Skocz do zawartości

318i klimatronik zamiast klimatyzacji?


viruss_25

Rekomendowane odpowiedzi

witam koledzy. mam takie pytanie czy jest możliwe założenie klimatronika zamiast manualnej klimatyzacji w e36?

czy dużo przy tym pracy? jakieś czujniki dodatkowe itp? są potrzebne?

 

_______

Poprawiłem tytuł. Zapoznaj się z formatem tytułowania wątków dla tego działu! Następnym razem będzie ostrzeżenie. mattiss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.groupeaie.pl/ chłopaki z tej firmy cenia sobie 1500zł komplet z robocizna (klimatronik 2000zł)... a chłodnica to zostaje ta sama tą wieksza sie dokłada z przodu od klimy (dwie chłodnice są wtedy)...? Na allegro sa komplety za 600zł. wiec jak by ktos sie podjał tego vto moze by wyszlo taniej jak w tej firmie.. Prawda zamulacz by był niezły, ale auto mam naprawde doinwestowane full wiec sprzedaz i kupno z klima nie wchodzi w gre, w lecie tragedia bez schładacza no i do tego małe dziecko wiec... http://www.groupeaie.pl/projekty.html projekt nr13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.groupeaie.pl/ chłopaki z tej firmy cenia sobie 1500zł komplet z robocizna (klimatronik 2000zł)... a chłodnica to zostaje ta sama tą wieksza sie dokłada z przodu od klimy (dwie chłodnice są wtedy)...? Na allegro sa komplety za 600zł. wiec jak by ktos sie podjał tego vto moze by wyszlo taniej jak w tej firmie.. Prawda zamulacz by był niezły, ale auto mam naprawde doinwestowane full wiec sprzedaz i kupno z klima nie wchodzi w gre, w lecie tragedia bez schładacza no i do tego małe dziecko wiec... http://www.groupeaie.pl/projekty.html projekt nr13

Zgadza się wtedy są 2 chłodnice - jedna do ukł. chłodzenia i zawsze jest to większa chłodnica niż montowana do silników bez klimy, druga do klimy z wentylatorem. Jak masz luźną gotówkę na to i sam zakupisz części to może i wyjdzie taniej.

Co do zamulania, coś za coś.

tel. 514.99.46.99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się wtedy są 2 chłodnice - jedna do ukł. chłodzenia i zawsze jest to większa chłodnica niż montowana do silników bez klimy

Chodnica do wersji z klimą lub bez wielkości ma taką samą różnica jest w posiadaniu otworu na czujnik temperatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się wtedy są 2 chłodnice - jedna do ukł. chłodzenia i zawsze jest to większa chłodnica niż montowana do silników bez klimy

Chodnica do wersji z klimą lub bez wielkości ma taką samą różnica jest w posiadaniu otworu na czujnik temperatury

 

 

Cujnik jest w tej chłodnicy zwykłej od silnika??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej i łatwiej jest założyć climatronik. Mniej kabli i sterowników.

Komplety można o kant dupy rozbić, bo w kompletach nie dają ani chłodnicy, ani kierownic powietrza, ani wzmocnienia i innych rzeczy bez których nie założysz, a kosztują drugie tyle co zestaw za 600 zł.

 

Chłodnicę trzeba zmienić na większą. Tunele w nogach są inne, tunele do chłodnicy, jedno wzmocnienie z przodu jest inne.

Już zamieszczałem parę razy:

