Skocz do zawartości

KUPNO AUTKA


krystian290

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wnoszę się z zamiarem kupna BMW 730 i tylko nie wiem z którym silnikiem czy starszą z roku 1990/1 czy też nowszą z silnikiem V8 z 1993/4, oczywiście chcę założyć gazik gdzie lepiej chodzi, o co pytać żeby wiedzieć czy do starszy silnik R czy też V8. Na co też zwrócić uwagę przy kupnie auteczka czy lepszy automat czy manual. .Podałem kilka linków z BETKAMI które wpadły mi w oko Z góry dzięki za pomoc!!!!!!

http://moto.allegro.pl/piekne-bmw-730i-polecam-i1369720749.html

http://moto.allegro.pl/bmw-730-i1382046875.html

http://otomoto.pl/bmw-730-shadowline-manual-v8-sekwencja-C15359495.html

http://otomoto.pl/bmw-730-piekna-zadbana-v8-218km-manual-C15490446.html

http://moto.allegro.pl/pilne-bmw-735-stan-bdb-drga-bmw-735-i1374216318.html

Edytowane przez krystian290
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepszy ten, ktory bedzie w lepszym stanie.

M60 (czyli V8) ma opinie mniej trwalego od M30 (czyli R6), ktory byl bardzo udana konstrukcja BMW.

No i oczywiscie taniej bedzie zalozyc sekwencje do R6, niz V8.

Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze nalezy wybrac samochod najlepiej bezwypadkowy i w jak najlepszym stanie technicznym.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

składak wygląda ładnie i szadoł jest ładna ostatnia 735 może mieć gaz zwykły a tego nie polecam i widac ma ASC i coś innego co moze sie psuć. Ważne żeby silnik dobrze chodził dopuszczalne lekkie cykanie podczas pracy w R6.

Ja na mój gust szukałem typowo z Silnikiem 3.5 i Automatem bo mają najlepsze opinie.

Jeśli chodzi o 3.0 A 3.5 to też słyszałem że 3.5 pali mniej a koni zawsze jest więcej jednak 3.0 V8 bedzie najoszczędniejszym silnikiem ze wszystkich oferowanych. Ale różnicy dużej nie ma jest delikatniejszy i części są droższe i serwisowanie.

Trzeba oglądać przejechać sie o co pytać hmm... O silnik, gaz, blacharkę. Czy coś jest do zrobienia co nie działa i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

kolego, moge napisac na temat trzeciej, bo sam ja ogladalem jakies dwa tygodnie temu.

auto z wloch, brak ksiazki serwisowej, brak jakiejkolwiek historii

blacharka - malowany caly, wlasciciel nie kryje tego, prawdopodobnie zostala pomalowana przez ludzi z otwocka (zerknij na te strone http://www.lpg.waw.pl/page11.php), po pomiarze czujnikiem najnizsza wartosc powloki wyszla mi okolo 160mikro, najwyzsza ponad 450mikro, dach okolo 250 - 270, drzwi (wszystkie) nad linia klamki 160, pod linia klamki 250, klapa bagaznika w roznych miejscach okolo 260, slupki tylne okolo 300, tylny blotnik po stronie pasazera 450

wnetrze - podsufitka dokladana, wg mnie material podsufitki jakby wziety z gumofilca, szorstki i niemily w dotyku, poodginane laczenia tapicerki slupkow przy laczeniu z podsufitka, podsufitka przy szyberdachu nieprzymocowana (odstaje), brak listewki drewnianej na tylnich drzwiach po stronie pasazera, podobnie jak w drzwiach kierowcy, wlasciciel mowi ze z drzwi kierowcy zdjal bo mial zamiar zalozyc linke od klamki, bo drzwi kierowcy nie otwieraja sie od srodka. w drzwiach tylnych po stronie pasazera wyskoczyl przelacznik szyb (chyba jak zamykalem drzwi)

fotele - cala tapicerka dokladana/zmieniana, oryginalnie byla czarna, sportsitze, fotel pasazera podobno dziala caly (sterowanie elektryczne + ogrzewanie), fotel kierowcy - dziala elektryka oprocz wysuwania ledzwi i podgrzewania, nie dziala takze pamiec (podobno wymaga obecnosci modulu ktory wpina sie pod siedzenie), wg mnie fotele styrane, trzeszczy, piszczy,

jezyk wyswietlany na kompie i na zegarach to wloski,

kluczyki - najprawdopodobniej zmieniana stacyjka, kluczyki nie pasuja grotami do zamkow w drzwiach, klapie i schowku

