Zlot Forum BMW Klubu Polska 2015 - Film str. 29

Gdyby liczyl sie tylko social i rozmowy to nie warto tracic czasu na zadne uleze, bednary (gdzie to jest na google maps:P?) czy inne cuda, tylko wynajac hotel z duza resteuracja i dyskoteka i zrobic impreze integracyjna. Stanie i gadanie na sloncu NIE jest fajne ;)

 

Dlatego zlot był "dwuczęściowy" -tor i późniejszy pobyt w Kazimierzu.

Osobiście nie rezygnowałbym z 1/4 mili, sugerowałbym więcej prób sprawnościowych (nie tylko szybkich) i myślę, że nie było by źle żeby wśród wszystkich osób, biorących udział w zlocie, rozlosować jedną z nagród (bez względu na to czy się ściga, czy przyjechał żeby pogadać).

Tych, których 1/4 to być albo nie być będzie raptem kilku, reszta pojedzie 1/4 jeżeli będzie a jeżeli nie będzie to i tak przyjadą więc ustawianie imprezy pod tych kilku którzy muszą się pokazać na ćwiartce czy sprawnościówce jest trochę bez sensu.

 

Akurat WIĘKSZOŚC właśnie woli postać i pogadać z ludzi których zna z forum , pooglądać auta i popatrzeć na tych dla których ćwiara i palenie laczka to sens życia i mają do tego odpowiednie sprzęty.

To to bzdury. Nie dość że czuć wyraźną stronniczość to jeszcze obraża ludzi, którym jednak BMW kojarzy się z motosportem- sprowadzając ich do jednego mianownika czyli dresa palącego gumę. Pisząc "WIĘKSZOŚĆ" piszesz o podtatusiałych kolegach dla których sensem życia jest bicie rekordów spalania swoim dieslem i kopania w oponkę przy herbacie ?

Popieram, dla mnie kartą przetargową tego zlotu są próby sportowe. Po to kupowałem BMW żeby nacieszyć się jazdą a nie gadaniem o dupie Marynie i jakimiś bibami w hotelach.

Trochę późno ten lament się zaczął :) Z tego co kojarzę to temat istnieje od grudnia i wtedy jakoś wszystko było cacy. Nie ukrywam że dla mnie Ułęż to jakaś logistyczna katastrofa, ale z tego co widzę po zdjęciach to jednak impreza w zeszłym roku była bardziej udana niż za pierwszym razem. O ile ja przy pierwszym zlocie się nie nudziłem, to moja małżonka trochę już tak. Zdecydowanie brakowało wypełnienia czasu właśnie jakąś rywalizacją, która nawet jak ktoś nie bierze udziału to przynajmniej popatrzy. Wiem że było to podyktowane specyfiką miejsca przy pierwszym zlocie i po prostu nie było gdzie tego zrobić. Wszystkim się nie dogodzi, dlatego warto chyba zostać przy Ułężu w formie sprawdzonej, ewentualnie podjąć próbę "typowej integracji" w hotelu w innym terminie i bardziej przystępnym dal wszystkich miejscu i zobaczyć gdzie będzie więcej chętnych.

Ustalmy jeszcze gdzie się zatrzymamy po Ułężu (oczywiście chętni).

obawiam się, że w każdym hotelu jakoś "śmierdzi", jak nie komuną to złym gustem albo innym takim.

pierniczyć to, najważniejsze, żeby było się gdzie ogarnąć po intensywnym dniu.

Byle nie znowu w hotelu w którym " śmierdzi komuną" ;)

Jak dla mnie to można znowu zajechać do Zajazdu Piastowskiego, czasami dobrze jest sobie przypomnieć czasy Komuny :lol: :wink: :wink: :cool2:

Przyznaj się lepiej, że tęsknisz za kolegami z parkietu :twisted:

Jak dla mnie to można znowu zajechać do Zajazdu Piastowskiego

tylko czy nas tam przyjmą z ochotą? w sumie to mogli się obrazić na tą uwagę :D, plus jest taki, że basen najprawdopodobniej został już zainaugurowany (w komunie wszystko robiło się jakoś szybciej i bez ceregieli)

były już jakieś negocjacje z tym hotelem?

Luz, południowa część Polski będzie miała bliżej do Ułęża :D

Swoją drogą pas lotniska przy Moto park Toruń (1/4 mili) jest chyba z płyt betonowych -opony tego nie lubią :P

qrde, akurat w tym terminie jestem na wakacjach :mad2: szkoda

w tym roku jak się uda to wystartuję po raz pierwszy w zlocie :) czekam tylko na formularz :)

czekamy czekamy...ile miejsc zarezerwowanych będzie na podwalu? i jakie atrakcje organizujemy w lublinie w nocy?

Włodi, jak tam? Kiedy zacznie sie lista uczestników itp?