Powiem tak roboty jest masa i jest to dokładna praca. Trzeba wywalić całą deskę, nagrzewnicę, polutować sporo kabli, poprowadzić je sensownie, najlepiej wzdłuż istniejących, nawiewy na nogi trochę inne są, ten na twarz też trzeba zdobyć, później złożyć wszystko, po drodze na pewno coś wyjdzie, czegoś będzie brakować, czegoś nie będziesz wiedzieć. Trzeba jeszcze wyciąć dziurę w tunelu środkowym na rurkę spływu wody skraplającej się na parowniku(chłodniczka w środku auta w puszce nagrzewnicy), podobno jest jakiś jej obrys. Osłona nad nogami pasażera jest inna. Pod maską trzeba wywalić wycieraczki, podszybie i jeszcze kilka elementów wokół, wymontować pół przodu, zderzak, plastiki, chłodnicę, bo musi być inna, plastiki wokół niej, wzmocnienie przednie pomiędzy podłużnicami, zamocować nową chłodnicę, chłodnicę klimatyzacji, wentylator, kompresor i jego łapę, przewody czynnika, osuszacz, elektrozawory do klimatyzacji. Kółko pasowe dodatkowe do klimy, pod maską poprowadzić wiązkę przewodów, dobrze ją zawinąć, umieścić w oryginalnych miejscach. Spuścić płyn chłodniczy, coś tam się wyleje, trzeba dokupić, może wymienić jak jest stary, takich pierdół jest dużo. W puszcze bezpieczników trzeba dołożyć 3 przekaźniki i 3 bezpieczniki, kable z niej poprowadzić do czujników, wentylatora i kompresora. Ze środka trzeba kilka kabli poprowadzić do puszki, ale to akurat nie problem. Żeby było jak w oryginale, trzeba dołożyć 2 piny do gniazda diagnostycznego no i starać się wszystko prowadzić jak w oryginale, dołożyć 3 piny do takiej okrągłej wtyczki koło puszki bezpieczników i kable pociągnąć dwa do puchy, jeden do środka. Nie wiem czy, ale być może, że trzeba poprowadzić od wtyczki z ECU 3 przewody(ja je miałem, bo wymagała tego klima dokładana, którą miałem). Wiązka z auta bez klimy pokrywa się z wiązka z auta z klimą, czyli nie trzeba jej usuwać i nie trzeba tych kabli przekładać z auta z klimą, to upraszcza, ale to tylko kilka kabelków do jednej wtyczki.

 

Trzeba wszystko składać na nowych uszczelkach, o-ringach, opaskach zaciskowych, żeby nie ciekło, ale nigdy nie wiadomo co wyjdzie. Powinno się kupić nowy osuszacz około 150 zł, pasek kilkanaście złotych. Jak kupisz zestaw to on i tak nigdy nie będzie kompletny, bo sprzedawcy nie zawsze wiedzą co trzeba dać i czasami im się nie chce. Będziesz kupował kupę pierdół z ASO albo ze szrotu. To sporo czasu zajmuje szukanie czego jeszcze brakuje, jaki to numer części itd.

 

Nie liczyłem dokładnie ile już poszło na to. Zestaw kupiłem za około 1100 zł, okazało się, że zepsuty jest wentylator, sprzedający oddał 100 zł, naprawa ponad to kosztowała, części z ASO to już 500 zł spokojnie, jak nie więcej. Do tego nowa chłodnica, plastiki około 400 zł. Z anglika nie wszystko pasuje, są części nie nadające się. Wiem, że większość elementów ze środka, to do śmieci ze dwa plastiki do nawiewów są OK. Przewody czynnika pod maską są inaczej ukształtowane, nie wiem czy będą pasować, jeszcze nie próbowałem. Ja kupiłem do tej roboty lutownicę, miernik, taśmę izolacyjną, rurki termokurczliwe, trochę przewodów, cynę, kalafonię coś tam jeszcze, razem to też około 150 zł. Lutownica wystarczy za 25 zł jakaś mała kilkadziesiąt Watów, miernik też koło 30 zł. Trzeba mieć też zestaw narzędzi klucze różne, torxy, nasadki itp. Coś do cięcia drutu, zdejmowania izolacji z przewodów, coś pewnie jeszcze.

 

Trzeba też nowy osuszacz dawać po rozszczelnieniu tak jak już pisałem, teraz napełnienie jakieś 150 zł i sprawdzenie szczelności też coś kosztuje. Nowy filtr przeciwpyłkowy koło 100 zł, jakiś środek do odgrzybienia, bo jak jest nagrzewnica na wierzchu,to warto to zrobić. A i podobno trzeba pojechać na kompa i "wgrać" klimę w samochód. Także bez 3000 zł nie podchodź. Sama eksploatacja później też kosztuje, raz na jakiś czas napełnić, sprawdzić szczelność, wymienić osuszacz, tak zwykle co 2 lata. Spalanie też wzrasta.

 

Oczywiście bez schematu i jakiejś instrukcji jak rozbierać lepiej nie podchodzić. ;) Jeszcze można by pisać.

 

Pytałeś się jak to zrobić dobrze? Przede wszystkim dokładnie, starannie i z głową bez kombinacji. Jak masz kabel np. 1 mm2, to nie można go kontynuować 0,5 mm2, bo będzie się grzał może się stopić izolacja i katastrofa gotowa.

 

Rozważ za i przeciw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.