ZAKUP e36 PORADY OPINIE

Nie porównuje nawet Coupe do kompota... Bo to nie ma racji bytu. Mojej kobiecie się podoba więc ma:).

Pod pokrowcami pewnie fotele w dobrym stanie. A co z tą kierownicą nie tak? Przecież kompot wychodził z taka kierownica.

Wyposażenie bieda ale klima jest. Nie twierdze ze jest to rodzynek i ze podoba mi się ale stan oceniam na calkiem niezły.

Apropo mojej coupe ma się świetnie ostatnio nowy właściciel podesłał mi fotki:)

Wstawie zaraz do galerii:)

Co do kierownicy to podejrzewam że jest taka kierownica od nowości - nie sądzę żeby ktoś w tym samochodzie cokolwiek zmieniał a na pewno nie kierownicę .

Tutaj jest raczej wszystko oryginalne tak jak wyjechało z fabryki .

A jeśli chodzi o pokrowce - to sądzę że mój przedmówca Hejner1993 ma rację i chodzi o to żeby fotele były w jak najlepszym stanie - pokrowce zawsze można ściągnąć .

Cichy25 To jest moje pierwsze BMW w życiu, które nawet przypadkiem do mnie trafiło , rozumiem ze auto masz pewnie ładniejsze, ale chodziło mi o jakąś bezstronną opinię tego samochodu . Piszesz że cię nie urzekło ,bo ma brzydkie pokrowce i kierownicę nie taką jaka ci się podoba ( to są drobiazgi i zawsze można je zmienić , czy ściągnąć w ogóle pokrowce z foteli )

Pytałem ogólnie o stan ,silnik,ewentualnie jakaś wycena itp. co z takim autem można zrobić, - bo chcę go sprzedać . Nie lubuję się w starszych samochodach .

Powiem tak. Jak chcesz sprzedać w miare szybko zacznij od 5k. I tak jest to duzo bo w tej kasie znajdziesz przyzwoitego compacta bez klekota pod maska.

Moze ktos sie znajdzie a moze nie. Moze zostawić dla kobiety do fajnej i taniej jazdy?

Ja ostatnio za 2,5k kupilem 2000r z silnikiem 1.9 i duzo duzo lepszym wyposazeniem i przebiegiem 150+ tys. Stanem powala na kolana przebieg autentyczny problem byl z obrocona panewka ale nie okazala sie ona kłopotem. Samochodem cieszy sie moja kobieta.

Dlatego krotko mowiac na wszystko znajdzie sie kupiec predzej czy pozniej

Witam Panowie i Panie

Chciałem o waszą poradę dotyczącą modelu niżej, chciałem wiedzieć generalnie czy jest sens kupowania(cena) czy zaraz nie będę płakał na awaryjność tego silnika itd (auto będzie mi służyć do jazdy w weekendy).. Proszę o wyrozumiałość gdyż to mój pierwszy post i moje planowane pierwsze BMW

http://allegro.pl/show_item.php?item=5950852142#5168c2fa83

Pozdrawiam

PS. Nie urzekło mnie nie dlatego, że kierownica, fotele czy...itd. tylko dla mnie brak mu tego CZEGOŚ.

Mnie tez nie urzekło. Nie chodliwy silnik, słaby kolor, tapicerka i siedzenia tez bez rewelacji.

Nie przeczę ze na pewno przyzwoity stan, auto proste równe, rzeczywiście chyba nie kombinowane, nie składane i nie łatane.

Chcesz je dobrze sprzedać, zrób dobre zdjęcia szczegółów, boczków siedzeń, tapicerki, innych elementów które normalnie się zużywają a w tej sztuce są ładne.

Rzeczywiscie jest zero korozji? Zadnych purchelków? Jeśli tak, to duzy atut i tez opisz to w ogłoszeniu. To rzadkość w e36.

Dla mnie osobiście to takie auto to tylko jako podstawa pod swap na 2,8-3,0.

Jeśli nie spieszy się ze sprzedażą, to możesz zacząć od 6 tys zł? Choć tłumów bijących się o te auto nie widzę...

A co myślicie o tym e36 318?

http://olx.pl/oferta/bmw-seria-3-126-tys-przebiegu-jak-nowa-igla-sedan-97r-CID5-IDdDoOj.html#998de3baac

126800 przebiegu, wnętrze wygląda na zadbane (poza przepaloną dziurą na tylnim siedzeniu), z zewnątrze jest chyba w porządku (poza zaparowaną lampą z przodu i emblematem do wymiany).

Jak dla mnie to cena mocno zawyżona. Max 3000zł, a nie 6000...

Ogólnie ładna sztuka. Na swapa w sam raz :D

Po 3 tys to chodzą dziurawe trupy, w których kazde koło jedzie w inną stronę.... te auto wygląda zacnie.

http://iv.pl/images/76877418374858382625.jpg

http://iv.pl/images/86611547500449674928.jpg

Dałem 2800zł z opłatami bez oc. Nie ma żadnej dziurki (rdzy) w żadnym miejscu karoserii. To jest trup? Śmieszny jesteś :). Oczywiście nie jest to auto z polski, tak samo jak to z ogłoszenia :)

Jedyne co w nim było do zrobienia to sprzęgło i tyle. Ale co tam, lećcie na 1.8 za 6k zł haha...

Myślę że bajki opowiadasz. 2800 zł i jeszcze ktoś opłaty zrobił he he uśmiałem się. Czyli ktoś musiał dołożyć do interesu bo koszt przywozu auta z zagranicy nic nie kosztuje?

Seicento więcej kosztuje

Myślę że bajki opowiadasz. 2800 zł i jeszcze ktoś opłaty zrobił he he uśmiałem się. Czyli ktoś musiał dołożyć do interesu bo koszt przywozu auta z zagranicy nic nie kosztuje?

Seicento więcej kosztuje

To pomogę ci wysilić mózgownicę :). Opłaty zrobiłem sam, auto kupiłem na niemcu (stąd laweta bystrzaku, no bo tego nie wziąłeś pod uwagę), auto 1600zł, opłaty 1200zł (w tamtym roku opłacałem jeszcze recykling więc taka cena, a nie inna, jak teraz 700zł ;)). Tylko zgrzane ciołki lecą na auta za zawyżoną cenę czyli taką z aukcji tamtego forumowicza. Da się kupić ogarnięte e36 za normalną cenę jak się ma głowę na karku i np. mieszka blisko niemiec (woj. lubuskie, okolice gorzowa pozdrawiają :)), a nie na Mazowszu albo bóg wie gdzie (przykład życiowy bo akurat kupiłem 1.8 97r., a kupiłem ze względu na zdrową kastę, 1.8->2.8), no i nie trzeba się napalać jak wy, co uważacie że się nie da kupić normalnego auta za niską cenę. Ja wciąż się śmieję z ciebie tylko dlatego, że niestety mało wiesz na temat e36 z zagranicy :). Jeśli wciąż nie wierzysz to zapraszam do mnie, pojedziemy do handlarza, tak do handlarza, który sprowadza auta z niemiec, które kupuje za grosze no bo przecież musi się mu to opłacać, największy jego plus to taki, że ma kontakt który mu te auta tam sprawdza i daje cynka co i jak, wtedy jedzie i wsio. A to, że tobie się nigdy nie udało kupić normalnego auta za rozsądną cenę bo zazwyczaj kończyło się to tak, że miałeś padakę to tylko twoja wina i nie kieruj tego tak samo do innych... (wyciągam wnioski z twojej wypowiedzi, że cena 6000zł za 1.8 jest ok, a za 3000zł to szrot).

Pozdrawiam :)

PS. Nie pytaj ile tego auta szukałem bo zaraz powiesz, że to niemożliwe. Ja po prostu nie chciałem przepłacać bo wiem, że e36 nie jest jeszcze old timerem i nie zyskuje na wartości :). A jakbym chciał trupa to zapłaciłbym 800zł za polaczka z opłatami. Więc nie przesadzajcie, to wszystko zależy od regionu (bo nie spytałeś skąd jestem, a do granicy mam rzut beretem i takie auta u mnie tyle kosztują) i zapału bo po prostu nie można się napalać, rozumiem że można kupić e36 1.8 za 6000zł ale czy jest sens tyle dawać czy lepiej dołożyć trochę i kupić ogarnięte 323 albo 325? :). Myślę, że jasno wytłumaczyłem.

