BMW 420i GC vs 320d

Drodzy forumowicze, planuję w najbliższym czasie złożyć zamówienie na nowe BMW, do tej pory moim celem było 320d + M-pakiet, ale pech chciał że zobaczyłem w salonie przepiękne 420i GC M-pakiet, które cenowo wychodzi bardzo podobnie (z tym że wtedy biorę benzynę zamiast diesla) bardzo was proszę podzielcie się swoimi przemyśleniami:

1. Czy 420i GC będzie miało większą utratę wartości po 3-4 latach od zakupu niż 320d?

2. Czy 420i GC "trudniej" będzie sprzedać niż 320d? (zakładając że przebieg wyniesie max 150 000 po 3 - 4 latach)

3. Czy jeśli zakładam że przy normalnej jeździe, czasem ostrzej na trasie spokojnie 420i GC spali średnio 9 litrów, a 320d śednio 6 litrów to jest to poprawne założenie czy jestem w błędzie?

4. Czy do 420i można zamontować od razu po wyjeździe z salonu jakiegoś dobrego BOX-a? na 428i mnie nie stać, a podobno jest to prawie że ten sam silnik.

5. Czy silnik 420i będzie tak samo trwały na duże przebiegi jak diesel? (gdybym chciał się z tym autem związać na dłużej np na 5-8 lat i zrobić nim z 250 000?)

Będę wdzięczny za każdą waszą odpowiedź związaną z tymi dwoma samochodami.

1. podobnie, 20d lepiej trzyma cenę ale 4er to ładniejsza buda i świeższa, 3er za chwilę będzie nowa.

2. myślę, że 4 z m-pakietem zawsze się sprzeda bez problemu

3. musisz dodać 1-2l do 20i i 1l do 20d

4. można, ale czy efekt ci się spodoba nie wiadomo, poczytaj o boxach. Generalnie bez utraty funkcjonalności, trwałości 20i/d rakietą nie będzie.

5. jak będziesz dbał i używał rozsądnie to spokojnie zrobisz taki przebieg. 20d też nie należy do bardzo trwałych silników.

Jeśli nie zrujnuje cię te kilka litrów benzyny więcej to brałbym 4gc, nowsza/ładniejsza buda i jednak o oczko wyżej pozycjonowana.

Będziesz zadowolony z GC. Dla mnie 20i to w każdym względzie lepsza opcja niż 20d.

1. Nie widzę powodu dla którgo miałyby inaczej tracić cenę

2. Gust jest jak du** - każdy ma swoją, ja bym wolał GC, znajdą się tacy co wybiorą 3er - każdy Ci powie że łatwiej sprzedać to co by kupił

3. Przy spokojnej jeździe (do 140km/h i unikanie gwałtwonych zmian prędkości) to 35i pali 8.5-9l więc 20i spokojnie w trasie jadąc z normalną prędkością zrobi 7.xxl na 100km.

4. -

5. Kupijesz nowe auto, bierzesz pakiet gwarancji na 6lat/200k km i niczym się nie przejmujesz. Prawda jest taka że i N20 i N47 potrafiły zawodzić przy małych przebiegach, ale w większości przebiegi jakie tu podałeś przelatują bez problemu. A jeśli mówimy o dużych przebiegach... to diesle wcale już nie są w tym lepsze od benzyn.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, jednak skłaniam się ku 320d, ponieważ często jeżdżę w 4 osoby.

Myślałem że w 4 GC przemyśleli linię nadwozia i wnętrze na tyle że z tyłu zmieści się człowiek, a okazuje się że na tylnej kanapie można posadzić ewentualnie karła tak by jechało mu się komfortowo, ja przy 180 CM nie jestem w stanie wyprostować całkiem głowy w 4 GC na tylnej kanapie, ten samochód więc jednak odpada ze względu na ten aspekt.

Ale jak już mam kogo zapytać, to co natomiast myślicie o ofercie którą dziś przedstawił mi znajomy, we Warszawie jakaś firma padła i jest 10 po leasingowych BMW seria 5 2016 rok przebiegi do 100 000 max (dwu litrowe diesle, dobrze wyposażone), w cenie około 85 000 PLN brutto (i to z FV 23% a auto biorę na firmę), szczerze mówiąc nie rozważałem wcale zakupu BMW 5 ze względu na jej wysoką cenę, ale przyznam że taka oferta chyba brzmi całkiem dobrze, myślicie że przymierzając się do zakupu BMW 3 byłbym zadowolony z "piątki"?

5 to znacznie bardziej komfortowe auto. Lepiej wyciszone.

3 da na pewno więcej fanu z jazdy.

Kolejna rzecz, to że nowe auto, to nowe auto. Z tego co piszesz to kupujesz je na 3-4 lata.

Jesteś pewny oferty tego znajomowego? Czy aby nie są to auta po wypożyczalniach, którymi jeździło po 100 kierowców.....

......

Myślałem że w 4 GC przemyśleli linię nadwozia i wnętrze na tyle że z tyłu zmieści się człowiek, a okazuje się że na tylnej kanapie można posadzić ewentualnie karła tak by jechało mu się komfortowo, ja przy 180 CM nie jestem w stanie wyprostować całkiem głowy w 4 GC na tylnej kanapie, ten samochód więc jednak odpada ze względu na ten aspekt.

