320d Wyrwane mocowanie wózka

Niestety spotkała mnie podobna tragedia jak wielu tutaj a mianowicie wyrwany most z budy :( Na pewno ktoś z okolic Wrocławia to przechodził i proszę o info gdzie było robione i czy skutecznie. Polecany blacharz pierwszy raz się spotyka z wyrwanym mocowaniem w e46 :/ Chce wzmocnić rozwaloną blachę od spodu tylko i tylko w to jedno urwane mocowanie bo mówi że innych nie ma sensu wzmacniać jak są dobre bo każde spawanie osłabia blachę. Robić te dobre mocowania też? Jeśli nie to nie szkodzi że to jedno mocowanie będzie o te 2 mm niżej? W necie jak ludzie mieli to robione to od strony bagażnika mieli dziurę wycinaną i od tej strony też blachę. Proszę o pomoc bo to dla mnie poważna lipa

up

Witam!

 

Ja już przerabiałem temat wyrwania mocowania tylnego wózka, pękło mi tylne lewe mocowanie w karoserii zaznaczam że odkryłem to przypadkowo gdyż nic nie stukało ani nie pukało i pewnie jeździł bym tak do dziś, gdyby nie potrzeba zespawania tylnego tłumika. Proponuje wzmocnić wszystkie 4 punkty mocowania, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że po wzmocnieniu uszkodzonego punktu pozostałe 3 punkty z biegiem czasu zaczną się poddawać (pękać). Ja użyłem blachy o grubości 3mm po zdemontowaniu wszystkiego co przeszkadzało by w naprawie wykonałem sobie profil (wzór) z grubej tektury każdego z mocowań, a następnie każdy profil odrysowałem dokładnie na blasze, przy użyciu gilotyny oraz wiertarki stołowej po czym uzyskałem coś takiego.

 

http://images49.fotosik.pl/1288/34686b609d0a2926med.jpg

 

Pracy jest sporo przedstawiam kilka zdjęć z przebiegu naprawy

 

Po demontażu zawieszenia:

http://images41.fotosik.pl/1280/3729f9fe0f6a8f58med.jpg

 

 

Po wyczyszczeniu dokładnie widać pęknięcie blachy:

Lewa tylna strona

http://images43.fotosik.pl/1335/ac11db5c29ff2f5dmed.jpg

http://images49.fotosik.pl/1288/f0a2e01ce64d8bf5med.jpg

Prawa tylna strona

http://images37.fotosik.pl/1297/743c6fd1e8b8679emed.jpg

uszkodzone miejsce zostało dokładnie oczyszczone i odtłuszczone

 

 

Po spawaniu:

Lewa tylna strona

http://images50.fotosik.pl/1344/8f750a0340193ad6med.jpg

http://images41.fotosik.pl/1280/6a93c2293bed4466med.jpg

Prawa tylna strona

http://images38.fotosik.pl/1324/87be411aca11485emed.jpg

http://images37.fotosik.pl/1297/a0e936e0f2c0478emed.jpg

http://images45.fotosik.pl/1336/19c398d912d1be0emed.jpg

 

 

Przygotowanie do konserwacji:

Lewa tylna strona

http://images50.fotosik.pl/1344/6a9ad3f1a94066e9med.jpg

http://images43.fotosik.pl/1335/62e6a1ed658c5fa3med.jpg

Prawa tylna strona

http://images39.fotosik.pl/1280/8bb49b3ae7404787med.jpg

http://images50.fotosik.pl/1344/1f33208ad8d27dc4med.jpg

Prawa przednia strona

http://images47.fotosik.pl/1334/21265ea4dca83332med.jpg

 

 

Konserwacja

Lewa tylna strona

http://images50.fotosik.pl/1344/8fe07a272d148b8amed.jpg

http://images47.fotosik.pl/1334/22180388bd3956fcmed.jpg

Prawa tylna strona

http://images50.fotosik.pl/1344/dfa2d15f639abb49med.jpg

Prawa przednia strona

http://images38.fotosik.pl/1324/70ed303d776f11afmed.jpg

Prawa przednia strona

http://images38.fotosik.pl/1324/73f2c2f4258c0babmed.jpg

 

 

Przy okazji zostały wymienione wszystkie tuleje tylnego zawieszenia

http://images43.fotosik.pl/1335/761416eef68a42c2med.jpg

Tuleja wachliwa górna

http://images41.fotosik.pl/1280/513bc694d527131bmed.jpg

Tuleja wachliwa dolna

http://images50.fotosik.pl/1344/99fed9638e3ffa54med.jpg

 

 

Tuleje dystansowe (na tylne mocowania wózka zastosowane w celu uzyskania większej sztywności zawieszenia)

http://images45.fotosik.pl/1336/82934e48dd90757fmed.jpg

http://images46.fotosik.pl/1291/60eaed21f705ac13med.jpg

http://images50.fotosik.pl/1344/7743b459eae2a0b8med.jpg

 

 

Koszty (nie licząc swojej pracy):

Spawanie 50zł

Środek konserwujący 35zł

Tuleje (Lemforder) 625zł

Geometria zawieszenia 40zł

 

Razem 750zł

 

 

Tak jak kolega napisał mocowanie można również wzmocnić też od strony bagażnika taka naprawa polega na wycięciu blachy o wymiarach mniej więcej 8x10cm tuż nad mocowaniem, następnie jeżeli fabryczny zgrzew jest nienaruszony to należy go naciąć i zespawać, a jeżeli jest naruszony (pęknięty) to tylko go spawamy i po sprawie.

