M54B30 330i - Zużycie oleju

A komputer pokładowy informuje o zbyt niskim poziomie oleju, czy trzeba wyrobić sobie nawyk zaglądania pod maskę? Szczerze mówiąc nie podoba mi się to, w moim 19-letnim golfie 2 1.6 gtd irytują mnie dolewki ( 1L na 2000 km), a jak mam się przesiąść na 3 letni samochód z wyższej półki oczekiwałem ze bedę mniej zaangażowany w lustrację silnika i osprzętu :roll:

 

O zbyt niskim poziomie oleju informuje podobno świcąca się na żółto kontrolka oleju. Piszę podobno, ponieważ nigdy tego nie doświadczyłem. tak podaje instrukcja.

Przesiadając się do BMW też myślałem, że nie będę musiał z konieczności zaglądać pod maską. Bezsprzecznie jest to mankament, ale brzmienie R6, przyspieszenie, elastyczność, ogólnie rzecz ujmując radość z jazdy rekompensują tą niedogodność w 100%.

Pisałeś gdzieś, że testowałeś auto w mieście i podobała Ci się elastyczność na trzecim biegu. Zakładam, że nie przekraczałeś zbytnio dozwolonych 50km/h. Pomyśl, jadąc na maksa 50km/h to dopiero początek dwójki, 100km/h trójka, 150 czwórka, 200 piątka, a wszystko to w 30-35 sekund i masz jeszcze szóstkę. To dopiero jest POWER. :norty:

Ja w odróżnieniu od wielu w swojej 330i nie dolewam ani grama od wymiany do wymiany. Mam przekulane 175000km i zalałem tak jak poprzedniemu właścicielowi serwis w niemczech Castrola 10W/40. Jeżdżę agresywnie ale dopiero po dobrym rozgrzaniu się silnika. :wink: Aha no i olej zmieniam co 12 do 14 tys. km.

Ja w odróżnieniu od wielu w swojej 330i nie dolewam ani grama od wymiany do wymiany. Mam przekulane 175000km i zalałem tak jak poprzedniemu właścicielowi serwis w niemczech Castrola 10W/40. Jeżdżę agresywnie ale dopiero po dobrym rozgrzaniu się silnika. :wink: Aha no i olej zmieniam co 12 do 14 tys. km.

 

Czyli jednym bierze silnik olej drugim przeciwnie. Hmm ... :?: Może to kwestia parametrów oleju lub skróconego okresu jego wymiany?

A komputer pokładowy informuje o zbyt niskim poziomie oleju, czy trzeba wyrobić sobie nawyk zaglądania pod maskę? Szczerze mówiąc nie podoba mi się to, w moim 19-letnim golfie 2 1.6 gtd irytują mnie dolewki ( 1L na 2000 km), a jak mam się przesiąść na 3 letni samochód z wyższej półki oczekiwałem ze bedę mniej zaangażowany w lustrację silnika i osprzętu :roll:

 

O zbyt niskim poziomie oleju informuje podobno świcąca się na żółto kontrolka oleju. Piszę podobno, ponieważ nigdy tego nie doświadczyłem. tak podaje instrukcja.

Przesiadając się do BMW też myślałem, że nie będę musiał z konieczności zaglądać pod maską. Bezsprzecznie jest to mankament, ale brzmienie R6, przyspieszenie, elastyczność, ogólnie rzecz ujmując radość z jazdy rekompensują tą niedogodność w 100%.

Pisałeś gdzieś, że testowałeś auto w mieście i podobała Ci się elastyczność na trzecim biegu. Zakładam, że nie przekraczałeś zbytnio dozwolonych 50km/h. Pomyśl, jadąc na maksa 50km/h to dopiero początek dwójki, 100km/h trójka, 150 czwórka, 200 piątka, a wszystko to w 30-35 sekund i masz jeszcze szóstkę. To dopiero jest POWER. :norty:

 

 

Moja jazda testowa była zbyt krótka, ale przyjemna :D Rzeczywiście trochę dziwnie jechałem tym benzynowcem, czyli jak dieslem, ale to kwestia długoletniej praktyki na dieslach. Trzeba będzie się przestawić, choć jeżdżąc nie sportowo, elastyczność jest wystarczająca. Jedyne co mnie zastanowiło, to ruszanie z pierwszego biegu, lekko ociężałe. Podejrzewam teraz zbyt szybkie przerzucanie na drugi bieg.

Ja w odróżnieniu od wielu w swojej 330i nie dolewam ani grama od wymiany do wymiany. Mam przekulane 175000km i zalałem tak jak poprzedniemu właścicielowi serwis w niemczech Castrola 10W/40. Jeżdżę agresywnie ale dopiero po dobrym rozgrzaniu się silnika. :wink: Aha no i olej zmieniam co 12 do 14 tys. km.

 

Czyli jednym bierze silnik olej drugim przeciwnie. Hmm ... :?: Może to kwestia parametrów oleju lub skróconego okresu jego wymiany?

 

yhmmm półsynetetyk i wymiana co 12 tyś, ciekawe,

tylko po co poprzedni własciciel wlewał półsyntetyk?

Jedyne co mnie zastanowiło, to ruszanie z pierwszego biegu, lekko ociężałe. Podejrzewam teraz zbyt szybkie przerzucanie na drugi bieg.

Obroty, przy których diesel zaczyna już kaszlać są dopiero wstępem dla benzyny. Ta ciagnie (przy wolnossącym) od około 3500obr/min.

 

pzdr,

Ja w odróżnieniu od wielu w swojej 330i nie dolewam ani grama od wymiany do wymiany. Mam przekulane 175000km i zalałem tak jak poprzedniemu właścicielowi serwis w niemczech Castrola 10W/40. Jeżdżę agresywnie ale dopiero po dobrym rozgrzaniu się silnika. :wink: Aha no i olej zmieniam co 12 do 14 tys. km.

 

Czyli jednym bierze silnik olej drugim przeciwnie. Hmm ... :?: Może to kwestia parametrów oleju lub skróconego okresu jego wymiany?

 

yhmmm półsynetetyk i wymiana co 12 tyś, ciekawe,

tylko po co poprzedni własciciel wlewał półsyntetyk?

 

ironia??? :wink: A tak na serio to nie wiem czemu serwis w Niemczech przy ostatnim przeglądzie (151000 km) wlał 10W-40. W każdym bądź razie silnik nie ma ani jednego wycieku czy zapocenia, a oleju na serio nie dolewam nic. A co do zmiany to tak jak pisałem co 12 do 14 tys.km. tak się poprostu przyzwyczaiłem. Cały czas poruszam się praktycznie po mieście i to dosyć ostro więc takie szybkie zmiany oleju myślę że na dobre wychodzą silnikowi.

Zresztą w poprzednim aucie jakie miałem w Fordzie Puma z 99r zmieniałem olej dokładnie co 10 - 12 tys. miałem je 5 lat teraz jeździ nim moja dziewczyna a samochód ma obecnie 317000km i też nie bierze oleju. Tam też leję półsyntetyk od przebiegu 120000km i nigdy z silnikiem nie miałem problemów. Padało tam wszystko z osprzętu ale silnik jest nadal igiełka :wink:

nie ironia, luzik, kazdy leje to co chce,

tylko że niby przewidują 0W40, puki co taki nalałem, zobaczymy ile zrobie na świeżym bez dolewania,

jakoś tego zbytnio nie przezywam że coś trzeba dolać,

 

 

pewnie się ktoś przyczepi że lejesz półsyntetyk i zabijasz serce BMW :)

 

co do ceny oleju, ostatnio byłem wMakro i ceny Castrola i Mobila są przyzwoite, a co najwazniejsze pewne źródło,

Catrol Edge 0W40 - 168 zł za 4 litry,

Edytowane 15 Września 2008 przez lucadore

Ja też nikogo nie namawiam do lania takiego oleju. Nie jestem mechanikiem i nie znam się na mechanice. Mam swojego mechanika, człowiek starej daty (niestety z niektórymi problemami nie umie już sobie poradzić zwłaszcza teraz przy BMW elektronika i te sprawy. Pumę naprawia tylko on) ale mam do niego zaufanie i skoro wlał taki olej jak poprzedni właściciel to wlał. Albo poprostu miałem szczęście i trafiłem na model który nie zużywa oleju. Widomo silnik silnikowi nie równy. Zobaczymy jak będzie dalej. :cool2:

Panowie wątek umarl chcę go odświeżyć. Czyli zużycie oleju w silniku M54B30 ja niestety gdzieś jedne litr na około 4000 km. Zalalem teraz Valvoline VR1 5W50 może to coś poprawi bo nie wiem co bylo wcześniej (dolewalem CE 0W40). na dniach chce wymienić filtr odmy może to jego wina?? ktoś z tym walczyl?? bo dziwne jednym bierze drugim nie

W czwartek podczas naprawy wymieniałem olej i wszystkie filtry. Miałem przejechane na tym oleju 13500 km. Przez ten czas ani razu nie dolałem kropelki a olej staram się sprawdzać co 1000km. Stan na bagnecie ani razu się nie zmienił. Odmę miałem wymienianą zaraz po zakupie samochodu czyli 2,5 roku temu.

tak sie zastanawiam ile ma odma do tego znikania oleju. Odma sluży do odpowietrzenia silnika czyli olej ma to współne że to co pierścienie przepuszcza to wpadnie do niej a ona dalej to pcha do kolektora ssącego żeby nic w przyrodzie nie zgineło. Wieć w jaki sposóbprzez nią może być wieksze zużycie olej?? mysle i wymyslam ze przy zapchanej tymi resztami zwieksza sie cisnienie w silniku i olej jest wypychany bardziej w spalenie czy jak??

w sumie nie jest dla mnie ani kosztem ani wielkim problemme dolac litr czy półlitra oleju -ale myśl bmw 3.0i benzyka 118 tys km i olej dolewać

dzieki za pocieszenie GR :) nio jeszcze można pierścienie wymieniać :) niech bedzię ten Typ tak ma:) to Ci co nie dolewaja maja jakis wyjątek :P

dzięki kolego GR- narazie pozostane przy dolewaniu z tego co piszą ludzie to pomagają tylko te uszczelniacze ja zobacze co bedzię na valvoline. jakbyś coś robil przy swoim M54 to napisz posta bo jakbym miał kiedyś oddawać auto do mechanika na taką robotę to tylko do takiego co już to robil. Bo zdejmować glowice gdy uszczelka i o ona sprawna bez sensu

może zapeszę ale po 1650 KM przejechanych od wymiany nie zauważylem zużycia oleju:) oby tak dalej

Witam. Dołącze się do tematu. Moja 330Ci ma 217000km i spory apetyt na olej. Oleju 0W40 zużywała 0,5l na 1000km, 5W30 0,5l na 1500km. Teraz zalałem ją Castrolem TWS 10W60 i jest dużo lepiej. Zrobiłem 4,5 tys. km i na razie bez dolewki.

dużo osób zachwala ten castrol tws 10W60, chyba przy następnej wymianie właśnie ten wleje

a co powiecie o valvoline vr1 10W60? tczy jednak lepiej ten castrol? cena nie gra tutaj żadnej roli, ważna jest jakość oleju

 

jak będziesz musiał zrobić dolewkę to proszę o info, bo się zastanawiam nad tym Castrolem 10W60 :)

jestem ciekaw jak zużycie

kiedyś też lałem 0W40 castrola i piło tak jak u Ciebie

teraz mam valvoline maxlife 5W40 i już mniej pije ale jednak coś

10W60 :roll: Instrukcja dopuszcza takie wartości? Ja jeżdżę na serwisowym SLX 0W/30 i nie narzekam na spalanie oleju, ale może dlatego że mam mały przebieg?

niby nic nie pisze w instrukcji o takim oleju, ale skoro ludzie jeżdżą to może by spróbować, szukam właśnie opinii użytkowników, którzy stosują taki olej w silniku m54, w zasadzie jest on do serii M i Z, więc chyba nic się nie powinno stać