ubezpieczenie do sierpnia ale w lutym do zaplacenia kolejna rata

uklad kierowniczy - wymieniana przekladnia przez obecnego wlasciciela, kierownica wymieniana przez poprzednich (tak zrozumialem), grunt na tym ze kierownica zle ustawiona bo nie jest zrobiona zbieznosc,

komora silnika - owinieta tasma guma od obudowy filtra do przeplywki - guma peknieta od spodu, dlatego tasma,

niezamontowana oslona visco - wlascicel dodaje te oslone

niezamontowane sondy lambda - wlasciciel dodaje obydwie - auto faluje na gazie

spryskiwacze lamp nie dzialaja - nie wiadomo dlaczego

klimatyzacja - nie dziala,czyjnik jest do wymiany, podobno koszt nowego to 111pln

nie jechalem tym autem osobiscie, bylem tylko pasazerem, ale wg mnie szarpie przy zmianie biegow, jak dla mnie auto zczochrane, nie warte tych pieniedzy, powiem nawet ze gdyby kosztowalo 6tys to bym sie zastanawial

 

na temat czwartej moge Ci powiedziec tyle ze ma oryginalny lakier, maska i klapa byly chyba lizniete drugi raz bo tam bylo po okolo 200, cala reszta 100 - 130

srodek czysty, zadbany, jakies zaroweczki podswietlenia do wymiany, zauwazylem tez ze tylnia szyba cos slabo grzeje, nie dziala zaglowek kirowcy (slychac silniczek ale zaglowek sie nie przesuwa, podejrzewam jakies przyblokowanie)

olej niedlugo do wymiany w silniku, jezdzi sie rewelacyjnie

wiecej bede mogl powiedziec jak dluzej pojezdze, bo dzisiaj ja kupilem :norty: (przepraszam,nie moglem sie powstrzymac)

 

EDIT:

wracajac jeszcze do tej trzeciej z Wrocka

uzykownik jest zarejestrowany na tym forum, to jego watek

http://www.maxbimmer.pl/threads/11110-mat-e32-730-m60b30-v8-manual

w pierwszym poscie wstawil zdjecia z dnia zakupu, to sa zdjecia zrobione w otwocku, jak zapytalem dokladnie o to w jakich okolicznosciach go kupil to powiedzial ze odkupil od goscia z Wroclawia, ktory 3 lata wczesniej lyknal auto wlasnie z otwocka, wiec zdjecia z dnia zakupu troche mijaja sie z prawda, btw przy sprawdzaniu nr nadwozia dostalem miekki dowod bo auto dopiero co zostalo przerejestrowane, a gosciu ma je od czerwca

Edytowane przez yaz

pzdr

yaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejszy jest stan techniczny nie ma co się podniecać rocznikiem. Ceny są rozbieżne ale nie ma co ukrywać za ładne trzeba zapłacić. Ja szukałem bardzo długo swego czasu obejżałem chyba wszystkie na allegro w promieniu 300km od trzcianki i niestety same siepy. Miałem farta bo gościu który serwisował mi moją E38 (Hamrad z Piły- notabene bardzo pożądny nieautoryzowany serwis) kupił mieszkanie i był zmuszony sprzedać swoją E32 M60 4.0 V8 w longu ale niestety trzeba było położyć 15 tyś zł. Na allegro nawet nie wystawiał bo wszyscy którzy znali to auto chcieli je kupić ale byłem pierwszy kupiłem o 22:00 bez jazdy próbnej :D.

Z doświadczenia wiem każdy mówi że nie potrzebuje auta do ścigania tylko do spokojnej jazdy....................ja też tak mówiłem ale po jakimś czasie moje E38 3.0 V8 już było za słabe dla mnie .......................przy tej którą mam E32 4.0 V8 to nie jechała. Dlatego dobrze się zastanów, nie mam pojęcia jak jeżdżą 3,5 ale myśle że 3.0 188KM trochę będzie za słabe, do spokojnej jazdy pewnie ok ale raczej w fotel nie wpadniesz (pewnie zaraz zostane publicznie zlinczowany przez wszystkichh użytkowników 7-mek z tym silnikiem ale takie jest moje zdanie). Nie wiem po co zakładać do 3.0 V8 gaz przecież ona przy spokojnej jeździe pali 12-14 litrów. Ja założyłem do swojej staga 300+ za 4000zł i potem żałowałem bo gazu paliła w mieście 18-20 litrów więc wielkiej oszczędności nie było. Moja E32 ma gaz założony przez poprzedniego właściciela jest to sekwencja więc niech już sobie będzie ale gdyby nie miała nie zakładał bym. Bo teraz zimą na spokojne dojazdy do pracy pali ok 16litrów Pb. Niestety jak ktoś chce mieć ekonomiczne auto niech sobie kupi tico w Lpg, bmw 7 swoje spalić musi nieważne czy to Pb czy też LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzieć moge z własnych doświadczeń że Każdy silnik o ile jest zdrowy to dobrze ciągnie nawet ten 188 koni daje radość Wiadomo 100 koni mocniejsza 4.0 Ale mimo że ten sam samochód to inaczej sie to prowadzi i inaczej sie odczuwa moc jest dobrze :)

