Skocz do zawartości

Pytania przed kupnem Z4


Gość roland

Rekomendowane odpowiedzi

A, to ok :)

Myślę, że zdecyduję się na ten M54 lata 2oo3-2oo5. Trwałość i niezawodność na pewno wyższa w stosunku do N52, ma swoje problemy ale duuużo mniej kosztowne. Troszkę słabsze osiągi i trochę wyższe spalanie (średnio 13.5l miasto) ale myślę, że da radę :)

 

Sprzęgło mniej więcej ile wytrzymuje przy bardziej sportowej jeździe w Z4?

http://imageshack.com/a/img835/9357/88pa.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po 80K pierwsze padło koło dwumasowe (głośniejszy clutch chatter na luzie i 1-2), ale to typowe dla 3.0si. Jak wymieniać, to komplet, ale sprzęgło jeszcze miało sporo życia przed sobą. Te sprzęgła są na szczęście bardzo tanie ok. 600 zł, u dealera ten sam Luk 'nieco' więcej.
20141104_063438-1.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre :) Ponad dwa lata temu czarne z4 sprzedawał serwis z Trójmiasta. Import z USDM, "nic nie malowane", gratis roczna robocizna za naprawy w ich warsztacie.

 

Pojazd odnalazł się w archiwalnych zdjęciach aukcji (Copart czy innych) i faktycznie nie miał uszkodzeń blacharskich. Przeleciał jedynie przez rondo, kosząc cały zawias.

20141104_063438-1.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1700 zł LUK. W BMW to samo kosztuje z 3600 (sprzęgła masz też Sachs i Valeo, ale dwumasę robił tylko LUK; w trakcie produkcji zmienił się nr części, więc mam nadzieję, że jest mniej badziewna od poprzedniej). Do tego sporo robocizny - zdjęcie wydechu, wału, osłon, itp.

 

Jeszcze odnośnie silnika i stukających HVA - tym razem w kontekście cenowym. Wyciągnąłem papiery i zacząłem liczyć.

 

W US faktycznie trochę osób się na to uskarża, ale już na bardzo licznym brytyjskim Z4-forum.com jest to dość mały odsetek użytkowników, głównie pojazdy, w których olej nie miał okazji dochodzić do HVA. Niemniej każdy ma tę cykorię, że pewnego ranka się kiedyś odezwie. :cry2:

 

Cała poprawiona głowica kosztuje w ASO około 6100 zł. Do tego z tysiąc na uszczelkę etc. plus oczywiście bardzo dużo na robociznę.

 

Niby sporo, ale np. robiąc duży generalny przegląd, wymieniając dwumas, sprzęgło, sondy lambda, jakiś czujnik płynu, tylne pokrywy lamp, świece, wszystkie tarcze i klocki, filtry, płyny, pompkę spryskiwacza, spawanie uchwytu wieszaka wydechu i jakieś drobne rzeczy, w efekcie - w bardzo zaprzyjaźnionym warsztacie - uzbierało się tego z 7000 zł.

 

Same felgi z oponami to było ponad 5000 zł, a dziennie na paliwo średnio 50 PLN. Do tego naprawy detailingowe rys i wgniotek - też parę rachunków od 150 do 500.

 

"Swe gęsi za łabędzie uważać każdy rad", ale przy innych kosztach, dość małe ryzyko głowicy jestem w stanie zaryzykować (gdybym np. zwiększył ryzyko przez jeżdżenie tylko weekendowo).

20141104_063438-1.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdecyduję się raczej na N52, 7k+robota, więc 10k co najmniej + głowa niespokojna kiedy wystąpi :mad2: Popatrzyłem trochę jeszcze i wcale nie tak rzadko z tym problem, chyba zostanie M54 :wink:

Ja jak zmieniałem w 3 sprzęgło+dwumas też komplet LUK :cool2:

 

Martwi mnie jedynie jeszcze ten dach, konkretnie mechanizm jak się będzie spisywał w 10letnim aucie...

http://imageshack.com/a/img835/9357/88pa.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten dach to raczej licz, że się schrzani...

 

http://www.z4-forum.com/searchresults.php?cx=partner-pub-4318293270315720%3Aja58jg44o28&cof=FORID%3A10&ie=ISO-8859-1&q=roof+motor&sa=Search&siteurl=z4-forum.com%2Fforum%2F&ref=z4-forum.com%2F&ss=1585j302119j10

 

Nie znam się na cabrio, ale ktoś tu na forum wstawiał własne sposoby naprawy. :cool2:

 

PS

Skrzynia, dwumas i sprzęgło były zresztą te same co w trzylitrowej "jedynce".

