X-DRIVE - SLYNNA ZEBATKA CENTRALNEGO DYFRA

u mnie problem polega na przeskakiwaniu, blokowaniu prawego tylnego kola przy manewrowaniu lub jezdzie po malym rondzie. Czujniki abs ok, oleje w atc, skrzyni i dyfrze wymienione. brak bledow na kompie. Czy to moze kwestia tej nieszczesnej zebatki? przy redukowaniu przy niskich obrotach slychac walniecie z okolic skrzyni. Skrzynia to 6M. Wymieniony dwumas oraz kompeltne sprzeglo.

... Edytowane 14 Sierpnia 2016 przez lukas_zielinski

Witam

 

Mam pytanie: czy "kończenie się" skrzynki rozdzielczej ZAWSZE poprzedzone jest szarpaniem?

W moim X3 2.0 LCI w manualu przy przyspieszaniu na niskich biegach nie odczuwam żadnego poszarpywania, jedynie na 6 biegu czuć lekkie drgania zarówno przy przyspieszaniu jak i hamowaniu biegiem. Ostatnio zapaliła mi się "święta trójca" (ABS, ręczny i 4x4) i dodatkowo po chwili airbag. Po zatrzymaniu i wyłączeniu silnika spod auta nie było słychać żadnych dźwięków (czytałem o dźwiękach silniczka z urwaną zębatką). Chwilę postałem zapaliłem auto, kontrolki się zaświeciły, ale po ruszeniu po kolei zgasły. Trochę mnie to zaniepokoiło, ale przez około 2 tygodnie było OK i znowu to samo. Podpiąłem kompa i pojawiły się błędy:

- DSC - 5F3A - skrzynka rozdzielcza - uszkodzenie - błąd aktualnie nieobecny

- DSC - 5E40 - czujnik prędkości koła - prawy tył - błąd aktualnie nieobecny

- MRS5K - A1 - brak sygnału z DSC lub sygnał niepoprawny - błąd aktualnie nieobecny (wg mnie dotyczy airbag)

dodatkowo były jeszcze błędy z modułu świateł (LM - 4A uszkodzenie żarówki w przyczepie) i silnika (4A5E świeca żarowa i 452A DPF) ale to chyba bez znaczenia

Błąd 5E40 mógł pozostać po awarii czujnika ABS kilka miesięcy temu - po wymianie czujnika kontrolki zgasły (ABS, ręczny, 4x4, airbag i ciśnienie opon) i przez to nie kasowałem błędów. Teraz skasowałem błędy i na razie jest OK, ale za kilka dni wyjeżdżam na wakacje i zastanawiam się czy nie powinienem do czegoś zajrzeć żeby spokojnie zajechać i wrócić.

 

Czy ktoś z forumowiczów miał takie objawy?

 

Aha, jeszcze jedno. Trójca zapaliła mi się raz przy wyprzedzaniu, a drugi raz przy jeździe pod dużą górę, czyli w obu przypadkach na dużym obciążeniu.

moim zdaniem silniczek juz nie daje rady odpowiednio szybko zapinac... No ale ja sie nie znam, tylko naprawiam...

@papik

Wydaje mi się że to nie to, bo o ile przy wyprzedzaniu nie pamiętam dokładnie w której chwili zapaliła się "trójca", to w drugim przypadku było to na ósemce, podjazd jakieś 1,5km, prędkość w miarę stała ok 80km/h (zakręty i ograniczenie do 70) i zapaliło się pod koniec podjazdu.

Czy drgania na 6 biegu mogą być efektem luzów na łożyskach w skrzynce rozdzielczej, czy raczej szukać trzeba w innych elementach napędu (podpora wału, dyferencjały)?

Aby było jaśniej to przetestuj z odpiętą skrzynką

Nie ma nikogo a bynajmniej na forum nie przewinął się nigdy

 

Polecam lekturę viewforum.php?f=10

W Poznaniu od ilosci miejsc gdzie skrzynke mozna naprawic głowa mała.

Kazdy zaklad co naprawia skrzynie biegow-szczególnie jeszcze automaty czy dsg bez problemu naprawi .

