biała maź na bagnecie oleju co to może być?

Witam mam e36 318is silnik jest zalany olejem mobil1 10w40 dzis rano ( silnik zimny) chciałęm zobaczyc jak tam z olejem stoje wyciągam bagnet i zobaczyłęm biało-brązową maź :( wie ktos co to może byc i od czego?

Dodam jeszcze ze nie robie duzych odcinków tym samochodem raczej mało, czy to moze tez byc spowodowane? prosze o wasze opinie. Pozdrawiam

Silnki niedogrzany na krotkich odcinkach a wczesniej chyba miales problemy z termostatem i jezdzil caly czas zimny wiec to raczej normalne. Odkrec korew wlewu oleju a bedzie na nim to samo maslo. Przejedz sie gdzies dluzej i maslo powinno zniknac. Jak bedzie sie pogarszalo to wtedy bedzie powod do zmartwien.

pod korkiem nie ma tej mazi patrzyłem

Niekoniecznie masełko musi być tu i tu :)

Spokojnie kolego ja miałem podobnie w ostatnią zime na gazie, 2km do pracy i mobil

Zmieniłem olej na volvoline 10w40 i czyściutko, podejrzewam że to kwestia oleju

Miałem tak samo w swojej e 46 machnołem odcinek 100km i po maśle,przyczyną tego jest niedogrzany silnik norma gdy mamy takie temperatury zew.

Hej,koledzy. U mnie w e-60 rowniez pelno tego masla i kropel zawieszonych na korku oraz na gornej czesci miarki. Dodam,ze od dwoch tygodni moja trasa to praca 4km,dom 4km. Jakis czas temu nie bylo tego zjawiska. Domniemywam,iz zaczelo sie to jak wymienilem olej na castrol edg sport 0w40. Czy to wina oleju? Jutro wyjezdzam troche dalej-zobacze czy po powrocie maselko zniknie. Nadmienie,ze wody z chlodnicy nie ubywa. Martwi mnie to troszke. Zainwestowalem w dobry olej,a tu zoonk!!

Maslo odkrylem jakis czas po wymianie oleju ale jeszcze przed montazem lpg.

Edytowane 27 Marca 2009 przez progressowy

progressowy widzę że LPG profesjonalnie ci zmontowali :cool2:

Podejrzewam że niektóre oleje coś mają w swoim składzie że powstaje ten majonez

Zauważyliście że ostatnio sporo osób na forum narzeka na mobila

Koledzy mam znajomego który rozwozi oleje"w beczkach markowe" po różnych zakładach,do jednostek wojskowych itd. rozwozi to bezpośrednio z rafinerii. Najlepsze jest to,że do każdego towaru są próby składowe poszczególnych olei :) I co??Każdy olej jest praktycznie taki sam" tu rożni się tylko marką" a w składzie każdy producent posiada specjalne przez siebie opracowane dodatki,które to odróżniają poszczególne oleje.Dodatki te powodują lepszą,bądź gorszą lepkość oleju w różnych zakresach temperatur,lepsze lub gorsze właściwości jego rozchodzenia się podczas pracy na ciśnieniu. Tak więc koledzy nawet dla oleju z wyższej półki może się zdażyć że może być w danej partii gorszy,to jest tylko proces produkcyjny w którym człowiek ma prawo się pomylić.

A temat masła,hmmmm.

Gaz robi swoje,rozprężając się w środowisku powoduje gwałtowny spadek temperatury który za sobą ciągnie skraplanie wody z atmosfery i gromadzenie się jej w przewodach powietrznych lub komorze "odmowej",a jak wiadomo z praktyk taka mieszanina "woda i olej" powoduje lekkie zbieranie się uporczywego osadu :( woda ścina niektóre kompozyty oleju. Dlatego nie warto się tym przejmować,czasem tylko jakieś przewody przez chwile będą przytkane.

Ale się rozpisałem :)

pięknie i mądrze napisane :cool2: święta prawda co kolega pisze :wink:

progressowy widzę że LPG profesjonalnie ci zmontowali :cool2:

 

Co ma LPG do masła? (wiem że nie lubisz gazu w aucie i musisz tak napisać :lol: )

Jeździłem rok na Pb i w zimie na krótkich dystansach pojawiał się osad taki sam jak teraz na LPG-normalna rzecz.

 

progressowy niektórzy pisali że takie coś też im się robiło właśnie zaraz po zmianie oleju, ale olej raczej dobry wlałeś także niema się co martwić, kiedyś jak go tam przyciśniesz na trasie to zbadaj czy znikło.

ufo000000 chemia i fizyka się kłania nisko... nie interesuje mnie czy ktoś jeździ na gazie czy na benzynie ... a w tym temacie to jestem skłonny pochwalić LPG co napisałem kilka postów wyżej [

PostWysłany: Czw Mar 26, 2009 8:38 pm Temat postu:

progressowy widzę że LPG profesjonalnie ci zmontowali Cool] bo kolo ma profesjonalną instalację nie jakiś ''syf'' za 500zł moja wypowiedź która cię tak dotknęła nie musi ci się podobać i nie musisz się z nią godzić ... :hand: ale kolega dobrze pisze o olejach i procesie polepszania oraz zachowaniu gazu nie zmienisz tego swoją wypowiedzią bo fakty popierają wypowiedź ''netoperek2''

Nie że dotknęła tylko mówię że jeżdżę dwa lata tym autem z tego rok na Pb i rok na LPG i różnic co do odkładania się masełka nie widzę :) ale dobra mniejsza w to nie kłócimy się :P

:handshake: nie nie zero kłótni . czasem auta tak mają ciężko powiedzieć co powoduje pojawianie się majonezu ja np. nie mam takiego problemu :wink: a sąsiad w swojej E36 318i ma :doh: naprawdę dziwne to jest :worried:

Przegonione autko i maslo zniklo. Ale zapewne niebawem sie pojawi przez te dojazdy do pracy. Jednak na poprzednim oleju tego nie bylo. Nastepnym olejem na pewno nie bedzie castrol!!

Przegonione autko i maslo zniklo. Ale zapewne niebawem sie pojawi przez te dojazdy do pracy. Jednak na poprzednim oleju tego nie bylo. Nastepnym olejem na pewno nie bedzie castrol!!

 

 

Znaczy to chyba niekoniecznie że castrol nie jest taki jak ma być tylko zostało ciutkę starego i po zmieszaniu takie syfy się robią, może się mylę ale tak gdzieś pisane było. A z ciekawości-co miałeś wcześniej nalane?

 

P. S. jeśli można spytać-gdzie mniej więcej to zdjęcie jest zrobione w podpisie u Ciebie bo coś mi się kojarzy :)