Skocz do zawartości

e90 318i 143KM dziwnie poszarpuje,dziwna praca silnika


krzykxyz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jakis czas temu kupilem e90 318i 143 KM 2010r z przebiegiem 116tys. Podczas jazdy zauwazylem kilka dziwnych rzeczy, przed jazda zreszta tez. Po pierwsze- czasami kiedy odpalam auto,niewazne czy silnik cieply czy zimny, rozrusznik kreci silnikiem tak okolo 2 sek, a czasami "zaskoczy" idealnie. Nie zauwazylem czy to dziwne zapalanie ma zwiazek z czymkolwiek(chodzi mi tu o temp otoczenia np).

Po drugie-jak silnik zimny, kiedy jade na 3 biegu okolo 50-60km/h, silnik dosc glosno chodzi, trwa to do momentu kiedy sie nie rozgrzeje, pozniej nic nie slychac.

Po trzecie-kiedy jade autostrada, przy predkosci okolo 110km/h z wlaczonym tempomatem na 6 biegu i nagle dodam gazu(dodam,ze nie dzieje sie to za kazdym razem) auto tak jakby przez moment "myslalo" co ma zrobic, tak jakby "udlawilo" sie przez ulamek sekundy, pozniej jest delikatne szarpniecie i dopiero auto normalnie przyspiesza. Czasami, podczas jazdy na tempomacie(wtedy to jest najlepiej wyczuwalne), kiedy jest delikatne wzniesienie auto, jak wiadomo, musi przyspieszyc delikatnie,zeby utrzymc zadana predkosc, i wtedy zaczyna delikatnie "poszarpywac" przez chwile. Za jakis moment, jadac pod to wzniesienie, wszystko juz jest ok.

Generalnie rozchodzi sie o to, ze rozruch silnika nie jest zawsze "na dotyk", podczas przyspieszania ( nie zawsze ) i podczas jazdy pod wzniesienie ( nie zawsze ) silnik jakby sie dlawil i szarpal, no i ta glosna praca silnik kiedy jest zimny.

Na auto dostalem 2 lata gwarancji, nie wiem czy cokolwiek robili przy silniku podczas przygotowywania go do jazdy.

Wiem,ze najlepszym sposobem jest pojechanie i powiedzenie co i jak, ale narazie nie mam czasu i chcialbym moze czegos od was sie dowiedizec.

Pzdr Krzysiek

Edytowane przez krzykxyz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłbym od diagnostyki świec, cewek i wtryskiwaczy. Jeśli te elementy będą w porządku to sprawdzenie pompy HPP i rozrządu. Jeśli dalej diagnostyka nie wykaże problemów to zalecałbym aktualizację sterownika silnika. Im szybciej zdiagnozujesz tym lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj nagralem krotki filmik odnosnie tej dziwnej pracy silnika, do 48 sek wszystko w miare ok, ale pozniej ..... posluchajcie, az sie wystraszylem,ze cos sie zatrze ....

 

https://picasaweb.google.com/107908588687677619006/24Marca201402?authuser=0&authkey=Gv1sRgCO7jismx2aCyZw&feat=directlink

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zawiozlem auto do serwisu, powiedzialem co i jak, dostalem auto zastepcze i czekam. W poniedzialek maja sie za niego zabrac. Oto co mi w zamian dali :)

 

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/35/t0xp.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/513/nswa.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/31/x43g.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze, że nie dali Ci audi :) tak jak w salonie audi dają zastępcze bmw :)

