Skocz do zawartości

Błąd 0404 (1028) pilna prośba o pomoc


signat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

od kilku dni jestem szcześliwym posiadaczem e53 z 2002, 3.0dA. Po wstepnej eufori pozakupowej przyszedl czas na dopieszczanie, po zakupie interfejsu i instalacji INPY stwierdzilem blad 1028 (0404 w hex) dotyczacy niesprawnosci AGR (N Abgasrueckfuerhr-Regulung, Negative Regelabweichung).

Wymienilem filtr powietrza (ori BMW), przepływomierz profilaktycznie nieco (z boscha na pierburga ), wymienilem uszkodzony przewod podcisnienia laczacy akumulator podcisnienia z trojnikiem wychodzacym z pompy podcisnienia, wyczyscilem zawalony syfem zawór EGR (sprawdzilem chodzi ladnie), jednak blad dalej wyskakuje, dodatkowym objawem ktory wkurza mnie najbardziej jest szarpanie i lekkie postrzeliwanie w wydech na 4 i 5 biegu w przedziale obrotow 1500-2000 ale tylko gdy delikatnie przyspieszam, osiagi na pelnym bucie od 0 - 100 jak i elastycznosc silnika przy wyprzedzaniu sa moim zdaniem ok, jedynie to szarpanie przeszkadza w trasie gdy jade zalozmy 90 km/h na tempomacie, skrzynia wtedy w wyniku poszarpywania ciagle przerzuca z 5 na 4 i odwrotnie.

Dzis wymienie jeszcze cala odmę ale nie wiem czy to pomoze. Czy ktos mial juz doswiadczenia z tym bledem ? bo po przekopaniu forum i niemieckiego i polskiego nic nie znalazlem ponad to co juz zrobilem.

 

Ponizej zalaczam linki do wynikow z INPY,

 

Nie do konca wiem jak interpretowac wyniki pomiaru przeplywki bo po co jest skala do 500 gdy wartosci dochodza do 1600 ? zarowno na oczekiwanym przeplywie jak i uzyskanym.

 

http://pro-plus.home.pl/pliki/bmw/rys1.jpg

http://pro-plus.home.pl/pliki/bmw/rys2.jpg

 

Jaka jest poprawna procedura sprawdzania przeplywki w tym modelu ? czy da sie to zrobic INPA czy tylko DIS'em czy tez wogole tylko ASO to potrafi ?

 

Dodam oczywiscie ze pozostale podzespoly w aucie nie zglaszaja zadnych bledow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestie, sugerujesz wymiane ? czy da sie sprawdzić jakoś wskazania przepustnicy, w sensie czy naciśnięcie gazu daje odpowiednie otwarcie przepustnicy w INPIE czy znów zostaje DIS ?

Wydanie 1000 zl na przepustnice tylko tak sobie moze pomoze jakos mi sie nie usmiecha. Sprawdze czy jest zasyfiona, ale koncza mi sie juz pomysly, a nie lubie wymieniac wszystkich czesci "na pałę" a nuż się uda.

Może ktoś z forumowiczów miał już taki błąd u siebie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

wymienilem wczoraj filtr + obudowe odmy olejowej (ori BMW), w zasadzie juz wogole nie ma sladu po dymieniu ale problem bledu pozostal.

 

Wczorajsze nocne testy nasunely mi jednak pewne podejrzenia, cisnienie doladowania wymagane przez komputer jest nizsze w tym przedziale "otwarcia" przepustnicy niz uzyskiwane, stad biorze sie pewnie komunikat luftmasse zu hoch, pytanie tylko co steruje wprost cisnieniem doladowania, ten solenoid ktory lezy gdzies przy turbinie ?

Co steruje kierownicami VGT ?

