wymiana oleju w tylnym moście

W wątku o obsługach ktos podał taki zapis:

3. At Every Second Inspection II

 Change oil in manual transmission while at normal operating temperature.

 Change oil in rear axle while at normal operating temperature.

 Check clutch disc for wear.

4. Brake Fluid Service (Replace brake fluid every 2 years (time interval begins from the vehicles production date)

5. Cooling System Service (Replace coolant every 3 years (time interval begins from the vehicles production date)

6. Oxygen Sensor Service (Replace Oxygen Sensor every 100,000 miles)

Jeśli podano przedział czasowy co drugą "inpsekcję II", to wg mnie oznacza co czwarta wymianę oleju w silniku czyli 100-120 tys. km

Gdzieś tu ostatnio ktoś już o to pytał. Według mnie nie zmienia się oleju w dyfrze.

Wg. BMW nie zmienia się ale moim zdaniem olej z czasem traci swoje właściwości dlatego warto wymienić tym bardziej że koszt jest nie duży.

To skoro się wymienia, to w takim razie zapomnieli o korku spustowym :norty:

 

:cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2:

No w sumie to mozna tez tak profilaktycznie zmieniac jeszcze dobre koła,tarcze i silnik tez czemu nie :mrgreen: :mad2:

Panowie ta lista która podałem powyżej pochodzi z serwisu USA. Tam co prawda są inne warunki gwarancji, ale tez nie słyszałem aby ktokolwiek wyprodukował olej który by miał niezmienne parametry przez wiele lat. Osobiście wole wymienić olej raz na 5 - 6 lat (koszt oleju pewnie ok. 300 zł), niż potem zadawać pytanie "głośniejsza praca dyfra - co zrobić". Nie ma przymusu, każdy może robić co chce - oczywiście na swoje ryzyko, a zatem więcej powagi, a mniej sarkazmu.

A do Koty mam pytanie, oczywiście hipotetyczne - gdybyś naprawiał dyfer (np w 6 letnim samochodzie wymieniał uszczelnienia, bo pokazały się ślady oleju), to po naprawie wlałbyś z powrotem stary olej czy raczej kupiłbyś nowy.

To skoro się wymienia, to w takim razie zapomnieli o korku spustowym :norty:

Spustowego brak ale jest otwór którym się uzupełnia oliwę i przez niego można wyssać stary olej :norty:

OK. Ale nadal nie rozumiem Twojego rozumowania. Co ma zużycie uszczelki do jakości oleju i skoro wg Ciebie nie powinno się wymieniać to powinieneś wlać stary. Tak samo jak awaria termostatu nie ma wpływu na utratę jakości płynu chłodniczego (oczywiście zakładam, że jest możliwość ich odzyskania bez zanieczyszczeń itp). A przy okazji w skrzyni biegów tez podobno nie ma korka spustowego, a zatem też nigdy nie wymieniać oleju?

A teraz poważnie - producenci szacują trwałość współczesnych samochodów średnio na 300 000 km, co w warunkach europejskich daje 6-8 lat i zapewne nie są zainteresowani aby reanimować je w nieskończoność tylko raczej kupować nowe, stąd zapewne takie właśnie zalecenia ASO. Poza tym działa efekt szukania oszczędności. Wykonanie otworu spustowego z korkiem jest dodatkowym kosztem, a na dodatek znacznie osłabia konstrukcję w dolnej części co nie jest bez znaczenia. U nas przeciętny przebieg jest znacznie niższy, a zatem i czas eksploatacji samochodu jest znacznie dłuższy. Osobiście uważam, że wymiana oleju z zespołach napędowych raz na kilka lat na pewno nie zaszkodzi i z pewnością może wydłużyć czas bezawaryjnej pracy.

producenci szacują trwałość współczesnych samochodów średnio na 300 000 km, co w warunkach europejskich daje 6-8 lat

 

Nie no bez przesady. Widziałem w Niemczech mnóstwo dwuletnich aut z przebiegiem powyżej 200 tys. km (w dobrym stanie), więc nie pisz, że producent przewiduje żywotność auta na poziomie 300 tys., bo to by oznaczało, że po trzech latach jest po aucie :duh: To już naprawdę jakaś schiza. Rozumiem, że w interesie producentów jest żeby serwisować i kupować nowe auta i stosują różnego rodzaju sztuczki żeby robić to w miarę często, ale nie do takiego stopnia.

Z jednej strony piszecie, że auto sześcioletnie z przebiegiem 100 tys. na 100% kręcone, a z drugiej, że 300 tys., to już trup.

No teraz to pojechałeś - wg Ciebie trwałość samochodu nie zależy od przebiegu? Czyli jak ktoś robi 100 tys. to jego samochód powinien zrobić bez problemu 700 - 800 tys.? A jak 150 tys rocznie (widziałem w DE i taki przebieg - co prawda nie w BMW) to nawet milion?

Te 300 tys. oznacza, że w tym czasie nie powinno wymagać poważnych napraw, ale to nie jest to samo co całkowite wyeksploatowanie. Tak są projektowane główne podzespoły (silnik, uklad przeniesienia napędu itp). Po tym przebiegu koszty napraw powinny skłonić właściciela do zakupu nowego samochodu.

Ale to temat na zupełnie nowy wątek.