.......

he, he , he ubawiłem się do łez z tym karłem

Aż poszedłem do garażu sprawdzić i chyba mam jakieś inne GC, albo ostatnio mocno się skurczyłem :)

Mam 182 i z tyłu usiadłem wygodnie i wyprostowany.

Do dachu miałem jeszcze trzy palce, a do przedniego fotela (pod moje ustawienie) dwa palce luzu

Może nie mogłeś wyprostować nóg, a nie głowy ?

Proszę nie wypisywać głupot.

Myślę żebyś dobrze sprawdził i wziął 5er jak masz działalność to za 2-3 lata i tak wymienisz.

Rozważając f10 wchodzisz w dyskusję starą jak motoryzacja czyli nowy czy używany.

Ale jeśli potrzebujesz samochód do pokonywania kilometrów to tylko f10. Nigdy wcześniej nie było tak wyraźnego podziału w bmw, modele 1-4 są do zabawy, jazdy miejskiej, a 5-7 do podróżowania. Między f30 a f10 jest przepaść pod każdym względem, fotele, wyciszenie, klima, przestrzeń, wszystko w f10 jest o dwie klasy lepsze.

Rozważając f10 wchodzisz w dyskusję starą jak motoryzacja czyli nowy czy używany.

Ale jeśli potrzebujesz samochód do pokonywania kilometrów to tylko f10. Nigdy wcześniej nie było tak wyraźnego podziału w bmw, modele 1-4 są do zabawy, jazdy miejskiej, a 5-7 do podróżowania. Między f30 a f10 jest przepaść pod każdym względem, fotele, wyciszenie, klima, przestrzeń, wszystko w f10 jest o dwie klasy lepsze.

Jak porównujesz F30 320d do F10 M5 z dodatkami Individual to tak jest kosmiczna przepaść pod każdym względem.

520d nie jest w żadnym względzie wyjątkowym pojazdem a skoro ktoś pożałował na silnik to i wyposażenie pewnie będzie "śmieszne". Dla mnie F10 to większe F30 i tyle. Podział to widać w porównaniu do G11i G30 ale nie wynika tyle z gabarytu a wieku konstrukcji.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, co do tej używanej serii 5 to faktycznie macie racje zaczynam tu dyskusje na temat tego czy warto wziąć używane czy lepiej nowe w leasing i mieć święty spokój.

Prawdopodobnie zamówię nowe 320d bo dostałem dobrą ofertę na nowe + leasing w M-cars, ale cały czas chodzi mi po głowie ta 420 GC... w kolorze smolista czerń, musze jeszcze raz zweryfikować w której jest bardziej wygodnie z tyłu... i wszystko na spokojnie przemyśleć.

......

Myślałem że w 4 GC przemyśleli linię nadwozia i wnętrze na tyle że z tyłu zmieści się człowiek, a okazuje się że na tylnej kanapie można posadzić ewentualnie karła tak by jechało mu się komfortowo, ja przy 180 CM nie jestem w stanie wyprostować całkiem głowy w 4 GC na tylnej kanapie, ten samochód więc jednak odpada ze względu na ten aspekt.

.......

 

 

he, he , he ubawiłem się do łez z tym karłem

 

Aż poszedłem do garażu sprawdzić i chyba mam jakieś inne GC, albo ostatnio mocno się skurczyłem :)

Mam 182 i z tyłu usiadłem wygodnie i wyprostowany.

Do dachu miałem jeszcze trzy palce, a do przedniego fotela (pod moje ustawienie) dwa palce luzu

 

Może nie mogłeś wyprostować nóg, a nie głowy ?

Proszę nie wypisywać głupot.

 

Myślę żebyś dobrze sprawdził i wziął 5er jak masz działalność to za 2-3 lata i tak wymienisz.

Mam 189 i z tyłu też usiądę wygodnie. Jeśli siedzę na skrajnych miejscach i przechylę głowę w bok to faktycznie, mogę dotknąć podsufitki ale przesadą jest stwierdzenie, że przy 180 się dotyka podsufitki. Może masz nogi karła a tułów 2-metrowca? Jak chcesz poczuć brak komfortu z tyłu to wsiądź do nowej C klasy w Coupe. 189 cm i się tam nie da siedzieć. Nawet w S Coupe jest lipa, z tym, że już bardziej dla nóg.

Też miałem podobne dylematy (F30 czy F36). Ostatecznie zdecydowała żona :D

Za GC przemawia również lepsza pozycja za kierownicą, szczególnie na sportowych krzesłach z manualną regulacją można zejść naprawdę nisko. Poza tym bagażnik jest dużo praktyczniejszy od tego w F30. Wcześniej miałem paska b7 i pomimo, że miał większy bagażnik, łatwiej zapakować się do GC.

Przejedz sie 20i a potem 20d bo kazdy lubi co innego, dla mnie dzien diesla w 20d jest nie do zaakceptowania, a dlugo jezdzilem A5 2.0 tdi

Ja też uważam, że 320d brzmi koszmarnie. Nie rozumiem zachwytów na temat tego silnika.... w Fordzie Smaxie 2.0 TDCi brzmi o niebo lepiej... Dlatego poszedłem w benzynę ;-)