[E39] 7717 monitoring speed (rpm) sensor

Witam,

 

szukam szukam i nic... Może mi ktoś pomóc?

W czasie jazdy coś delikatnie zgrzytnęło, silnik przestał pracować i stoczyłem się na pobocze. Próba odpalenia to tylko kręcenie go, ale silnik ma zero startu.

Ponowne próby to dalej nic. Odczyt z kompa to wymieniony w tytule błąd.

Wiem, że chodzi o czujnik związany z wałkiem rozrządu, ale co dokładnie dolega i czego spróbować szukać?

 

http://img838.imageshack.us/img838/5602/bladfd.png

A coś konkretniej? Na realoem nie widzę zbytnio o co chodzi...

http://realoem.com/bmw/partgrp.do?model=DP81&mospid=47559&hg=24

Wyjąłem generalnie oba czujniki. Wału korbowego daje oporność, natomiast wałka rozrządu nic nie wykazuje na mierniku.

Wynika z tego, że jest walnięty w takim razie, prawda?

 

Szukając w necie po sklepach trafiłem za to na dwa rodzaje tego czujnika - ze zwężeniem pod oringiem i bez. To jest po prostu kontynuacja, czy inny czujnik?

13627794646

 

Mam taki:

http://content1-foto.inbox.lv/albums172049967/rds7/13627794646/13627794646.jpg

 

A takie też prezentują się pod tym samym numerem OEM

http://static.schmiedmann.dk/ProductPictures/image_35357_big.jpg

DDE 4.0 - zero błędów

skrzynia - zero błędów

 

Silnik nie pali... Co jest grane...? :(

Ok, za godzinę wracam do samochodu dłubać. Wrzucę co i jak, jak synchronizacja się nie uda.

Przyjechałem właśnie po sprzęt z DISem, może coś pomoże.

Obroty około 270 rpm, adaptacja nic nie dała

W sobotę przy 15l w baku zjechałem na stację i zalałem do pełna (prawie 60l).

Po przejechaniu około 25km samochód nagle zgasł. Przez chwilę miałem uczucie, jakby osłabł i nagle zero reakcji na gaz. Stoczyłem się i od tego momentu zaczyna się przygoda.

Oba czujniki nie dają żadnego oporu na pinach 1-2 i 2-3, czyli walnięte?

Podobno u znajomego wychodzi w okolicach 1,5kOhma

Oscyloskpu nie posiadam, więc tu mam problem. Chyba, że się czegoś nowego nauczę :)

Dobra, ostatnie pytanie - dziś dotarł nowy czujnik wałka rozrządu i dalej nic. Jeżeli pojawiają się w INPA obroty, a przez "dziurę" od czujnika nie widać ruchu rozrządu, to co może być grane? Mam farta i nie doszło do "spotkania" tłoków z zaworami, czy coś innego? Bo rozrząd chyba powinien się kręcić tak czy inaczej przy całym łańcuchu?

Bez rozbierania głowicy stan na dzisiejszy dzień:

- długi łańcuch pękł

- pęknięta dźwigienka zaworowa

 

Jak ściągną głowicę, to się okaże czy nie ma kuku dalej. Silnik generalnie kręci, więc pytanie o zawór i tłok.

I wszystko jasne.

 

Zatarta pompa CR była przyczyną nawywijania. Wiadomo - łańcuchy, dźwigienki, głowica podobno ok. Uszczelka, pompa i pytanie, czy coś jeszcze.

Przynajmniej wiem, czemu padło.

Podsumowanie - samochód tankowany na Statoil dostał chrzczone paliwo.

To było przyczyną walnięcia całości.

 

Czy naprawdę powinno tankować się tylko na automatach, bo Gienek z Józkiem nie podwędzą 100l dolewając ropy? :/