Wycieraczki - powracają i przesuwajś się w górę 5/7 cm

Witam

 

Od jakiegos czasu zauwazylem przy okazji pracy wycieraczek dziwną przypadłość.

Otóż od czasu do czasu wycieraczki po zgarnięciu wody powracają na swoją pozycję ale zamiast zostać w pozycji dolnej przesuwają się o jakies 5-7 cm. w górę.

Dzieje się to totalnie nieregularnie - w wiekszosci przypadków wracają prawidlowo ale czasami zdarza się że po powrocie jakby zaczynają nowy obrót i przesuną się w górę 5-7cm tak że z kabiny widać je na szybie.

 

Dziwne to w sumie, ale tak sobie kombinuje czy jestem jedyny z taką dziwną przypadłością?

Auto - 520d po lifcie.

 

Pozdrawiam

mam to samo w swojej E91 2006 320d. U mnie też dzieje sie to nieregularnie, zazwyczaj odstają 2-3 cm czasem leżą idealnie a jeszcze inaczej, np w czasie pracy przerywanej podnoszą sie o 4-5 cm.

 

Poruszałem ten temat na forum, raczej nie ma uszkodzenia mechanicznego, ponoć może pomóc programowanie/uaktualnienie softu w sterowniku wycieraczek. Jeśli w ASO to aktualizacja softu w całym aucie, koszt chyba 400 zeta.

Może jeszcze tutaj spróbuję :) a ty UNKY nie jesteś jedyny już

4 dni auto stało bez poruszania się. Wczoraj wsiadłem uruchomiłem i pojechałem. W trakcie jazdy poszło nieco "gnoju" na szybę spod kół innych samochodów - odpaliłem wycieraczki. Pierwsze kilka cykli bez problemu - kolejny z rzędu:

- wycieraczki z pozycji "zero" poszły w górę do poziomu 1 (pion) zwinęły syf z szyby i wróciły do poziomu "zero" niby nic ale po ułamku sekundy jakby dostały impuls i ruszyły do góry na kolejny cykl JEDYNIE odchylając się jakieś 2-3cm od poziomu zero (startowego). Znów je nacisnąłem - zrobiły cykl i wróciły do poziomu zero. Jak zawsze. I teraz takie coś się dzieje zupełnie nieregularnie (dzisiaj pada) - raz potrafi się zdarzyć trzy raz z rzędu na "automacie" lub co 4 raz, lub co 2 raz albo wcale.

W poprzednich autach miałem podobnie z tym że:

- w jednym była to oznaka zużycia piór wycieraczek

- w drugim takie coś pojawiało się wtedy kiedy wycieraczki były w trybie czasowym - to oznaczało że są gotowe do działania (przeciwbieżne wycieraczki w trybie gotowości). Jak się je wyłączało to wracały do zera

Witam.

Miałem u siebie w e60 taki sam problem. Serwis kazał mi wymieniać cały mechanizm bo podobno rzecz nie do naprawy, ale pojechałem do znajomego do serwisu BOSCHa i przelutował płytkę która znajduje się gdzieś przy silniku od wycieraczek, i teraz od ponad 4 lat mam spokój i parę groszy w kieszeni bo za usługę zapłaciłem coś koło 150 zł z montażem i demontażem mechanizmu bo to jest konieczne.

Także jeśli macie jakiegoś kumatego elektronika to proponuje zacząć od sprawdzenia zimnych lutów.

Pozdrawiam.

Może jeszcze tutaj spróbuję :) a ty UNKY nie jesteś jedyny już

4 dni auto stało bez poruszania się. Wczoraj wsiadłem uruchomiłem i pojechałem. W trakcie jazdy poszło nieco "gnoju" na szybę spod kół innych samochodów - odpaliłem wycieraczki. Pierwsze kilka cykli bez problemu - kolejny z rzędu:

- wycieraczki z pozycji "zero" poszły w górę do poziomu 1 (pion) zwinęły syf z szyby i wróciły do poziomu "zero" niby nic ale po ułamku sekundy jakby dostały impuls i ruszyły do góry na kolejny cykl JEDYNIE odchylając się jakieś 2-3cm od poziomu zero (startowego). Znów je nacisnąłem - zrobiły cykl i wróciły do poziomu zero. Jak zawsze. I teraz takie coś się dzieje zupełnie nieregularnie (dzisiaj pada) - raz potrafi się zdarzyć trzy raz z rzędu na "automacie" lub co 4 raz, lub co 2 raz albo wcale.

