E60 530d WBANC71000B140071 Szczecin korekta przebiegu.

Witam ponownie!

Tym razem naprawdę obiecujący egzemplarz:

http://allegro.pl/bmw-e60-530d-szczecin-serwisowany-w-aso-i7043230392.html#thumb/2

Dziś byłem na wstępnych oględzinach i auto prezentuje się bardzo dobrze. Właściciel ma auto od 7 lat i przez cały czas naprawy robione były na bieżąco wykonywane w autoryzowanym serwisie BMW na co są faktury. Ostatnio regenerowane były wtryskiwacze. Widać, że na utrzymaniu auta nie było oszczędzane, bo nawet wycieraczki wymieniał na oryginalne BMW ;) No i powód sprzedaży: powiększenie rodziny się zgadza - żona faktycznie w ciąży ;D Jutro jedziemy sprawdzić go w serwisie.

Proszę o komentarze i rozkodowanie VIN ;)

Niby serwisowany a stara akcja serwisowa nie wykonana.

Serwisy robione w BMW TOP SERVICE, Szczecin, a to nie ASO i dlatego akcja wisi.

Zgadza się, facet sam powiedział że u nich robi. Jest to autoryzowany serwis BMW, więc zakładam że naprawy wykonywali porządnie ;) Czego dotyczyła ta akcja serwisowa? Jeśli zgłoszę się teraz do BMW to mogę liczyć, że wykonają naprawę w ramach tej akcji? I czy będzie ona bezpłatna?

Nie polecam 530D z manualem w e60. Beznadziejnie się tym jeździ a mam co chwile wątpliwą przyjemność poruszania się takim zestawem

Mówiąc szczerze nie wiem jak można narzekać na silnik mający 500 Nm ;D Dzisiaj testowałem na drodze i zbierało by się bardzo przyjemnie. A jeśli Ci mało to zawsze można dołożyć chipa, co także mam w planie... Może będzie to dla Ciebie jakieś rozwiązanie?

A tak przy okazji jakie masz średnie w spalanie na trasie i w mieście? W tym aucie podobno jest ok 7,5l w mieście, tak przynajmniej twierdzi właściciel... ;d

Koledze wyżej chodziło bardziej o to, że to jest manual.

W połączeniu z dosyć mocnym dieslem to dla niego wątpliwa przyjemność (sporo wachlowania), są zwolennicy tego i przeciwnicy.

Proponował bym Ci abyś przejechał się teraz choć jedną E60 w automacie dla porównania. Może już nie spojrzysz na manual :norty:

Tak dla ciekawości powiem, że w tamtej e60 którą na codzień jeździ starszy Pan, 80% poza miastem i 20% średniej wielkości miasto BC pokazuje 6.9 od jakiś dwóch lat ;)

Nie pytałem go czy z dystrybutorem się zgadza ale tak się wyświetla.

A co do manuala to chodziło mi o wachlowanie biegami ofc ;)

Ten chromowany drążek od bmw to ma długość jak od autobusu ;)

Koledze wyżej chodziło bardziej o to, że to jest manual.

W połączeniu z dosyć mocnym dieslem to dla niego wątpliwa przyjemność (sporo wachlowania), są zwolennicy tego i przeciwnicy.

Proponował bym Ci abyś przejechał się teraz choć jedną E60 w automacie dla porównania. Może już nie spojrzysz na manual :norty:

Nie ma sporo wachlowania bo to mocny diesel, ale nieprzyjemna jest sama akcja włączania tak mocnego napędu sprzęgłem.

Czyli podsumowując. Żona właściciela w ciąży...to cieszy.

A nie cieszy, że auto do sprzedania bo okazało się, że handlarz sprzed 7 lat taki uczciwy nie był i dwójka z przodu raziła.

Muszę przyznać, że to forum jest kopalnią wiedzy z ogromnym potencjałem ;)

Krzysimir kupi auto, jeśli okaże się tego warte ;) Nie jestem wielkim skąpigroszem i byłbym w stanie wydać więcej na samochód jeśli byłby tego warty. Jednak dla rozsądku zacząłem szukać tańszych ofert które wydawały się sensowne.

