Skocz do zawartości

320d cisnienie w ukladzie chlodzenia


Novyh

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie koledzy,

 

Jestem nowy, wiec przepraszam za ewentualne bledy moderacyjne..

 

Mam pewien nierozwiazywalny problem:(

Rok temu podczas podrozy na wakacje nad morze, po przejechaniu ok 300 km, samochod zaczal slabnac i wskazowka od temp wskoczyla na czerwone pole,

zjechalem na pobocze poczekalem chwile i wylaczylem silnik.

Dalej juz nie dalo sie jechac, bo wskazowka zmierzala w strone czerwonego pola, laweta do warsztatu (diagnoza uszczelka pod glowica- dodam, ze wczesniej wywalalo mi notorycznie plyn poprzez korek), glowica poszla do planowania, okazalo sie ze uszczelka byla juz robiona, mechanik stwierdzil ze nieudolnie, rzeczywiscie gdy widzialem te glowice to jej stan byl oplakany. Po planowaniu wszystko zostalo zlozone do kupy, nie bylo zadnych problemow, az do nastepnych wakacji, kiedy to po przejechaniu 600 km znow zaczelo wywalac plyn przez korek. Pomyslalem sobie, ze to juz nie moze byc uszczelka, ze to pewnie pekniecie glowicy (skoro juz wczesniej bylo w tym temacie juz cos robione), bylem juz poza granica, wiec opcja powrotu byla nieciekawa perspektywa.

Wlaczylem test 7, temperatura utrzymywala sie od 87-93, czyli w normie, postawilem kontynuowac, przejechalem tak ok 1900 km (wliczajac droge powrotna) samochod sie nie grzal, ale wywalalo notorycznie plyn spod korka, weze byly bardzo twarde, na zimnym silniku na poczatku dalo sie odkrecac korek od zbiornika wyrownaczego, teraz (po przejechaniu drogi powrotnej) nawet na zimnym silniku gdy probuje odkrecic korek to wywala plyn.

Dodam, ze zadne zapowietrzenie, czy inne blahe usterki moim zdaniem raczej nie wchodza w gre. Auto nie kopci, nie ma "masla" silnik pracuje rowno, ma swoja moc, niestety bije cisnieniem do ukladu chlodzenia. Co moze byc nie tak? Prosze o pomoc, bo juz rece opadaja, czy oplaca sie ryzykowac i kupowac uzywana glowice, nie zakladajac opcji ze to blok silnika? czy nastawiac sie na wymiane silnika? Czy moze istnieje jakas inna opcja zlokalizowania i pozbycia sie tego problemu raz na zawsze? :duh:

 

Pozdrawiam,

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za podpowiedzi i chec pomocy- jednak temat z korkiem zdazylem przerobic (zamowilem nowy oryginalny i zastepczy febi) na obu jest to samo- febi troche szybciej spuszcza cisnienie.

co do odpowietrzenia ukladu, waz dolny jest cieply tez naladowany cisnieniem (jak temperatura podskoczy do 90 to wrecz goracy, wiec obieg jest, chlodnica rowniez jest ciepla) stad na moje to nie jest sprawa odpowietrzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z podobnym przypadkiem w innej marce. Raz została wymieniona uszczelka pod głowicą, bo były typowe objawy. Po wymianie w układzie było duże ciśnienie, i dokładnie te same objawy czyli wyrzucanie płynu korkiem. Okazało się, że głowica miała niewielkie pęknięcie i podczas pracy silnik pompował układ chłodzenia. Płyn chłodniczy był czysty, a auto nie spalało płynu, dopiero po czasie zapowietrzanie głowicy powodowało uszkodzenie uszczelki i typowe objawy, czyli mieszanie oleju z płynem chłodniczym. Najlepiej jak podjedziesz do osoby co zbada ci czy w płynie nie ma dwutlenku węgla, co świadczyć będzie o tym, że silnik pompuje układ chłodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, ze pompuje cisnienie, a w tym cisnieniu jest co2 jest niemal dla mnie jasne, dlatego ze objawy sa identyczne jak przed wymiana uszczelki, a wtedy wlasnie pompowalo do ukladu spaliny, tylko teraz pytanie, co w tej sytuacji zrobic.