 

To jest trochę ruletka - kupisz M54, a tu trafi się kolumna kierownicza ze wspomaganiem do wymiany - 10.000 PLN ;)

Edytowane przez corsaire77
20141104_063438-1.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morał z tego taki, że gdyby każdy tak trząsł się o wady, nie kupiłby żadnego samochodu. Od Tiburona (panewki, skrzynia, dwumas, sprzęgło), przez RX8 (fuck, nowy silnik, ale tylko za 11 tys.) i 350z (panewki, dwumas), po TT RS (o nie, moje biturbo!), Porsche (i blok pękł, do diabła) i GTR (nie, moja skrzynia za pół ceny auta), wszędzie masz potencjalne wady i mega bomby z kosztami, które wyżywiłyby średniej wielkości miasteczko w Namibii. :twisted: Edytowane przez corsaire77
20141104_063438-1.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morał z tego taki, że gdyby każdy tak trząsł się o wady, nie kupiłby żadnego samochodu. Od Tiburona, przez RX8 i 350z, po TT RS i Porsche, wszędzie masz potencjalne wady i bomby z kosztami.

 

Prawda. Jak w życiu - trochę szczęścia trzeba mieć (nawet kupując nowe autko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest źle przecież :)

VANOS, czujniki, DISA - to nie są sprawy w grube tysiące jak z wałem, DISA chyba koło 500zł, VANOS też jakoś tak gdzieś luknąłem. Także ok.

Sprzęgło + dwumas czeka każde auto więc nawet tego nie liczę. Nie widziałem ani jednego problemu ze skrzynią, więc tu bym się nie martwił.

 

Jedynie silniczek do dachu może trochę kosztować. Cóż auto już troszkę ma w końcu, takie ryzyko :)

 

Nie chodzi o to, że się trzęsę, po prostu awaria hmm..makes me upset (najładniej tak brzmi :mrgreen: ) + do tego zanim wydam konkretną kasę, czy to auto, czy to narty czy smartphone lubię być dokładnie poinformowany czego się mogę spodziewać, żeby potem nie być zaskoczonym :) Oceniając realnie możliwe koszta/ryzyko + budżet itd dopiero decyzja, nie lubię po prostu nie przemyślanych zakupów :mrgreen:

 

Myślę, że warto jednak zaryzykować -kupić w możliwie dobrym stanie i od razu posprawdzać czujniki, Vanos, Disa, świece oraz dach i mechanizm, zrobić co trzeba i tylko się cieszyć jazdą bez dachu w słoneczne dni :cool2:

Edytowane przez Islindur
http://imageshack.com/a/img835/9357/88pa.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie dachu, to ja wymieniałem cały dach, ale nie na nówkę, tylko na używany.

 

Kupiłem go na allegro za 2000 z pompą. Zawiozłem do warsztatu zajmującego się głównie BMW i tam wymiana kosztowała 1000. Musieli też przełożyć poszycie z mojego bo było w dużo lepszym stanie. U mnie za to mechanizm był zwalony i pompa do wymiany, także z 2 zrobiłem jeden dobry. Czas roboty - 1 dniówka plus szukanie odpowiedniego dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warsztat BM Cars w Mysłowicach (http://www.bmcars.pl/)

 

Nówka to myślę, że spokojnie 6-8 tysięcy... plus robiocizna

 

Zimą nie jeżdżę, bo nie byłby to wygodne i musiałbym zainwestować w hardtop i w koła zimowe. Szkoda by mi było składanego dachu wystawiać na mróz, lód i sól... Poza tym mam 2 inne auta które w zimie nie stwarzają dylematów czy jechać czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest trochę ruletka - kupisz M54, a tu trafi się kolumna kierownicza ze wspomaganiem do wymiany - 10.000 PLN ;)

 

Nie demonizuj za parę stówek kupi sprawną używkę. To samo dotyczy innych części których jest naprawdę dużo.

Najgorsza opcja to trafiony silnik bo wiadomo - loteria w zakupie, kłopot z transportem, montażem itd. cała reszta osprzętu to pikuś :mrgreen:

 

Odnośnie dachu to za zmianę poszycia na nowe, łącznie z czyszczeniem hydrauliki i wymianą płynu zapłaciłem w tamtym roku około 3500 zł (oczywiście nie w ASO)

DISA jeszcze nie wymieniałem a mam 160 tys nalatane. Może profilaktycznie w tym roku szarpnę się na nową w ASO (około 800 zł) i sam wymienię.