Wertus tobie też napewno 3.0 V8 starczało z nawiązką puki nie dostałeś czegoś mocniejszego to prawda ze jak juz sie karniesz czym mocniejszym to inne mocne robi sie juz za słabe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wertus tobie też napewno 3.0 V8 starczało z nawiązką puki nie dostałeś czegoś mocniejszego to prawda ze jak juz sie karniesz czym mocniejszym to inne mocne robi sie juz za słabe

Dokładnie tak jak piszesz. Jak kupiłem swoje E38 3.0 V8 to wydawało mi się że to rakieta. A wcześniej miałem dosyć dobre auta Honde Prelude III 2.0 16V, Volvo V70 2,5 TDI, Octavię 2.0 ale przy nich to buma fruwała. Wszystko zaczęło się ,,psuć" w momencie gdy pojechałem z kolegą obejżeć E38 4.0 V8 którą miał kupić przejechałem się nią no i mówię kurcze moja to tak nie idzie............................zacząłem już wtedy myśleć o zmianie na 4.0V8. Ale prawda jest też taka że w Trzciance pojawiła się kiedyś E38 4.0 V8 którą kupił sobie pewien dresik i kiedyś mnie na trasie próbował wyprzedzić to objechałem ją swoim 3.0V8 bez problemu taka była podjechana. Potem spotkał mnie na Orlenie i mówi co 4.4 V8 ja mówie nie 3.0V8 .......zobaczyć jego minę bezcenne :D :D :D

Prawda jest też taka że 3,5 R6 są najbardziej udanymi jednostkami o osiągach na poziomie 3.0V8 ale tak jak napisałeś byle był silnik zdrowy to i 3.0 R6 będzie dawać radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam! jestem właścielem tego oto pojazdu:

 

http://www.maxbimmer.pl/threads/11110-mat-e32-730-m60b30-v8-manual

 

i chciałem parę rzeczy sprostować, rzeczywiście przyjechał do mnie kolega: yaz spróbuję ustosunkować się do jego zarzutów co do mojego pojazdu:

 

pogrubione - moje

 

kolego, moge napisac na temat trzeciej, bo sam ja ogladalem jakies dwa tygodnie temu.

auto z wloch, brak ksiazki serwisowej, brak jakiejkolwiek historii tak pisałem o tym ,że auto pochodzi z włoch mimo to zdecydowałeś się je obejrzeć

blacharka - malowany caly, wlasciciel nie kryje tego, prawdopodobnie zostala pomalowana przez ludzi z otwocka (zerknij na te strone http://www.lpg.waw.pl/page11.php), po pomiarze czujnikiem najnizsza wartosc powloki wyszla mi okolo 160mikro, najwyzsza ponad 450mikro, dach okolo 250 - 270, drzwi (wszystkie) nad linia klamki 160, pod linia klamki 250, klapa bagaznika w roznych miejscach okolo 260, slupki tylne okolo 300, tylny blotnik po stronie pasazera 450 dziwne rzeczy nigdzie nie wyszło ponad 3coś jak przy mnie mierzyłeś, wolę mieć auto pomalowane niż zjedzone przez rdzę, trzeba było obejrzeć auto od spodu lub sprawdzić szyby szukając poważnych przygód

wnetrze - podsufitka dokladana, wg mnie material podsufitki jakby wziety z gumofilca, szorstki i niemily w dotyku, poodginane laczenia tapicerki slupkow przy laczeniu z podsufitka, podsufitka przy szyberdachu nieprzymocowana (odstaje), podsufitka z gumofilca, wyobraź sobie ,że podsufitka jest ori bmw tylko pomalowanam nie widziałem też poodginanych łączeń

 

brak listewki drewnianej na tylnich drzwiach po stronie pasazera, podobnie jak w drzwiach kierowcy, wlasciciel mowi ze z drzwi kierowcy zdjal bo mial zamiar zalozyc linke od klamki, bo drzwi kierowcy nie otwieraja sie od srodka.

