Wymiana rozrzadu BMW X5 E53 4,4 m62tu

Witam panowie przymierzam sie do wymiany rozrzadu w swojej buni zeby autko bylo juz na latka sprawne (mam nadzieje) teraz moje pytanie czy dawac vanosy do regeneracji(nie grzechocza nie ma zadnych objawów ich awari) znalazlem firme która zregeneruje mi 2szt w kwocie 699zl

Masz gdzieś filmik z pracującym silnikiem po rozgrzaniu?

Co do vanosów można by zrobić test programem.

Z drugiej strony kwota nie jest wygórowana za regenerację.

I spokojna głowa na przyszłość :D

Jezeli bardzo nie grzechocza po rozgrzaniu to mozesz pozniej sie tym zajac ale z drugiej strony jak juz rozbierasz to moze warto ? zalezy ile masz przebiegu ? jezeli dochodzi do 300000km alboe wiecej to bym regenerowal vanosy

Jezeli bardzo nie grzechocza po rozgrzaniu to mozesz pozniej sie tym zajac ale z drugiej strony jak juz rozbierasz to moze warto ? zalezy ile masz przebiegu ? jezeli dochodzi do 300000km alboe wiecej to bym regenerowal vanosy

 

260tys wybilo juz d

Ja mam ponad 300, ze 340 (na zegarach 260 :lol: ) i cichutko nic nie szumi nic nie puka stuka, malinowo

 

Martwic sie?

 

Bo czeka mnie prawdopodobnie regeneracja skrzyni

Ja mam ponad 300, ze 340 (na zegarach 260 :lol: ) i cichutko nic nie szumi nic nie puka stuka, malinowo

 

Martwic sie?

 

Bo czeka mnie prawdopodobnie regeneracja skrzyni

 

Pisza ludzie ze blisko 300tys trzeba rozrzad robic a jak rozrzad to mysle ze przy jednej robocie i vanosy zrobic zeby juz 2 raz rozrzadu za rok nie rozpinac

Wrzućcie filmiki z pracy Waszych silników, ciekawi mnie jak brzmi M62 bez klekotu bo osobiście takiego nie słyszałem, chyba ze jestem przewrażliwiony :-D

Wrzućcie filmiki z pracy Waszych silników, ciekawi mnie jak brzmi M62 bez klekotu bo osobiście takiego nie słyszałem, chyba ze jestem przewrażliwiony :-D

 

 

Ja niestety jestem w fazie wymiany rozrzadu wiec nie mam jak wrzucic filmiku ale dla swietego spokoju zrobie odrazu vanosy zeby 2 razy roboty nie robic :D

Praktycznie kazdy m62 z vanosoami zaczyna cicho pukac na rozgrzanym przy 200k km i nie jest to cos strasznego , przy wiekszych przebiegach jest gorzej troche.. Jezeli chodzi o slizgi to.... . Z forum Us mozna wyczytac ze najczesciej slizgi padaja w duze mrozy jak auto jest na dworze . Wiadomo zmeczenie materialu i mroz tylko zwiekszaja szanse ze rozwali nam slizg. Messix , jezeli nie mialys wymienianych vanosow to napewno cos tam sobie stuka. Jezeli kompletna cisza na rozgrzanym to ktos to juz u ciebie robil.

U mnie po regeneracji nadal trochę klekocze.

Przysłuchiwałem się u siebie i może faktycznie lekko słychać po regeneracji,ale i tak jest duuużo lepiej niż przed zrobieniem :D

A gdzie regenerowales?

U mnie klekocze rolka. Tzn klekotala zanim wymienilem

Teraz pierdzi uszczelka pod kolektorem

Panowie ja vanosy odsylam tutaj: http://mehenker.com/pl/ wiele osob z BMW Posiadacze chwali sobie ta firme.Pozatym maja fajny rozszerzony rozrzad o pakiet wszystkich uszczelek potrzebnych przy wymianie jego oraz zestawy naprawcze vanosa jesli ktos sam chce sprobowac sił

Też u nich robiłem :)

Do Rzeszowa wysyłałem :) właśnie Mehenker

ja tez mehenker ;)

Lobuziak nie wiem czy na fejsie wlasnie ja Ci nie polecałem tej firmy xD

Minelo 3 lata, jak pisalem ze nic nie stuka nie puka nie szumi to wlasno cos walnelo bo lancuch chyba wali o obudowe :mad2: grzmot niesamowoty

Kupilem nowy napinacz i wymienilem ale niestety nie pomoglo ehhh

Mozliwe ze pekl slizg... no ale jak auto bedzie rozebrano tk nawet jesi to glupio sam slizg wymieniac, juz trza wszystko

Przebieg ok 400, padl rozrzad, przy gdzies 350 robilem skrzynie

I teraz nie wiem gdzoe to oddac zeby mnie nie wydymali ehhhh

sprzedaj to i kup diesla ;) pisze calkiem serio , ja zamienilem 4.4i i na e53 diesla i od tamtej pory nie mysle o samochodzie. Ostatnio musze akumulator ladowac co tydzien bo juz na wykonczeniu jest a takto auto jezdzi . Jak mialem 4.4 to nurkowalem pod auto codzienie zeby sprawdzic czy cos nie cieknie. Caly czas sie cos dzialo. Meczenie sie z remontem a potem pewnie w tym silniku cos wyjdzie znowu i bedziesz mial bol glowy. Zle poskladany rozrzad to jest czesty widok w tych silnikach . Jezeli juz to samemu to robic. Przy 400 000 km w tym silniku rozrzad to nie jest jedna rzecz ktora moze padac ;) koszt roboty takiego czegos jest zbyt duzy w porownaniu do wartosci auta.

