e46 Brak ogrzewania

Witam

 

Od kilku dni mecze sie z brakiem ogrzewania w moim 330. Na poczatku podejrzenie padlo na nagrzewnice, rozbebeszylem pol auta, wyjalem nagrzewnice. zalalem wrzatkiem i... goraca po 3 sekundach. kolejne podejrzenie - popsuty zawor wodny. tez nie, waz przed nim jak i za nim goracy a przy regulowaniu panelem klimy slychac jak sie otwiera i zamyka. mozliwe ze uklad jest gdzies nieszczelny i caly czas sie zapowietrza? jak ja odpale i nagrzeje silnik, czasami leci letnie powietrze, czasami lodowka, z tym ze jak pouginam troche weze to zaczyna leciec cieple. Ostatnio odpowietrzalem ja kolo 50 min i z nawiewow ukrop. caly dzien chodzila w porzadku. na drugi dzien rano jeszcze chodzilo, po przejechaniu kilkudziesieciu km znowu lodowka. Za duza ilosc plynu moze powodowac takie usterki? juz nie wiem za co sie brac...

 

dodam jeszcze ze auto grzeje sie normalnie i utrzymuje wskazowke w pionie, pod korkiem oleju nie ma masla a w zbiorniczku wyrownawczym nie widac oleju

zadnych pomyslow?

Moze pompa nie daje rady zobacz czy na wolych obrotach masz strumien z przelewu.

strumien jest :evil:

Przewody do nagrzewnicy cieple? Przewody przy zaworze cieplej wody rowniez?

jak juz pisalem, przewody gorace. sama nagrzewnica tez drozna :mad2:

Opiszę Ci kolego mój przypadek a przede wszystkim współczuje Ci bo znam Twój ból braku ciepłego powietrza.

 

Jakiś czas temu całkowicie padło mi ogrzewanie kabiny tj. auto osiągało roboczą temperature bez problemu ale ciepłe powietrze nie docierało do kabiny.

 

 

Zostało zrobione:

- jeż (bo i tak był już w słabym stanie więc trzeba było),

- odpowietrzony układ,

- oczyszczona nagrzewnica,

- poprawione silniczki sterujące klapami powietrza (jeden się zacinał i nie rozdzielało równo powietrza),

- wgrany nowszy soft powiązany z klimą (ale tutaj już szczegółów nie znam).

 

Obecnie leci ciepłe powietrze. Miałem to samo co Ty, wszystkie poszczególne elementy wydawały sie sprawne.

Po zagrzaniu ukladu z odpowietrznikow leci powietrze czy sam plyn? Jesli sam plyn to zwroc uwage na podlaczenie zaworu wodnego do przewodow, czy przypadkiem nie jest zamieniona kolejnosc. Czy ogrzewania nie ma tez na biegu jalowym?

Jest jeden odpowietrznik na zbiorniczku, leci sam plyn. Jak juz jej sie zachce grzac to grzeje i na jalowym i podczas normalnej jazdy. Czasami grzeje ladnie, zgasze i odpale silnik i juz leci zima z nawiewow

Sprawdz, czy zawor cieplej wody masz podpiety prawidlowo. Ewentualnie mozesz zamienic weze miejscami i sprawdz co sie stanie.

Tak sobie myślę, że gdzieś musi być czujnik temperatury w kabinie i on nawala podając błędne informacje do komputera od klimy.

Oczywiscie, ze jest taki czujnik, nawet 2. Generalnie gdy u siebie przerabialem problem z ogrzewaniem i do nagrzewnicy nie docieral goracy plyn to panel klimy zwalnial obrtoty wentylatora poniewaz czujnik widzial spadek temp. na nagrzewnicy. U Ciebie wentylator tez sie zachowuje podobnie? (oczywiscie w trybie auto)

no dobra czujnik moze sprawdza temperature w trybie "auto", ale jesli ustawiam sobie manualnie 32 st to chyba powinien tyle dmuchac? zaworek zalozylem nowy, ale jak sie okazalo stary byl tez dobry. moze termostat? zauwazylem ze dolny waz od chlodnicy jest zimny, czasami jak sie nagrzeje to ogrzewanie dziala. mysle ze termostat moze sie zacinac i nie otwierac duzego obiegu, z tym ze auto sie nie przegrzewa nawet jak je troche przepaluje, juz sam nie wiem.

 

http://www.super-bmw.pl/images/detailed/64/64822.jpg

 

moze mi ktos wytlumaczyc ten rysunek?

 

nagrzewnica ma 2 przylacza. jeden waz idzie przez zawor wodny wlasnie do niej i na logike drugim przylaczem powinno byc wyjscie, prawdopodobnie do zbiorniczka wyrownawczego, a po co ta reszta wezy?

 

drugi rysunek (nie wiem czemu inny ale oba sa na realoem)

 

http://www.realoem.com/bmw/diagrams/h/d/126.png

 

tutaj wyglada to jakos logiczniej, czyli tak jak tam woda idzie przez zawor i wraca bezposrednio do zbiorniczka (lub do bloku?)

 

juz mi sie wszystko miesza...

Termostat raczej nie ma nic do ogrzewania dlatego że na małym obiegu termostat jest zamknięty ,a ogrzewanie też chodzi na małym obiegu .Jeśli by było coś z termostatem to silnik by się nie dogrzewał a napisałeś że normalnie łapie tęperature wydaje mi się że masz źle odpowietrzony układ ,piszesz że jest jeden odpowietrznik przy zbiorniczku ,nie wiem jak w bezynie ale u mnie w dieslu są 3 odpowietrzniki .Ja jak wymieniałem pope wody to dokładne odpowietrzenie zajeło mi około 1 godziny

Tak w benynie jest jeden, tez ja odpowietrzalem ok 50 min. Czasami jak dolnyvwaz zrobi sie cieply to ogrzewanie jest. Moze ktos cos tam robil i zle podlaczyl weze?