wszystkie listewki są, są one zdemontowane, czekają na nowe zaczepy, o czym informowałem przed przyjazdem, linka czeka na wymianę u mechaka

w drzwiach tylnych po stronie pasazera wyskoczyl przelacznik szyb (chyba jak zamykalem drzwi) tak wyskakuje ma w końcu 18 lat jest to niewątpliwie wada samochodu

fotele - cala tapicerka dokladana/zmieniana, oryginalnie byla czarna, sportsitze, fotel pasazera podobno dziala caly (sterowanie elektryczne + ogrzewanie), fotel kierowcy - dziala elektryka oprocz wysuwania ledzwi i podgrzewania, nie dziala takze pamiec (podobno wymaga obecnosci modulu ktory wpina sie pod siedzenie), wg mnie fotele styrane, trzeszczy, piszczy,

fotele są styrane?? ciężko znaleść fotele sportsitze w idealnym stanie, wydaje mi się ,że moje naprawdę są w niezłej kondycji, oryginalnie były czarne zgadza się też informowałem o tym mailowo

jezyk wyswietlany na kompie i na zegarach to wloski, auto pochodzi z włoch więc i licznik jest włoski, ale tylko na zegarach na obc jest niemiecki

kluczyki - najprawdopodobniej zmieniana stacyjka, kluczyki nie pasuja grotami do zamkow w drzwiach, klapie i schowku tak informowałem o tym mailowo

ubezpieczenie do sierpnia ale w lutym do zaplacenia kolejna rata

uklad kierowniczy - wymieniana przekladnia przez obecnego wlasciciela, tak wymieniana na inną przekładnie serwotronikkierownica wymieniana przez poprzednich (tak zrozumialem), grunt na tym ze kierownica zle ustawiona bo nie jest zrobiona zbieznosc, po wymianie przekładni kierownica jest ustawiona nie prawidłowo, nie mogę podjechać przy obecnych warunkach na zbieżność, nie chcę 2 razy jej przestawać o czym informowałem

komora silnika - owinieta tasma guma od obudowy filtra do przeplywki - guma peknieta od spodu, dlatego tasma, tak jest chwilowo taśma po prostu brak czasu

niezamontowana oslona visco - wlascicel dodaje te oslone zgadza się

niezamontowane sondy lambda - wlasciciel dodaje obydwie - auto faluje na gazie są 2 sondy, faluje bo nie mam kiedy podjechać na regulację, informowałem o tym

spryskiwacze lamp nie dzialaja - nie wiadomo dlaczego też o tym informowałem

klimatyzacja - nie dziala,czyjnik jest do wymiany, podobno koszt nowego to 111pln

nie jechalem tym autem osobiscie, bylem tylko pasazerem, ale wg mnie szarpie przy zmianie biegow, jak dla mnie auto zczochrane, nie warte tych pieniedzy, powiem nawet ze gdyby kosztowalo 6tys to bym sie zastanawial

to jest już żenujące stwierdzenie, jak można jadąc na pasażerze stwierdzać ,że auto szarpie śmiech na sali, dla Twojej wiadomości nie szarpie, auto jest szczochrane, ciekawe, znam sporo e32 i wiele z nich jest w gorszym stanie, przypuszczam ,że kupujący nie miał pieniędzy na auto i po prostu chciał sobie zrekompensować to ,że nie dostanie go za darmo, stąd taka miła reklama, zapomniał też napisać ,że na jego prośbę ,która dość mocno mnie zdziwiła o odwiezienie na dworzec z powrotem zareagowałem pozytywnie, mimo ,że same oględziny auta uważam za farsę, na ciemnym parkingu mierząc miernikiem po brudnym lakierze (nie myłem samochodu ze względu na minusową temperaturę.)

 

nie potrafię też zrozumieć ,że potencjalny kupiec ma wyłożone wszystko od a do z i ma prawo nie kupic pojazd,u co jest oczywiste, ale rzucać błotem na forum i wyrażać nie pochlebne opinie o samochodzie ,który dużo osób widziało i każdy stwierdza ,że jest zadbany jest co najmniej śmieszne. mam tylko nadzieję ,że ktoś w Twój nowy nabytek włożył tyle serca co ja w swoją i będzie równie bezawaryjna co mój - jak chciałeś wszystkim udowodnić powypadkowy złom, ciepło pozdrawiam mat..

 

btw. dowód twardy odebrałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam! jestem właścielem tego oto pojazdu:

 

http://www.maxbimmer.pl/threads/11110-m ... -v8-manual

 

Obejżałem autko na zdjęciach przeczytałem opis powiem tylko tyle auto jest lala. Dziwi mnie fakt że ktoś ma problem z tym że auto jest całe pomalowane.......tylko chwała za to właścicielowi że tak dba o prawie 20 letnie auto. Moja E32 jest też cała odświeżona w komorze. Poprzedni właściciel miał stłuczkę (zderzak pęknięty, podgięta maska i błotnik) a że dostał za nią 2500zł z OC sprawcy (części miał na miejscu bo handluje częściami do E32 i E38) postanowił oddać do lakiernika i ją całą odświeżyć. Nie kryje tego faktu przed nikim zresztą za ładnie wygląda na te lata.