Dobrze udało Ci sie, fajnie ze kupiłes tanio dobre auto. To jednak nie jest srednia cena, moim zdaniem. Ale gratuluje dobrego biznesu, to fakt. Z taką ręką do poszukiwania aut, szukałbym czegos lepszego i drozszego.

To co ja pisałem - opieram na wiedzy tego co jest na polskim rynku na allegro. Szukalismy rok temu e36 dla kumpla w województwie mazowieckim i uwierz , że za 3-4 tys zł byly same trupy zardzewiałe.

Myślę, że tą Twoją spokojnie mógłbys sprzedac za 5 tys zł i byłbys 2 tysiaki do przodu.

Wytłumaczyłes sprawe dokładnie, no i faktycznie wazne ze jestes blisko granicy. Bo uwierz mi, we wschodniej Polsce chocbys obejrzał wszystkie e36 316-318, to nie znajdziesz takiej ładnej ani za 3 , ani za 4 tysiące.

A na jakiej podstawie twierdzisz że mi się nie udało? To rozwieje twoje wątpliwości bo kupiłem compakta 323 za 4400 zł a nie 1.8 które nie ma siły jeździć i auto z końca produkcji w bardzo dobrym stanie. Kupiłeś 1.8 i się cieszysz hahaha.

Taki cwaniak to kup zadbane 2.8 w coupe albo cabrio

Gorzów do dziura zabita dechami raz tam byłem i nigdy więcej nie pojadę. Nie musisz pisać jak taki handel się odbywa bo szroty kupują handlarze picują maluja usuwają rdze i dalej. Auta nie kupuje się od handlarza tylko samemu się jedzie.

Synku ja mam cabrioleta który ma 94 tys kilometrów i mógłbyś tasować się przed tym autem to tak dla wyjaśnienia odnośnie twojej padaki 1.8

Jeśli twierdzisz że E36 nie zyskuje na wartości to jesteś w błędzie ludzie płacą po 20-30 tys za coupe-cabrio w bardzo dobrym stanie. Nie oszukujmy się ale sedan, compakt czy kombi te auta takich cen nie osiągną chyba że ciekawe projekty. Byłby zapomniał części do e36 sprzedaje w lepszych pieniądzach niż zakup twojego sedana

Nie no nie kłócicie sie, kolega jest mistrzem, kupił tanio ładne e36. :)

Ale rzeczywiscie nie potrzebne te głupie przytyki, ze ktos kupił drozej i jeszcze w dodatku padake.

Ja M5 kupiłem niestety bardzo drogo, i sprzedałem nieco taniej...ale 3 lata frajdy bezcenne....

Wystarczy zrozumieć ze mniejsze silniki są tanie. Większe są droższe bo szukane przez kupujacych i ich ceny beda wyzsze. Zwlaszcza 2.8 i m3.

Nie wiem skad ta ekscytacja ze ktos kupił auto za grosze. Kupiles to jezdzij i sie ciesz a nie elaboraty piszesz jaki to jestes wspanialy i genialny.

Inny kupi za 6 i też będzie zadowolony gdzie problem.

I sie zaczyna licytacja co kto kupił i jak mały przebieg i kto szybciej dojdzie patrząc na auto.

A na jakiej podstawie twierdzisz że mi się nie udało? To rozwieje twoje wątpliwości bo kupiłem compakta 323 za 4400 zł a nie 1.8 które nie ma siły jeździć i auto z końca produkcji w bardzo dobrym stanie. Kupiłeś 1.8 i się cieszysz hahaha.

Taki cwaniak to kup zadbane 2.8 w coupe albo cabrio

Gorzów do dziura zabita dechami raz tam byłem i nigdy więcej nie pojadę. Nie musisz pisać jak taki handel się odbywa bo szroty kupują handlarze picują maluja usuwają rdze i dalej. Auta nie kupuje się od handlarza tylko samemu się jedzie.

