Bmw e60 530d falowanie obrotow podczas jazdy

Witam falują mi obroty podczas jazdy przy około 100km jak przyspiesze juz do 110 problem ustępuje , nie czuć tego podczas jazdy ale irytuje mnie to. Na biegu jalowym jak chodzi to wskazówka tez delikatnie sie porusza ale autko równo pracuje i na kompie brak bledow.

Przeplywka? Przepustnica?Czy cos gorszego

zapewne konwerter.

też obstawiam konwerter, niedawno to przerabiałem :(

U No to grubo. Wiec zaczne narazie od tańszej przeplywki

najlepiej sprawdź na kompie jak mierzy, u mnie przy padniętej przepływce obroty nie falowały.

Są jakieś konsekwencje jak narazie będę na tym jeździł? Bo tego nie odczuwam narazie wogole tylko wzrokowo to widać;)

są to początki, jeżeli to konwerter to stanie się odczuwalne przy normalnej jeździe a szczególnie przy przyspieszaniu do tego wystąpią drgania.

Narazie niemal nic z szarpania czy jakich kolwiek odczuwam żeby auto gorzej chodzilo tutaj mam filmik jak na jałowym chodzi

Ale te obroty podczas jazdy mi ciagle nie falują jak właśnie silnik jakby niedogrzany i lecę 100 to tylko przy 100 tak mam przy innych prędkościach tego nie zauważyłem.

odłącz EGR(zdejmij wężyk podciśnienia) i sprawdź czy dalej są objawy

jeśli nie to najprawdopodobniej padł ci zawór regulacji egr jak u mnie

Podczas jazdy w granicach 1500-1800 obrotów

wynika to z tego, że zawór regulacji egr popuszcza przez co dostaje się więcej spalin do układu - przepływka podaje zawyżone dane i silnik głupieje

często ludzie mylą to z konwerterem albo przepływką a problem jest zupełnie gdzie indziej - na szczęście łatwo to zdiagnozować poprzez wypięcie przewodu podciśnienia z egr (po jakimś czasie wyskoczy check engine).

Podczas postoju obroty na zegarze lekko falują ale silnik pracuje stabilnie - jest to błąd zegarów i trzeba z tym żyć :)

W ostatnim czasie zaobserwowałem u siebie falowanie obrotów silnika na zimnem silniku Powyżej 70 kilometrów na godzinę. Po kilku minutach falowanie ustępuje to bardzo minimalnych drgań.

Z tego co wiem to kwestia konwertera. dzwoniłem po warsztatach i mechanikach i z tego co mówili niektórzy nie pomaga sama regeneracja konwertera. Dodatkowo trzeba jeszcze ingerować w skrzynie biegów (wymiana tarczek itp)

Czy to prawda czy bardziej chodzi o nabijanie klientów butelkę?

W ostatnim czasie zaobserwowałem u siebie falowanie obrotów silnika na zimnem silniku Powyżej 70 kilometrów na godzinę. Po kilku minutach falowanie ustępuje to bardzo minimalnych drgań.

Z tego co wiem to kwestia konwertera. dzwoniłem po warsztatach i mechanikach i z tego co mówili niektórzy nie pomaga sama regeneracja konwertera. Dodatkowo trzeba jeszcze ingerować w skrzynie biegów (wymiana tarczek itp)

Czy to prawda czy bardziej chodzi o nabijanie klientów butelkę?

Najlepiej jak by ktoś opisał jakie są objawy przy padniętych tarczkach a dobrym konwerterze, bo przy padniętym konwerterze a dobrych tarczkach to falowanie obrotów w granicach 1500-1800 obrotów, drgania przy przyśpieszaniu jak byś jechał po tarce. Ja tak miałem wymieniłem sam konwerter i jest ok. :D

Koledzy, Jeśli przy redukcji biegu, wskazówka opada około 300obr, i przy tym czuć wibracje jakby wydobywały się ze skrzyni, od czasu do czasu falują obroty przy stałej prędkości, czyżby konwekter?

Właśnie takie coś mam, ale tylko na początku. Później ustępuje. Opcja druga to tryb sport, wtedy tez nie ma problemu.

Te dziwne drgania (tarka) które występują przy przyspieszaniu, o których pisze kolega Mundek, tez się czasem pojawiają. Mam wrażenie ze rzadko, albo są tak słabe ze nie zwracam uwagi.

Poza tym, skrzynia nie przeciąga, nie szarpie, nic nie cieknie. Temperatura tez ok.

Czy to typowe objawy konwertera czy coś jeszcze? I dlaczego takie objawy są tylko na zimnym oleju?

Koledzy, Jeśli przy redukcji biegu, wskazówka opada około 300obr, i przy tym czuć wibracje jakby wydobywały się ze skrzyni, od czasu do czasu falują obroty przy sta :D łej prędkości, czyżby konwekter?

Konwerter to jak jedziesz ok 80-100 km/h i wtedy faluja obroty. Sprawdz czy jest ok czy nie