Skocz do zawartości

320d 150KM, straszny opór toczenia, ledwo jedzie!


max_speed

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Też obstawiałem klapki, ale mam jedno "ale".

Gdyby się klapka zawiesiła, blokowała dostęp powietrza, raczej kopcił by na czarno z racji braku powietrza.

ja nie będę wróżył, bo po prostu nei mam pojęcia, ale beę obserwował, bo to dośc ciekawy przypadek.

Zastanawia mnei sama przepływka.

W VW kiedyś mi padła, to auto jechało jak by szyna była uwiazana. Paliło łądnie, brak kopcenia, ale zero mocy. Szarpanie było nieznacznie większe niż przy dobrej przepływce, ale ... nie wiem co może być przyczyną problemów z włączaniem biegów.

Będziesz Mógł Więcej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a masz juz dostep do narzedzi???? sam zdemontuj kolektor ssacy i sprawdz stan kpl klapek.

 

No niestety nie. Nie jestem u siebie w okolicy, wiec nawet gdybym chciał coś zrobić to nie mam od kogo pożyczyć.

 

 

Też obstawiałem klapki, ale mam jedno "ale".

Gdyby się klapka zawiesiła, blokowała dostęp powietrza, raczej kopcił by na czarno z racji braku powietrza.

ja nie będę wróżył, bo po prostu nei mam pojęcia, ale beę obserwował, bo to dośc ciekawy przypadek.

Zastanawia mnei sama przepływka.

W VW kiedyś mi padła, to auto jechało jak by szyna była uwiazana. Paliło łądnie, brak kopcenia, ale zero mocy. Szarpanie było nieznacznie większe niż przy dobrej przepływce, ale ... nie wiem co może być przyczyną problemów z włączaniem biegów.

 

Na pewno sprawdzi się te nieszczęsne klapki, bo za dużo padło sugestii pod ich kątem. Choć nie ukrywam, że tak jak ty nieco wątpię, że to akurat one uległy awarii.

Wiem, wiem, wygląda to na swego rodzaju obsesję, ale nadal będę się upierał przy awarii mechanicznej. No bo jak wytłumaczyć to, co napisałem parę postów wcześniej. Raz na kilka, kilkanaście razy bieg (którykolwiek by to nie był) wskoczy sobie dobrze i wtedy co? Autem tak nie szarpie i zdaje się lepiej przyspieszać. Kolejna zmiana biegu lub redukcja, bieg wchodzi z oporem i cały czar pryska. :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak silnik się wkręca na "luzie", obroty rosną normalnie, i nei ma żadnych niepokojących objawów ?

 

Właśnie, zapomniałem o tym napisać. Na luzie silnik ładnie wkręca się na obroty i nie widzę oraz nie słyszę żadnych niepokojących objawów. Turbo też słychać jak się załącza. Jedynie zauważyłem, że odkąd zaczęło się to wszystko dziać, motor nie pracuje już tak miękko jak wcześniej i stał się ogólnie głośniejszy. Nawet na biegu jałowym i jak jest rozgrzany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po wcisnieciu sprzęgła, dzwięk jest taki sam?

 

No wiec wyglada to tak:

1. Odpalam silnik na luzie (był ciepły)

2. Wciakam sprzęgło-nic nie słychać. Tylko wskazówka obrotomierza delikatnie opada.

3. Puszczam sprzęgło-słychać ciche kliknięcie gdzieś w okolicy sprzęgła, wskazówka obrotomierza rownież opada w dół (tak jak pkt.2) ale troszkę mocniej.

 

Zdaje mi się, że na wcisnietym sprzęgle silnik jest mniej terkotliwy, choć różnica jest ledwie wyczuwalna. Wciąż jednak to nie ta sama praca jak kiedyś-wiem jak mięciutko pracował.

 

Trochę nurtuje mnie samo sprzęgło, bo ma ono bardzo krótki skok i działa na zasadzie włącz/wyłacz. Paradoksalnie bierze od samego dołu i się nie ślizga. Nawet gdybym chciał celowo je przyślizgać jest to niezbyt możliwe, bo albo auto zgarnie albo wyrwie do przodu, w zależności czy i ile doda się gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klapki może wykluczyć. One przymykają tylko częsc układu dolotowego więc nie wpłyną tak mocno na hamowanie silnikiem.

Dziwne dzwięki i brak mocy sugerują uszkodzenie turbiny. Szukanie błędów przy użyciu komputera zda sie psu na budę...tu trzeba ocenic parametry pracy silnika, a nie szukać błędów.

Inną sprawą jest problem z napędem. Tu wskazówką jest dziwne zachowanie sprzęgła, które sugeruje uszkodzenie docisku.

 

I najważniejsza sprawa. Poszukaj mechanika, ktory odrożnia BMW od Audi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moze cos z dociskiem? cos tam sie moze przyblokowalo w systemie sprzeglo docisk i tam sie opór wytwarza.

 

Od samego początku kierowałem swoje podejrzenia w stronę układu przeniesienia napędu.

 

 

Klapki może wykluczyć. One przymykają tylko częsc układu dolotowego więc nie wpłyną tak mocno na hamowanie silnikiem.

Dziwne dzwięki i brak mocy sugerują uszkodzenie turbiny. Szukanie błędów przy użyciu komputera zda sie psu na budę...tu trzeba ocenic parametry pracy silnika, a nie szukać błędów.

Inną sprawą jest problem z napędem. Tu wskazówką jest dziwne zachowanie sprzęgła, które sugeruje uszkodzenie docisku.

 

I najważniejsza sprawa. Poszukaj mechanika, ktory odrożnia BMW od Audi.

 

Też kwestia klapek jest mało realna, ale ponieważ tyle sugestii padło pod ich kątem, dla świętego spokoju zlecę sprawdzenie ich stanu albo normalnie zaślepię, tak jak to zrobiło już kilku forumowiczów.

 

Co do mechanika to doskonale wiem, jak trudno jest o dobrego fachowca-takiego co dobrze zdiagnozuje problem, naprawi i przy okazji nie wydoi niepotrzebnie z kasy. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedna sugestię, problem z katalizatorem, bądź czymś wstawionym zamiast katalizatora.

Kumpel kiedyś miał taki problem że wstawił rurę w środek katalizatora, bo katalizator wybebeszył, i po paru tygodniach auto przestało jechać, więcej niż 120 się nie bujał. Na luzie pracowało dobrze ale zwalniało tez szybciej. Co się okazało rura wstawiona w katalizator stopiła się i zmniejszyła swój prześwit. Spaliny dusiły silnik. Może odkręć wydech i sprawdź jak auto jedzie z odkręconym wydechem. Prosta czynność a wykluczy dławienie się spalinami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedna sugestię, problem z katalizatorem, bądź czymś wstawionym zamiast katalizatora.

Kumpel kiedyś miał taki problem że wstawił rurę w środek katalizatora, bo katalizator wybebeszył, i po paru tygodniach auto przestało jechać, więcej niż 120 się nie bujał. Na luzie pracowało dobrze ale zwalniało tez szybciej. Co się okazało rura wstawiona w katalizator stopiła się i zmniejszyła swój prześwit. Spaliny dusiły silnik. Może odkręć wydech i sprawdź jak auto jedzie z odkręconym wydechem. Prosta czynność a wykluczy dławienie się spalinami.

 

Też trzeba to wziąć pod uwagę, tym bardziej że w mojej Buni jest DPF. Tyle, że jest on praktycznie bezobsługowy i nie sterowany elektronicznie. Tak, jak napisałeś, prosta czynność a trzeba każdą ewentualność brać pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no DPF bezobslugowy to niezla bajka :D proponuje sie tego pozbyc czem predzej jesli jest mozliwosc :)

 

A czy to nie przez zapchany DPF tak się dusi ? Jest taka możliwość ?

 

Może z tą całkowitą bezobsługowością trochę przesadziłem. Chodziło mi o to, że nie trzeba nic tam dolewać co ileś kilometrów (tak jak w Peugeotach) ani nie ma dodatkowego wtryskiwacza paliwa sterowanego elektronicznie, tak jak w większości nowszych Diesli. O ile to pierwsze rozwiązanie jest jeszcze w miarę niekłopotliwe i ogranicza się do uzupełnienia czegoś w stylu AdBlue co kilkadziesiąt kilometrów, o tyle to drugie to prawdziwe utrapienie, przynoszące więcej szkody dla auta i portfela niż korzyści. Odepnę wydech i zobaczę czy będzie jakaś różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Może się dorzucę ze swoimi doświadczeniami.