Synku ja mam cabrioleta który ma 94 tys kilometrów i mógłbyś tasować się przed tym autem to tak dla wyjaśnienia odnośnie twojej padaki 1.8

Jeśli twierdzisz że E36 nie zyskuje na wartości to jesteś w błędzie ludzie płacą po 20-30 tys za coupe-cabrio w bardzo dobrym stanie. Nie oszukujmy się ale sedan, compakt czy kombi te auta takich cen nie osiągną chyba że ciekawe projekty. Byłby zapomniał części do e36 sprzedaje w lepszych pieniądzach niż zakup twojego sedana

Czytałeś do końca napinaczu? Kupiłem na swapa -> 2.8, w wersji sedan bo praktyczniejszy ;). Ten nie był robiony, no chyba, że za czasów niemca, nie wiem w sumie, auto 97r. coś pewnie było robione ale na pewno nie przez polaczków/handlarzyków :). No i sam poparłeś moją tezę co do "rosnącej" wartości e36 bo mówimy o sedanie a nie o cabrio/coupe więc w sumie taki strzał w stopę, ale to nic nie przejmuj się, bywa :).

PS. Mówisz że padaki są za 3000zł, a dałeś 4400 za 2.5 litra (ponoć igła), no to ładnie ładnie, dalej będziesz przeczyć mimo tego, że również tanio dorwałeś dobre auto? Przestań proszę, nie tylko tobie się udało złapać okazję :).

Okolice gorzowa to nie jest gorzów, sam też tego miasta nie lubię ;). Części? Nie musisz się przechwalać czy reklamować...

Dobrze udało Ci sie, fajnie ze kupiłes tanio dobre auto. To jednak nie jest srednia cena, moim zdaniem. Ale gratuluje dobrego biznesu, to fakt. Z taką ręką do poszukiwania aut, szukałbym czegos lepszego i drozszego.

To co ja pisałem - opieram na wiedzy tego co jest na polskim rynku na allegro. Szukalismy rok temu e36 dla kumpla w województwie mazowieckim i uwierz , że za 3-4 tys zł byly same trupy zardzewiałe.

 

Myślę, że tą Twoją spokojnie mógłbys sprzedac za 5 tys zł i byłbys 2 tysiaki do przodu.

 

Wytłumaczyłes sprawe dokładnie, no i faktycznie wazne ze jestes blisko granicy. Bo uwierz mi, we wschodniej Polsce chocbys obejrzał wszystkie e36 316-318, to nie znajdziesz takiej ładnej ani za 3 , ani za 4 tysiące.

Dzięki za zrozumienie :). Chciałem e36 bo mam do tego modelu sentyment, a że akurat się trafił ze zdrową kastą to wziąłem bo potrzebowałem na swapa (stare poczciwe m50b20 już nie wystarczało ;)). Co do polskiego rynku to tu chyba nie trzeba się rozpisywać, za cenę 5tyś faktycznie można kupić dziurawą padakę :)

Wystarczy zrozumieć ze mniejsze silniki są tanie. Większe są droższe bo szukane przez kupujacych i ich ceny beda wyzsze. Zwlaszcza 2.8 i m3.

 

Nie wiem skad ta ekscytacja ze ktos kupił auto za grosze. Kupiles to jezdzij i sie ciesz a nie elaboraty piszesz jaki to jestes wspanialy i genialny.

 

Inny kupi za 6 i też będzie zadowolony gdzie problem.

 

I sie zaczyna licytacja co kto kupił i jak mały przebieg i kto szybciej dojdzie patrząc na auto.

Po prostu chciałem uświadomić że można mieć takie 1.8 w cenie mniejszej jak 6000zł. Jeśli chce tyle wydać to proszę bardzo, jego sprawa :)

Peace :)

Wszyscy maja swoje racje.

Starsze, szczegolnie lekko uszkodzone auto, da sie w Niemczech kupic tanio. Jesli ktos ma czas, mieszka blisko granicy, ma wiedze motoryzacyjna, dostęp do lawety - jego zysk.

Z drugiej strony mało kto normalnie pracujący i majacy mało czasu mieszkajacy we wschodniej Polsce, bedzie miał czas uganiac sie po Niemczech za uszkodzonym e36. Sami wiecie jak takie auta szybko schodzą. Zanim skombinuje lawete, dojedzie z tego Lublina czy Zamoscia do Niemiec, to takie e36 sie 3 razy sprzeda przeciez. A nikt nie wynajmie lawety i nie wezmie 5 dni urlopu, zeby szukac po Niemczech e36 za 300 euro. To sie oplaca, ale przy e60. :)

Także tu mieszkajacy przy pograniczu maja duzo lepiej w zakupie aut. :)

Za to ci z drugiej granicy maja lepiej przy zakupie wódy, fajek i paliwka :)