Tak reasumując oby wszystkie E32 w Polsce wyglądały jak ta matV8 było by naprawdę pięknie. Ja jeżeli kiedyś będę sprzedawał swoją odrazu zaznaczę w opisie ,,intruzom z miernikami lakieru z góry dziękuję, lepiej nie przyjeżdżajcie bo jestem dość nerwowy.........." Kurcze auta te mają po 20 lat więc co tu dużo wymyślać przecież gołym okiem widać czy siep czy zdrowa. Trochę kiedyś handlowałem autami i powiem wam że przekonałem się tacy co dużo wymyślaja i długo szukają zazwyczaj w końcu kupują największe siepy na rynku. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalne jest mierzenie miernikiem osiemnastoletniego auta w dodatku gdy właściciel nie ukrywa że było malowane ? Naprawa pełnoletniej blacharki i położenie świeżego lakieru to koszt najmniej czterech tysięcy więc czy to wada ? Resztę wymienionych pierdołek był bym w stanie ogarnąć "w suchym i ciepłym garażu" bez problemu w jeden dzień więc wydaje mi się że jest to bicie piany... no dobra wiem że nie wszystkie usterki bo przecież auto jest "z Włoch" , cokolwiek miało by to oznaczać no i jest jeszcze miękki dowód który też prawdopodobnie jest nienaprawialny :roll:

Jestem zdania że jeżeli powie się wszystko jak należy to potencjalny kupujący nie będzie miał potem pretensji po przyjeździe a tym bardziej nie będzie wypisywał na forum takich opinii , ale w tym przypadku widać szczerość w korespondencji nie była wskazana skoro o większości tych "usterek" oglądający dowiedział się przed przyjazdem a mimo to napisał tego pomocnego posta w sposób mający dać zainteresowanym do zrozumienia że sprzedający coś ukrywał :mad2:

 

 

Dlatego właśnie nie robię podwózek na pociąg :mrgreen:

Nie ma tego złego co by mi dobrze nie wyszło!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

@ kolega mat i pozostalych z Wroclawia,

ja nie mowie ze pojechalem po igielke, cacy i tip top, wiem ze auto ma swoj wiek i jak juz mowilem przy ogledzinach licze sie z tym ze nie wszystko bedzie gralo, opisalem tylko stan faktyczny jaki zastalem,

co do pomiaru lakieru w ciemnym garazu - nie rozumiem co to ma do rzeczy, druga sprawa ze miejsca ktore mierzylem, najpierw czyscilem i chcesz kolego mat czy nie, ale miernik pokazal 400mikro, ja nie mam zadnych pretensji o to ze auto bylo malowane, bo w tyluletnim aucie tak jak napisal kolega Wertus to moze byc nawet zaleta i swiadczyc pozytywnie o wlascicielu, ja twierdze po prostu ze zostalo to zrobione niechlujnie. Kolego mat, informowales mnie o bolaczkach auta mailowo, rozmawialismy tez telefonicznie, przyjechalem do Wroclawia, obejrzalem auto, nie przypasowalo mi, podziekowalem i pojechalem. Zadnej reklamy nie robie, tak jak napisalem opisalem to co zastalem. Co do szarpania, to moje subiektywne odczucie, jezeli chodzi o jezyk na obc, wyswietlana byla godzina, a za nia wyraz ORA, nie wiem czy to w jezyku niemieckim, raczej stawialbym na wloski.

Koledzy zarzucacie mi ze wiedzac o usterkach i tak pojechalem obejrzec auto, czy to swiadczy o tym ze nie chcialem jej kupic? Mat, skoro zarzucasz mi antyreklame, to jak nazwiesz swoje ogloszenie o sprzedazy? piszesz w nim m.in. ze fotele sa recaro, podgrzewane, regulowane elektrycznie, z pamiecia - a np. pamiec nie dziala, podobnie sytuacja z kluczykami, dlaczego takich informacji nie ma w Twoim ogloszeniu?

Wertus, piszesz ze obejrzales auto na zdjeciach, gratuluje, zapytaj kolegi Mat'a kiedy te zdjecia z ogloszenia byly robione - czesc z nich, jak nie wszystkie byly robione za czasow bytnosci tej e32 w otwocku, czyli jakies 3 - 4 lata temu.