 

Pozdrawiam i życze jak najszybszej naprawy.

Wszystko ładnie opisałeś i przedstawiłeś, ale wydaje mi się, że te "Tuleje dystansowe (na tylne mocowania wózka zastosowane w celu uzyskania większej sztywności zawieszenia)" to nie był taki dobry pomysł. Po to są tam poduszki ( chyba nawet gumowo-olejowe) żeby to drgania i naprężenia tłumić. A tak na sztywno będzie to bardziej nadwyrężać mocowania.

Dzięki za wyczerpujący opis. Zrobiłbym to sam właśnie tak jak pokazałeś dokładnie ale chcę oddać auto do blacharza bo nigdy nic nie spawałem a akurat to chcę żeby było zrobione jak najlepiej. Będę się upierał w takim razie żeby blacharz wzmocnił mi wszystkie mocowania to dobry pomysł?

Wszystko ładnie opisałeś i przedstawiłeś, ale wydaje mi się, że te "Tuleje dystansowe (na tylne mocowania wózka zastosowane w celu uzyskania większej sztywności zawieszenia)" to nie był taki dobry pomysł. Po to są tam poduszki ( chyba nawet gumowo-olejowe) żeby to drgania i naprężenia tłumić. A tak na sztywno będzie to bardziej nadwyrężać mocowania.

Aż tak bardzo nie zastanawiałem się nad tym, ale wydaje mi się że nawet jak mocowanie zostanie przykręcone bez tych dodatkowych "tulei" to teoretycznie podczas jazdy wewnętrzna część tuleii która ma większą średnicę od śruby (chodzi o aluminiową część) nie powinna się przemieszczać gdyż zostaje ona dociśnięta "tależykiem" zresztą, gdyby była możliwość przemieszczania się tylnego wózka to był by problem z utrzymaniem prawidłowej geometrii zawieszenia. Co do montażu to być może kolega ma racje w końcu ktoś to tak zaprojektował żeby spełniało swoją funkcję, wiec nie zaprzeczam.

 

Jako ciekawostkę dodam, że oryginalne tylne tuleje wózka (Lemforder) wykonane były jako "pełna tuleja" natomiast te które zakupiłem również Lemfordera są już "drążone" można to zauważyć na przedstawionym zdjęciu nr. 21.

 

Będę się upierał w takim razie żeby blacharz wzmocnił mi wszystkie mocowania to dobry pomysł?

To chyba oczywiste, wzmocnienie wszystkich punktów pozwoli na rozłożenie siły na większą powierzchnię.

Tylko się upewniałem. W poniedziałek pojeżdżę po innych warsztatach i poszukam kogoś kto bardziej ogarnia temat a nie blacharza z gatunku klepacz-szpachlarz

I jak kolego temat mocowania już ogarnięty? Czekamy na relacje!

Temat ogarnięty już na szczęście. Niestety nie mogę wiele powiedzieć o naprawie bo zostawiłem auto w warsztacie ale mówił po robocie że tak to pospawał że nie ma opcji już żeby się rozleciało. To lewe mocowanie było zmasakrowane po prostu nic z niego nie zostało a prawe już pękało. Pożyjemy zobaczymy. Co ciekawe ten koleś robi to bez ściągania baku, napędu, całego zawieszenia i całej reszty. Za to po naprawie pojawił się dziwny efekt mianowicie przy maksymalnym przyspieszenie (tylko na jedynce) z okolic skrzyni słychać taki dźwięk jakby wbijać bieg bez sprzęgła albo jakby coś metalowego było scentrowane i biło przy obracaniu. Może mechanik coś pokrzywił albo poduchy silnika a może dwumas :( Muszę powiedzieć że już pierwszy zachwyt BMW po zakupie minął bezpowrotnie

Jak się fachowcowi nie chciało dyfra od wału rozdzielić a na hama opuszczał wózek to przegub elastyczny albo podporę wału załatwił.

Masz jakiś pomysł jak sprawdzić tą podporę? Chodzi o te 2 części rozumiem? http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AL71&mospid=47634&btnr=26_0195&hg=26&fg=05

Tego się obawiałem że może się to tak skończyć jak będzie napęd opuszczał ale ze wszystkich mechaników z jakimi gadałem był najbardziej ogarnięty i wyglądał na takiego co wie co robi :duh:

viewtopic.php?f=159&t=150330&start=60

 

tu masz jakby co widok jak to u mnie wygladalo:) Pozdro

Dzięki wania już mam zrobione to :cool2:

Z tym charczeniem/biciem to czytam o tym i rzeczywiście wygląda to trochę na podporę. Niestety kanał będę miał dopiero za 2 tyg a na warsztaty już chwilowo nie mam kasy po ostatnich rewelacjach z autem :duh: Nagram filmik jak się wychoruję i zaspamuję forum kolejnym tematem :twisted: