N42B18 Po wymianie odmy

Witam,

Wczoraj zleciłem wymianę odmy w moim N42, stara była jeszcze fabryczna i jeden przewód prawie rozpadał się w rękach (ten gumowy nad kolektorem ssącym). Po wymianie, wyczyszczeniu kolektora, przepustnicy i pozostałych przewodów, korek delikatnie zasysa gdy go lekko uniosę.

Niestety jak całkiem odchylę korek do góry to dalej wypycha powietrze i chlapie olejem, dopiero jak się go zamyka to zasysa go pod koniec.

Nie ma jakiegoś drżenia silnika po otwarciu korka, praktycznie nie zmienia swojej pracy. Byłem osobiście przy wymianie i wszystko poszło jak trzeba.

Co może być przyczyną? Co sprawdzić, żeby zasysało normalnie jak w innych silnikach?

Pozdrawiam

Z twojego opisu by wynikało że odma zasysa powietrze z korbowodu ale nie na tyle aby odebrać cały przedmuch.

Ja bym z tym pojeździł i zobaczył jak się będzie silnik sprawował.

Dlaczego wymieniałeś odmę ?

Sprawdzałeś Ciśnienie na tłokach ?

Odmę wymieniałem profilaktycznie, po filmikach które wrzucali inni użytkownicy bmw silnikiem "telepało" i mocno zasysało powietrze, opisywali to jako prawidłowe działanie odmy.

Poza tym liczyłem też na mniejsze zużycie oleju, a z tematów które znalazłem wszyscy od razu zalecali właśnie wymianę odmy.

Ciśnienia na tłokach nie sprawdzałem, bo nie wiem jak to zrobić. Mam kabelek i Inpę, ale moja wiedza ogranicza się do kasowania błędów.

Odma oczywiście nowa Febi, kupiona na czescidobmw

Chlapanie spod korka po odkręceniu to normalka w tym silniku.

Sprawdź na ciepłym silniku czy zatelepie nie na zimnym.

Faktycznie, sprawdziłem na rozgrzanym silniku i jak odkręciłem korek wlewu, to prawie mi zgasł.

To normalne, że na zimnym ciąg jest delikatny a na rozgrzanym wciąga bardzo mocno?