[e39] 530d 2003r. Pobór prądu przy wyłączonym silniku

Sprawa wygląda tak. Rano wsiadam do auta, przekręcam zapłon, podgrzewam świece no i zonk. Nie kręci. Padł akumulator. Poszedłem na stację kupiłem kable i odpaliłem. Po pracy pojechałem kupiłem jakiś tani miernik elektryczny i sprawdzałem ile pobiera prądu. Odłączyłem klemę (+) i szeregowo podłączyłem miernik. Tylko, że nie pamiętam czy to był + miernika do + klemy i - miernika do + akumulatora. Przy otartej klapie i włączonym światełku w bagażniku pokazało 3.8 A. No i nie wiem czy to dobrze zrobiłem bo nie mogłem znaleźć krańcówki żeby wyłączyć światełko w bagażniku.

 

Jakie powinno być wskazanie miernika? No i jeszcze nie wiem czy to powinno robić się przy klemie plusowej czy minusowej. Czytałem gdzieś na forum, że trzeba zdjąć klemę minusową.

 

Może ktoś podpowie jak sprawdzić pobór prądu poprawnie. Jak sprawdzić z włączonym alarmem?

 

P.S. To nie wina jeże bo Jeża wymieniłem na nowego firmy Valeo więc odpada.

 

W ciągu dnia auto paliło bez żadnego problemu.

Akumulator oryginalny.

0,06A w wersji z DWA, 0,05A bez DWA.

Przedewszystkim poczekaj około 17 minut, zamknij zamek klapy paluszkiem i światełko zgaśnie.

 

No i później pozostaje bezpieczniczek po bezpieczniku hyc hyc wyjmować i znajdziesz winowajcę.

Masz navi ?

Ja miałem podobny problem w końcu pojechałem do serwisu i stwierdzili ze czytnik navi (mam MK3) nie pozawala przejść w stan uśpienia elektronice samochodu. Teraz mam odłączone kable od nawigacji w bagażniku i niestety nie działa też ekran (mam 16:9). Puki co samochód odpala po 4 dniach bez problemu wcześniej po 3 była kaplica.

pozdrawiam

Ok, dzięki. Czyli sposób w jaki dokonałem pomiaru jest właściwy?

Może to głupie pytanie ale co to DWA?

Masz navi ?

Ja miałem podobny problem w końcu pojechałem do serwisu i stwierdzili ze czytnik navi (mam MK3) nie pozawala przejść w stan uśpienia elektronice samochodu. Teraz mam odłączone kable od nawigacji w bagażniku i niestety nie działa też ekran (mam 16:9). Puki co samochód odpala po 4 dniach bez problemu wcześniej po 3 była kaplica.

pozdrawiam

 

Mam navi i przeważnie kiedy otworzę bagażnik miga czerwona kontrolka przy dvd. Które kable należy odłączyć?

 

P.S sorki że tak post pod postem. Wymknęło mi się. Następny razem przejdę do edycji

Edytowane 13 Października 2009 przez jkar

DWA=Alarm fabryczny jeżeli taki jest na wyposażeniu Twojego samochodu.

Pomiaru dokonałeś prawidłowo, tylko musisz troszkę poczekać jak różne sterowniki się powyłączają, stąd taki pomiar jest dosyć czasochłonny.

Mam fabryczny alarm. Zobaczę co będzie jutro rano. Mam nadzieję, ze to może jednorazowy incydent. Jeśli nie to jadę po nowy miernik bo ten spaliłem przypadkiem. Skala na pokrętle była 2A a pokazywał prawie 4. Czy to nie dziwne? Powinien chyba pokazać że przekroczyłem skale.

Jeżeli używasz małych chińczyków, to leć od razu na 10A.

4A w momencie kiedy navi się bootuje + lampka - możliwe, ale na krótko.

Aby kompletnie rozłączyć nawigacje musisz odłączyć dwa gniazda z tyłu za nawigacją (ten czytnik w bagażniku ma w sobie zarazem moduł nawigacji i obsługę ekranu). Musisz wysunąć navi wciskając na 4 blaszki bo bokach i zobaczysz wtedy z tylu te gniazda maja specyficzny sposób zamykania ale na pewno dojdziesz jak odłączyć nic nie na sile :)

Ta lampka powinna zgasnąć po jakimś czasie jak zamkniesz samochód jak sprawdzałem miernikiem to od razu o 1A schodzi pobór prądu. Po tym jak stwierdzono ze to navi rozebrałem ją i wyczyscilem styki przy przycisku wyciągania płyty (miałem wcześniej problem z wyciąganiem płytek) ale nie wiem czy to była wina poboru prądu.

Gdzieś na forum wyczytałem że winowajcą może być też radio (jakiś stycznik nie rozłącza napięcia i nawet jak masz wyłączone radio to pobiera ono prąd). Nie jest łatwe do tego wyłączyć same radio bo jest mocno z nawigacją i ekranem połączone w sumie chyba 3 bezpieczniki.