 

Islindur N52 czy M54 - wszystko zależy jaki masz budżet bo może mi umknęło ale piszesz, że studiujesz, musisz oszczędzać na paliwie itd. a nie doczytałem ile chcesz przeznaczyć na zakup.

Ja na swoją Z4 miałem 60 tys i w tej kwocie na ładnego nie zmęczonego polifta 3.0si nie ma szans :nienie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest trochę ruletka - kupisz M54, a tu trafi się kolumna kierownicza ze wspomaganiem do wymiany - 10.000 PLN ;)

 

Nie demonizuj za parę stówek kupi sprawną używkę. To samo dotyczy innych części których jest naprawdę dużo.

Najgorsza opcja to trafiony silnik bo wiadomo - loteria w zakupie, kłopot z transportem, montażem itd. cała reszta osprzętu to pikuś :mrgreen:

 

Odnośnie dachu to za zmianę poszycia na nowe, łącznie z czyszczeniem hydrauliki i wymianą płynu zapłaciłem w tamtym roku około 3500 zł (oczywiście nie w ASO)

DISA jeszcze nie wymieniałem a mam 160 tys nalatane. Może profilaktycznie w tym roku szarpnę się na nową w ASO (około 800 zł) i sam wymienię.

 

Islindur N52 czy M54 - wszystko zależy jaki masz budżet bo może mi umknęło ale piszesz, że studiujesz, musisz oszczędzać na paliwie itd. a nie doczytałem ile chcesz przeznaczyć na zakup.

Ja na swoją Z4 miałem 60 tys i w tej kwocie na ładnego nie zmęczonego polifta 3.0si nie ma szans :nienie:

 

O, myślałem, że dach więcej wyjdzie, dzięki za info :cool2:

 

Auto nie na teraz, bo nie korzystałbym zbyt dużo, później zaczną mi się dojazdy na zajęcia po całym Śląsku więc wtedy się dopiero przyda i na wtedy też planuję. Więc prawdopodobnie przyszłe wakacje, może być też później. Chciałem przeznaczyć z pomocą taty 60k MAX. Nie to że muszę oszczędzać ma paliwie jakoś przesadnie, ale nie kupię czegoś co przy spokojnej jeździe pali 17l bo to zupełnie nie na moją kieszeń. Szukam czegoś dość szybkiego, dobrze prowadzącego się, niezbyt awaryjnego przy niezłym spalaniu, stąd w sumie na 90% byłem przekonany do e92 ale ostatnio bardzo mnie chwyciła Z4 za serce :oops:

Dlatego rekonesans robię, czego się mogę spodziewać po serii Z. e90 jest w domu, bezawaryjnie lata, o silnikach te które mnie interesują wiem wystarczająco dużo, o ew usterkach, kosztach też - stąd gromadzę wiedzę na temat Z4, lubię przemyślane zakupy :) a e93 odpada, waży chyba 18oo kg - co za klocek :duh:

http://imageshack.com/a/img835/9357/88pa.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem przeznaczyć z pomocą taty 60k MAX.

 

To tak jak pisałem wyżej jeżeli chcesz 3.0 to w tej kwocie tylko M54, bo na ładnego polifta N52 nie ma szans chyba, że chcesz auto ( oczywiście bezwypadkowe z pisemną gwarancją przebiegu :norty: ), po czarach naszych polskich magików :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktos szukal to moge polecic dwie Zetki.

Obie 2007, salon pl, wszystkie elementy w oryginalnym fabrycznym lakierze

1. 3.0si czarna przebieg 50.000km

2. 2.5si przebieg 70.000km

 

Jak jezdze z4 8 lat to nie widzialem bardziej zadbanych e85 :cool2:

Kontakt na PW

Beste Maschine der Welt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce robic z tego watku gieldy. Poszlo na priv.

Jak ktos szuka pozadnej zetki po lifcie, a nie stac go na nowszy model (ktore nadal trzymaja za 2009 ceny kolo "stowki") to wie ze 50 tysiecy to za malo.

No chyba, ze wystarczy mu 4 cylindry, szmaciane stolki, brak xenonow i kiera bez multifunkcji

Ja w zeszlym roku swoja 2.0 z 2006, praktycznie golasa poza fajnym audio, sprzedalem za 57.

Cudow nie ma. Najtansze poliftowe, 4gary, przebiegiem do 100.000km zaczynaja sie od 12.000euro i jeszcze zabawa ze sciaganiem.

Cololwiek z 6cylindrami w dobrej wersji to jest 15.000E i do tego akcyza za pojemnosc, winduje cene w Pl

Beste Maschine der Welt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.