320d - Dwumas czy kolo pasowe

Całośc kosztowała mnie 2900

:jawdrop:

U mnie silnik chodzi całkiem ładnie, bez większych drgań DOPÓKI SIĘ NIE ROZGRZEJE. Wtedy drga jak szalony, lewarek również.

Na chłopski rozum - to może być spowodowane tym, że ciepły silnik na jałowym pracuje na niższych obrotach?

Panowie, ktoś do przedliftowych 320d wrzucał sztywne koło zamiast dwumasu. Kumpel tak zrobił w e39 z identycznym 2.0 jak w mojej trójce. Nie wiem, czy u niego to kwestia poduch pod silnikiem, ale w kabinie głośno basowo buczy poniżej 2500rpm. Jak powiedziałem mechanikowi o sztywnym kole, to się tak oburzył, że aż oniemiałem. Więc co się może stać z silnikiem "na sztywce"? Jakieś skutki uboczne??

na 100 % trudniej się rusza autem i mniejszy komfort samego ruszania ....

a co do tego że silnik rozgrzany pracuje na niższych obrotach , to się zgadzam i u mnie też odzywał się dwumas i podniosłem obroty biegu jałowego do jakiś 900 obr/min i jest ok ....

a co najlepsze jak do niego zaglądałem to nie ma jakiś szczególnych luzów i na razie zostawiłem , zmieniłem tylko sprzęgło bo już tarcza była ledwo ledwo no i łożysko słabo chodziło ....

ale pytasz o podniesienie obrotów jałowego ???

jeśli tak to nie ma ...

Jesli chodzi o sztywne kolo zamachowe to widzialem w Intercarsie chyba Valeo robie taki zestaw komplet sprzegla plus sztywne kolo - koszt chyba jakies 1600zl, czyli jakies 600 taniej niz nowa dwumasa i sprzeglo.

W dwumasie sa sprezynki ktore redukuja drgania a w sztywnym kole zamachowym ich nie ma - tylko sama tarcz sprzegla ma owe sprezyny.

Z opini od swojego mechanika stwierdzil ze moze byc roznica i stwierdzil ze po to jest dwumasa zeby tam byla - po co kombinowac ( fakt faktem, ze dwumasa to chyba porazka nowoczesnych diesli).

Druga sprawa do kolegi TC jak podniesc obroty do wyzszej wartosci ?? Bo zauwazylem ze jak dodam delikatnie gazu wlasnie na 900 obrotow to w kabinie zero drgan wiec mozna by to zrobic...jest tez pytanie czy duzo wiecej auto bedzie palic?? Pewnie w zaleznosci ile sie stoi w korkach??

obroty można podnieść DISem ....

spalać może delikatnie więcej stojąc właśnie w korkach .... ale zauważ że jak dojeżdżasz do skrzyżowania to silnik nie spada do obr. biegu jałowego tylko do ok 1000 obr. dopiero jak całkiem staniesz w miejscu to silnik złapie jałowe obroty ....

dla mnie jest duża różnica na plus z podwyższonymi obrotami .....

jałowego tylko do ok 1000 obr. dopiero jak całkiem staniesz w miejscu to silnik złapie jałowe obroty

To nie jest przypadkiem tak, że BMW specjalnie te obroty zaniża po całkowitym zatrzymaniu, żeby zmieścić się w normie spalanie ustanowionej przez ustawodawcę-kretyna UE? Ponoć emisje spalin mierzy się w unii tylko na postoju stąd taki myk :)

Pytałem o konsekwencje sztywnego 'jednomasu', ale w sumie już nieistotne, na pewno nie będę się w to pakował :D

Niewiarygodnie się rozbawiłem czytając ten temat - "gaszę silnik mam cyk, cyk ... i wymieniam dwumas" - dobre. Nie dziwię się, że ludzie gadaja "kupisz BMW będziesz miał wydatki.

Dwumas - jak padnie to napiżdża przy gaszeniu metalicznie jak rura o rurę, nie można wbić biegów, wcisnąć pedału sprzęgła, jednym słowem sajgon. Mrowienie na pedale sprzęgła jest wyczuwalne nawet w nowych dieslach. Diesel przy gaszeniu skacze - a co ma stanąć jak zamrożony?!

Pozdrawiam kolegów z forum!