Hah, Macieju to żeś teraz poleciał grubo... ,dobrze że to nie fejs, bo byś miał już 132 komętaże do gróźb włącznie;)

Ja jak zrobilem rozrząd z vanosami 3lata temu( plus świece filtry itd) , do silnika się nie dotykam!

Miałem 3.0d w e46 , fajnie jeździło ale do disla , jego dymu, smrodu i chumorów już nie wrucę .

Puki co z x5 się nie rozstaje a następne auto też napewno będzie v8 od bmw :). Choć kolorowo też czasem nie jest , żeby nie było...

Nooo, psychoza jest...

Silniki we wcześniejszych samochodach były suche jak pieprz a n62 hmmm...

Kupiłem go prawie 1,5 roku temu... może się nie lało ale się pocił...

Puszczał tu i tam... czasem kropelka oleju na podłodze w garażu została. Przy okazji wymiany uszczelniaczy zaworowych wymieniłem uszczelnienie pokryw głowic łącznie z kominkami oraz uszczelkami dekli rozrządu + oringi na zaworach vanosów... zaczęło coś z przodu cieknąć - wymiana uszczelnień pompy vacum... Codziennie pod samochód czy nie cieknie ale i tak estetyka nie ta bo cała blacha osłonowa zafajdana no ale nie kapało...

Jestem w Chorwacji... plama pod samochodem - płyn chłodzący... Powrót z duszą na ramieniu - wymiana pokrywy valeypan wraz z rurką (profilaktycznie). Dwa tygodnie spokoju i znów plamka pod samochodem - uszczelka podstawy alternatora.

Po tych ceregielach od roku spokój, nic nie cieknie odpukać... ale i tak zostało zaglądanie pod samochód. W lecie jak widzę plamę to profilaktycznie sprawdzam jej położenie bo skropliny z klimy już człowieka stresują :-)

Haha, no ja też jak podchodzę do auta to się zastanawiam czy to z klimy czy z chłodnicy:)

Ja aż tak nie wnikam , mi majster z bmw powiedział tak;

Wszystkie v8 ciekną! Pilnuj poziomu płynów , jak będzie dużo ubywać to wtedy szukaj problemu :)

Ale to bardzo stare auta, więc czego oczekujemy?

Mam też 3letnie Vivaro , w ciągu ostatniego miesiąca 4raz na warsztacie, No ale to sprawy elektronika/komputer.

Jak widzę dwie plamy obok siebie to na 99% skropliny, jak jest jedna to zerkam czy na poziomie przedniej grodzi czy tak w połowie drzwi - wtedy wiem co cieknie :-)

Miałem starsze i nic nie ciekło :-)

Bez jaj, 14 lat to nie jest jakiś stary wrak. Wiem, że teraz nowoczesna technologia kończy żywot po upływie gwarancji no ale...

I tak uważam, że większość problemów z wyciekami z tego silnika wynika z wysokiej temperatury jego pracy (zemsta ekologów). Parę silników już rozbierałem i nawet w kilka lat starszych, uszczelki nie miały formy twardego odpryskującego plastiku tylko jako taką elastyczność zachowywały.

W n63 gumki w uszczelniaczach zaworowych łamały się jak się je kombinerkami ściskało a jak wydłubywałem uszczelkę podstawy alternatora to mało w oko nie zarobiłem bo jak podważyłem śrubokrętem to się kawałek odłamał i odprysnął.

Nie mówię już o plastikowych złączkach przewodów układu chłodzenia - raz się oparłem i pękł krócieć pod całkiem niewielkim naciskiem.

jak chcesz zawsze przekręcać kluczyk i jechac do celu w X5 to chyba tylko m54b30. Diesel to może był fajny 5 lat temu, dziś to też skarbonka bez dna. Może rozrządu nie trzeba ruszać ale reszta osprzętu to załamka. Zrobiłem wtryski - 3300 + robota z uszczelkami pierdoałami 700, pojeździłem chwilę turbo 1400 + robota (pękają muszle wydechowe, u mnie pęknięcie było prawie na zewnątrz), ostatnio wtryski znowu poszły na stół, pompa podprogowa puściła opiłki 500 + wtryski 1200, filtry, pierdoły nie liczyłem. Koło pasowe 900, alternator, pompa wspomagania (r21 ją wykończyło), pompa wody, rolki, napinacze, świece żarowe.

W 4.4 zrobiłbyś za to remont motoru :duh: A koszty paliwa 4.4 z lpg kontra diesel porównywalne, nie śmierdzi, nie dymi, nie kopci, ładnie brzmi.

A ajk się przeprosisz z osiągami roweru to za cenę wtrysków do diesla masz kompletny silnik m54 :shock: