Skocz do zawartości

320d e91 błąd 4530


alvarokr

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

kontrola ciśnienia doładowania, cisnienie za niskie, albo masz jakąś nieszczelność, albo turbo jest źle ustawione i przeładowuje czasem ZA MOCNO, bo przy delikatnym przeładowaniu to nie wyskoczy, albo wstaje za późno i też w momencie kiedy powinni być wyższe jest za niskie. Najlepiej jedź na hamownie wyjdzie jak i kiedy turbo pracuje.

 

A tak to turbo/dolot/intercooler/sterownik turbiny tutaj szukaj problemu.

 

w sumie wejdz w moduł silnika i DOKŁADNIE odczytaj błąd tam wszystko pisze przy jakich obrotach to było prędkości itp.

 

pzdr. Łukasz

Edytowane przez wyspiarz.wolin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem w inpa zrzut ekranu z wartości zadane/rzeczywiste w czasie jazdy i o to co wyszło:

Tyle max wyciska turbo (4500obr/min)

http://imageshack.us/a/img194/980/41328072.jpg

 

 

Tyle przy mniejszym zakresie obrotów (około 2000obr/min)

http://imageshack.us/a/img62/1839/111df.jpg

 

 

Błąd

http://imageshack.us/a/img841/566/1111yg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Nie odczuwam żeby się coś działo niepokojącego z autem. Co może być przyczyną?

 

Wstyd się przyznać, ale ja prawie rok jeździłem samochodem z ta przypadłością. Dopiero na hamowni zauważyłem, że liczba koni która zdechła liczona jest w dziesiątkach. Kolega wyżej podał Ci link do mojego tematu, rozwiązaniem ostatecznym była wymiana turbiny na fabrycznie nową.

 

Jesteś z Krakowa? Jeżeli tak, to możesz dla porównania się przejechać moim samochodem. Nie będzie różnicy przy dużych prędkościach (turbo w końcu napompuje tyle co trzeba), jednak poniżej 2 tyś na pewno Twój samochód zbiera się zdecydowanie mniej dynamicznie niż sprawna seria.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie panikuj mnie już wysylali po nowe turbo a skonczyło się regulacją zaworu i teraz pięknie i to po czipie pompuje. Olej czujnik i dolot póki co i zrob to co ci napiszę :), dużo szybciej i łatwiej.

 

 

pytanko jesteś w stanie określić przy jakich obrotach autko zaczyna dostawać kopa ?? i daj screen z wyższych obrotów najlepiej nakręć filmik jak pompuje w calym zakresie obrotów np na 3 biegu od 1.5k - 4.5k przejedź się po prostu i pokaż co się dzieje na tym właśnie ekranie,

 

 

Jak na wyższych obrotach ciśnienie jest ok to układ na 99% jest szczelny , kolektor cały itp itd nic tu nie musisz sprawdzać. jak na wyższych obrotach też nie domaga to lecisz wsio pokoleji na drodzę od turba przez intercoler egr kolektorr ssący :). jak tam OK to zostaje turbo.

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie z tego co zaobserwowałem to turbinka się spóźnia z tym na co oczekuje komp a max jaki dała mi na 3 biegi 4500obr/min to tak jak widać na pierwszym screanie. Jutro się pobawię w czyszczenie i kontrolę dolotu. O jakim zaworze mowa który regulowałeś..masz na myśli cięgno przy turbince?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alvarokr, tak jak rozmawialiśmy dzisiaj:

- kontrola dolotu (nieszczelność) głównie tam gdzie zauważysz olej, kolektora, EGR - akurat w BMW raczej nie ma z nim problemu.

- próba regulacji cięgna przy turbo, zgodnie z tym co napisał wyspiarz. Jest spora szansa powodzenia.

 

Po przejażdżce Twoim samochodem da się odczuć brak dynamiki poniżej 2 tyś, od 2,5 tyś jest już moim zdaniem w porządku. Miałem podobnie, z tym, że u mnie Turbo zaczęło już puszczać bardzo mocno olej.

 

Obstawiam, że podobny problem ma spora cześć użytkowników, tylko jeszcze nie wszyscy o tym wiedzą :twisted:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej masz nie szczelność, albo turbo zdycha, to nie jest objaw zaworaka gdyż nawet przy maxie nie ma pelnego ciśnienia, jak zaworek byl by za wysoko to tak czy siak zmienna geometria by się otworzyłą do konca i ciśnienie było by normalne, a nie jest. Pytanie też czemu turbo ci ZADAJE 1.5bara zamiast 1.6

 

Zacznij od szczelności jak chcesz to mam komplet oryginalnych uszczelek kupiłem za wczasu jak u siebie wlaczyłem ale u mnie wsio jest i było szczelne i zadnego nawet opocenia nie mam na rurach od turba, mogę ci oddać w cenie zakupu. o ile znajdziesz cos na tych uszczelkach.

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ladedruck - w srodku skali - cisnienie doladowania

luftmasse - poza skala - pomiar przeplywu powietrza

nie znam niemieckiego ala chyba siedzi przeplywka.

sprawdz to na wolnych obrotach, jesli poza skala (luftmasse) to sprawdz kostke do przeplywki

auto jezdzi dobrze bo dostaje bogata mieszanke

jesli jestem w bledzie niech mnie ktos skoryguje :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. to ciśnienie doładowania

2. cisnienie na listwie wtryskowej

3. przepływka

 

 

Co do samej przepływki jest ok, choć mogła by pokazywać w otrzymanym z 1200 mimo że zadane bylo by kolo 1000. Ale jest powiedzmy w normie.

 

 

Mnie ciekawi też czemu w ciśnieniu doładowania w ZADANYM jest 1.5Bara zamiast 1.6 ?? no i oczywiście to, że turbo nie trzyma parametrów ale raczej wszystko póki co wskazuje, że w pierwszej kolejności gdzieś jest nieszczelność.

 

 

ps. to wersja 163ps rozumiem ?

 

 

pzdr.Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wersja 163. Dziś posprawdzałem..wygląda że wszystko szczelne. O dwa obroty przekręciłem cięgno w kierunku wskazówek zegara. Błąd 4530 już się nie pojawia a autko zaczyna jechać trochę wcześniej. Narazie brak błędów. Teraz muszę na hamownie skoczyć i sprawdzić ile ma kucy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zjedź zaworkiem jeszcze ciutek w dół tak z 1/3 nawet 1/2 obrotu, i zobacz, jeszcze nic nie przeładowuje, a patrząc na to co masz w zadanym to w otrzymanym powinno być 2.510-30, nawet w piku na chwile przy 2-3 biegu i mocnym bucie może pod większe wartości wskoczyć i 2.6 ( co w sumie powinno być tutaj normą wyjściową ale masz w kompie zadane 1.5 bara ( 2.5 bo z atmosferycznym mierzy ). Jak się unormuje predkośc i obroty np na 5 i w miare jechania bedzie cały czas utrzymywać się na poziomie 2.500- 2.510-2.520-2.530 to jest ok. więc jak najbardziej to zrób i pokaż pomiar, powinno być ciut lepiej.

 

 

Edit: zobacz od razu przepływka mierzy większą ilość powierza bdb, smiało jedź z zaworkiem ciutek niżej :) wszystko zmierza we właściwą stronę.

 

Zrob to tym bardziej, jak masz jutro na hamownie jechać

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaworek mogl dostac wpierdziel ciut i sie mocno rozregulowac aczkolwiek u ciebie na ten moment chyba starczylo na styk tej reegulacji, alboza delikatnie obruciles zakretke i sie zakleszczylo szybko i sciagnelo razem, tez tak mialem jak regulowalem trzeba bylo mocniej zakretke popuszczac. ale jak max w piku ci pokazalo 2550 to zostaw, jak jedziesz stabilnie z gazem w podlodze i pokazuje ci troche mniej to ok, aha no i kiedy turbo wsaje ciut nizej miedzy 1.8-1.9k ??. Jak tak jest ok, na hamowni przebieg powinien byc ladny, pytanie czy wyjdzie ci okolo 150-153konie czy 163. Oba wyniki beda dobre jak bedzie kolo 150 to jest szansa ze masz tzw auto flotowe z obnizona moca.

 

Jak cos to mozesz minimalnie odkrecic go do gory mniej niz 1/4 z1/8 ale ja bym zotawil.

 

 

Pzdr.Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób sobie kolego nie potrzebnych kosztów, mój samochód stoi już 3 tydzień u mechanika z dokładnie tym samym problemem co ty. Najprościej będzie wymontować turbinę i dać ją komuś żeby ją dobrze sprawdził.

 

Gdyby problem leżał w sterowaniu to myślę, że coś by wyszło na kompie.

 

U mnie w konsekwencji powypalało się coś w zmiennej geometrii w piątek prawdopodobnie odbiorę i będę wiedział czy to to było przyczyną braku mocy z "dołu"

 

 

Pozdrawiam

Sprzedam Graty po Aucie :


- Wybierak ( Joystik ) Zmiany biegów zwykły do F10-tki - cena 200zł ! ( stan idealny )

- Licznik Europejski F10 ( stan BDB ) - cena 200zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komp pokazał z czym jest problem, problem jest z nie właściwym ciśnieniem doladowania a nie ze sterownikiem od turba, jakby sterownik nie zrobił pełnego ruchu wtedy był by błąd sterownika, sterownik działa jednie zakres pracy sie rozregulowal, jak widzisz po samej tylko regulacji ciśnienie doladowania jest prawidłowe i auto zbiera sie wcześniej z 1.9k z ilu dokładnie cieżko tak wyczuć ale hamowania to pokaże. Koszty póki co zero a hamowania pewnie ze 100zl. Wyjście turba i jego oględziny kilka razy wiecej. A moze sie okazać po hamowni

ze teraz jest ok.