Informacja o cofnięciu licznika nie cieszy. Jednak zastanawiam się czy przekreśla to ten samochód? Jeszcze jedną ciekawą informacją jaką uzyskałem jest fakt, że obecny właściciel kupił to auto z rozbitym przodem. Podobno nie było to mocne uderzenie, ale cały przód poszedł do wymiany. Przede wszystkim sprawdzimy czy podłużnice są całe, jeśli tak to sytuacja wygląda całkiem ciekawie. Otóż przy tej naprawie silnik został wyjęty i wszystkie uszczelki oraz części eksploatacyjne zostały wymienione. Tak więc silnik został mocno odświeżony. Jeśli dodatkowo potwierdzi się, że do teraz wszystko było utrzymane na bieżąco to pojawia się pytanie czy auto w tym stanie jest warte wzięcia pod uwagę zakładając że faktyczny przebieg jest jest o 100k wyższy?

Przepraszam za kiepską jasność wypowiedzi. Ale piszę na szybko z nadzieją, że poradzicie coś jeszcze przed oględzinami ;)

Muszę przyznać, że to forum jest kopalnią wiedzy z ogromnym potencjałem ;)

 

Krzysimir kupi auto, jeśli okaże się tego warte ;) Nie jestem wielkim skąpigroszem i byłbym w stanie wydać więcej na samochód jeśli byłby tego warty. Jednak dla rozsądku zacząłem szukać tańszych ofert które wydawały się sensowne.

 

Informacja o cofnięciu licznika nie cieszy. Jednak zastanawiam się czy przekreśla to ten samochód? Jeszcze jedną ciekawą informacją jaką uzyskałem jest fakt, że obecny właściciel kupił to auto z rozbitym przodem. Podobno nie było to mocne uderzenie, ale cały przód poszedł do wymiany. Przede wszystkim sprawdzimy czy podłużnice są całe, jeśli tak to sytuacja wygląda całkiem ciekawie. Otóż przy tej naprawie silnik został wyjęty i wszystkie uszczelki oraz części eksploatacyjne zostały wymienione. Tak więc silnik został mocno odświeżony. Jeśli dodatkowo potwierdzi się, że do teraz wszystko było utrzymane na bieżąco to pojawia się pytanie czy auto w tym stanie jest warte wzięcia pod uwagę zakładając że faktyczny przebieg jest jest o 100k wyższy?

Przepraszam za kiepską jasność wypowiedzi. Ale piszę na szybko z nadzieją, że poradzicie coś jeszcze przed oględzinami ;)

Absurd.

Jeżeli lubisz być jawnie oszukany i nie mieć jasnej historii serwisowej swojego samochodu, to dlaczego nie ? :) Pamiętaj tylko, że ten wpis tu pozostanie i z autem ożenisz się już na dłużej :D

Piszesz

Tak więc silnik został mocno odświeżony.

Nie licz na to, naprawy na sprzedaż się robi na najtańszych podzespołach z odzysku, często z zajechanych jednostek bo z anglika to za drogo.

Obecnie najlepszy bat na cofanie liczników to dezaprobata społeczna, jak cofaniec będzie wisiał 12 miesięcy ze sprzedażą to następnym razem się zastanowi.

Jak ktoś nie świadomie kupił z cofanym licznikiem to sam sobie jest winien że nie sprawdził w ASO tylko się cieszył że to cenowa okazja. To tak jak nie świadomie kupując auto z przegrzanym silnikiem co nie trzyma mocy.

Jak do napawy wyjmowali motor - to Ty naprawde liczysz na nieruszone aluminiowe podluznice?

prawa strona auta cała jakaś kolorowa :) Ale czego tu wymagać od e60 w pieniądzach dobrego e39?

Nawet jeśli to nie wina obecnego właściciela?? nawet jeśli przez 7 lat ten właściciel dbał o to auto ?? Serio, tak patrząc to nic byś w polsce używanego nie kupił bo zawsze się znajdzie coś na dane auto...

 

Skoro właściciel twierdzi, że serwisuje w ASO to musiał wiedzieć :)

Może nie miał dowodu rejestracyjnego przy sobie i nie chcieli mu powiedzieć.