320d 150KM lekkie szarpanie

Witam.

Problem jest taki, że jadąc ze stałą prędkością, obroty w okolicach 1900-2100 odczuwam takie delikatne szarpnięcia. Dzieje się to wtedy gdy trzymam pedał gazu tak że auto nie przyspiesza ani nie zwalnia, a w momencie dodania lub ujęcia gazu problem znika. Zauważam to najczęściej na 4 biegu bo na tym najczęściej się jedzie przez miasto. Przy przyspieszaniu nie czuć żadnych szarpnięć czy spadków mocy. Auto normalnie się zbiera tak jak powinno. Chciałem zapytać czy ktoś z was spotkał się z takim problemem i czy udało mu się problem rozwiązać i jak to zrobił? Wole się najpierw wypytać na forum żeby mechanik nie zauważył że może sobie na mnie łatwo zarobić.

Miewam podobnie, ale nie doszedlem co to moze byc. Moze cos sie dzieje z potencjometrem gazu bo mam tak tylko ok 2000 obr.

Czytałem trochę na ten temat to różne są opinie jak we większości problemów. Może to to mało szczęśliwe EGR. Nie przeszkadza mi to jakoś specjalnie no ale wiadomo tego nie powinno być i trochę denerwuje. Może się ktoś znajdzie kto rozwiązał ten problem to będzie prościej to usunąć.

Jeśli to delikatne poszarpywanie to sprawdź czy przypadkiem nie ustąpi jak wyłączysz klimę. Sprężarka też stawia spory opór i potrafi dobrze szarpnąć. Czuć to szczególnie jak zjeżdżasz z góry bez gazu, lub jedziesz tak jak mówisz na lekko wciśniętym gazie bez przyspieszania. Sprawdź może to to? Jak tak to nie ma się czym przejmować, stąd to podwyższone spalanie przy włączonej klimie :D

Dzieje się to na wyłączonej klimatyzacji. Byłem dzisiaj u znajomego i jakaś koncepcja już jest ale zajmę się tym jak poprawie niezbędne rzeczy bo to jest raczej nic poważnego. Jak rozwiążę ten problem to napisze wszystko co i jak.

Kurde nikt z calej Polski nie mial takiego problemu?? EGR wyczyszczony, kolektor dolotowy wyczyszczony, zadnych bledow na kompie. Pomiar wtryskow i listwy na cieplym silniku w normie... Ratuje mnie jedynie pomiar wtryskow na zimnym silniku, podobno wtedy pomiar jest najbardziej miarodajny. Oczywiscie wolalbym zeby to bylo cos innego niz wtrysk. Zaden mechanik nie jest w stanie mi pomoc bo nie wie ocb...

Witam,

Mam podobnie. W innym poście wyczytałem ze moze to być czujnik ciśnienia CR, ale nikt tego nie wymieniał wiec nie wiadomo...

pozdr

Nie jest to czujnik CR:) ja wymieniałem a dalej mam to:) Podejrzewam, że to coś z układem EGR:)

Witam!

Miałem dokładnie taki problem k†ory wyglądał następująco...gdy jechałem stałą prędkością raz na jakiś czas czuć było szrpnięcie...widac bylo to na obrotomierzu że wskazówka spadała na ułamek sekundy do dołu...i wracała spowrotem.

Był to czujnik położenia wału do wymiany...koszt 150 zl...było to w bmw e36 320i czyli benzyna ale możliwe że to ten sam problem. Z waszych opisów wynika że macie coś podobnego. może to jakiś trop konkretny..pozdrawiam

Miałem podobnie tylko na 3 biegu najczęściej przy rannej jeździe przez miasto, 4 to już prędkość 60+ :roll: , a dziury trzeba omijać :) .

 

Po "wyłączeniu" z obiegu EGR-a problem znikł jeśli dobrze pamiętam.

Wartości Poti 1 i 2 mam według Inpa w "widełkach" roboczych, więc potencjometrem gazu bym wykluczył.

 

Przyczyną takich drobnych niedogodności może być zakres roboczy EGR-a do 2000 rpm, bo powyżej spaliny nie są już podawane do kolektora dolotowego.

 

Jadąc z taką właśnie prędkością obrotową "balansujemy na granicy" zamknięcia/otwarcia.

 

Można by spróbować rozruszać sam zaworek w egr-e + nowy Elektro-zaworek sterujący i przestać na siłę szukać problemów :roll: .

 

Jeśli coś przekręciłem, to mnie sprostujcie :) .

