M57 podkładka tuleji metalowej kolektora dolotowego

Cześć koledzy. Zdejmowałem w mojej 530d kolektor dolotowy żeby wyczyścić zaworek EGR'u i wcześniej zdejmował go jakiś bystry mechanik co to pogubił takie o to podkładki:

 

http://img38.imageshack.us/img38/3505/19092009423.jpg

 

A znajdują się one o tu:

 

http://s13.postimage.org/59pj8ui8n/03f01d20076ac2b11049614f6158d9ec_1787535_700_700.jpg

 

I brakuje ich dokładnie 3, a są pozakładane na przemian czyli jest podkładka - nie ma podkładki.

 

Czy one są bardzo potrzebne? Narazie założyłem kolektor spowrotem, ale one nie uszczelniają nic bo siedzą na szpilkach, do których się przykręca kolektor i nie wiem czy bardzo mocno musze je dołożyć? Czy konieczne są nowe skoro nic nie uszczelniają? Bo nowe z tego co widze w necie kosztują ponad 20zł więc w ASO pewnie ok. 30zł zaśpiewają...

I co nikt sie na tym nie zna?

No jak to ma tam być to widocznie jest do czegoś potrzebne. Ja osobiście bym założył tak jak to producent przewidział a majątku chyba nie kosztują. Pzdr

No wiesz klapki też wymyślili w kolektorze, a jednak ludzie je wywalają. Pytam czy ta podkładka naprawde ma jakieś kolosalne znaczenie.

Te tulejki ustalająodległość kolektora od głowicy,jeżeli ich w ogole nie bedzie to uszczelki całowice będą zgniecone, natomiasta jeżeli brakuje kilku i przesadzisz z dokręceniem to po rozgrzaniu silnika kolektor może pęknąć.Wiec zrób to tak jak ma być czyli uzupełnij brakujące.

O i o taką odpowiedz mi chodziło. Dzięki :wink: Podkładki są na przemian i dokręcam też zawsze na przemian raz z jednej raz z drugiej to może nie pęknie, ale uzupełnie brakujące.