W poprzednich autach miałem podobnie z tym że:

- w jednym była to oznaka zużycia piór wycieraczek

- w drugim takie coś pojawiało się wtedy kiedy wycieraczki były w trybie czasowym - to oznaczało że są gotowe do działania (przeciwbieżne wycieraczki w trybie gotowości). Jak się je wyłączało to wracały do zera

Mi rok temu w serwisie to naprawili. Podobno padł moduł z elektroniką. Auto było na gwarancji tak że nie poniosłem żadnych kosztów. Od tego czasu, a niedługo mija już rok, nie mam z wycieraczkami żadnych problemów :)

Witam.

Miałem u siebie w e60 taki sam problem. Serwis kazał mi wymieniać cały mechanizm bo podobno rzecz nie do naprawy, ale pojechałem do znajomego do serwisu BOSCHa i przelutował płytkę która znajduje się gdzieś przy silniku od wycieraczek, i teraz od ponad 4 lat mam spokój i parę groszy w kieszeni bo za usługę zapłaciłem coś koło 150 zł z montażem i demontażem mechanizmu bo to jest konieczne.

Także jeśli macie jakiegoś kumatego elektronika to proponuje zacząć od sprawdzenia zimnych lutów.

Pozdrawiam.

 

A możesz mi podpowiedziec bliżej co to dokładnie było gdyż mnie te wycieraczki zaczynają coraz bardziej irytować - zwłaszcza przez brak regularności ;)

1. Gdzie jest dokładnie ten moduł wycieraczek? Przy silniku wycieraczek czy gdzieś w okolicy nóg kierowcy tam gdzie m.in. moduł przypodłogowy? Najlepiej pokazac na schemacie do E60/E90

2. na czym dokładnie polega naprawa, na poprawieniu lutów? Tu

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=45197

 

jest link do naprawy modułu w E36 ale nie wiem czy działą na tej samej zasadzie?

3. Gdzie to udało się wam naprawić? Dajcie jakis namiar.

przeszukałem troche schematy i wychodzi mi tutaj

 

http://bmwfans.info/parts/catalog/E60/Sedan/Europe/530d-M57N2/LHD/N/2007/january/browse/vehicle_electrical_system/sensors_and_relays/

 

że w E60 oprócz silnika wycieraczek jest jeszcze zwykły przekaźnik w tablicy z bezpiecznikami i przekaźnikami, nr 3 na schemacie. Czy jest jeszcze jakiś moduł odpowiedzialny za sterowanie przednią wycieraczka? Czujnik deszczu pomijam.

Dokonało się. Wycieraczki dzisiaj wyzionęły ducha :) jadąc w ostrym w deszczu ze śniegiem odmówiły współpracy i z trasy do domu wróciłem na lawecie ...

Mechanik jutro z rana zabierze się za usterkę i postawi diagnozę ....więc podzielę się z wami

Czekam, bo nie wiem czy mam kupować nowy przekaźnika czy nie będzie to mialo sensu. Jak bedziesz odbierał auto od mechanika to wypytaj dokładnie gdzie co i jak zrobił.

To dla potomnych i Ciebie Natek :)

Odebrałem samochód od fachowca który orzekł, ze zatarły się cięgna - dostała się woda do układu i stało się. Stwierdził że to norma w BMW - niby sa korytka jakieś plastiki które mają chronić ale z wiekiem robią sie coraz mniej szczelne. Rozłożył, zregenerował, powymieniał co trzeba, przesmarował złożył. Przy okazji sprawdził bezpieczniki, przekaźniki i system oraz silnik wycieraczek(przy którym też coś pogrzebał gdyż woda w nim była).

Brak błędów w samochodzie i jakimkolwiek układzie - wszystko sprawne. Blokowanie było spowodowane tym, że przy zatartych cięgnach system odczytywał duży opór na wycieraczce i aby nie spalić silnika automatycznie blokował ich działanie. Dlatego najpierw sprawdź te elementy układu wycieraczek zanim zakupisz przekaźnik czy jakiś inny moduł.

Po tej akcji wycieraczki chodzą duuuuuużo ciszej i płynniej po szybie. Idealnie "siadają" w punkcie "0".

 

Koszt 280 PLN. względny spokój ponoć na kolejne ca 100kkm :) chyba że silnik padnie albo coś innego. (TFUUUU :) )

u mnie lekkie wstawanie wycieraczek na podszybiu po powrocie było związane ze sklejaniem przekaźnika ze skrzynki z bezpiecznikami, wymienilem przekaźnik i parkują na podszybiu jak trzeba.

u mnie, konkretnie E91 bezpieczniki są w skrzynce za schowkiem w desce. Poproś kogoś, kto ma E60, zeby pożyczył Ci na chwile przekaźnik i podmień. Chyba, że masz kombi tak jak ja, ja zamieniłem przekaźniki przednich wycieraczek z tylnymi, są takie same a problem na tylnej wycieraczce jest prawie niewidoczny, tylna też rzadziej pracuje

witam, też mam podobny problem w e60... Wycieraczki włączają się normalnie ale nie chcą się wyłączyć same aż do wyłączenia silnika albo staną same w dziwnym miejscu(nie można ich włączyć wtedy ponownie bez gaszenia auta i spryskiwacze również wtedy nie działają).Też mieliście takie objawy?

Ja w schowku nie mam przekaźnika od wycieraczek ale zastosowałem jak zawsze przy jakiś głupich usterkach, odłączenie akumulatora na 20min.Pomogło, testowałem dziś dość długo i jak na razie jest ok

miałem tak samo niestety...

Witam podpinam się tutaj bo to jedyny temat z wycieraczkami ...

do rzeczy,kupiłem wycieraczki firmy valeo i tu zaczeły sie schody meczałem sie 2 godz żeby je założyć

dłuższa od strony kierowcy(z reszta oznaczona)

krótszą od strony pasażera ,nie było szans na zamontowanie .Wybrałem się do sklepu aby wymienić kolejna para valeo to samo...

kiedy już odpuściłem spróbowałem zamontować je jeszcze raz z tym że na odwrót krótszą do kierowcy dłuższa do pasażera okazało sie że odrazu zaskakują i wszystko elegancko pasuje...pomyślałbym ze to jakas wadliwa seria ale sprawdziłem oryginały i to samo wchodzą tylko na odwrót!

Pomyślałem że może ten kto wymieniał przednią szybę pomylił jak zakładał ramiona ale nie ma takiej opcji sie pomylić ponieważ ramiona bardzo się rużnią i nie idzie sie pomylić.

Ma ktoś jakiś pomysł??????????????

Bo albo ja jestem jakiś nie kumaty albo został błąd popełniony przy produkcji

i jak koledzy co z tymi wycieraczkami? mi też głupieja tzn. nie można wyłączyć a później włączyć, czasami zatrzymują się na środku szyby. Jak myslicie to usterka mechaniczna (mechanizm) czy elektroniczna/elektryczna?

Witam,

 

miałem podobnie z wycieraczką powracającą z pozycji parkowania na 5 cm w górę. Na rozwiązanie problemu nakierował mnie wątek: http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?s=a4ba31619a2e385f857e7a593acd4cd9&t=477759&page=2

 

Przekaźnik wycieraczek.

 

W mojej E60 znajduje się on pod filtrem kabinowym pasażera (brązowy - od strony błotnika), tam gdzie chyba główny sterownik auta. Niestety, w danej chwili, nie mogłem kupić nowego, więc wyjąłem stary, przeczyściłem i jest OK. Styki sklejały się i trzymały jeszcze przez parę ms, wystarczającą długo, aby wycieraczki ruszyły do góry.

 

Proponuję wszystkim zacząć od tego, jeśli Wasze wycieraczki wracają albo zatrzymują się czasem w dziwnym miejscu :norty:

 

Czas naprawy: 30 min.

Witam, mam to samo. Wymieniłem przekaźnik na nowy z ASO i myślałem że będzie w porządku, ale dzisiaj rano wsiadłem do auta i włączyłem wycieraczki w celu przetarcia szyby i pracowały przez jakąś minutę po czy zatrzymały się w miejscu zero. Później nawet zatrzymały się w połowie szyby. Czy wgranie softa coś da czy trzeba wymienić mechanizm choć raczej nie o opór pracy tu chodzi?