 

Ma ktos moze jakies zdjecia ? da sie do tego dojsc od góry czy czeka mnie demontaz tez pancernej plyty pod spodem silnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź turbo może łopatki części wylotowej mogą być zniszczone i to może przeładowywać turbo .Co do pracy łopatek to są osadzone na ruchomym pierścieniu, którego kątowy obrót powoduje zmianę nachylenia łopatek, ciśnienie w kolektorze ssącym spowodowane pracą sprężarki wymusza działanie membrany siłownika i po przez ramię steruje obrotem pierścienia z kierownicami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ostatnią wypowiedz muszę uporządkować. Nie spotkałem się w turbo z łopatkami wirnika o zmiennym nastawieniu. Zasadnicza różnica w stosunku do turbosprężarki ze stałą geometrią polega na zastosowaniu kierownicy łopatkowej o rególowanym nastawieniu(a nie łopatek wirnika). Dzięki niej można tak kierować strumień spalin na łopatki turbiny, aby przy każdej prędkości obrotowej uzyskać optymalne doładowanie(np.zniwelowanie turbodziury). A za regulację, za wychylenie łopatek na kierownicy odpowiada podciśnieniowy siłownik, często się zdarza,że na skutek korozji lub wewnętrznego uszkodzenia przestaje on reagować. Może przyczyną być tylko nieszczelność na przewodzie podciśnieniowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

jak na razie udalo mi sie dojsc do tego iz jeden z zaworków sterujacych podcisniniem mial brudny filtr i podejrzewam ze zle działał. Wymieniłem profilaktycznie choc goscia ktory go wsadził tak głeboko pod kolektor i w takim nieprzystepnym miejscu to bym za jaja Q#R$@#@@# :) , wymienilem tez 3 weże podcisnienia które były mocno sparciałe i rozpadały sie przy rozciąganiu, myśle ze to dało najwięcej, choć dalej nie jest idealnie. Bład dalej nie zniknął jednak szarpanie zminimalizowało się i pojawia się bardzo rzadko, na ogół przy przyśpieszaniu delikatnym na 5 biegu od 60 do 90. Został mi jeszcze jeden wąż który idzie gdzieś w okolice poduszki silnika (od strony układu kierowniczego) bo podejrzewam ze nie jest rowniez pierwszej mlodosci. Co do lopatek / kierownic turbiny nie widze szans zeby do tego podejsc bez zdejmowania tej metalowej oslony pod silnikiem ktora jest nie do odkrecenia w moim egzemplarzu albowiem sruby sie kreca razem z nakretkami do ktorych nie ma dojscia bo zeby do nich dojsc trzeba odkrecic plyte :) rewelacja po prostu, probowalem nawet pneumatem ale nie idzie, macie na to jakis patent ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dzis polegla i p#&%*^$#^% skrzynia GM wiec na razie problem nie jest rozwiazany do konca.

 

Pan w serwisie Samko w wawie twierdzil uparcie ze nie ma mozliwosci wsadzenia do mnie jakiekolwiek innej skrzyni konkretnie tej nowszej z X5 po FL, twierdzil ze mechanicznie sie da ale z uwagi na roznice w sofcie i niekompatybilnosc sterownikow nie ma mozliwosci zakodowania nowej skrzyni, czy to rzeczywiscie prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Mam podobne szarpania w moim e39 3,0d. Jak czytałem twoje posty to od początku stawiałem na to że te szarpania pochodziły ze skrzyni która padła a nie z silnika. Sam właśnie szukam dobrego serwisu w Poznaniu. Mam również identyczne błedy jak ty i też pojawiają sie sporadycznie. Jak do czegoś dojdziesz to daj znać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

skrzynie naprawilem w Samko w Wawie, koszt 4600 brutto + 460 zl za przedluzenie gwarancji do pelnego roku (nominalnie 6 miesiecy bez limitu kilometrow). Po naprawie skrzyni calosc chodzi malinowo ale blad AGR nie zniknal. Szykuje sie do regeneracji turbiny bo zawor na niej umiejscowiony jest moim zdaniem walniety i to on powoduje te delikatne szarpania. Regeneracja turbiny rowniez w tej samej firmie to do 1750 zl brutto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób tego kolego szkoda pieniędzy. Ja mam ten sam błąd zaworu EGR. Zawór nie ma nic do szarpania a jedynie wiąże się z ekologią. Jak chcesz z tym powalczyć (z tym błędem) to zacznij od sterownika zaworu EGR, najlepiej kup oba nowe są one identyczne przy turbinie i przy zaworze EGR. Wymień oba i błąd zaworu jak i zbyt dużej masy powietrza powinien zniknąć. Ja od tego zacznę ale nie teraz bo jest za zimno. Powiedz jak możesz jaką masz skrzynię i co w niej konkretnie padło jakie miałeś objawy na koniec?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawor jeden juz wymienilem a drugi jest na 100% sprawny. Wiec to nie to, patrzac na skoki doladowania w INPIE dochodze do wniosku ze w moim przypadku jednak ten zawor na turbinie moze to powodowac.