Jeśli chodzi o problemowe "wrzucanie" biegów to u mnie skończyło się awarią docisku ( opisywałem na forum). Jednakże słabo chyba się to da dowiązać do braku chęci toczenia się auta. Układ przeniesienia mocy musi jednak szwankować zważywszy na utrudnioną zmianę biegów, wahania obrotów rozgrzanego silnika przy puszczaniu - wciskaniu pedału sprzęgła i jakieś odgłosy dochodzące z jego okolic.

A tak przy okazji - czy sprawdzałeś dynamicznie logi z iNPY ? Doładowanie, przepływka, paliwo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś nowego słychać w temacie ?

 

Niestety, póki co nic nie wiadomo-i to jest najgorsze. Do tego dochodzi jeszcze brak czasu. Jak tylko coś więcej będę wiedział, dam znać.

 

Witam,

Może się dorzucę ze swoimi doświadczeniami.

Jeśli chodzi o problemowe "wrzucanie" biegów to u mnie skończyło się awarią docisku ( opisywałem na forum). Jednakże słabo chyba się to da dowiązać do braku chęci toczenia się auta. Układ przeniesienia mocy musi jednak szwankować zważywszy na utrudnioną zmianę biegów, wahania obrotów rozgrzanego silnika przy puszczaniu - wciskaniu pedału sprzęgła i jakieś odgłosy dochodzące z jego okolic.

A tak przy okazji - czy sprawdzałeś dynamicznie logi z iNPY ? Doładowanie, przepływka, paliwo...

 

Dokładnie, tak jak mówisz. Mam takie same przypuszczenia. Coś tam mechanik sprawdzał, ale nie wiem czy to były te logi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Problem jest nastepujacy, wyskoczyły Mi dwa błedy na INPA:

 

4507 (0402) control of exhaust re-circulation

41A2 (1253) air charge pressure controller

 

Auto do tej pory sprawowało sie bez zarzutu, stało dwa dni, odpaliłem wyjechałem i do 3000obr muł jak nie wiem, a po 3000 normalnie zaczyna jechac i dostaje kopa. Robiłem w miedzyczasie przez te dwa dni elektryczny podgrzewacz cieczy chłodzącej i mozliwe ze urwałem jakis wezyk od podcisnienia EGR?? Turbo słychac pracyje, wtryski chyba ok. Wrzucam jeszcze screnny z INPY. Ostatnio jak miałęm uszkodzony elektrozawór sterowania turbina to auto miało podobne objawy ale po zgaszeniu i ponownym właczeniu zapłonu wszystko wracało do normy, teraz to nie skutkuje. Ma moze ktos jakies sugestie co to moze byc. Prosze o odpowiedz, zalezy Mi na czasie bo samochód mi jest potrzebny a niechce nim jezdzic w takim stanie bo niechce go wykonczyc.

 

http://img10.imageshack.us/img10/4695/blad1w.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img821.imageshack.us/img821/7201/blad2.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img802.imageshack.us/img802/1757/blad3.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich. Wieści nie są dobre. Moja bawarka wciąż chora, a chętnych do jej uzdrowienia brak. :mad2:

 

Oto najświeższe obserwacje dotyczące powyższego problemu:

- spadek mocy na 1000000% idzie w parze ze wzrostem paliwa. potwierdzone wskazaniami ekonomizera i obliczeniami przepału.

Przykład: normalnie (gdy jest moc) przy utrzymywaniu stałej prędkości 90km/h na IV biegu ekonomizer wskazuje niecałe 4l. chwilę później auto zamula się i żeby utrzymać 90km/h na czwórce wskazuje jakieś 9l. Sprawdzone dziesiątki razy - za każdym się potwierdziło. Dotyczy to każdego biegu i każdej prędkości. Zasięg na komp. momentalnie spada. Gdy moc wraca komp. pokazuje większy zasięg.

