterkach w F20 można wyczytać tylko w innych wątkach. Chyba najwięcej udało mi się znaleźć w opisach użytkownika kamazzi - poniżej lista usterek z jego dwóch aut i z innych jakie znalazłem:

 

Notorycznie wyskakujący komunikat o niskim ciśnieniu w oponach

Znikający płyn chłodniczy

Skrzypiący hamulec ręczny

Głośna dmuchawa

Skrzypiące gniazdo AUX

Nie otwierająca się pokrywa silnika

Skrzypiąca kierownica - jak napisał użytkownik andrzejmakoho w serwisie w Jankach umieją to skutecznie naprawić

Piszczące i chroboczące hamulce

Wyłączający się od czasu do czasu subwoofer

stukanie tylnych amortyzatorów - to też już opanowane - gdzieś było na forum

 

Przyznam, że szczegółowo przeglądałem forum przed zakupem F20 116i - wiele z Waszych opinii utwierdziło mnie w dokonaniu zakupu, chociaż dzisiaj jak czytam o takich usterkach jak wyżej to jestem przerażony co mnie czeka - nie wiem dokładnie w jakim czasie od zakupu przy jakim przebiegu zaczęły się u Was pojawiać te usterki, choć patrząc na przebiegi aut gdzie one występowały to w ciemno rzucę, że były to przebiegi rzędu dziesiątek tysięcy kilometrów. Ja natomiast dopiszę 'swoją' usterkę, która pojawiła się już przy przebiegu 2200 km !!!:

 

trzeszczenie tapicerki drzwi (przednich i tylnych) po obu stronach auta

 

Samochód odebrałem w kwietniu 2013 - pomijając żenującą obsługę sprzedawcy w salonie w Gdańsku, który zepsuł całą radość kupowania nowego auta - wszystko było pięknie. Samochód dla żony, super jeździ, wygląda itd. itp. ALE jak mi żona po 3 miesiącach powiedziała, że coś potwornie trzeszczy to myślałem, że robi sobie żarty. Zrobiłem przejażdżkę i nie mogłem uwierzyć - po obu stronach tapicerka drzwi trzeszczała niemiłosiernie. Jak widać żona mało jeździ auto z przebiegiem 2000 km, 3 miesiące od produkcji i trzeszczenie jak w starym gracie. Zajechałem do serwisu - przy przyjęciu uspokoili, że to środek konserwujący uszczelki na czas transportu nie został dokładnie wymyty, że to już mają opanowane, że będzie super. Po całym dniu jak odbierałem samochód okazało się, że to nie do końca uszczelki bo zdejmowali wszystkie boczki w drzwiach, wszędzie aplikując taki środek silikonowy do uszczelek, nawet nawpuszczali tego w deskę rozdzielczą, zostawiając tłuste plamy na plastikach. No i standard "niech Pan pojeździ to się ułoży". Po miesiącu nic się nie ułożyło cały czas trzeszczy - trochę mniej niż przed tamtą wizytą w serwisie ale to tylko kwestia tego płynu silikonowego - przyczyna nie została usunięta. W przyszłym tygodniu zabiorą auto na 3 (słownie trzy) dni żeby dojść co to takiego - zobaczymy czy się uda, jak nie to składam reklamację zgodnie z radą z infolinii BMW - tylko ciekawe co to da.

A ha - nie jest to stukanie tylnych amortyzatorów trzeszczenie powstaje przy 'uginaniu' się (pracowaniu) karoserii - przy wolnej jeździe jak jedno koło wpada w niewielkie zagłębienie a pozostałe 3 zostają na równej powierzchni karoseria pracuje i trzeszczą plastiki w drzwiach, to samo jak podjeżdża się pod 5 centymetrowy krawężnik, generalnie jak jedziesz wolno (do 40km/h) po słabej drodze (a tych w Polsce nie brakuje) to auto trzeszczy jak staroć. Żeby nie było, że się czegoś czepiam, sam jeżdżę 520d E60 2006 rok, 140 000 km przebiegu i nic nie trzeszczy - ani jednego takiego odgłosu.

 

Jak ktoś miał podobny przypadek to proszę o info czy udało się temu zaradzić!