 

w bmw jest zasada,ponoc, ze daja auta tej samej klasy ktora masz, a to, ze mini nalezy do bmw to pewnie dlatego mi dali takie cosik ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wygladalo :) wczoraj zadzwonili do mnie i powiedzieli, ze przez dwa dni nie mogli znalezc co bylo nie tak i, ze dzisiaj moge auto odebrac, bo wg nich wszystko gra. Pojechalem dzisa rano, auto stalo na placu do odbioru, ale poszedlem jeszcze z mechanikiem, zeby posluchal o co mi chodzi. Sluchal sluchal ( rzecz miala miejsce na podworku ) i doszedl jednak do wniosku, ze to moze byc napinacz lancucha rozrzadu i nagle stwierdzil, ze jezeli beda mieli ta czesc u siebie na magazynie to moga mi ja od reki wymienic, oczywiscie zgodzilem sie. Sprawdzil w kompie, zawolal mnie i powiedzial, ze maja ta czesc i moga ja w przeciagu 40 min wymienic, oczywiscie zgodzilem sie ;). Trwalo to 30 minut. Stwierdzil, ze juz wszystko gra i auto przy opisywanych "dolegliwosciach" nie bedzie wydawalo tego dzwieku. Jako, ze silnik byl juz cieply i tak czy siak nic nie byloby slychac, wiec pojechalem do domu. Jutro, jak tylko wstane, odpale go i zobaczymy co tam chlopaki wymotali. Na rysunku czesc w "kolku"

 

p.s. delikatne poszarpywanie niestety pozostalo, ale podejrzewam swiece, bo ostatni raz byly wymieniane przy 77 tys a obecnie jest 118 tys na liczniku.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/594/vwny.png

 

Sprawdzilem na zimnym silniku czy wszystko gra ....... otoż, kompletnie nie slychac tego dziwnego dzwieku, problem uwazam za zalatwiony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze że sprawę zakończyła wymiana tylko napinacza i nic więcej się nie stało :) Jak często wcześniej był wymieniany olej silnikowy?

 

no tez sie ciesze ;) z tego co wlasnie widzialem, to olej, niestety, byl wymieniany co prawie 40 tys! ja nei wiem jak tyle mozna jezdzic na jednym oleju. :mad2:

a podejrzewasz moze ten kiepski olej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napinacz jest hydrauliczny, zasilany olejem. Podejrzewam że to właśnie olej mógł być przyczyną złego działania napinacza. Wymieniaj teraz co 10 - 15 tys i powinno być w porządku :)

taki jest wlasnie moj plan :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktos moglby mi podpowiedziec o co chodzi z tym odpalaniem? Chodzi o to,ze jak odpalam auto na zimnym silniku, to auto pali na dotyk(zdarzylo sie chyba raz,ze jak rano odpalalem, to strasznie "kaszlal"), ale jak propbuje auto odpalic kiedy silnik jest cieply, po przerwie takiej okolo 20 minut, nie dosc,ze silnik kreci jakies 3-4 sekundy to jeszcze, jak juz odpali, smierdzi mocno paliwem. Ma ktos jakis pomysl? Jak pytalem goscia z serwisu o co chodzi, to powiedzial,ze to normalne, bo to auto z bezposrednim wtryskim paliwa. Paliwo musi zostac wtrysniete pod odpowiednim cisnieniem, a to,ze silnik kreci ciut dluzej to znaczy,ze jakas pompka probuje wytworzyc to odpowiednie cisnienie potrzebne do wtrysniecia tego paliwa. Niby logiczne, ale dlaczego na zimnym silniku wszystko okej, a jak juz odpalam po jakims czasie,nie od razu, na cieplym silniku, to dzieje sie to cos wlasnie.

 

Czy moze to miec jakikolwiek zwiazek z np, swiecami, ktore byly wymieniane jakies 40 tys temu ?