Czy istnieje rowniez mozliwosc, to juz chyba najczarniejszy scenariusz, ze to blok silnika? a jesli tak to czy oplaca sie ryzykowac i kupowac uzywana glowice? moze sie okazac ze np po wymianie bedzie to samo, co z kolei wskaze na blok i wtedy bede tylko do tylu, bo i tak bede musial kupic silnik.

Z drugiej strony troche mi zal tego silnika, bo wiem co mam- nie bierze oleju, chodzi rowniotko, ma moc.. nie mam pojecia co robic..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blok raczej odpada, bo miałbyś płyn w oleju, czyli "masełko", a pęknięcie tulei cylindra możesz raczej wykluczyć. Ja na Twoim miejscu wymontowałbym głowicę i dał do sprawdzenia ciśnieniowego, jeśli okaże się, że znaleziona została nieszczelność to kupuj używkę i też sprawdź i splanuj, a wtedy zachowasz swój już pewny silnik. Szkoda, że nie sprawdziłeś ciśnieniowo głowicy, gdy pierwszy raz padła Ci uszczelka, skoro wiedziałeś, że dmuchało Ci układ chłodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem, tyle ze wtedy zostaly mi 4 dni do konca urlopu, ktorego w tamtym czasie niestety nie moglem przedluzyc.

Czlowiek uczy sie na bledach, jesli to glowica to jestem w stanie to przetrawic, bo zzylem sie z tym samochodem..

Dodales mi troche otuchy wykluczajac wstepnie blok.

Rozumiem, ze "maselko" wtedy byloby pod korkiem od wlewu oleju i bagnecie? czy moglbys mi napisac dlaczego Twoim zdaniem mozna wykluczyc pęknięcie tulei cylindra? (czy wiazaloby sie to wtedy z glosniejsza praca silnika, jego nierowna praca, czy czyms co by moglo na to wskazywac?)

 

Dziekuje Trandolf za dotychczasowa pomoc.

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pękłaby ci tuleja cylindra to zapomnij o poprawnym zapłonie danego cylindra(brak kompresji). To znaczy nierówna praca silnika olej napędowy w oleju silnikowym, kopcenie na biało, spaliny w komorze silnika. Jeśli doszłoby do pęknięcia tulei w miejscu gdzie w sąsiedztwie jest płyn chłodniczy, to na pewno auto spalałoby sporo tego płynu, po napompowaniu układu gasisz silnik i płyn chłodniczy wpływa do cylindra, podczas próby rozruchu rozwaliłbyś prawdopodobnie głowicę, a przynajmniej miałbyś problem z rozruchem. U Ciebie to pęknięcie głowicy jest tak małe, że dopiero wysokie sprężanie diesla jest wstanie "przebić" się do układu chłodzenia, a nie odwrotnie. W przyszłości może się pogorszyć, pęknięcie powiększy się i auto zacznie spalać płyn chłodniczy, a w najgorszym przypadku rozwali silnik. Ja jednak na wstępie odpowietrzyłbym układ po raz n-ty, ale tak jak zaleca to BMW. Czyli na zimno 1-sza część, po lekkim nagrzaniu druga część, i koniecznie wszystkie odpowietrzniki łącznie z tymi od nagrzewnicy, nie pomijając etapu odpowietrzania nagrzewnicy. I chyba najważniejsze sprawdź w jakim stanie masz płyn chłodniczy, może to on w głowicy zaczyna się gotować i tworzy ciśnienie? Dolej trochę koncentratu odpowietrz i sprawdź jeszcze raz. Może najtańsze rozwiązanie przyniesie oczekiwany efekt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za pomoc, troche mi to rozjasnilo temat, mam wieksze przekonanie ze to moze byc peknieta glowica.