 

Piszcie też o innych usterkach - jak komuś coś wypadnie będzie łatwo znaleźć poradę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tyle uszczelki co te plastikowe osłony które dochodzą do szyby :) U mnie też coś tam na dołkach słychać jak karoseria mocno zapracuje (przykładowo przy zjeżdżaniu z krawężnika) ... ale nie jest to taka skala problemu jak z Twojego opisu.

 

Do tego jeszcze jakiś inny drobiazg potrafi wydawać dziwne dzwięki.

Otóż to irytujące coś znajduje na suficie przy lampkach do czytania :) Gdy docisnę i przytrzymam ten cały plastik ręką jest cisza :)

Mam wrażenie ze to któryś z kabelków od czujnika alarmu. Poza tym raz wypięła się zapinka w drzwiach kierowcy (serwis naprawił).

 

Więcej grzechów nie pamiętam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze, Randall zmartwiłeś mnie tym "bezskutecznym zgłaszaniem do serwisu". U mnie chociaż się poczuwają do przyznania, że coś jest nie tak - ale też zobaczymy jak długo - pewnie jak nie będą umieli usunąć to się dowiem, że to normalna praca karoserii mieszcząca się w jakiś absurdalnych normach.

 

Też mi się wydaje, że to nie uszczelki. Dzięki za podpowiedź o tych elementach plastikowych, osłonach, co są patrząc od wewnątrz pomiędzy szybą a blachą drzwi (takie ramki jakby). Faktycznie szczególnie w tylnych drzwiach przy tej szybce nie otwieralnej, w końcu drzwi, to ten element u mnie jest jak gdyby za mały, jak się go przyciśnie do blachy drzwi to się ugina na ładnych kilka milimetrów, jego łuk (profil) jest całkowicie niedopasowany do łuku drzwi - powiem im o tym na serwisie w czwartek. (porównywałem z moim e60 - te same elementy nie dają się ruszyć nawet na milimetr).

 

U mnie skala problemu jest nie do przyjęcia, bo gdyby to było tylko przy podjeżdżaniu na krawężnik to pewnie bym jakoś to przeżył ale to trzeszczenie osiąga poziom aut z lat '70 ubiegłego wieku.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to proszę dajcie znać co zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim nic na razie nie trzeszczy i nie skrzypi ale mam wersje 3 drzwiową. Sa dwa zagraniczne fora - amerykanskie i brytyjskie gdzie sa opisane rozwiązania w/w usterek.Piszczaca kierownica- to moze byc awaria kolumny calej - na niemieckich forach opisywane- bwm wymienialo cale kolumny kierownicze w ramach gwarancji- musza o tym wiedziec w bmw- niech najwyzej pisza do centrali do niemiec. Trzeszczenie z tylu moze byc wynikiem zlego mocowania foteli tylynych-takie bolce ktore sie chowaja jak skladasz fotel, tez gdzies to wyczytalem.

Ps- sprawdzcie ,czy nie macie zardzewialych siedzien z przodu- te metalowe szyny na ktorych fotel mocowany jest do podloza samochodu- tez bylo na forach- siedzenia wymieniane na gwarancji.

A wogole to pamietajcie ,ze nawet po gwarancji macie mozliwosc domagania sie naprawy/wymiany usterki jesli byla to WADA FABRYCZNA. Rdzewiejace po pol roku siedzenia to wlasnie taka wada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżizes!!, to ja w takim razie póki co też mam fuksa, 36 tyś przejechane i "spokój i cisza", 60 tyś w x1 i podobnie. Apropo`s zastanawiam się teraz nad zakupem nakładek M Performance na kokpit, uchwyty na drzwiach plus na gałce od skrzyni aut., i właśnie w tym kontekście sie trochę obawiam przed tą wymianą czy nowe nakładki będą tak spasowane, że nie będą trzeszczeć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze, Randall zmartwiłeś mnie tym "bezskutecznym zgłaszaniem do serwisu". U mnie chociaż się poczuwają do przyznania, że coś jest nie tak - ale też zobaczymy jak długo - pewnie jak nie będą umieli usunąć to się dowiem, że to normalna praca karoserii mieszcząca się w jakiś absurdalnych normach.