Taka skrzynka rozdzielcza od X3 jest przyslowiową bułką z maslem dla fachowców co naprawiaja nowoczesnie skrzynie biegow..

Ja w wawie znam 3..4 zakłady co skrzynie robią i do VTG się nie dotykają. W większości przypadków z powodu klienta, który chce TANIO i z gwarancją. Czas regeneracji około 4-6h to tyle co remont skrzyni.. Zysk dla warsztatu z VTG to max 1000zl za robotę, za skrzynie 3000zl (pełen remont w obu przypadkach). Zatem ekonomia jest nieublagalna...

Znam też z opinii klientów zakłady, które regenerują skrzynkę za około 2000zl, tylko trzeba potem do nich jeździć kilka razy na poprawki... Drugi reduktor (z allegro) także był już przerabiany :)

 

Każdy może zrobić takie VTG, tylko nie zawsze mu to wyjdzie poprawnie... Pamiętajmy, że najprostsze rzeczy sprawiają zazwyczaj najwięcej kłopotów...

Czyli? Pisanie, ze kazdy zaklad co naprawia skrzynie, naprawi tez vtg jest bledem. Znam mase warsztatow od skrzyn, ktore wylozyly sie na vtg. Naprawic to jedno, dac gwarancje i wiedziec co jeszcze sprawdzic to drugie.

 

Takie opinie sa mocno naciagane-ktos to to pisze to chyba nie widzial jak w srodku wyglada skrzynka rozdzielcza.

Jesli trafimy do speców co w pelnym zakresie naprawiają skrzynie biegów to tylko raz jeszcze powtórze:skrzynka rozdzielcza od X3 to dla takiego fachowca bułka z masłem albo pikuś i to mały pikuś.

Panowie, wybaczcie jeśli już odpowiedź na pytanie tego typu padło, ale przebrnięcie przez 51 stron wątku nie należy do łatwych :(

 

Wiem, że to po części wróżenie z fusów, ale może na podstawie doświadczeń będziecie mogli powiedzieć coś na temat przyczyny mojego problemu.

 

Pacjent: X3, 3.0D 204KM 2004 r.

Objawy: szarpanie przy przyspieszaniu na 3-4 biegu (dodam, że brak jest kontrolek "trójcy")

 

Czy to może być ta zębatka? Modlę się wręcz o to, bo koszt chyba najmniejszy z możliwych (w takim wypadku naprawa zamknęłaby się w 500 zł a nie 5500 zł jak chcą warsztaty wyspecjalizowane). Auto kupiłem wczoraj, żona chce mnie zabić...

 

Liczę na wasze wsparcie!

Ostatnio rozebrałem nastawnik i przekręciłem zębatkę. Po złożeniu tego w całość wszystko było git. Niestety teraz efekt jest taki że jakby podczas skręcania auta czuć wyraźny opór nie wiem jak to wytłumaczyć. Oczywiście i tak święta trójca się zapala. Podczas gaszenia słychać wyraźnie trykanie w skrzyni. Miałem nadzieję że to może pomoże ale oczywiście jestem w błędzie (taki moje szczęście). Czy po przekręceniu zębatki trzeba robić też adaptację? Jeśli tak to jakim programem można to zrobić?

Ostatnio rozebrałem nastawnik i przekręciłem zębatkę. Po złożeniu tego w całość wszystko było git. Niestety teraz efekt jest taki że teraz jakby podczas skręcania auta czuć wyraźny opór nie wiem jak to wytłumaczyć. Oczywiście i tak święta trójca się zapala. Podczas gaszenia słychać wyraźnie trykanie w skrzyni. Miałem nadzieję że to może pomoże ale oczywiście jestem w błędzie (taki moje szczęście). Czy po przekręceniu zębatki trzeba robić też adaptację? Jeśli tak to jakim programem można to zrobić?

 

To tylko potwierdza,ze przekrecanie zebatki pomaga na chwile. Powody sa 2:

- plastik poddal sie na temp. i zebatka przetarta jest albo do wymiany na NOWA lub metalowa

- uszkodzenia w skrzyni i tak sa na tyle duze,ze beda za chwile inne efekty.