 

Co do skrzyni, mam oczywiscie shit GM'a . Wg opini Samko zywotnosc skrzyni to 80-100 tys max. Samo BMW przyznalo ze skrzynia rzadko wytrzymuje wiecej i na gwarancji wymienialo wiekszosc z nich. Problem tkwi w konstrukcji konwertera ktora jest nieprzystosowana do warunkow jazdy w PL i mocy auta, zdecydowanie niszczy go ciagle przyspieszanie i hamowanie, jazda 1,2,3 (full gaz ) i hamulec i tak w kolko czyli jazda dynamiczna w korkach, nie lubi tez jazdy z duza predkosci po autostradzie bo opor powietrza i masa auta w polaczeniu z dostarczanym do skrzyni dosc duzym momentem obrotowym powoduje silne przegrzewanie konwertera i generowanie metalowych opilkow ktore skrzynie skutecznie rozprowadza wew. :) powodujac z czasem zatarcie pompy oleju a potem totalna anihilacje :)

Zaplacilem za kompleksowa naprawe / regeneracje, czyli wymiane wszystkich podzespolow skrzyni (tarczki, zawory, pompa oleju) oraz regeneracje konwertera. Po naprawie jazda 2 tys na ulozenie, potem zlanie oleju i zalanie swiezym. Nastepne wizyty co 30 tys km wbrew temu co mowi BMW to nie jest longlife i a skrzynia bynajmniej z longlife nie ma nic wspolnego :)

Co do objawow to w zasadzie nie bylo zadnych, po dynamicznej jezdzie 120-150 km/h zjechalem na stacje zatankowac i juz przy podjezdzie pod dystrybutor przy ruszaniu z 1 byly duze uslizgi, potem bylo juz tylko gorzej i zaczely sie slizgac kolejne biegi, tak wiec dojechalem pare km do domu i auto zawiozlem do serwisu aby dalej nie gnebic skrzyni. Kod bledu zczytany urzadzeniem do diagnozy skrzyni to 4 czyli uslizg skrzyni. Bledu z inpy nie pamietam ale tez wskazywal na roznice miedzy obrotami silnika a walkiem wyjsciowym.

 

Mimo ze auto ma chlodnice oleju skrzyni to nie zadziala ona w warunkach miejskich w lecie, wiec posrednim wyjsciem na wydluzenie zycia jest domontowanie wentylatora na chlodnicy skrzyni z jakims elektronicznym termostatem lub dodanie dodatkowej chlodnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten zawór na turbinie to tylko zawór przeciążeniowy i jest to zawór który działa tylko w przypadku wzrostu cisnienia ponad dopuszcalny poziom np w momencie gaz do dechy wysokie obroty i nagle hamulec i gwałtowny spadek obrotów silnika, ale i wtedy nie zawsze się otworzy. Nie wiem po czym sądzisz że ten drugi musi być OK. Elektrycznie to one prawie zawsze są OK ale to nie znaczy, że działają, często zacinaja sie w środku tłoczki, często zatyka sie filterek odpowietrzający. Niektórzy je płukają ale ja uważam, że co jakiś czas trzeba je wymienić i po bulu. Jeśli auto pokazuje ci takie błedy jak pisałeś powyżej to ja raczej dokładnie obejrzał bym przepływkę lub filtr powietrza sprawdził szczelność układu podciśnieniowego a na końcu sprawdził czy nie zacina się kierownica w turbinie. Czy wymieniałeś filterek odpowietrzający komorę silnika zrób to szybko jeśli nie robiłeś tego wcześniej - to jest praktycznie najczęstrza przyczyna padnięcia turbiny. Jeśli auto nie bierze oleju to nie ruszaj turbiny - szkoda kasy to nic nie da uwierz mi proszę. Turbina nie może powodować szarpań jej bezwładność doładowania jest zbyt wielka aby silnik szarpał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawor sprawdzalem podpinajac do aku i sprawdzajac przeplyw, wiec wiem ze dziala. Filterek czysty, ogladalem pod swiatlo nawet.