 

Też mi się wydaje, że to nie uszczelki. Dzięki za podpowiedź o tych elementach plastikowych, osłonach, co są patrząc od wewnątrz pomiędzy szybą a blachą drzwi (takie ramki jakby). Faktycznie szczególnie w tylnych drzwiach przy tej szybce nie otwieralnej, w końcu drzwi, to ten element u mnie jest jak gdyby za mały, jak się go przyciśnie do blachy drzwi to się ugina na ładnych kilka milimetrów, jego łuk (profil) jest całkowicie niedopasowany do łuku drzwi - powiem im o tym na serwisie w czwartek. (porównywałem z moim e60 - te same elementy nie dają się ruszyć nawet na milimetr).

 

U mnie skala problemu jest nie do przyjęcia, bo gdyby to było tylko przy podjeżdżaniu na krawężnik to pewnie bym jakoś to przeżył ale to trzeszczenie osiąga poziom aut z lat '70 ubiegłego wieku.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to proszę dajcie znać co zrobić.

 

Dokładnie ten element mam na myśli :) Ja robiłem testy i wsadzałem Żonę na tylne siedzenie by to przytrzymała ręką - i efekt znikał :) Co ciekawe u mnie to jest słyszalne powiedzmy od 25'C wzwyż .... gdy na dworze jest chłodniej ten plastik jakoś lepiej pracuje. Za dwa miesiące mam przegląd to zgłoszę toto - ale wolę uniknąć rozbierania połowy samochodu przez serwis u nas ...

 

Ps. Zrób jeszcze inny test ... otwórz szyby i zobacz czy wtedy efekt ustąpi .... u mnie to też "pomagało" bo szyba nie napierała na ten element :)

 

Bardziej mnie zmartwiliście tą kolumną kierowniczą ... u mnie wprawdzie nic nie słychać ale wolałbym z tym nie zostać :) A ja robie tym autem raczej niewielkie przebiegi ...

Przypomniało mi się :) co do foteli to faktycznie miałem jakieś odgłosy i one dochodziły z tylnej kanapy a dokładnie z punktów mocowania oparcia (takie klamry które wpadają w zacisk) Przy podniesionym oparciu ta klamra w zacisku miała minimalny luz i potrafiła dać znać na dołku. Podłożyłem piankowe obejmy na te klamry i jest ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam co prawda jedynki nowej, ale przerabiałem temat w takiej z 2005 roku i sobie z nim skutecznie poradziłem.

Jeśli to jest to co kolega zasugerował:

 

"Ps. Zrób jeszcze inny test ... otwórz szyby i zobacz czy wtedy efekt ustąpi .... u mnie to też "pomagało" bo szyba nie napierała na ten element :)"

 

i jak faktycznie po otwarciu lekko jest cisza, to sprzedam Wam sposób jak temu zaradzić. Wystarczy szybę uchylic tak delikatnie, że z zewnątrz nie widać, że jest uchylona.

 

ASO przy moim problemie mówiło, że to nawet jest problem nowych bmw 7 :) i od nich dostałem info jak sobie poradzić. Okazało się skuteczne, od 2 lat mam spokój.

Nie pchajcie żadnych silikonow na uszczelki itd.. sam tak robilem, do teraz cierpie bo jak szybe spuszczam a potem daje ja do gory to mi slady tluste z silikonow na niej zostaja.

Sprzedam:

1. Ekran, IDrive, radio, gniazdo aux do F30

2. Sprzedam tłumik do F30 328i z wersji sportline

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie narzekać :) Proponuję kupić sobie Giuliettę ... (ponad 100K i ja po zakupie w schowku woziłem taśmę izolacyją (taką parcianą i filc na taśmie przylepnej). I co dwa dni gdzieś podkładałem ... jakość spasowania i złożenia tego samochodu to dopiero była klasa premium :) A mina gdy połowa gałki zmiany biegów została mi w ręku bezcenna .... lub nie domykające się drzwi tylne w minus 25'C. :D

 

PS.