Daj znać jak uda Ci się znaleźć winowajcę. Ja u siebie do końca nie jestem przekonany czy to jest navi.

Kupiłem dzisiaj nowy miernik i zmierzyłem. Przy włączonym alarmie po 20 minutach pokazało następujące cyferki:

 

Przy zakresie 20A na mierniku było 0.02-0.03

Przy zakresie 2A na mierniku było .003 (no i nie wiem dlaczego przed kropką nie pokazało zera.

 

No i teraz niech ktoś mi podpowie. Czy te wyniki to 300mA?

 

Jeśli wynik jest poprawny to znaczy, że z autem wszystko ok i trzeba wymienić akumulator. Dobrze główkuję?

WITAM.

 

Jeden Miliamper to 1/1000 A a w pewnym zakresie pomiaru na mierniku masz kropkę bez zera przed przecinkiem, a z tego co piszesz to masz przwidłowy pobór prądu, rząd miliamper to pobór elektroniki w spoczynku, i tu masz rację akumulator nie trzyma prądu, rozładowuje się wewnętrznie. Ale jeszcze zanim wymienisz aku to sprawdz napięcie ładowania na wolnych obrotach silnika, ma być ponat 14V, jeśli tego nie ma to wymontuj alternator zrób jemu czyszczenie i napraw co złe i wymień szczotki jak za krótkie a może regulator jest padnięty on też jest na ogół częścią alternatora.

 

 

Pozdrawiam Józef

Jeden Miliamper to 1/1000 A a w pewnym zakresie pomiaru na mierniku masz kropkę bez zera przed przecinkiem, a z tego co piszesz to masz przwidłowy pobór prądu, rząd miliamper to pobór elektroniki w spoczynku, i tu masz rację akumulator nie trzyma prądu, rozładowuje się wewnętrznie. Ale jeszcze zanim wymienisz aku to sprawdz napięcie ładowania na wolnych obrotach silnika, ma być ponat 14V, jeśli tego nie ma to wymontuj alternator zrób jemu czyszczenie i napraw co złe i wymień szczotki jak za krótkie a może regulator jest padnięty on też jest na ogół częścią alternatora.

 

Dokonałem pomiaru napięcia ładowania. Miernik pokazał 14,18V

Witam dzisiaj miałem też problem rano ( wczoraj było jeszcze wszystko ok) nie mogłem otworzyć auta z pilota aku był całkiem zero na kable też nie mogłem odpalić nawet kontrolki nie zaświeciły wymieniłem aku i odpalił bez problemu potem przełożyłem aku z powrotem i po pół godzinie na wolnych obrotach był już podładowany pojechałem sprawdzić ładowanie ok i aku też ok podejrzewam że rozładował go alarm mam to auto 2 tygodnie i nie mogę rozgryźć tego alarmu jak zamykam auto to mrugnie czerwona dioda i nic więcej jak otwieram też raz mrugnie a nieraz wcale nie mrugnie jak ten alarm wyłączyć całkiem żeby się nie uzbrajał ? Auto e39 sedan alarm chyba fabryczny nie ma dodatkowego pilota tylko ten w kluczyku.

Witam dzisiaj miałem też problem rano ( wczoraj było jeszcze wszystko ok) nie mogłem otworzyć auta z pilota aku był całkiem zero na kable też nie mogłem odpalić nawet kontrolki nie zaświeciły wymieniłem aku i odpalił bez problemu potem przełożyłem aku z powrotem i po pół godzinie na wolnych obrotach był już podładowany pojechałem sprawdzić ładowanie ok i aku też ok podejrzewam że rozładował go alarm mam to auto 2 tygodnie i nie mogę rozgryźć tego alarmu jak zamykam auto to mrugnie czerwona dioda i nic więcej jak otwieram też raz mrugnie a nieraz wcale nie mrugnie jak ten alarm wyłączyć całkiem żeby się nie uzbrajał ? Auto e39 sedan alarm chyba fabryczny nie ma dodatkowego pilota tylko ten w kluczyku.

 

 

Aby wyłączyć czujnik pochylenia i ochrony wnętrza należy bezpośrednio po zaryglowaniu znowu nacisnąć krótko przycisk którym włącza się alarm.

Tak jest napisane w instrukcji obsługi. Najlepiej to ściągnij sobie instrukcję obsługi i poczytaj.

 

 

tu masz link z instrukcjami, jest tam instrukcja do E39.

 

viewtopic.php?f=15&t=68496

 

 

Warto poczytać. Dużo ciekawych rzeczy się dowiesz.

Mam tą instrukcję i czytałem ale chodzi mi o to żeby wyłączy całkiem na stałe ten alarm czy jest to możliwe ?