Sprawdz czy zawor cieplej wody masz podpiety wg. schematu.

no dobra czujnik moze sprawdza temperature w trybie "auto", ale jesli ustawiam sobie manualnie 32 st to chyba powinien tyle dmuchac?

Nie wiem czy słusznie, ale dalej bym się czepiał czujnika.

Ustawiasz 32 st w trybie "manual" to dmucha 32 tylko, że wg informacji z uszkodzonego czujnika.

Mam na myśli, że czujnik mierząc rzeczywistą temperaturę, powiedzmy 16 st daje informację do komputera, że jest 32 st.

 

W trybie "auto" komputer reguluje temperaturą na wylocie w sposób zapewniający utrzymanie we wnętrzu temperatury na ustawionym poziomie.

W trybie "manual" komputer ustawia stałą temperaturę na wylocie do kabiny i nie zajmuje się temperaturą we wnętrzu.

Tak to na chłopski rozum powinno działać.

 

Czy zmiana ustawienia temperatury na panelu w trybie "manual" powoduje zmianę temperatury na wylocie?

To jest dobry trop ale najlepiej byloby podlaczyc chociazby INPE i sprawdzic, co pokazuja czujniki temp. Lecz wczesniej sprawdzilbym podlaczenie tego zaworu cieplej wody. Podlaczony odwrotnie bedzie aykal doplyw cieplej wody co bedzie skutkowalo zmiejszeniem predkoci nawiewu w srodku.

panowie, prawdopodobnie znalazlem sprawce calego zamieszania. wiec nie nagrzewnica, nie zawor wodny, nie panel klimy, a korek od zbiorniczka wyrownawczego :D po scisnieciu weza bylo slychac jak upuszcza powietrze a nastepnie je zasysa. zalozylem nowy korek, weze stwardnialy. mysle ze male odpowietrzenie i wszystko bedzie gralo. tylko wydaje mi sie ze mam za duzo plynu, a nie moge sprawdzic bo ulamal mi sie ten "dzyndzel" do sprawdzania poziomu. jesli bedzie go za duzo to cisnienie samo go wywali przez korek?

nie chwal dnia przed zachodem...

 

standardowo ogrzewanie podzialalo chwile i przestalo

 

moze opisze sytuacje jak to wyglada

 

sytuacja ma miejsce na postoju. odkrecam korek od chlodnicy, plynu troche ponad stan, zakrecam. odpalam auto, ogrzewanie na 32st, sila nawiewu minimum. auto sie nagrzewa. w srodku brak ogrzewania lub letnie powietrze z nawiewow. bez problemu moge odkrecic korek na zbiorniczku i nie wystrzeli mi plynu. wiec odkrecam i uciskam dolny waz. po takim zabiegu ogrzewanie jest. zakrecam korek na zbiorniczku i ruszam na test. podczas jazdy ogrzewanie slabnie i po przejechaniu ok 4 km leci z powrotem zimne powietrze. wracam pod dom, odkrecam korek i znowu pompuje dolnym wezem. sytuacja sie powtarza. jesli nie pouciskam dolnego weza jest on zimny, chlodnica takze. w zbiorniczku ladny ciagly strumien z przelewu. co do cjholery jasnej jest grane?

zle odpowietrzona, pouciskaj weze od nagrzewnicy. mozesz jeszcze postawic przod auta na krawezniku lub podlewarowac strone kierowcy zeby 'woda' poleciala na strone pasazera a powietrze w strone odpowietrznika. ja tak robie i zawsze dobrze odpowietrze :]

mowisz? bo juz mam tego troche dosc. waz do nagrzewnicy jest goracy, nie wiem jak z powracajacym bo nie wiem ktoredy idzie :duh:

Pamietam kiedys jak pierwszy raz odpowietrzalem ogrzewanie mialem od razu. Ostatnoi odpowietrzalem ja poraz 5 chyba i mialem problem z ogrzewaniem, ja zrobilem tak: strone kierowcy podlewarowalem na maxa, wlalem plynu, na wylaczonym silniku ugniatalem weze przez 20 minut (gorny, dolny, od nagrzewnicy itd) dolalem plynu, odpalilem i ogrzewanie na 32 stopnie wiatrak na minimum, recznie dodawalem gazu na przepustnicy uciskajac przy tym weze od nagrzewnicy az w koncu zaczelo leciec gorace powietrze w trakcie tego odkrecalem i zakrecalem odpowietrznik :) potem czekalem az sie termostat otworzy i z chlodnicy wyganialem powietrze. czasem dziele sobie to na 2-3 dni zeby naprawde konkretnie odpowietrzyc i trwa to po godzinie kazdego dnia jak nie dluzej. jezeli jestes wysoki jak ja i dosc ciezki to bol plecow gwarantowany :mrgreen:

 

tak sobie teraz pomyslalem, mozesz jeszcze sprawdzic czy jezeli dodasz gazu na biegu jalowym zalozmy na 3-4k rpm i tak ja potrzymasz to czy zacznie leciec cieplejsze powietrze?

no wlasnie nie jestem pewny czy termostat sie otwiera do konca, nie wiem juz sam. jutro bedzie kolejna proba mam nadzieje ze w koncu sie uda. odpowietrzasz na odkreconym korku i przy tym uciskasz weze tak?

 

nie, nic sie nie zmienia po zwiekszeniu obrotow

Tak, przy otwartym korku. czasami sie wspomagam zatykaniem tej dziurki przelewowej palcem gdy puszczam weza zeby nie zasysalo tamtedy powietrza (nie wiem czy ma to sens ale wydaje mi sie ze tak :wink: )