Filtr odmy wymienilem (chociaz poprzedni byl czysty). Zawór AGR wymyty, chodzi leciutko, przewody podcisnienia byly sparciale ale wymienilem praktycznie wszystkie. Zostal jeden niewymieniony co idzie w okolice poduszki silnika od strony kierowcy.

Przeplywomierz profilaktycznie wymienilem na nówke.

 

Co do turbiny to owszem oleju nie bierze ale ja wychodze z zalozenia ze jak turbina ma 185 tys km (z licznika) a byc moze i wiecej to raczej nowoscia nie pachnie. Wiadomo jest ze nawet eksploatowana w najlepszych warunkach bedzie miala juz zuzycie. Regeneracja za 1750 zl brutto to nie jest jakis koszmar finansowy wiec za 2-3 miesiace moze to zrobie aby miec z tym spokoj.

 

Kupie moze jutro ten zaworek profilaktycznie i wymienie ale watpie czy to cos zmieni. Predzej sie spodziewam problemu z wezykiem.

Odnosnie samej dolegliwosci to po naprawie skrzyni szarpan juz praktycznie nie ma. To co obserwuje to raczej odglos przypominajacy wypadanie zaplonow na 1-2 cylidrach w benzynowej R6, niby jedzie, niby jest ciag ale slychac wtedy taki charakterystyczny dzwiek jak niespalone paliwo dopala sie w wydechu. W dieslu oczywiscie to niemozliwe ale odglos jest podobny, wyglada to jakby dawka byla niepoprawna lub cisnienie doladowania zbyt duze i niemozliwe do skompensowania dawka paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko kilka słów o regeneracji turbiny. Nie widziałem jeszcze turbiny po regeneracji aby była na 100 % sprawna tak jak powinna być od nowości. Jeśli zrobi Pan jej regenerację to na 90 % nie ustawią jej tak jak powinni. Regenerowane turbiny nigdy nie pochodzą tyle co nowe. Te odgłosy to co Pan pisze to cały czas podpowiada mi, że to zawór EGR jet otwarty lub nie domknięty i silnik dławi się spalinami. Diesel nigdy nie ma problemy ze spaleniem nadmiernej dawki paliwa najwyżej zakopci w tym czsasie jak ma za dużo paliwa na czarno więc nie może dławić się od zbyt dużej ilości paliwa czy powietrza, ajeśli otworzy mu Pan zawór EGR na wolnych obrotach i zamknie go ponownie to może PAn porównać jak różne dźwięki dochodzą z silnika przy otwartym zaworze, przy zamkniętym jest całkiem inna praca cichsza i nic nie stuka. Cały czas stawiam na zawór nie domknięty a powód niech Pan szuka w tym sterowniku, choś kiedyś u kuzyna zmieniłem wężyki i po kilku tysiącach kilometrów okazało się że niemieckie wężyki okazały się bublem bo rozkleiły się na szwie i popękały - niech je Pan jeszcze raz przejrzy. Jeśli to wszystko nie pomorze to jeszcze jest jedna sprawa takie stuki też zdażają się kiedy poluzują się klapki w kolektorze ssącym. To bardzo niebezpieczne bo może rozwalić motor całkowicie, warto co jakiś czas zdjąć kolektor i skontrolować je czy nie są obluzowane. Może one obróciły się na osiach i blokują dopływ powietrza do głowicy. Nie wiem czy to możliwe ale z tymi klapkami to już ludzie mieli sporo problemów. Jeśli nie to ja raczej szukał bym we wtryskach i chyba już nic więcej mi do głowy nie przychodzi co jeszcze w tym dieslu może mieć wpływ na jego nie rytmiczną pracę. Ale daję głowę, że turbo nie ma wpływu na szarpanie, jak się mylę to może mnie PAn ściąć za jakiś czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do czystości filterka od regulatora. Nic pod światło Pan nie sprawdzi. On zacina się w środku bardzo często i wtedy daje nie prawidłowe parametry ciśnienia do turbiny lub do zaworu EGR - zależy o którym mówimy. Przez tą ceratkę dostaje sie brud do środka i blokuje tłoczek a tego już ciężko sprawdzić. Zaden komputer też tego nie pokaże. Jak zaworek urwie sie całkiem to wtedy klekocze jak go Pan potrząśnie i wtedy każdy głupi wie, że padł ale jak tylko zacina się to nie ma sposobu aby to sprawdzić bez wymiany na nowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Czy udało sie Panu coś zdjagnozować z tym szarpaniem? Ja u siebie usunołem usterki. Były dwie - pierwsza to konwerter skrzyni automatycznej i tu poszło prawie 5 tyś na naprawe całej skrzyni ale to było nieuniknione, a druga mogła byc jeszcze gorsza ale zareagowałem i udało sie uniknąć wymiany silnika. Otóż u mnie silnik przerywał poniewać na jednym cylindrze oberwała sie przepustniczka w kolektorze ssącym. Całe szczęście, że stało sie to tak, że nie wpadła do silnika ale obracała sie tak jak sama chciała i dławiła silnik w nieodpowiednich momentach. Po zaslepieniu przepustnic wszystko działa prawidłowo i nic nie szarpie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, trzymaj sie z dala od regeneracji VNT, nie ma do tego oryginalnych zespolow naprawczych nawet.

