Chłodzenie - brak płynu na wyjściu z termostatu

Witam

W czwartek miałem niemiłą sytuację, podczas jazdy zauważyłem dym spod maski. Po podniesieniu okazało się, że wyrwało wąż z obudowy (wąż górny, z bloku do chłodnicy i zbiorniczka wyrównawczego) . Wymieniłem wąż i przy okazji korek od zbiorniczka. Odpowietrzałem (a raczej próbowałem) układ przez 30 min ale przez cały ten czas nie poleciała ani kropla przez wąż który wymieniłem . Miarka wskazywała, że płynu jest max. Temperatura nie przekraczała prawidłowej pomimo gazowania więc pomyślałem, że jest ok .

Zostawiłem samochód na 2 godziny. Otworzyłem maskę, odkręciłem korek a tu stan płynu się zmniejszył. Dolałem 1-2l płynu, wycieków nie zauważyłem więc pojechałem . Po 2 km temperatura przekroczyła normę, zgasiłem szybko silnik, odkręciłem odpowietrznik na wężu i dosłownie wyleciała para, dużo pary. Lekko popuściłem korek od zbiorniczka a płyn zaczął kipieć . Zakręciłem i tak sobie samochód stoi :(

Teraz wiem, że wąż nie wywaliło ze starości, pytanie tylko co było przyczyną ? Stawiacie na jakiś konkretny element układu chłodzenia ?

miałem taki przypadek, przyjechał klient 3ką i dokładnie to samo, okazało się że rotor pompy obraca się na jej wałku, pompa szczelna wszystko ok, ale nie było obiegu wody, no i oczywiście tego słynnego przelewu po odkręceniu zbiorniczka, po wymianie pompy wszystko się unormowało. Sprawdź pompę wody i przy okazji termostat, jeżeli termostat będzie zamknięty-uszkodzony, cały obieg wody będzie zdławiony

Wstyd się przyznać ale okazało się, że układ był dalej zapowietrzony . :mad2:

Pomimo, że zbiornik wskazywał na full to i tak powietrze gdzieś krążyło w układzie .

Dziwna sprawa bo musiałem kilka razy ostudzić silnik i z powrotem zagrzać żeby całe powietrze uciekło z układu, teraz wiem, że nie bez powodu ludzie narzekają na odpowietrzanie 6 cylindrów :P

Tak czy inaczej dzięki za odpowiedzi i w sumie dobrze, że tak to się skończyło .

nie Ty pierwszy i nie ostatni płakałeś przy odpowietrzaniu 6 cylindrów w bmw :D

 

Tutaj już na forach są takie epopeje i doktoraty pisane z tego że głowa mała :D instrukcje są już tak skomplikowane odpowietrzania że pół dnia schodzi a i tak potem jeszcze się poprawia 5 razy :D

Panowie, od tamtej po odpowietrzeniu jeździłem i wszystko było ok ... aż do tego tygodnia . Żeby mieć dokładny wynik temp. włączyłem test nr 7.0 .

Odpalam zimny silnik, grzeje do 90 stopni i co się dzieje:

1. Klima choć jest na 32 stopnie wieje zimnym powietrzem dopóki nie przegazuje, po tym znów zimne.

2. Temperatura przekracza 115 stopni jeżeli nie dodaje gazu, po dodaniu spada i tak w kółko .

3. Brak strumienia z bocznej ścianki w zbiorniczku .

4. Chłodnica + dolny wąż zimny .

Dodam, że miesiąc temu wymieniałem wisco i mechanik odpowietrzył układ .

Jakieś pomysły ? :)

Dzięki za diagnozę - była trafna .

Niestety z plastikowego wirnika zrobiły się 3 części . Resztki pewnie leżą gdzieś u układzie .

Macie pomysły jak opróżnić z nich układ - wujek google nic nie znalazł ? Jutro z rana zabieram się za płukanie układu wodą pod ciśnieniem - osobno blok, chłodnica i zbiorniczek . Czy jest szansa, że się rozpuściły i nie będą mnie niepokoić ? :D

Wpisując w google płukanie/czyszczenie układu wyskakują mi tylko czynności na zamkniętym układzie więc nic mi to nie daje .

Pompę zamówiłem metalową ale boje się, że resztki plastikowego wirnika wpadną w nią i będzie źle ...