Czy moglbym Ciebie prosic o dokladny schemat odpowietrzania krok po kroku? lacznie z odpowietrzaniem nagrzewnicy?

Bede wdzieczny.

 

Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje Ci za pomoc.

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu znajdziesz książkę "sam naprawiam" a w niej krok po kroku opisany proces odpowietrzania:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=480185

Od siebie dodam tylko tyle, że podczas odpowietrzania wykorzystać trzeba ciśnienie-niewielkie, które się się tworzy podczas nagrzewania płynu chłodzącego, to ono pomaga wypchać resztki powietrza na zewnątrz, a "przygazówka" pomaga wypłukać resztki powietrza z zakamarków głowicy i całego układu chłodzenia. Koniecznie sprawdź też jakość płynu chłodniczego, może tam tkwi problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

Dzisiaj mialem wiecej czasu wiec zajalem sie tematem odpowietrzania (dzieki Trandolf za linka).

Co mnie zastanowilo, po odpaleniu i odkreceniu korka w ogole nie ma strumienia od pompy wody, rozgrzalem samochod w takim stanie do 87 stopni.

Cieczy bylo mniej bo sporo sie jej wylalo wiec nie podchodzilo do gory, pompa wody zaczela dzialac po 10 min strumieniem przerywanym po dodaniu gazu po czym znow przestawala pompowac i nie bylo widocznego strumienia.

Odkrecilem odpowietrzniki i dolalem wody destylowanej az zaczela sie wylewac z odpowietrznikow, wtedy zauwazylem ze pompa wciaz nie pompuje a plyn idzie w gore, szybko odkrecilem odpowietrznik na zbiorniczku wyrownawczym, wtedy plyn opadal.

 

Moje pytanie, czy pompa wody powinna dzialac zaraz po odpaleniu, niezaleznie czy jest na biegu jalowym, czy podczas jazdy?

Czy pompa wody pompuje zawsze z taka sama czestotliwoscia, czy moze podczas jazdy szybciej?

Mam tez taki objaw, ze na tescie 7 jade sobie stala predkoscia, odpuszczam gaz (spadaja obroty) temperatura wzrasta, przygazuje drastycznie, temperatura maleje, czy to mozliwe ze ona sie przycina?

 

Mam cicha nadzieje, ze poszla pompa wody, zastanawia mnie tylko jej przerywane dzialanie, czy istnieje mozliwosc ze to cisnienie z hipotetycznie peknietej glowicy ja zatrzymuje?

 

pozdrawiam,

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie też nie widzę przelewania płynu na biegu jałowym, a mimo to nie mam problemu z temp. Co mnie zastanowiło, to to, że dolewasz wody destylowanej(?!) Dolewaj płynu chłodniczego, który ma temp wrzenia o wiele wyższą niż woda. To właśnie ta woda prawdopodobnie zapowietrza ci układ chłodzenia, bo zaczyna wrzeć w okolicy głowicy. Podejrzewam, że po kilku dolewkach samej wody, to w układzie chłodzenia jest już tylko woda. Sam widzisz jak odkręcasz odpowietrzniki to zawsze masz tam powietrze. Moja rada - w PDF-ie który Ci podałem masz też opis jak wymienić płyn chłodniczy. Spuść tą wodę i odpowietrz układ dobrze jeszcze raz i prawdopodobnie pożegnasz się z problemem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trandolf, dolewalem wody destylowanej bo korzystam z koncentratow, plyn koncentrat mialem wlewany przy okazji wymiany termostatu, takze jakosc cieczy chlodzacej jest na pewno okej, bo to kontroluje.

 

Czy nie powinno byc tak, ze strumien od pompy wody jest widoczny zaraz po odpaleniu? ewentualnie jesli nie zaraz po odpaleniu to przy wyzszej temperaturze silnika?

Czy ona w takim razie dziala tylko jak dodaje sie gazu?

Przeciez jesli sie odpowietrza na biegu jalowym ten strumien chyba jednak powinien byc, zeby byl odpowiedni obieg w ukladzie?