 

Z gory dzieki za porady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam ponownie, jednak BMW to magiczne auto, doslownie i w przenosni :)

 

Wczoraj wybralem sie w trase,750km. Po jakichs 150 km zdalem sobie sprawe, ze te wczesniejsze poszarpywania podczas jazdy ( w trakcie przyspieszania, jazdy pod gorke itd) kompletnie ustaly! Nie wazne czy jechalem szybko czy wolno i na jakim biegu to, z czym mialem wczesniej problem, "samo" ustalo. Nie wiem, ale przed wyjazdem zatankowalem do pelna w POLSCE na Orlenie Pb95. Jak uwazacie, czy problemem moglo byc paliwo? A moze cos gdzies bylo przytkane i nagle, jakims cudem odetkalo sie, akurat w momencie kiedy wlalem to polskie paliwo i dlatego mi sie wydaje, ze to wlasnie ono bylo przyczyna? Ale znowu nie chce mi sie wierzyc, zeby te w Holandii byly gorszej jakosci :/ W kazdym razie, poki co, poszarpywania nie czuc a i auto zaczelo na cieplym silniku palic "na dotyk". Ciekawe jak dlugo taka sytuacja sie utrzyma? Ma ktos moze jakis pomysl co to moglo byc ?

 

 

Kolejna rzecz, podczas gdy jedna rzecz sie "sama" naprawila, mialem kolejna dziwna przygode. Podczas tej samej trasy, po przejechaniu okolo 350km swiatlo punktowe w aucie zaczelo delikatnie mrugac, bylo ciemno wiec widzialem to dokladnie. Pomyslalem,ze to moze zaroweczka sie przepala, ale chwile pozniej zobaczylem,ze swiatla mijania tak samo mrugaja :/ Po przejechaniu kolejnych km-trow na desce wyswietlily mi sie, na żółto, kontrolki od recznego, kontroli trakcji i abs'u, a na wyswietlaczu duzym obok wyswietlil mi sie komunikat, ze jest jakis problem z hamulcami i, ze musze sie udac do serwisu w celu usuniecia usterki. Serce podskoczylo mi do gardla, nie wiedzialem co robic, balem sie, ze nagle o 23 w nocy zostane bez swiatel :/ balem sie bardziej tego mrugania i, ze bede jechal po omacku niz tego problemu z hamulcami ;/ w kazdym razie sytuacja powtorzyla sie jeszcze okolo 4 razy w przeciagu 80km. Podczas jednej takiej sytuacji kiedy swiatla mijania migaly, wszystko na duzym wyswietlaczu zniknelo i wlaczylo sie ponownie, tak jakby na ulamek sekundy byla przerwa w dostawie pradu. Wczesniejsze ustawienia navi i radia zostaly zresetowane. Jak myslicie, co moglo byc tegoz zjawiska przyczyna? Z gory dziekie za odpowiedzi wszelkie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź akumulator.

 

wlasnie to zrobilem, okazalo sie,ze prawdopodobnie klema "+" jest luzna, problem polega na tym,ze nie wiem jak ja dokrecic tak,zeby ja scisnac. Jak podnosze ten kawalek plastiku na "plusie" to jest tam tylko jedna srubka, ale przykrecenie jej nie spowoduje zacisniecia klemy. Musze to cale ustrojstwo co siedzi na akumulatorze zdjac,zeby dokrecic kleme? A jezeli musze to zdjac to w jakiej kolejnosci odkrecac, nie chce zadnego zwarcia zrobic? Dzieki z gory.

 

na fotce to jest w plastik z "plusem" w lewym gornym rogu aku.

 

https://picasaweb.google.com/107908588687677619006/Akumulator?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLP_5cShpN-HJw&feat=directlink

 

 

po godzinie ..... jakims cudem udalo misie zdjac to wszystko co bylo przymocowane na aku, okazalo sie, ze sruba na klemie "+" byla tak luzna, ze kleme mozna bylo praktycznie sciagnac reka :mad2: czy te poszarpywania auta opisane w temacie mogly byc przyczyna baaardzo krotkimi brakami dostaw pradu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie ale jak dokreciles kleme to zobaczysz. Sprawdzales ile masz siarki w katalizatorze ? Ista prawde powie :mrgreen:

 

Narazie nie sprawdzalem nic konkretniej. Pojezdze jeszcze troszke i zobacze co dalej, ale mam cicha nadzieje, ze problem szarpania nie powinien sie wiecej pojawic.

