obrócona panewka 1.8 m40

witam.

koledzy mam takie pytanko obróciła mi się panewka w silniku m40. powodem był chyba olej bo zmieniłem z shella 10w40 na castrola 5w40 stwierdziłem ze na zimę lepszy trochę rzadszy, pojeździłem trochę i zauważyłem ze jadać np. na drugim biegu przy około 3tys.obr/m coś stuka w silniku. zdjąłem miskę i faktycznie był mały luz na 4tym garku reszta panewek ok. czy jest to możliwe ze na jednym garku po prostu obróciła się panewka z powodu oleju czy morze z powodu zatkania kanału olejowego? morze kastrol bardziej myje silnik i gdzieś się na zbierało trochę syfu? wal wygląda na nietknięty zero rys panewka przebarwiona na złoto ale tylko jedna reszta jest ok.korbowód ma kilka rys ale naprawdę niewielkich moje kolejne pytanie to czy jest sęs zmienić panewki i zostawić to tak jak jest czy po prostu dać sobie spokój i szukać innego silnika? bo remont tego raczej się nie kalkuluje. panewki razem z uszczelkami to koszt około 100zł. morze ktoś kiedyś próbował robić takli tzw. *drut tim* chodzi mi o to żeby ten samochód mi jeszcze posłużył przez zimę jest bardzo dobrze utrzymany w srodku silnik tez czysty zadbany nie klekocza popychacze. z góry dzięki za podpowiedzi.

Pozdrawiam

wiem właśnie to był błąd z tym olejem :( a ta panewkę lepiej by było wkleić na jakiś klej do gwintów morze poxipol? czy tak po prostu bez żadnego kleju to złożyć?

:duh: :duh: :duh: ręce sobie sklej :mad2:

Czysta korba i stopa korbowodu panewki na zamki przesmarowć czystym olejem i skręcać na czop wału.

OT Nie pierwszy raz już słyszę o zajechanych panewkach po zmianie na castrol :mrgreen:

czyli klej sobie podarować? a morze są jakieś specjalne kleje do panewek?

po pierwsze zmierzyc wal, ew oddac do szlifu dopiero skladac.

Do panewek nie uzywa sie niczegooprocz klucza dynamometrycznego :mrgreen:

Po pierwsze kolego jeżeli panewka Ci się obróciła to na pewno masz zjechany czop. Żeby to dobrze zrobić musisz wyjąć wał, dać do pomierzenia na który szlif wyda czop i dokupić odpowiedni rodzaj panewki. zrób od razu wszystkie panewki korbowodowe i będziesz miał spokój. i żadnego kleju się nie używa. Przy okazji zmień pierścienie i silnik cacy :D

Po pierwsze kolego jeżeli panewka Ci się obróciła to na pewno masz zjechany czop. Żeby to dobrze zrobić musisz wyjąć wał, dać do pomierzenia na który szlif wyda czop i dokupić odpowiedni rodzaj panewki. zrób od razu wszystkie panewki korbowodowe i będziesz miał spokój. i żadnego kleju się nie używa. Przy okazji zmień pierścienie i silnik cacy :D

 

Zmierzyc mozna na zalozonym wale wyjmowanie toj ednak jest robota, a nie zawsze czop rozwalony, co do pierscieni to jednak czapke trzeba zdjac a to sa koszty niemale

jak robić to porządnie;p

Prosze cie to M40 te silniki sa tak tanie ze komplet panewek i uszczelka i sruby glowicy beda drozsze od slupka w super stanie :twisted:

koledzy co dziwne czop walu był nie tknięty ale korbowód miał trochę rys. co najlepsze złożyłem ta panewkę tak na sztukę ile pochodzi tyle pochodzi zrobiłem to na poxipol. nie powiem po wymianie panewek silnik się zrobił bezszelestny pewnie ze względu ze ciśnienie wzrosło, pojeździłem dwa dni i chyba jakieś fatum nademnom zawisło. wieczorkiem w ten największy mróz około 25 stopni odpalam samochód i nie ma smarowania! cuda normalnie sprawdziłem olej ze dwa razy i nic nadal nie ma to samochód do garażu i od nowa miska w dol myślałem ze coś źle zrobiłem nie wiem nie skręciłem smoka pękła miska nie wiem. rozebrałem silnik i było wszystko w przodku smok nie pęknięty miska ok zawór regulacji ciśnienia oleju ok, nie był zacięty sprężynka cala, próbowałem zalewać filtr oleju olejem i nic ,podałem prosto z butelki w otwór bloku olej i kręciłem silnikiem i tez nic ,silnik nie chciał zassać oleju. czy to morze być wina pompy? w końcu to pompa na wale i jeszcze nie słyszałem żeby kiedyś siadła w jakiejś bmw. pytam was koledzy tak kontrolnie i dla walniej ciekawości bo już kupiłem i zmieniłem silnik na inny w w super stanie i z małym przebiegiem;) pozdrawiam

pewnie zatkane kanaly olejowe moze ta twoja poxilina sie wydostala :duh:

wszakże poxipol drut i sznurek to podstawa dobrej firmy :)

szkoda słów :duh:

kiolejne m40 na przetop...

wątpię żeby to była wina poxipolu a tym bardziej takich znikomych ilości użyłem ze na pewno to nie było przyczyna... jakieś inne pomysły i sugestie?

gdybyś wiedział,że poxipol ma mikrodrobinki żelaza to nie szedłbyś w zaparte... naprawdę nie rozumiem po co tam poxipol... to tak jakby sciągnąć pasek rozrządu i założyć pończoche :D efekt podobny nie trzeba czekać :)

co masz na myśli mówiąc druciarstwa? hm sadziłem ze dowiem się czegoś na temat braku smarowania w moim silniku a widzę ze wiele osób potrafi zrzuca winę na te znikome ilości poxipolu. ale dobra możemy zamknąć temat mniejsza z tym co tam się stało;)