E46 320d 150KM Bierze olej

Witam,

Wiem, że temat wałkowany 1000 razy ale jakoś nie mogę znaleźć rozwiązania.

Powiedzcie proszę, czy to normalne zużycie oleju. Na 4 tysiące km zjadło bagnet od max do 1-2 przed minimum. Sprawdzane i po nocy i 10 min po zgaszeniu ciepłego silnika. Odma ma separator, wymieniana max 30 tysięcy temu, nic przy niej nie cieknie. Turbina świeża, od 4 tysięcy po regeneracji. Trochę podcieka z IC ale jak zdjąłem rurę przy egr to był tylko ślad oleju. Jeżdżę 80% miasto / 20% trasa. Olej Motul 5w40 8100 Xclean+ Samochód nie dymi itp

Gdzie ew. szukać problemu?

Pozdrawiam

Ja bym wymienił cały separator na nowy, jeśli to nie pomoże a wycieków nie masz to pozostaje turbo na pierwszy strzał.

Dymi tobie z wydechu na jakiś konkretny kolor ?

Jak było przedtem z tym znikaniem oleju ?

Całą całą na pełen plastik.

A jak z tym dymieniem ?

No właśnie nie dymi aż tak. Jak depnę puści bąka, ale tak normalnie to nie dymi. Jak odpalę rano też tylko troszkę. Zauważyłem jedynie że pod IC jest mokro.

Odmę wyciągałem i była wymieniana bo była nabita data 2011. Czyli lepiej kupic cały komplet razem z obudową zamiast samego separatora z uszczelkami?

Dziwne by było ze turbo po regeneracji ciągnie olej jak wczesnej. A jak odma nie pomoże gdzie szukać dalej?

Moim zdaniem zacząć - jak już odpowiadałem, od całej odmy - pełen pełen plastik z obudową.

To, że turbo regenerowane nic nie znaczy.

Zacznij od odmy, potem przyjrzyj się turbinie - może jeszcze jest na gwarancji.

Mi nie łyka ... - zmieniam co 10 tysi.

Zakładam, ze litr na 10.000 to chyba będzie się mieścić w normie.

ja latam 80% trasa, zazwyczaj szybko i dynamicznie, wymieniam co 10tys, nie dolewam nic ale pare milimetrow na bagnecie zniknie, przy zmienie leje na 3/4 bagnetu, po 10tys mam mniej jak połowe bagnetu

nie dymi nic.... odma zmieniona 20tys temu