 

Pozdrawiam

Witam.

U mnie to nie jest problem napewno zadnego czujnika i potencjometr gazu tez wykluczylem. Bledow brak na DIS, Inpa i znajomy co robi bmw tez ma przenosny komputer dosyc "wypasiony" i tez nic nie pokazalo. Wiec to musi byc jakas przyczyna mechaniczna nie elektroniczna.

A bledu by nie bylo jesli EGR zle pracuje?? Jutro z samej ciekawosci go odlacze. Nie wiem czy jazda z odlaczonym EGR jakos negatywnie wplywa na auto? Moj szwagier jezdzi w sumie caly rok bez EGR i nic mu sie tam z autem nie dzieje.

Najpewniejsza narazie diagnoza jest taka ze to wtrysk, ktory zaczyna sie psuc. Jest tez opcja ze wtrysk byl regenerwowany nieudolnie i tak chdozi jak mu sie podoba... Bo jako stary blad byl zapisany blad wtrysku.

Daj znac czy po odcieciu EGR bedzie ok bo nawet tego pod uwage nie brałem.. Moim zdaniem to cos z ukladem paliwowym albo wtryskami. I jeszcze jedna sprawa: Odczuwasz szarpnięcia przy lekkim dodawaniu lub odejmowaniu gazu czy u Ciebie wszystko w normie poza tym szarpaniem?

Przyczyną takich drobnych niedogodności może być zakres roboczy EGR-a do 2000 rpm, bo powyżej spaliny nie są już podawane do kolektora dolotowego.

 

Tak dla ścisłości i dla potomnych, z tego co pamiętam to EGR działa do 2700 obr, mówię o 320D przedliftowy, ale chyba w poliftowcu jest tak samo.

Opisze moze problem moj jeszcze dokladniej.

Odpalam auto rano. Wszystko elegancko zadnych problemow z rozruchem. Teraz jest chlodno to jak kazde auto para z wydechu. Tyle ze po jakims czasie ten dym czy para z rury wydechowej jest taka leciutko niebieska (objaw stawiajacy na wtrysk). Przejade 20km i wszystko ok, zero problemow z moca, nic nie szarpie, reakacja na gaz jest momentalna. Gasze auto, zostawiam je na okolo 5-6godz. No i zaczyna sie... PIerwszy obiaw od razu po odpaleniu rzuci silnikiem z 2-5razy. Jak byly z jakis miesiac temu mrozy to po przejechaniu okolo 1km i zatrzymaniu sie na swiatlach rzucalo silnikiem co kilka sekund dopoki jej nie zagrzalem... Myslalem ze silnik zaraz padnie... (objaw stawiajacy na swiece lub znowu wtrysk). No ale wracajac do jazdy po tym drugim odpaleniu w jednym dniu. I jade przez miasto na 3 trzymam lekko gaz bo jade za kims i zaczyna sie, szarpie nia raz slabo a nieraz mocno jak 150... Jakby nie wiem na jeden cylinder nie lapala, czy paliwa nie dostawala albo nie wiem co. Dodam minimalnie gazu zeby zaczela przyspieszac i problem znika. Drugie co mnie denerwuje to ze np jak dojezdzam do skrzyzowania wrzuce 2 i lekko dodaje gazu zeby dojechac i wyjechac ze skrzyzowania to nie dosc ze zalapiej jakby z opoznieniem to jeszcze nieraz takie z 2, 3 male kaczki zrobi. Nie takie jak ktos zdusi auto tylko takie delikatne(objaw stawiajacy na wtrysk albo pompke paliwa). I tak wlasnie w tym momencie jak lekko trzymam gaz to wydaje mi sie ze bardziej klekocze albo poprostu jestem juz przewrazliwiony. A najwiekszy problem jest w tym ze zero bledow. Wtryski na cieplym silniku pracuja idealnie. Cisnienie na listwie idealne. Jutro bede wiedzial jak wtryski sie zachowuja na zimnym silniku. Jak cos bedzie podejrzanego to od razu proba przelewowa jesli bedzie ktorys lal to wtrysk idzie na stol.

A co do tego odposzczania i dodawania gazu to mam tak ze jak odposzcze gaz to normalnie sie zachowuje ale jak pozniej chce dodac to czasami zalapie z minimalnym opoznieniem i szarpnie delikatnie.