Zrobia Ci to na czymkolwiek dostepnym.

 

Uwaga odnosnie gwarancji jest jedna, jezeli juz sie zdecydujesz to rob wszystko u nich + montaz, co i tak nie gwarantuje "gwarancji" bo Ci powiedza ze to pewnie pompa oleju niedomagala lub inny kit z kosmosu. Ja kupilem auto juz z regenerowana, byla czysta sucha i piekniusia jak bralem bo sprawdzalem stan.

Wytrzymala moze 15kkm i mialem duzo farta ze nie rozpadla sie na kawalki kasujac silnik.

Po zdjeciu starej lopatki miala juz obskrobane na koncach o korpus a olej tak sie z niej lal ze cieklo pod samochodem z IC.

 

Nowa to min. 4500PLN nie z ASO a od przedstawiciela, ja skorzystalem z drugiej opcji czyli sprawdzonej uzywki.

Nie jest sucha jak nowa i troche popuszcza olej ale wirnik nie ma luzow i w silniku z chipem dmucha 1.4bar jak nalezy, stan wiec niezly.

 

Moje zdanie: lepsza uzywka w dobrym stanie niz regeneracja. Po regeneracji VNT padnie napewno.

 

Pzdr,

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbo bym zostawił narazie w spokoju. Gdyby turbo dokonywało żywota miał byś kłopoty z kopceniem zwłaszcza na niebiesko, spadki mocy, przeładowywanie a co za tym idzie tryb awaryjny pracy silnika. Też mam u siebie błąd zaworu EGR. Nie mam czasu sie za to zabrać. Póki co to zawór zmieniłem umyłem i sprawdzięłm wężyki podciśnienia. Teraz pozostaje podmiana zaworka sterującego EGR-em. Podejrzewam że to jego wina. Przpływkę mam oryginalną i zauważam, że faktycznie zawyża wskazania u mnie podczas jazdy względem tego co założono, więc możliwe, że jest z nią coś nie tak, lub zawór EGR nie jest domknięty na maksa. Swoją drogą załóż swoją ori przepływkę, bo jak założyłeś zamiennik, to mogą być na nim jaja. Ewentualnie podmień przepływkę na inną urzywaną ale BOSCH. Jeśłi chodzi o skrzynie ASB z GM to też taką mam. Jak narazie bez problemów śmiga aż miło. Rozmawiając z ludzmi którzy robią ASB nie do końca wszyscy jada po firmie GM. Spotkałem się też i z opiniami że GM jest lepsza bo np zmienia bardziej miękko biegi niż ZF. No i muszę chyba przyznać tu prawdę. Więc nie do końca GM jest taki do dupy. Jedno jest pewne jak ma paść to czy GM czy ZF to i tak padnie. Wystarczy poczytać np forum 7er gdzie w E38 (skrzynie ZF) co chwilę mają jakieś problemy zwłaszcza z biegiem wstecznym. GM montowany w USA w dużych autach o dużych silnikach przecież jeżdzi i robi duże przebiegi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do konca sie zgadzam z przedmowca, VNT moze miec zapieczone kierownice od zmiennej geometrii, moze sie zacinac w danej pozycji powodulac chwilowe przeladowanie (krotki strzal cisnienia - DDE moze nie zakwalifikowac), moze byc zle wyregulowana sztanga jak ktos juz przy tym grzebal itd.