Luciu-Wroclaw,

to ze napisalem ze auto jest z Wloch mialo znaczyc ze auto jest z Wloch, normalna informacja, gdyby bylo z DE, napisalbym ze jest z DE, naturlanie ze wiekszosc tych usterek mozna usunac w suchym garazu, czy w jeden dzien - widac nie jestem taki dobry w ogarnieciu tego jak Ty, pewnie zajeloby mi to wiecej czasu, tylko czy placac badz co badz cene ktora w tym czasie jest jedna z wyzszych ze wszystkich ogloszen e32 chcialbys siedziec w garazu i dlubac przy aucie? ogladalem rozne e32 za mniejsze pieniadze i tez mialy swoje bolaczki

Mat, widzialem tez Twoje watki na forum 7er a'propos siedzenia kierowcy i spagetti kabli pod fotelem kierowcy, wierz mi dolozenie modulu tak zeby fotel kierowcy zaczal w pelni dzialac nie wystarczy.

Mat, gdybym nie mial pieniedzy na auto to pewnie jechalbym ponad 300km zeby pomarudzic, dla Twojej informacji, kupilem e32 nie tak dawno temu w podobnych pieniadzach.

Panowie, co do podwozek po ogledzinach, z Waszych postow wynika, ze jak przyjechal, nie kupil to niech tera sam se szuka powrotu - troche dziecinada. Zapytalem Mat'a czy moglby mnie podrzucic w okolice dworca, zgodzil sie, podziekowalem i tyle (rzeczywiscie bardzo dziwne zachowanie z mojej strony kolego Mat).

Nie napisalem poprzedniego posta ze zlosliwosci czy tylko dlatego zeby auto sie nie sprzedalo bo go nie kupilem, opisalem stan faktyczny, jest kilka moich subiektywnych ocen, stan foteli, czy wspomniane szarpanie przy zmianie biegow (btw, napisalem ze nie prowadzilem auta, a odczucie szarpania wynikalo z moich obserwacji z tylniej kanapy - czytajacy tego posta sami moga wyciagnac wnioski czy zwariowalem czy moze warto zwrocic na to uwage kiedy ktos inny bedzie ogladal auto), ale skoro chcemy uczciwie podchodzic do tematu to nie wiem skad takie oburzenie.

pzdr

yaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://otomoto.pl/bmw-730-shadowline-manual-v8-sekwencja-C15359495.html

zdjęcie 1 i 4 jest nie moje, pozostałe robiłem ja we Wrocławiu przy ulicy Słowiańskiej czy Ci się to podoba czy nie, bo tak się auto prezentuje po umyciu.

 

i Mat, skoro zarzucasz mi antyreklame, to jak nazwiesz swoje ogloszenie o sprzedazy? piszesz w nim m.in. ze fotele sa recaro, podgrzewane, regulowane elektrycznie, z pamiecia - a np. pamiec nie dziala, podobnie sytuacja z kluczykami, dlaczego takich informacji nie ma w Twoim ogloszeniu?

 

dlatego ,ze informuję o stanie auta przez telefon nikogo bym nie naraził na koszta podróży bez tych informacji, poza tym być może cześć bolączek auta zostanie w niedługim czasie wyeliminowana. Dlatego przez telefon informuję o stanie bieżącym, auto jeździ więc może coś się zmienić, do końca tygodnia drewienka powinny być na miejscu linka klamki też, osłona silnika również, jeżeli mechanik znajdzie czas na dla mnie, nie mam garażu więc oddaje to w ręce specjalisty, doskonale zdaje sobie sprawę ,że lepiej zastać auto osuszone po myjce, wypachnione z zamaskowanymi usterkami, niestety nie jestem tym typem człowieka. I zwyczajnie nie chce mi się bawić w takie rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam chłopaki niema co się gniewać czy kłócić dzięki za wszystkie posty czekam na więcej szczególne dzięki YAZ - owi naprawdę dzięki podrzucę ci jeszcze jedną betke a co do wspomnianej kłótnie no to BMW za 10 tysi no to będę mierzył na pewno ponieważ to auto ma 20 lat i nie chciał bym jeździć z toną szpachli sam mam mercedesa 126 z 1982 malowałem go ale szpachli nie znajdziecie dzieki wszystkim czekam na wasze opinie

a to następna betka viewtopic.php?f=26&t=142465 więcej szczegółów jutro czekam na opinie

Edytowane przez krystian290
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
http://otomoto.pl/bmw-730-shadowline-manual-v8-sekwencja-C15359495.html

zdjęcie 1 i 4 jest nie moje, pozostałe robiłem ja we Wrocławiu przy ulicy Słowiańskiej czy Ci się to podoba czy nie, bo tak się auto prezentuje po umyciu.

zwracam honor, niemniej jednak nawet Twoje zdjecia z ogloszenia nie sa aktualne

informuję o stanie auta przez telefon nikogo bym nie naraził na koszta podróży bez tych informacji

i chwala Ci za to, teraz powiedz mi jaka jest roznica miedzy tym co napisalem na temat Twojego auta, a miedzy informacjami ktore podalbys przez telefon mail potencjalnym chetnym obejrzec/kupcom?

