318i Odwieczny problem z obrotami

No więc udało się tzn. udało się wymienić sondę lambda w sobotę. Co mogę powiedzieć to to że auto trochę lepiej pracuje ale problem z obrotami jest nadal:(

Zresetowałem komputer odłączając akumulator - i + jak w opisie na forum. Potem zrobiłem adaptacje auta. Wynik taki sobie. Błąd 201 wyskoczył mi ponownie potem go skasowałem i wyskoczył po chwili znowu więc znów go skasowałem i na razie nie wyskakuje. Ale za to wyskoczył mi błąd 67 crankshaft. Przepływke już zmieniałem 3 razy krokowca też 3 razy wiec to raczej nie to jeżeli chodzi o falujące obroty na biegu jałowym.

 

Obroty zaczynają falować dopiero po zagrzaniu auta. Utrzymują się na wysokości 720 po czym nagle na sekundę skaczą w dół na 500 i znowu się normują. Czasami falują sobie w zakresie 720-600 tak że jest to dość odczuwalne w aucie.

Błąd 67 nie będzie miał nic wspólnego z Twoim problemem(to błąd czujnika prędkości).

Natomiast błąd 201 nadal jest aktywny,pozostaje sprawdzenie szczelności wydechu,dolotu za przepływką,oraz samej kostki i kabli sondy.

Jeśli masz gaz to może się okazać,że sonda jest poza regulacją,czyli przekracza 1V.

Jak pracuje teraz sonda,chodzi o zakres pracy?

Oraz co z katalizatorem w tym aucie?

Na Inpie nowa sonda pracuje raczej dobrze. Po lekkim gazowaniu Parametry skaczą do 0.63 V lub 0.93V wiec chyba pracuje dobrze przedziale 0-1V. Jak puszczę gaz to parametr ten zaczyna powoli opadać.

 

Dolot za przepływką sprawdzony (nowa guma kupiona), kostka od sondy sprawdzona (kable całe nie poprzecierane ani nie popalone). Gazu nie mam. Co do katalizatora to nie mam pojęcia tzn. Nie mam pojęcia w jakiej jest on kondycji. Teść od którego kupiłem to auto chciał w nim wymienić katalizator ale nie udało mu się tego zrobić przed moim zakupem. Być może problem tkwi w katalizatorze?

jak masz krokowca z 3 pinami to jutro podam ci opory jaski powinny byc zeby uznac czu jest ok czy nie miedzy ktorya a ktorym ok

Witam, ponawiam problem. Wczoraj wieczorem wymieniłem czujnik położenia wałka rozrządu i jest baja! :D :D :D :D

Także panowie, to kosztuje maks. 100zł, wymieńcie i sprawdźcie u siebie. Pozdrawiam

Dobrze wiedzieć ze pomogło:) który dokładnie czujnik wymieniłeś? ten przy kole zamachowym czy ten w obudowie silnika co widać od razu po podniesieniu klapy montowany na jedna śrubę?

Błąd 201 i falujące obroty. Błąd 201 nie jest wcale błędem uszkodzonej sondy lambdy tylko błąd oznacza nieprawidłową mieszankę paliwowo powietrzną! W m43 jeśli słychac szmery zasysania zaraz po zgaszeniu silnika a wszystkie przewody powietrzne są szczelne to najprawdopodobniej uszkodzona jest przepustnica DISA zmiennej geometrii kolektora ssącego. Na zdjęciu zaznaczony na czerwono bardzo malutki otworek należy go zatkac np. silikonem. Jeśli po tym zabiegu obroty przestaną falowac oznacza to uszkodzoną membranę w przepustnicy DISA.

http://imageshack.us/photo/my-images/809/32145294505.jpg

DISA o której mówisz została wymieniona na nową, niestety błąd 201 dalej się pojawia a obroty nadal falują. Powiem tak obroty zaczynają falować jak auto się już nagrzeje. Po krótkim postoju na rozgrzanym silniku gdy znowu odpalę auto lubi bardzo często gubić obroty na jałowym. Skacze sobie tak wtedy miedzy 500-800 jak wahadło starego zegara. Po dłużej chwili obroty później się stabilizują. Powymieniane już zostało wszystko od krokowego przez przepływkę jej gumę po czujniki wału i łańcucha rozrządu. Acha dodam że czasami z rana w zimie lubił z rana po przejechaniu 200 m przestawać reagować na gaz po czym auto mi samo gasło. I tak co każdy dzień lub co drugi. Teraz jest trochę lepiej. Ale czasami lubi mi jeszcze nieoczekiwanie gasnąć z rana.