 

Co do zmiennej geometrii tam nie ma co sie wypalic, to szereg lopatek ułożonych do około i okrągłe ciegno które nimi rusza, jedyne co moze po za mechanicznym uszkodzeniem lopatek bądź ciegna co jest mało prawdopodobne, to sie zapiec o co w bankach z tego co wiem cieżko.

 

 

Pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może porozmawiajmy o faktach opartych na faktycznych doświadczeniach.

 

- uszkodzony sterownik faktycznie zwróci błąd. Wystarczy tylko otworzyć centralny a z pod maski, słychać będzie kilka kliknięć pod rząd. Sterownik na starcie próbuje ustawić się w ramach testu w skrajnych położeniach. Jeżeli to się nie uda, próbuje jeszcze kilkukrotnie aby się odblokować. Po około 5 próbach się poddaje, sypie błędem i się wyłącza nie reagując na sterowanie. Samochód przestaje kompletnie jechać, dosłownie ciężko ruszyć ze skrzyżowania i wjechać na podjazd. Wrażenie jest, jakby samochód miał 30KM. Dzwoniłem do faceta z allegro który je regeneruje. Twierdzi, że one albo działają w pełni dobrze, albo kompletnie padają. Nic po środku.

 

- w turbinie Mitsubishi może uszkodzić się geometria. Ja swoją suszarkę oddałem najpierw na regenerację, trzeba było specjalnie sprawdzać części do zmiennej geometrii ponieważ nie są w większości wymieniane podczas regeneracji. U mnie było inaczej. Niestety warsztat ostatecznie coś nakombinował i sterownik odmówił posłuszeństwa (bawili się nim w rzut w dal, podmienili - nie wiem), tak więc wcześniejszy punkt opisałem na podstawie własnych doświadczeń.

 

Reasumując logicznie, konieczność regulacji cięgna w rzeczy samej, może być skutkiem uszkodzenia wewnętrznych elementów sterujących geometrią. Jednak moim zdaniem, jeżeli już wyciągać turbinę najlepiej ją od razu zregenerować lub tak jak w moim przypadku, wymienić na nową i zapomnieć o problemie, sprzedając samochód kolejnej osobie z czystym sumieniem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie panikował, to rodzaj elektrozaworu który sam w sobie może dostać luzu bądź zmienić położenie tego czpienia z czasem, a tutaj 1mm przesunięcia i trzeba kapturek na turbinie obrócić ze 2x, więc ja bym nie panikował na zapas tylko pojechał na tą hamownie bo to w tej chwili najtańszy koszt, jak się wysra to i tak bedzie trzeba zmieniać turbo, a tak jak pisze artuj wyciągać je na oględziny i składać to kompletnie bez sensu bo nikt tego za tzw "stówkę" nie zrobi a pewnie za 500 najmniej.

 

 

I artuj jak wg faceta te turba działają w pełni dobrze albo padają i nie ma nic po środku, to u niego NAPWENO nic nie padło a po regulacji parametry pod impą trzyma maksymalne, i wstaje powiedzmy prawidłowo bo jak turbo zacznie pompować ciężko jednoznacznie zobaczyć czy było 1.850 1.900k RPM, jak nagle poleci dobrze ponad 2k, Przebieg momentu obrotowego z wykresu hamowni rozwieje wszystko, nie da to oczywiście pełnego obrazu stanu turbiny bo nic tego nie da oprócz rozebrania go na części pierwsze, ale jak parametry bedzie trzymać ok to można przyjąć ze jest sprawne, co nie znaczy też, że nie może na 1 krzyżówce się rozsypać, ale może też zrobić na niej kolejne 100k.

 

 

ps. ja od regulacji zrobiłem okolo 10k km , i będąc przy okazji na śląsku pojechałem do Grześka na hamownie, z moich odczuć auto jechało jak najbardziej prawidłowo co hamownia w pełni potwierdziła.

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskakuje mnie siła Twojej autosugestii, że wszystko jest w porządku. Moja turbina była niesprawna, dlatego musiałem ją doregulować. To co proponujesz, jest jak kasowanie luzu na przekładni kierowniczej. Tam też jest śrubka. To nic jak możliwość kompensacji zużycia danego elementu, a nie jego naprawy. W obu przypadkach, za pewien czas już drugi raz nie będziesz mógł tego powtórzyć, ponieważ regulacja się skończy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.