w moim przypadku duzo wspomnianych informacji otrzymalem droga telefoniczna jak rowniez mailowo, ale i tak o wszystko nie zapytalem i wszystkiego sie nie dowiedzialem (to jest normalne, nie kazdy pamieta wszystko i nie oczekuje od sprzedajacego ze bedzie o tym pamietal), ale pomysl ze moglo byc tez tak, ze przyjechalby do Ciebie jakis krewki klient i wszystko o czym nie bylo mowy przez telefon albo mail zlozyloby sie na upust jego zlosci (albo zadowolenia, jak chcesz) na Tobie.

 

poza tym być może cześć bolączek auta zostanie w niedługim czasie wyeliminowana.

ja odnosilem sie do, jak to okreslasz, stanu biezacego, to co widzialem to napisalem.

doskonale zdaje sobie sprawę ,że lepiej zastać auto osuszone po myjce, wypachnione z zamaskowanymi usterkami, niestety nie jestem tym typem człowieka. I zwyczajnie nie chce mi się bawić w takie rzeczy.

nigdy nie powiedzialem ze jestes takim a nie innym typem czlowieka, pamietam, ze proponowales ze istnieje mozliwosc podjechania razem na myjnie, a ja podziekowalem, jak auto jest robione typowo pod sprzedaz to mam opory jechac, zobaczyc je na zywo.

ale rzucać błotem na forum i wyrażać nie pochlebne opinie o samochodzie ,który dużo osób widziało i każdy stwierdza ,że jest zadbany jest co najmniej śmieszne. mam tylko nadzieję ,że ktoś w Twój nowy nabytek włożył tyle serca co ja w swoją i będzie równie bezawaryjna co mój - jak chciałeś wszystkim udowodnić powypadkowy złom, ciepło pozdrawiam mat

Mam prawo wyglosic swoja opinie na temat auta, tak jak Twoim prawem jest sie bronic/odpowiadac, po to jest forum. Tego ze wlozyles serce w auto nie kwestionuje - to jest Twoja opinia, a ja mam zwyczajnie swoja. Nikomu nic nie chcialem udowadniac. Przyznaje nie jestem super ekspertem w dziedzinie aut, a kazdy ma swoj rozum i podejmuje decyzje autonomicznie i jezeli wszystko gra z Twoim autem (gra w ocenie kupujacych) to auto obroni sie samo, bez moich krytycznych obserwacji i Twoich sprostowan. Moze jestem wariatem, ktorego opinii nie warto brac pod uwage, a moze nie jestem wariatem do konca i nawet jezeli tak jak piszesz usprawniasz auto caly czas to bedzie to tylko na plus vs. sytuacja opisana przeze mnie w pierwszym poscie.

Decyzja przyszlych chetnych o wykonaniu telefonu/kupnie bedzie nalezala tylko i wylacznie do nich, a nie do mnie.

 

Obejżałem autko na zdjęciach przeczytałem opis powiem tylko tyle auto jest lala.

Ja jeżeli kiedyś będę sprzedawał swoją odrazu zaznaczę w opisie ,,intruzom z miernikami lakieru z góry dziękuję, lepiej nie przyjeżdżajcie bo jestem dość nerwowy.........."

Wertus, daruj, ale jezeli Tobie wystarczy rzut oka na zdjecia (nieaktualne, jak w tym przypadku) i przeczytanie opisu, zeby ocenic/kupic auto, to masz dosyc osobliwe podejscie do tematu. To, ze auto bylo malowane to po pierwsze - wiedzialem, po drugie - pomiar miernikiem wykonywalem nie po to zeby przekonac sie ze auto nie bylo malowane, a sprzedajacy dla zartu mowi ludziom, ze malowane, tylko mierzylem, aby dowiedziec sie jaka jest warstwa polozonego lakieru i czy byc moze gdzies pod warstwa tego polozonego powtornie lakieru nie ma szpachli. Dla scislosci, nie jestem, a przynajmniej nie czuje sie zadnym intruzem, wszystko opiera sie na prawach rynku.

pzdr

yaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wertus, daruj, ale jezeli Tobie wystarczy rzut oka na zdjecia (nieaktualne, jak w tym przypadku) i przeczytanie opisu, zeby ocenic/kupic auto, to masz dosyc osobliwe podejscie do tematu.