 

- gdy moc spada silnik głośniej (terkotliwie) pracuje i czuć zdecydowane wibracje karoserii. Najbardziej wyczuwalne podczas przyspieszania, szczególnie z niskich obrotów. Po prostu się trzęsie i nie chce wchodzić na obroty. Szczególnie dokuczliwe, żeby nie powiedzieć wkur**** w ruchu miejskim.

Przykład: gdy jest ok, wrzucam 1. delikatnie ruszam, szybka zmiana na 2. puszczam sprzęgło i gaz, a auto samo się toczy jakieś 20km/h, bez wibracji. ekonomizer wskazuje jakieś 6l. ten sam eksperyment powtórzony, gdy becia ma focha: wrzucam 1. ruszam z oporem, zmiana na 2. puszczam sprzęgło i gaz a auto zamiast się toczyć przyhamowuje i zaczyna się trząść. ekonomizer wystrzeliwuje na 12l i jakoś się toczy 10km/h na pograniczu zgaśnięcia.

 

- biegi coraz ciężej wchodzą. nasiliły to jeszcze niskie temperatury, choć skrzynia i tak żyje swoim życiem - ma chwile że działa bez zarzutu. zauważyłem zależność miedzy pracą skrzyni a szarpaniem.

Przykład: jak bieg wchodzi z oporem, szarpie budą przy puszczaniu sprzęgła. gdy wejdzie tak jak powinien, nawet nie czuć, że zmieniłem bieg - dotyczy biegów I-III, czasem IV.

 

Setki prób i eksperymentów wykazały, że normalny stan rzeczy mogą CHWILOWO przywrócić trzy czynności:

- ruszenie z wysokich obrotów na poślizgu sprzęgła,

- parę kilometrów ostrej jazdy z kręceniem do 4-5tys obr/min i hamowaniem biegami,

- kilkunastu kilometrowa jazda ze stałą prędkością na tym jednym biegu,

 

W zależności od, no właśnie - nie wiadomo czego, moc wraca na kilka a nawet kilkadziesiąt kilometrów, lub do pierwszego zgaszenia silnika, w zależności co nastąpi pierwsze.

 

Chłopaki, niech w końcu stanie się cud i moja bawarka znowu odżyje!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowniez podepne sie pod temat

Podobienstwa sa wielkie do tego porblemu.

Moje auto to e46 320d z 2004 touring.

Przyznam sie ze wymienilem juz kolo dwumasowe, kolo zamachowe, komplet sprzegla.

Nadal to samo - no moze z ta moca jest nieco lepiej tzn moc jest choc czasem troche mniejsza ale tylko troche i jednak przyznac siemusze ze troche kopcenia jest przy maksymalnych obrotach lub przy mocnym przyspieszeniu tzn w lusterku widoczne cos w stylu kurzu dymu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Problem jest nastepujacy, wyskoczyły Mi dwa błedy na INPA:

 

4507 (0402) control of exhaust re-circulation

41A2 (1253) air charge pressure controller

 

Auto do tej pory sprawowało sie bez zarzutu, stało dwa dni, odpaliłem wyjechałem i do 3000obr muł jak nie wiem, a po 3000 normalnie zaczyna jechac i dostaje kopa. Robiłem w miedzyczasie przez te dwa dni elektryczny podgrzewacz cieczy chłodzącej i mozliwe ze urwałem jakis wezyk od podcisnienia EGR?? Turbo słychac pracyje, wtryski chyba ok. Wrzucam jeszcze screnny z INPY. Ostatnio jak miałęm uszkodzony elektrozawór sterowania turbina to auto miało podobne objawy ale po zgaszeniu i ponownym właczeniu zapłonu wszystko wracało do normy, teraz to nie skutkuje. Ma moze ktos jakies sugestie co to moze byc. Prosze o odpowiedz, zalezy Mi na czasie bo samochód mi jest potrzebny a niechce nim jezdzic w takim stanie bo niechce go wykonczyc.

 

 

 

Jakby ktoś miał kiedyś taki sam problem to podam rozwiązanie dla potomnych co było u Mnie. Mianowicie wyczyściłem obydwa zaworki (filterki w nich) od sterowania Turbo i EGR, z tym ze ten od EGR był strasznie zasyfiony. Auto już chodzi tak jak powinno. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.