Nie zmienia to oczywiście faktu że może być lepiej ... w CT200 który miałem okazję używać było pod tym względem idealnie ... ale samo auto wywoływało u mnie senność i chęć zjechania do rowu z nudów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jestem po wizycie w serwisie z tym trzeszczeniem - auto sprawdzali Panowie przez 3 dni (żeby było fajniej bez auta zastępczego). Diagnoza na chwilę obecną jest taka: wymiana uszczelek wszystkich drzwi!!! W ramach gwarancji oczywiście. Uszczelki zamówione mają być za około 2 lub 3 tygodnie więc czeka mnie kolejna wizyta w serwisie, jak już dokona się wymiana dam Wam znać jaki jest efekt. W ramach testów podobno przykleili do ram drzwi (wzdłuż miejsc gdzie przychodzą uszczelki jak drzwi są zamknięte) taśmę - chyba taką powiedzmy malarską - i okazało się, że idealna cisza - żadnego trzeszczenia. No zobaczymy co będzie po wymianie uszczelek (bez taśmy malarskiej ).

 

Żeby wywołać dodatkowy uśmiech dodam, że jadąc do serwisu coś mi telepało się w przedniej części auta - jako rozwiązanie problemu w serwisie zdemontowali gaśnicę z miejsca pod przednim fotelem pasażera - chciałem nawet to jakoś zaakceptować i wozić gaśnicę w bagażniku (tak mam w swoim E60) ale niestety pod podłogą bagażnika to już lekka przesada - bo czas dotarcia do takiej gaśnicy w razie potrzeby jest abstrakcyjny, a w samym bagażniku za bardzo nie idzie jej logicznie umieścić - szczególnie w tym korytku plastikowym po prawej stronie bo tam dopiero stuka i obija się - a zawijanie ją w szmaty wygląda zbyt wesoło jak dla mnie - więc przy wymianie uszczelek poproszę o powrotne zamontowanie uchwytu pod siedzeniem - ewentualnie tam jakoś coś podłożę żeby nie stukała (chciałem sam zamontować ten plastikowy uchwyt ale trzeba albo zdjąć fotel albo mieć zgrabne cienkie klucze nasadowe bo śruby są w takich tulejach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wszystko jasne, ja u nich kupiłem specjalną taśmę i też przykleiłem, przynajmniej mam spokój od 2 lat, więcej opisałem w tym wątku, nawet są fotki jak ta taśma wygląda jaki ma numer itd...

 

viewtopic.php?f=164&t=186157

 

P.S. Jakbym kupił nowe auto w salonie na pewno bym nie zaakceptował tego, że muszę się bawić w taśmę jakąś więc rozumiem działania niektórych, aczkolwiek ile kto ma nerwów to już indywidualna sprawa. Tak jak pisałem wcześniej BMW ma nawet ten problem w 7.

Sprzedam:

1. Ekran, IDrive, radio, gniazdo aux do F30

2. Sprzedam tłumik do F30 328i z wersji sportline

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja znam ten problem z audi i volkswagenów. Nadwozie pracuje przy wjeździe na nierówność/krawężnik i pojawia się odgłos.

Żeby go rozwiązać wystarczy przejechać sztyftem do uszczelek górną krawędź drzwi. Zarówno filc jak i rancik z gumy. Gumowe uszczelki, które są bardziej wewnątrz, te grube zostawiamy w spokoju, zarówno przy karoserii i drzwiach. Przede wszystkim sam rant, bo tu chodzi o elementy, które stykają się z lakierem. Dlatego po przyklejeniu taśmy malarskiej problem ustaje, bo filc/guma nie ma kontaktu z lakierem.

Jest prosty sposób by sprawdzić czy skrzypi, czy już nie. Wystarczy przy zamkniętych drzwiach wypychać je w górnym rogu od wewnątrz lub od zewnątrz wpychać przy brzegu tak, żeby drzwi pracowały względem reszty nadwozia.

 

Walczyłem pół roku i od czterech lat mam spokój w drugim samochodzie audi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witajcie po przerwie,

 

w zeszłym tygodniu przez dwa dni serwis wymieniał uszczelki drzwi na nowe - faktycznie chodziło o te same, które wskazujecie w swoich postach gdzie mowa o przyklejaniu taśmy lub sztyfcie do uszczelek - to te uszczelki na krawędzi drzwi (z filcem).

 

SUKCES. W końcu jest cisza! nic nie trzeszczy.

 

Ciekawe na jak długo?

 

wszystkich, którzy mogą to zrobić na gwarancji zachęcam - dopiero teraz jest prawdziwa radość z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zgłosiłem to w Gdańsku, firma Zdunek

 

ale to i tak ma mniejsze znaczenie bo ...... po kilku dniach cudownej ciszy znowu trzeszczy - tak samo jak przed wymianą. Złożyłem reklamację do BMW Polska. Otrzymałem szybką odpowiedź, że poinformowali ten sam serwis, żeby się ze mną skontaktował w celu wykonania koniecznej weryfikacji, po której serwis uzyska pomoc z BMW Polska w skutecznym usunięciu usterki.

 

Zobaczymy co z tego wyniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

długo czekałem na wizytę bo prowadzący sprawę miał szkolenie, potem czekałem żeby otrzymać auto zastępcę koniecznie F20 pięciodrzwiowe więc minął prawie miesiąc - ale piszę to bez żadnych pretensji - bo w tak zwanym międzyczasie po zmianie opon na zimowe trzeszczenie nagle zniknęło i też potrzebowałem czasu żeby zobaczyć czy powróci.

 

Niestety powróciło tak około po tygodniu od wymiany opon.

 

Różne absurdalne pomysły mi przychodziły do głowy typu, że na to trzeszczenie mają wpływ opony (letnie runflat a zimowe zwykłe), albo że auto przy wymianie było podnoszone "stronami" - najpierw wymiana dwóch kół po jednej stronie potem po drugiej - więc może karoseria jakoś zapracowała itd. Cokolwiek by nie wymyśleć to i tak po tygodniu zaczęło trzeszczeć w takim samym stopniu jak poprzednio.

 

Wiec nadeszła w końcu chwila wizyty w serwisie - zostawiłem auto na 3 dni (w założeniu to nawet mógł być dłuższy czas bo chciałem aby w końcu odkryto co powoduje trzeszczenie). W tym czasie jeździłem F20 116i pięciodrzwiowym (czyli takim jak mój), przebieg ponad 14 000 i w tym nic nie trzeszczało.

 

Trzeciego dnia otrzymałem info, że problem rozwiązany - podobno wystarczyła regulacja zamków we wszystkich drzwiach oraz nasmarowanie ich jakimś cudownym preparatem. Na pytanie kiedy ten preparat się utleni (ulotni czy cokolwiek podobnego) otrzymałem info, że nie powinno to się stać przed upływem kilku miesięcy. Wczoraj dopiero odebrałem auto więc na razie powiem tak - pojeździmy zobaczymy - w tej chwili faktycznie przestało trzeszczeć ale jestem sceptycznie nastawiony - po wymianie uszczelek też przez dwa tygodnie nic nie trzeszczało. Jeśli jednak ta wizyta miałaby być ostatecznym naprawieniem usterki to raczej stawiałbym na regulację zamków - czyli takie ich ustawienie że jak gdyby mocniej przyciskają drzwi do karoserii niż na ten magiczny płyn, no ale sam nie wiem ...

 

W każdym razie pojeżdżę jakiś czas i dam znać czy trzeszczenie wróciło czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

moja f20 dzisiaj trafiła z tymi samymi objawami do serwisu.

 

aktualnie aplikowana jest ta taśma przezroczysta na drzwi. problem był dla seriwsu znany. diagnoza trwała 5 minut.

 

w nowym aucie tego nie ma bo uszczelki są nowe. Podobno ze względu na chemię jaka jest uzywana do mycia samochodów te uszczelki twardnieją i zmieniają swoje właściwosci, dlatego taki hałas.

 

problem znany i objęty akcją techniczną - cokolwiek to znaczy (bo nie jest to akcja serwisowa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

witam, niedawno również stałem się posiadacze F20 i też pojawił się u mnie problem trzeszczenia tapicerki - słyszałem trzeszczenie po stronie pasażera,

więc zacząłem szukać - rozebrałem drzwi z tyłu, smarowałem uszczelki i nic, na szczęście po "opukaniu" kolejny raz tylnych drzwi znalazłem przyczynę trzeszczenia - okazało się że na wysokości rączki nad tylnymi drzwiami w wyniku różnicy temperatur podsufitka lub jej wypełnienie nie dociska do przewodu który jest tam oprowadzony i ocierając o dach trzeszczy, wystarczyło wypełnić lukę między dachem a podsufitką,

 

nie wiem czy powyższe wasze trzeszczenie jest z tym powiązane ale może warto to sprawdzić i poszukać gdzieś indziej przyczyny trzeszczenia niż w uszczelkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.