Wiem ze teraz mnie zje polowa uzytkownikow forum ale na ta chwile zaluje ze kupilem BMW... A przynajmniej zaluje ze kupilem diesla bo mialem z nim troche problemow a nie mam go nawet pol roku. Duzym problemem jest takze cena czesci, rozumiem jak czesc jest jakas wazna i w ogole, no ale jak sam termostat ktory do innych aut kupi sie za 50zl to tutaj oczywiscie panowie inzynierowie musieli zrobic go z obudowa zeby wywalic na niego 170 czy 180zl.

Troche dluga litania ale staralem sie to jak najdokladniej zobrazowac.

piot5rek wszystko o czym piszesz wskazuje na wieszający się EGR przeczyść go w 1-szej kolejności, ale podejrzewam, że i elektrozaworek nawala, ze względu na to, że występuje opóźnienie, gdy depniesz gaz. Niebieskawy dym jest wtedy, gdy EGR wpuszcza dużo spalin do kolektora, żabkowanie, gdy silnik dusi się spalinami, a wszystko powiązane z za późnym lub niepełnym domykaniem zaworu EGR.

Jesli jest uszkodzony EGR czy elektrozaworek to jak odlacze go calkowicie czy zaslepie to powinno pomoc?? Nikt tego EGR nie podejrzewa bo tych bledow nie ma... A EGR i kolektor dolotowy byly czyszczone w pierwszej kolejnosci. No ale zobaczymy jutro jak odlacze EGR... Moze pomoze i bede mogl cieszyc sie normalna jazda, a nie czekaniem czy zacznie szarpac czy nie zacznie.

Jesli wam tez tak poszarpuje auto czy rzuci silnikiem co jakis czas to sprawdzcie sobie najpierw wtyczki do wtryskow ktore sa na bloku silnika. Odepnijcie je i spryskajcie preparatem do poprawiania lacznosci przewodow, wtyczek elektrycznych. Znam dwoch gosci ktorym to pomoglo. Niestety w moim aucie nie podzialalo.

Jeśli winowajcą jest elektrozaworek to odpięcie przewodu podciśnienia pomoże, ale jeśli EGR nie jest szczelny to odpinanie raczej nie pomoże, ale wtedy miałbyś mniejsze niż oczekiwane przez ECU ciśnienie powietrza w kolektorze dolotowym, bo ciśnienie wytworzone przez turbo uciekałoby przez EGR. Więc live data i odpięcie chwilowe EGR powinno dać odpowiedź, czy tutaj jest winowajca.

EGR odlaczony. Pokazalo tylko ze zla mieszanka spalin. Poki co nie szarpalo i chyba lepiej sie troche zbiera albo to sobie wmawiam. Pojezdze z 2, 3 dni i napisze czy pomoglo. Jesli tak to chyba ten elektrozaworek wariuje.

Hej! Jak go odłączyłeś? wypiąłeś tylko złącze od elektrozaworu?

Ja mam kompletnie odłączony EGR łącznie z dojściem spalin a problem z falującymi obrotami jednak mam. Jadąc ok. 100km/h 5 bieg czyli ok 2000obr, wskazówka obrotomierza spada na ok. 1900obr i czuć jakby obciążenie silnika(wibracje) i za chwilę dalej jest normalnie, za chwilę znowu opadnie i wróci i tak co raz. Nie wiem co to za przyczyna, dodam, żę mam automatyczną skrzynię biegów.

Hej! Jak go odłączyłeś? wypiąłeś tylko złącze od elektrozaworu?

Nie wiem co tam jest dokladnie odlaczone bo zrobil mi to mechanik przy okazji jak zostawilem mu auto zeby sprawdzil wtryski. Jak w piatek jezdzilem troche to nie bylo zadnego szarpania i tych kaczek jak mowilem przy dojezdzaniu do skrzyzowania. W ogole lepiej reagowal na gaz. No ale potestuje to jeszcze kilka dni jak dojde do siebie bo grypa mnie dopadla.

Male sprostowanie. Nie mam nic odlaczonego. Mam wylaczony caly EGR programowo za pomoca DIS.

Witam.

Mialem napisac czy pomoglo odlaczenie EGR, wiec pisze ze pomoglo :)) Teraz jezdzi elegancko.

Pozdrawiam

Ale czy odłączenie EGR nie grozi jakąś usterką w późniejszym czasie?? U mnie to jeszcze szarpie na zimnym silniku gdy odpale auto.np.rano.delikatnie faluja obroty i szarpnie z 3-4-5 razy silnikiem,przestaje gdy sie zagrzeje troche.