bendiks czy rozrusznik

Witam. Proszę o radę..mianowicie od dłuższego czasu mam kłopot z rozrusznikiem, a uściślając z bendiksem...czasem po prostu nie kręci i tyle. Co radzicie wymienić, cały rozrusznik (koszt za nowy to jakieś 270 zł) czy wystarczy sam nowy bendiks (koszt jakieś 80 zł) i nie będe się tym już musiał martwić...Czy w rozruszniku coś jeszcze moze potem nawalić...nowy nie jest, to pewne, stąd moje wątpliwości, czy nie lepiej trochę zainwestować teraz w ten rozrusznik...Słucham wszelkich pomocnych rad:)

Jak wirnik nie ma przebicia i szczotki założysz nowe albo są dobre to proponuje naprawe a jak jest uszkodzony wirnik to może lepiej nowy ale NMW ma solidne rozruszniki.Pozdrawiam

Jeśli chodzi o te objawy, to dlatego się nie rozpisywałem, że na 100% jest to wina bendiksa...stwierdziło to już spore grono mechaników - od tych przydomowych, aż po tych w ASO:).

czasem wszyscy stawiają na bendix a bardzo często jest to elektrowłącznik (włącznik elektromagnetyczny) No ale przydałoby się usłyszeć coś więcej-objawy.

mialem podobny przyopadek i wymienilem bendix...i teraz wszytsko ok

moze ja opisze "nadchodzacy" mój problem..

Nieraz jak przekrecam kluczyk to jest tylko "puste" bzykniecie 1sekundowe (nie kreci), ale juz za drugim razem normalnie odpala..

Wiec co musze zrobic zeby sie upewnic co wymienic.. rozrusznik czy bendiks.. zakladam ze w przyszlosci problem bedzie sie nasilal i zdarzal sie coraz czesciej :?

Te moje objawy to przez pierwszy okres czasu jak przekręcałem kluczyk pojawiał się taki "zgrzyt" - zupełnie jakby coś nie zaskoczyło....a teraz oprócz tego daje się słyszeć taki zduszony dźwięk zapłonu...Wszyscy twierdzą, że to wina bendiksa...Bardziej opisać tego nie potrafię...

może aku slaby , jakbys był z W-wy to bym ci tanio zregenerowal

Witam!

Ja miałem podobny problem...jak opisywano powyżej..tj jak przekręcałem zapłon to tybło tylko takie puste "cykniecie"..."syczenie".....i postawiłem na bendix...po wymianie bendixa wszystko wróciło do normy...ale nie na długo, bo pocieszylem sie naprawionym rozrusznikiem zaledwie dwa dni....tylko dwa dni chodził jak należy....i wszysko wróciło z powrotem do stanu wyjścia tzn do tego cykanie i syczenia...co to może byc ?? ...bendix jest nowy, przejrzany dokładnie rozrusznik (sprawdzony elektromagnes, szczotki itp) oraz nowy akumulator.....co może byc jeszcze ??......czy czeka mnie wymiana wieńca na kole dwumasowym ??

 

poradzci co to moze byc....

 

z góry dziekuje

to był oryginał z ASO we Wrocławiu...170 pln.....chyba, ze mi zamiennik wsadzisli do rozrusznika...bo nie sprawdzałem

Ja oddałem wówczas rozrusznik do regeneracji. Koszt regeneracji - 350 zł (gwarancja pół roku). Od tamtego czasu (a wymieniałem zimą 2008) wszystko w porządku!

wymień bendix i powinno być dobrze

Ludzie, wygrzebaliście temat z 2008 roku!!!! :duh: PO CO??????????