M57 330D , nierówna praca na wolnych obrotach, INPA,

Witam

Wydaje mi się , że przejrzałem już wszystko na forum , więc zwracam się z prośbą o pomoc.

Pacjent e46 , M57 2000r. , problemem są drgania silnika na wolnych obrotach , po dodaniu gazu , drgania się zmniejszają , po mocniejszej (ostrzejszejsza jazda) , drgań nie ma na wolnych obrotach. Podczas jazdy właściwie drgania nie odczuwalne. Drgania te nasilają się na drążek zmiany biegów , oraz wyczuwalne na fotelu kierowcy (całej karoseri) Samochód trochę podkapca na czarno przy mocniejszej jeździe , ale moc trzyma , nawet ponad przeciętna bym powiedział (możliwe , że poprzedni właściciel zmieniał program)

Wymieniłem trochę części które miały by w moim przekonaniu wpływ na te drgania.

-Koło pasowe (tłumik drgań)

-Świece

-Filtr odmy

-Poduszki silnika , skrzyni biegów

-Sprzęgło , dwumas

-Zregenerowane wszystkie 6 wtryskiwaczy

-Wymieniona pompa progowa

W programie INPA , zrobiłem na rozgrzanym silniku sprawdzenie wtryskiwaczy (zaznaczam , że są po regeneracji)

- Cylinder 1 (-2,28)

- Cylinder 2 (-0,48)

- Cylinder 3 (-2,66)

- Cylinder 4 ( 4,60)

- Cylinder 5 (-2,27)

- Cylinder 6 (-0,09)

Ponadto błąd 5651

Już jako laik widzę , że jest zbyt duża rozbieżność , stąd moje pytanie. Czy wtryski są do wywalenia ? Czy istnieje jakaś adaptacja wtryskiwaczy ? Jeśli tak , to jak to przeprowadzić? Czy po regeneracji wtryskiwaczy w moim M57 , powinno się przeprowadzić korektę wtryskiwaczy ? Może problem mój leży gdzie indziej ? Brak mi już pomysłu i koncepcji ... Prosił bym szanowne grono o pomoc.

Pozdrawiam

W takim razie , zaczynam grzebać w googlach .

Dzięki

Niestety do tych samych wniosków doszedłem . M57 ma sterownik DDE 4.0 , w 4.0 nie ma możliwości przypisania kodów IMA .

Póki co , w czwartek jestem ustawiony z gościem od wtrysków , zobaczymy co mi powie. Prawdopodobnie jednak wtryski są wywalone.

Dzięki za wszelaką pomoc , pozdrawiam

Duża korekta na plus oznacza zatarcie wtrysku, przedmuch powietrza lub najgorsze kłopoty z kompresją na tym cylindrze.

Ujemna korekta oznacza "lanie" wtrysku.

Dla potomnych , winowajca 4 wtryskiwacz.

Wtryski uznane na gwarancji , więc usługa odbyła się bezproblemowo

Pozdrawiam serdecznie , i dzięki za pomoc :mrgreen:

Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach :) (3k za 6).

Wymienili stare graty na nowe (podobno cały środek został złożony na nowych zamiennikach, razem z końcówkami). Przyznali się do błędu , że to z ich winy jeden wtryskiwacz się zepsuł, a mianowicie prawdopodobnie podczas montażu wtryskiwacza , wtryskiwacz nie chciał wejść do głowicy i starali się go na siłę włożyć. Tym sposobem uszkodzili końcówkę , a końcówka się "rozciągnęła" ( o ile dobrze zrozumiałem).

Takie tam fachmajstry :)

Korekty na 1, 3 i 5 też nie wyglądają zbyt dobrze jak na wtryski po regeneracji :?

Tak jak kolega wyżej się wypowiedział. Wtrysk 4 powodował , że silnik dostawał na jeden z cylindrów zbyt dużo paliwa/zbyt mało, a reszta nadganiała inną dawką , aby silnik "w miarę" równo pracował - chociaż nie koniecznie mu to wychodziło ;)