A wymiana tej zębatki na nową coś pomoże?

na chwile pomoze. Zacznie potem szarpac, zgrzytac etc...

Jeśli nie pomoże to już tylko regeneracja skrzynki zostaje rozumiem.

"marik1234"

Liczę na wasze wsparcie!

 

Mam dokładnie takie samo auto jak Twoje. Raczej obstawiałbym skrzynię biegów. Tak się składa że w tych rocznikach mamy średnio sprawujące się skrzynie od GM. Lubią się zepsuć. Podjedź do kogoś kto naprawia ASB i niech się autem przejadą. Jeżeli jesteś z wielkopolski to polecam Teomotors.

Swoją drogą to dziwne, że nikt do tej pory nie wymyślił (?) przełącznika, którym można włączyć/wyłączyć AWD (tak aby nie trzeba było nurkować pod auto i bawić się wtyczką). Szczególnie samo BMW mogło sobie wyprowadzić guziczek tak jak to jest np. w outlanderze czy x-trailu :)

Swoją drogą to dziwne, że nikt do tej pory nie wymyślił (?) przełącznika, którym można włączyć/wyłączyć AWD (tak aby nie trzeba było nurkować pod auto i bawić się wtyczką). Szczególnie samo BMW mogło sobie wyprowadzić guziczek tak jak to jest np. w outlanderze czy x-trailu :)

Efekt byłby taki, że ludzie mieliby napęd na 4 koła i ciągle jeździli z załączonym tylko na 2 i w sumie nie byłoby z tych dodatkowych kilogramów dodatkowego uzbrojenia żadnego pożytku. Podobne dylematy mieli chyba inżynierowie w VW i wsadzili do wszystkich aut całego koncernu sprzęgło Haldexa, które załącza napęd 4x4 przy wyczuciu uślizgu. No chyba najlepszy kompromis pomiędzy permanentnym napędem 4x4 a napędem załączanym guzkiem z kabiny kierowcy.

Ja wolę jak moje auto na stałe ciągnie 4x4, jest jakoś tak bardziej przewidywalne. Kiedyś miałem okazję jeździć trochę Mercedesem E320 4-matic. Załączający się napęd przy wpadaniu w poślizgi powodował wariacje w mojej mózgownicy i błędniku. Auto robiło tak nieprzewidywalne korekty toru jazdy że człowiek głupiał na maksa.

Adaptacje mozna zrobić w Dis?

Efekt byłby taki, że ludzie mieliby napęd na 4 koła i ciągle jeździli z załączonym tylko na 2 i w sumie nie byłoby z tych dodatkowych kilogramów dodatkowego uzbrojenia żadnego pożytku.

 

A co jest w tym złego? Sam w outlanderze jeżdżę 2wd jak jest sucho i 4wd w deszcz/zimą. Nie chodzi o paliwo, ale zużycie napędu, co widać tutaj po ilości problemów :)

guziczkiem łożysk nie wyłączysz :D Tak jak softem nie skrocisz lancucha lub wymiana oleju :D

 

A co jest w tym złego?

Ano jak wiesz życie jest wredne, bo będzie sytuacja na drodze że potrzebny będzie napęd 4x4, a wtedy jak to bywa akurat będzie wyłączony.

Ten dylemat mam ciągle jeżdżąc motorem. Jechać z włączonym ABS-em czy wyłączonym.... Jak ktoś mi zajedzie w poprzek drogę, z wyłączonym abs-em blokuję tylne koło i kładę moto bokiem na asfalt. Z ABS-em tego nie zrobisz. Z drugiem strony zagapiam się i w ostatniej chwili hamuję przed autem które nagle się zatrzymało. ABS ratuje mi tyłek.

 

Takie to są dylematy.... Mały offtop się nam zrobił :norty:

marik1234,

Sprawdź czy masz jednakowe opony i obwody opon...

2,5 cm na obwodzie robi już różnice, że szarpie.

Wiem z autopsji... Może ktoś przed sprzedażą wrzucił "dziwne" opony...

Ew. Polecam wątek o oponach.