Moim zdaniem bez dwumasy drgania w szybkim tempie zabiją skrzynie :nienie:

moim zdaniem guzik prawda zrobiłem wczoraj 850km szwagra kia ceed 1.6 crdi która nie ma koła dwumasowego i jestem mega pozytywnie zaskoczony :D żadnych drgań sprzęgło chodzi aksamitnie biegi wchodzą bez problemu szybko reaguje na gaz (nie ma takiego spokojnego,elastycznego przełożenia mocy jak u mnie w beemie) auto ma 3 lata i 160tkm wiec jak coś miało by paść to już dawno powinno sie rozsypac...jak padnie mi dwumas to bede zakładać jednomas :cool2:

Jak czytam jakie są problemy z dwumasą to się cieszę,że mam automat.

Co do drgań.

Mam drgania na kierownicy,ale tylko na zimnym silniku i dopóki się porządnie nie rozgrzeje.

Jak się rozgrzeje to chodzi jak benzyna,żadnych najmniejszych drgań prawie jakby był wyłączony.

Na zimnym słychać również lekkie terkotanie z okolic koła pasowego pompy wspomagania.

Obstawiam dwa warianty - albo napinacz jest już słaby,albo wyrobiony tłumik drgań w kole pasowym wału korbowego.

Dodam,że moje autko również cierpi na to słynne bujnięcie przy gaszeniu.

Myślę jednak,że to może być wina braku klapy gaszącej tj.już ktoś wcześniej wspomniał.

Witam Koledzy

Odgrzebałem temat, bo też mam dylemat : koło pasowe czy dwumas

Do tej pory wymieniłem gumy pod silnikiem, jednak drganie budy na niskich obrotach nie ustało :(

Gała od biegów jak wibrator ;) oparcia przednich siedzeń też drżą (masaż pleców :wink: ) .

Najbardziej czuję to jak podkręcę obroty i puszczę pedał gazu. jak spadną obroty, to tak jakby ktoś wibrację włączył zewnętrzną :)

Jeszcze jedna ciekawostka.... najbardziej czuje się powstawanie tych drgań, trzymając górny róg przednich, otwartych na szerz drzwi :D

Proszę o ew. podpowiedzi zanim trafię do mech

Kolego jest ponoć coś takiego jak łącznik elastyczny tłumika. Zapal auto, wyjdź z niego i dotknij butem tłumik. Jeśli będą duże drgania to ponoć jest ten łącznik elastyczny zwany również "tłumikiem drgań biegu jałowego" - tak mi mechanik powiedział. 90% mechaników nie wie że w e46 D takie coś wogóle jest i za co odpowiada.

Może ktoś się wypowie w tym temacie szerzej...

Twój mechanik też chyba niestety nie wie, co to jest i za co odpowiada.

Bo z tego co piszesz, gość myli złącze elastyczne (tłumik drgań wydechu) z kołem pasowym (pełniącym m. in. funkcję tłumika drgań skrętnych). Są to oczywiście dwa różne elementy, opisane dokładnie tu na forum, w zakresie budowy, funkcji, montażu i objawów niesprawności.

Nie no tłumik i cały wydech drga jak to w dieslu. Niemożliwe żeby rura dawała taką wibrację całego nadwozia.

jutro zobaczę co powie mech na koło pasowe

Jak juz taki lobbing dot. złącza wydechu, to w każdym motoryzacyjnym sklepie dostaniesz plecionkę odpowiedniego rozmiaru za 50 PLN. Odpowiednio zamontowana wystarczy, czasem ludziska wrzucają dwie sztuki. Jak wyżej, wszystko jest na forum, bo wielu z nas to przerabiało.

W ASO powiedzą to, co chcą, żebyś usłyszała. Jak i wszedzie zresztą.

Lobby nie lobby, ale po wymianie na używkę w dobrym stanie problem rozwiązany...

Koszty jakie poniosłem to 50zł używka łącznika + 30zł wspawanie.

A na forach pisali - wymień koło pasowe, wymień dwumas, wymień poduszki silnika...

Owszem poduszki też przydało by się wymienić, ale tak jak piszę drgania na biegu jałowym zmniejszyły się o 70% po wymianie łącznika elastycznego tłumika.

Może moje objawy były inne niż opisane tu w temacie, ale proponuję i na ten element zwrócić uwagę, bo można sporo zaoszczędzić czasu i jeszcze więcej kasy.