Zaleznie jak duzo przeladowuje blad bedzie lub nie.

 

Oczywiscie przewody podcisnienia tez warto sprawdzic, potrafia pekac i sterowanie tez siada. Czasem dziala czasem nie.

 

Co ciekawe moje turbo jak padlo to zalalo sie cale olejem ale nie bylo wyraznego ubytku mocy czy szarpania, zadnych bledow.

Puszczal czasem baki ktore bardziej wygladaly na dieslowski standard niz palenie oleju. Zorientowalem sie po kapiacym oleju spod oslony.

Przy takim wycieku powinna byc chmura z wydechu jak za batorym, a nie bylo nic nadzwyczajnego.

 

Odnosnie przeplywki to przy pelnym doladowaniu / bucie w podlodze w live data w INPIE czy innym sofcie troche przeklamuje.

Sprawdzalem na kilku autach. Jezeli nie ma jakichs mega odstepstw to przeplywka bedzie raczej ok.

 

Na wykluczenie EGR jest prosty patent, zaslepic go blacha z puszki od piwa wykonujac jeden/dwa male otworki w blaszce, innaczej DDE wywali blad.

Zalozyc i pojezdzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wykluczenie EGR jest prosty patent, zaslepic go blacha z puszki od piwa wykonujac jeden/dwa male otworki w blaszce, innaczej DDE wywali blad.

Zalozyc i pojezdzic.

jak będziesz zaślepiał EGR blaszkami po piwie to masz pewne, że po niedługim czsie będziesz musiał naprawiać conajmniej turbinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem nowe idealnie dorobione zaślepki. Przepustniczki wywaliłem i nie chcę o nich pamiętać. Co do uszkodzeń turbiny lub innych skutków ubocznych braku przepustrniczek to przestańcie koledzy pisać te bzdury. Oryginalnie wychodziły wersje z przepustniczkami i bez. Są to elementy odpowiadające za ekologię i nic więcej. Po ich wywaleniu nie zauważyłem żadnych róznic ani na plus ani na minus. Dziś po trasie moje 530d spaliło dziwnie mało bo zaledwie 5,7 l/100 km. Nie chcę przypisywać tego faktu do tematu przepustniczek ale jest to całkiem możliwe. Co do turbiny to prędzej padnie jak są te przepustnice niż jeśli jest ich brak. Sprawdzałem INPĄ silnik i po wycięciu przepustniczek nie ma żadnych błędów - polecam wszystkim ten zabieg, nie ma co ryzykować wymianą silnika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak będziesz zaślepiał EGR blaszkami po piwie to masz pewne, że po niedługim czsie będziesz musiał naprawiać conajmniej turbinę.

 

Ciekawa teoria kolego, a jak to uzasadnisz? Dzieje sie co mianowicie? Bo moim zdaniem absolutnie nic, jak ma od tej operacji ucierpiec turbina?

Bo ekologia i jakosc spalin to i owszem, dodatkowo napisalem zaslepic na probe i zobaczyc czy sie poprawi.

Pozniej moze kupic nowy EGR lub zrobic co uwaza za stosowne.

 

Dodatkowo napisze wiecej, brak spalin spowoduje ograniczenie odkladania sie calego innego syfu (sadza + olej) co wplywa na zywotnosc przepustniczek o ktorych pisze kolega. No i kto mi powie ze silnik lepiej pracuje na mieszance powietrza ze spalinami, niz samym powietrzu :)

Odnosnie samych przepustniczek to sporo osob je usunelo i nie ma zadnych problemow, ja sam mam zmieniony kolektor na taki bez nich :)

 

Tu jednak zeszlismy troche z tematu bledu.

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.