Ja też wymieniłem DISA na niby sprawną używaną i nie pomogło, czy przy gaszeniu słyszysz syk w okolicach kolektora ssącego?

Kup zmywacz do hamulców i popsikaj na odpalonym silniku kolejno na wtryski, na ośkę przepustnicy, potencjometr przepustnicy, w miejsce które zaznaczyłem na zdjęciu na DISA, ogólnie na łączenie kolektorów ssących, na serwo tam gdzie wchodzi przewód podciśnieniowy. zatkaj króciec pod przepustnicą od odpowietrzania zbiornika. Może masz nieszczelny wydech pomiędzy głowicą a sondą lambdą. Dodatkowo możesz wyciągnąć wtryski i zdjąć z nich plastikową osłonkę tamtędy powinno iść powietrze i dodatkowo napowietrzać wtryskiwane paliwo.

Wieczorem wkleję zdjęcia jak rozebrać wtryskiwacz.

 

Jeszcze jedno sprawdź ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej na odpalonym silniku powinno być 3,5 bara bez podłączonego podciśnienia do regulatora ciśnienia paliwa, na podłączonym 3,0 bara tam jest gwint taki jak w wentylkach od kół samochodowych.

Zatkaj króciec do zaworu odmy na kolektorze ssącym a przewód zostaw drożny.

Rzeczywiście słychać syk w okolicy kolektora ssącego po zgaszeniu silnika, ale myślałem że to normalna sprawa. A więc jednak z tego co piszesz to nie:)

Byłbym ci bardzo wdzięczny jeżeli zrobiłbyś mi fotki tych rzeczy które trzeba z psikać. Czyli według ciebie będzie znowu DISA do wymiany? Czy mogę ten otwór jakoś zatkać zakleić bez wyciągania DISY z kolektora?

Będę ci wdzięczny za każdą pomoc. Być może wreszcie rozwiąże się odwieczny problem mojego auta:)

Błąd 201 i falujące obroty. Błąd 201 nie jest wcale błędem uszkodzonej sondy lambdy tylko błąd oznacza nieprawidłową mieszankę paliwowo powietrzną! W m43 jeśli słychac szmery zasysania zaraz po zgaszeniu silnika a wszystkie przewody powietrzne są szczelne to najprawdopodobniej uszkodzona jest przepustnica DISA zmiennej geometrii kolektora ssącego. Na zdjęciu zaznaczony na czerwono bardzo malutki otworek należy go zatkac np. silikonem. Jeśli po tym zabiegu obroty przestaną falowac oznacza to uszkodzoną membranę w przepustnicy DISA.

http://imageshack.us/photo/my-images/809/32145294505.jpg

 

W miejscu które zaznaczyłeś na zdjęciu wygląda u mnie trochę inaczej. Mianowicie jest tam wbudowany kawałek plastiku z metalową blaszką,

jeśli masz drugą DISA to zapckaj to miejsce silikonem, albo zdejmij blaszkę i zapackaj silikonem :)

A jak chcesz się upewnic czy DISA jest sprawna to możesz rozebrac ją,

A jeżeli winna jest odma?

http://img195.imageshack.us/img195/6829/20120417100730.jpg

Napisałem wcześniej żeby między innymi zaślepic króciec od odmy w kolektorze ssącym przewód zostawic drożny od strony pokrywy zaworów i psikac po wszystkich łączeniach kloektora ssącego. Na allegro można kupic zaślepkę zamiast DISA stosowaną w e46 w kolektorze ssącym plastikowym, ale wskoczy błąd elektro zaworu sterującego tą przepustnicą.

No więc po wymianie odmy jak ręką odjął! Brak jakichkolwiek skakań obrotów na biegu jałowym. Silnik chodzi super stabilnie i równiutko! Boże a tyle się na wymieniałem części że szok. A w końcu odma mocowana na dwie śruby okazała się winowajcą.

 

Jedynie to jak wrzucam wsteczny np przy wykręcaniu na trzy lubi czasami zgubić obroty. Ale tak przy samej jedzie do przodu silniczek tzn. obroty pracują cacy :P

 

Później podłącze pod kompa i sprawdzę czy wyrzuca jeszcze błąd 201.

możesz zapodać jakieś foto gdzie jest ta odma ? i czy masz 318i m40 ?

odma jest zaraz na kolektorze, i jest montowana na dwie śruby imbusowe. ja mam silnik m43.

 

http://www.gukuweb.com/bmw/odma1.jpg

http://www.gukuweb.com/bmw/odma2.jpg

 

na razie mogę potwierdzić że silnik chodzi stabilnie i żadne falowania obrotów nie mają już miejsca na obrotomierzu. Również z rana przestał się już dusić i nie ma już błędu 201.