Kolego ja poprostu wszedłem na stonę http://www.maxbimmer.pl/threads/11110-m ... -v8-manual, gdzie właściciel krok po kroku opisał co robił z autem żeby doprowadzić je do aktualnego stanu. Z tego co się zorientowałem jest na tej stronie dość długo zarejestrowany i z komentarzy jakie dostawał poważany. Naprawdę rzeczy do których się czepiałeś w poście to dla mnie pierdoły, które za pare złotych można na allegro kupić i uzupełnić. Pozatym czegoś tu nierozumiem facet o wszystkich niedociągnięciach Tobie napisał a i tak jechałeś ją obejżeć. To co myślałeś że same się naprawią.......? Jeszcze raz powtórzę dla mnie ta 7-mka jest bardzo ładna. Z tego wynika że lepiej zataić wszystkie wady zagadać kupującego i liczyć że nic nie zauważy.............bezsensu..............Tyle w temacie oby ta którą kupiłeś była idealna ...........jakiś czas temu oglądał ją na allegro kolega i się przymierzał ale jakoś do niego nie przemawiała z tego co pamiętam nie podobało mu się że jakoś stoi wysoko z przodu a nisko z tyłu ale może to tylko tak na zdjęciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcecie ładne BMW E32? Mucha nie siada Rozmawiamy tu o kwotach jakieś 40 tyś złotych

A Ty mat masz piękną beme ładne fotele ładny lakier i sekwencja bardzo dobrze sie prezentuje cena jaką podajesz jest dobra. Dobrze że była cała malowana jeżeli jest to zrobione ładnie nawet jeśli z powodu stłuczki rdzy albo rys to lux bo jest zabezpieczona przed korozją a nawet jeśli to były rysy to przez te mikro peknięcia czy inne rzeczy dopiero by mogło coś wyjść. Jest ładna ładnie sie prezentuje jak dobrze chodzi to bym napewno wypłacił taką kase. Nawet jak by trzeba było dołożyć bo Każda E32 jest tego warta a ta już napewno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Wertus,

ja tez bylem na tej stronie, tez czytalem co mat robil w tej e32 i to jest odpowiedz na Twoje pytanie - dlaczego pojechalem wiedzac o niedociagnieciach.

Nawiasem mowiac, facet nie powiedzial mi o wszystkich niedociagnieciach i zeby znowu nie bylo, nie winie za to mat'a, nie wszystko pamieta sie podczas rozmowy czy w mailu.

Byc moze jestem zbyt wymagajacy i mimo tych, jak je okreslasz, pierdół, caloksztalt nie zrobil na mnie pozytywnego wrazenia, ale za te pieniadze nie mam ochoty ani czasu zeby bawic sie np w mocowanie drewienek bo wyskoczyly i nie wiadomo dlaczego - to np jeden z elementow niewspomnianych w mailu czy rozmowie telefonicznej. Zaraz napiszesz ze to detal, ale widocznie dla mnie takich detali byl juz przesyt.

Caly czas oceniasz moj pierwszy post w tym watku jako zlosliwa opinie, powtarzam raz jeszcze powoli, ze opisalem tylko to co widzialem. Moje odczucia na temat np. stanu foteli, czy podsufitki sa tylko moje i inni moga nie brac ich pod uwage przy ogledzinach.

Ta, ktora kupilem, jak napisales, byla idealna, z tym ze 16 lat temu. W dniu dzisiejszym ma kilka wad typu spalony bezpiecznik, czy zarowka przelacznika. Fakt jest taki, ze siadam, pale i jade. Wrazenie, ze stala przodem wyzej niz tylem moze i sluszne, bo w czerwcu dostala nowe zawieszenie przednie.

pzdr

yaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caly czas oceniasz moj pierwszy post w tym watku jako zlosliwa opinie,

 

Dobra może trochę przesadziłem sorry, może źle Ciebie oceniłem. Ja poprostu jestem przewrażliwiony na ludzi którzy szukają dziury w całym, dlatego taka moja reakcja (kiedyś trochę handlowałem autami, więc zrozum mnie).....................zwracam honor................wypijemy gdzieś na zlocie piwko i po sprawie :D :D :D

 

Chcecie ładne BMW E32? Mucha nie siada Rozmawiamy tu o kwotach jakieś 40 tyś złotych

Kaczydj normalnie piwko dla ciebie, nawet dwa mądrze gadasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja dałem za swoją M60 4.0V8 w Longu 15tyś bo mi się podobała i była zdrowa. Jak tak sobie podliczyłem to już wpakowałem z 7 tyś bo zawsze można coś poprawić ale gdyby ktoś upierdliwy przyjechał coś by jeszcze pewnie znalazł co mu się by nie spodobało, choć moim zdaniem już jest igła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety Panowie auta te nie są już prosto z salonu (choć z salonu też są niekiedy do poprawy :mad2: ) czas już pozostawił jakieś swoje znaki. W każdym jak się zacznie czepiać to się i znajdzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.