 

 

Dzialanie tej pompy, a w zasadzie jej niedolezne dzialanie troche mnie zastanawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trandolf, dolewalem wody destylowanej bo korzystam z koncentratow, plyn koncentrat mialem wlewany przy okazji wymiany termostatu, takze jakosc cieczy chlodzacej jest na pewno okej, bo to kontroluje.

 

Czy nie powinno byc tak, ze strumien od pompy wody jest widoczny zaraz po odpaleniu? ewentualnie jesli nie zaraz po odpaleniu to przy wyzszej temperaturze silnika?

Czy ona w takim razie dziala tylko jak dodaje sie gazu?

Przeciez jesli sie odpowietrza na biegu jalowym ten strumien chyba jednak powinien byc, zeby byl odpowiedni obieg w ukladzie?

 

 

Dzialanie tej pompy, a w zasadzie jej niedolezne dzialanie troche mnie zastanawia.

 

A ja myślałem, że samej wody dlatego tak się zdziwiłem :D A co do przelewającej się wody, to przy najbliższej okazji sam to sprawdzę, może tylko tego nie zauważyłem? Albo dopadła mnie kolejna bolączka 320d :D Dla potwierdzenia, że u mnie wszystko OK to ostatnio w terenie górzystym z pełnym stanem osób osiągnąłem max 96* w teście nr 7, gdzie przy normalnej jeździe miałem max 90*, a przy innym termostacie nie więcej jak 86*.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trandolf, dolewalem wody destylowanej bo korzystam z koncentratow, plyn koncentrat mialem wlewany przy okazji wymiany termostatu, takze jakosc cieczy chlodzacej jest na pewno okej, bo to kontroluje.

 

Czy nie powinno byc tak, ze strumien od pompy wody jest widoczny zaraz po odpaleniu? ewentualnie jesli nie zaraz po odpaleniu to przy wyzszej temperaturze silnika?

Czy ona w takim razie dziala tylko jak dodaje sie gazu?

Przeciez jesli sie odpowietrza na biegu jalowym ten strumien chyba jednak powinien byc, zeby byl odpowiedni obieg w ukladzie?

 

 

Dzialanie tej pompy, a w zasadzie jej niedolezne dzialanie troche mnie zastanawia.

 

A ja myślałem, że samej wody dlatego tak się zdziwiłem :D A co do przelewającej się wody, to przy najbliższej okazji sam to sprawdzę, może tylko tego nie zauważyłem? Albo dopadła mnie kolejna bolączka 320d :D Dla potwierdzenia, że u mnie wszystko OK to ostatnio w terenie górzystym z pełnym stanem osób osiągnąłem max 96* w teście nr 7, gdzie przy normalnej jeździe miałem max 90*, a przy innym termostacie nie więcej jak 86*.

 

też bym tak chciał :cool2: u mnie na trasie 96 a na autostradzie 180-200 (przez chwile) 99 stopni :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mowiac, to malo tam slysze procz klekotu:) jakis lekki grechot jakby sie przebijal, ale to troche na prawo od pompy, wiec nie wiem do konca czy mozna to z tym powiazac.

Odkrecilem zbiorniczek wyrownawczy na odpalonym, strumienia nie bylo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego patrz jak jest u mnie. Na początku nic się nie przelewało, po 5 min jak chyba termostat EGR się otworzył, zobaczyłem takie coś w zbiorniku wyrównawczym:

Też tak przerywa, ale jednak się przelewa, wcześniej tego nie zauważyłem. Dla pewności odpowietrzyłem układ jeszcze raz i nie było powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trandolf, tyle ze u Ciebie sie przelewa, przestaje na sekunde i znow przelewa i tak w kolko.

U mnie natomiast nie przelewa sie w ogole, a jak juz zacznie to przelewa sie powiedzmy 20s (tylko przy przegazowaniu) po czym strumien slabnie i nie przelewa w ogole...

Dzieki za filmik:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.