[318i m43tu] Po wymianie przepływomierza na nowszy - adapt?

Witam.

Zjawiłem się tu, gdyż inne podobne wątki nie pomogły mi.

Wymieniłem przepływomierz Boscha na Pierburga:

https://www.dropbox.com/s/d2ipob18ap07g03/20160610_165319-1.jpg?dl=0

https://www.dropbox.com/s/cevqzz9jovku4gx/20160610_165415-1.jpg?dl=0

W międzyczasie wyczyściłem krokowca, wymieniłem przewody od podciśnienia itd...

Po wymianie przepływomierza jest lekka poprawa ale nie wystarczająca. Zero błędów. Nie mogę zamknąć ekonomizera na 4 biegu i czuć momentami utrate mocy jakby komp odcinał paliwo ze strachu chyba. Więc zacząłem szukać. Dowiedziałam się, że przepływomierz nowszy niż ori boscha trzeba zaadaptować do sterownika w disie. Jedni twierdzą, że nic nie trzeba robić albo tylko w dieslach. Inni piszą, że trzeba zmienić soft. Nie jestem ekspertem w dziedzinie kodowania ale jak ktoś może mi pomóc to chyba dam radę. Może rzeczywiście trzeba gdzieś wymienić stary numer części na nowy... tylko chciałbym się dowiedzieć w odniesieniu do mojego silnika co zrobić. Ewentualnie może jest ktoś z okolic Jeleniej Góry, kto mi pomoże to było by najlepiej.

Poniżej zdjęcia z inpy

https://www.dropbox.com/s/8rsnv9mviksdtei/20160610_153021.jpg?dl=0

https://www.dropbox.com/s/s6squ9zsoqm88sc/20160610_153048.jpg?dl=0

https://www.dropbox.com/s/278wdowde5vpqo1/20160610_153150.jpg?dl=0

Proszę o wsparcie.

Filmik z jazdy na Inpie nagram już niebawem. Po przeczytaniu tysięcy i jednej strony forum (zamiast się uczyć do egzaminów) zacząłem inaczej spoglądać na pracę m43TU i okazuje się, że prawie wszyscy borykają się z tym samym problemem, mianowicie gdy dodają POWOLI gazu to autko się zbiera(zamyka ekonomizer), natomiast gdy zrobią to szybko, to czuć niezdecydowanie w silniku(ekonomizer na 4-ce nie chce się zamknąć). Teraz pytanie dlaczego tak jest...

W moim przypadku objawy te powstały nagle. Wymiana przepływki nie przyniosła całkowitej poprawy dlatego szukam dalej. Na starej przepływce ewidentnie była zła mieszanka bo silnik momentami kopcił na siwo. Na inpie sondy się "ruszają" tylko jeszcze nie wiem czy właściwie i jak to robią w trakcie jazdy.

Słyszałem na innych forach, że winę może również ponosić pompa paliwa ale wtedy problem z ciśnieniem paliwa byłby nieustanny... albo się mylę.

Moim zdaniem to winę w większości przypadków ponosi -czujnik położenia przepustnicy-. Dlaczego? Wydaje mi się, że czujnik ten po prostu się zużył. Są tam w nim styki, które mogły się już wyrobić od nieustannego wciskania gazu itp. Skoro czujnik ma informować ECU o położeniu przepustnicy to może są jakieś przerwy w komunikacji i komp nie może dostosować mieszanki. Może są jakieś "przeskoki" na czujniku: raz takie wychylenie ,a po chwili zupełnie inne, i komp ma dylematy jaką tu mieszankę dobrać? Może jednak trzeba będzie wymienić ten czujnik, albo sondę...

Uszkodzony czujnik położenia przepustnicy może dawać powyższe objawy?

W końcu znalazłem trochę czasu i nagrałem film z live data. Oczywiście nie ma błędów w kompie a objawy nie ustały. Komp mógłby się w końcu nauczyć nowych adaptacji. Poniżej filmy z jazdy po mieście.

https://www.dropbox.com/s/nn8lk8c8o2n32lr/Untitled%202.mp4?dl=0

https://www.dropbox.com/s/kuoptxpax2vkcst/Untitled%203.mp4?dl=0

Starałem się przedstawić wszystkie z dostępnych opcji odczytów.

Zastanawiam się jako laik czy przepływomierz i sonda działają ok... W przypadku przepływomierza to czasami wykracza po za skalę.

Dzięki za pomoc