 

A czy to mozliwe, skoro piszesz o siarce w katalizatorze, ze ktos przede mna lał kiepskie paliwo albo zamulal je? A jak nie, to skad moglaby ta siara tam sie znalezc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jezeli auto pracuje na ubogiej mieszance czyli krotkie trasy, jezdzisz wolno to sie nie wypala. Jest procedura wypalenia siarki w ISCIE. Trzeba ja uruchomic i jechac przez 30 minut z predkoscia ok 120 km/h. Masz bledy od czujnika nox ? Jezeli masz 1 blad zwiazany z noxem uruchamisz te procedure, dajesz auto w palnik i sprawdzasz czy blad powraca. Jezeli nie to nox jest ok tylko przeszkadza mu ta nagromadzona siarka. Po zakupie auta, jezdzila nim pani po 50-tce po Berlinie tez mialem wrazenie ze auto sie czasem zastanawia przy przyspieszaniu, mialo wtedy ok 18 tysiecy przebiegu, pojechalem na akcje serwisowa zw z cewkami ale nie pomoglo. Autem robie codziennie ok 100 km, jak zaczolem jezdzic powyzej 100 km/h po jakis 2-3 miesiacach, ponad 8 tys km, objawy ustaly. Jakie robisz trasy ? Tutaj jest podobnie jak z dpf czyli auto musi dostawac w palnik zeby sie nie zbierala siarka...
Krzysztof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli auto pracuje na ubogiej mieszance czyli krotkie trasy, jezdzisz wolno to sie nie wypala. Jest procedura wypalenia siarki w ISCIE. Trzeba ja uruchomic i jechac przez 30 minut z predkoscia ok 120 km/h. Masz bledy od czujnika nox ? Jezeli masz 1 blad zwiazany z noxem uruchamisz te procedure, dajesz auto w palnik i sprawdzasz czy blad powraca. Jezeli nie to nox jest ok tylko przeszkadza mu ta nagromadzona siarka. Po zakupie auta, jezdzila nim pani po 50-tce po Berlinie tez mialem wrazenie ze auto sie czasem zastanawia przy przyspieszaniu, mialo wtedy ok 18 tysiecy przebiegu, pojechalem na akcje serwisowa zw z cewkami ale nie pomoglo. Autem robie codziennie ok 100 km, jak zaczolem jezdzic powyzej 100 km/h po jakis 2-3 miesiacach, ponad 8 tys km, objawy ustaly. Jakie robisz trasy ? Tutaj jest podobnie jak z dpf czyli auto musi dostawac w palnik zeby sie nie zbierala siarka...

 

Narazie przebiegi sa spore, jezdze do pl i spowrotem do Holandii raz na jakis czas i do pracy 100km dziennie, widze wielka roznice w tym jak auto sie zachowuje teraz a jak bylo na poczatku. Kompa jeszcze nie podpinalem wiec nie wiem nic o bledach. Ale tak jak pisalem we wczesniejszym poscie, 2 dni temu wrocilem z Polski i podczas jazdy nie odczuwalem juz kompletnie zadnego poszarpywania. Dodam, ze stalo sie to nagle, dzien wczesniej szarpalo delikatnie, nastepnego dnia juz nic. byc moze ktos wczesniej go zamulil. Pojezdze jeszcze troche i zobacze jak to bedzie. Dzieki za wytlumaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

szarpanie podczas przyspieszania i kiepskie odpalanie auta zostaly naprawione podczas rutynowego przegladu sezonowego. Zostaly wykryte dwie usterki, defekt sondy NOx- zostala wymieniona, i defekt w postaci poszarpywania podczas przyspieszania-zostaly wymienione 4 wtryski. Problemu brak ;)

 

edit 31.08.2014

 

problem po jakims czasie powrocil, auto dalej poszarpywalo. Po jakims czasie pojechalem do serwisu, porzebali i w stwierdzili, ze trzeba wymienic cewki-komplet- i swiece-komplet, po tej naprawie szarpanie ustalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.