Skocz do zawartości

wymiana silnika a dowód rejestracyjny ?


Rekomendowane odpowiedzi

hmmm... :think:

 

takie oto pytanie... :mrgreen:

 

gdy wymieniamy silnik w samochodzie... mowimy o wymianie takiego samego silnika... :roll2:

 

czy trzeba to zglosic w wydziale komunikacji... :?:

 

i czy cos wogole musimy załatwiac w tym temacie... :?:

 

a moze ktos to juz przechodził... :?:

 

 

pozdrawiam

cosmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli byś zmieniał np z PB na ON to obowiązkowo powinno sie, wiąże sie z tym wymiana dowodu rejest i nalepek na tablicach, jeśli wymieniasz silnik na identyko to nie trzeba tego zgłąszać z punktu widzenia wydziału komunikacji, ale za to z punktu widzenia Towarzystw Ubezpieczeniowych jak zmienisz silnik a nie zgłosisz tego to możesz zapomnieć o wypłacie odszkodowania w przypadku jakiejkolwiek szkody , nie koniecznie z twojej winy !!!

ZAWIOZĘ NA ŚLUB !!!!


%5B640%3A129%5Dhttp%3A//xenonis.whitestarprogramming.de/save_the_e36/img/pics/banner.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż zgłosić trzeba. Najpierw jedziesz na dodatkowy przegląd, gdzie dostajesz kwitek o poprawności montażu, a potem z tym kwitkiem do wydziału komunikacji. Numer silnika nie jest wpisywany w nowych dowodach rjestracyjnych, ale jest w bazie danych policji i wydziału komunikacji. Jeżeli tego nie zrobisz, to możesz mieć problemy przy przeglądzie lub kontroli. Ponadto jeszcze jedna rzecz - musisz mieć dowód zakupu silnika - urtudnienie dla sprzedaży "używanych" części.

Dodatkowo, jeżeli zmienia się pojemność, to ubezpieczalnia powinna być poinformowana i zrobiona dopłata. Teoria mówi, że nie trzeba informować ubezpieczalni, jednak w razie "zdarzenia" mogą być problemy z wypłatą.

Kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na przegladach numerow nie sprawdzaja

 

jakis czas temu bylem swoim bmw w stacji mercedesa i zdiwilem sie ze gosc nie patrzyl nawet na silnik

 

i pytam

 

a on na to ze teraz ich silniki juz nie interesuja bo to czesc zamienna

 

wiec o przeglad na pewno nie masz sie martwic

http://img489.imageshack.us/img489/2486/zz1dk5.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale za to z punktu widzenia Towarzystw Ubezpieczeniowych jak zmienisz silnik a nie zgłosisz tego to możesz zapomnieć o wypłacie odszkodowania w przypadku jakiejkolwiek szkody , nie koniecznie z twojej winy !!!

 

a dlaczego? ja mialem mala stluczke i nikt numeru silnika nie sprawdzal

http://img489.imageshack.us/img489/2486/zz1dk5.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja nie wiem, że macie takie szczęście... Jak jadę na przegląd, to ZAWSZE mam sprawdzane numery.

 

A odnośnie ubezpieczalni, to wyczulam Was na to, że oni sprawdzą WSZYSTKO, zanim wypłacą komukolwiek kasę. Każda nieścisłość będzie powodem do obcięcia lub zaniechania wypłaty - samo życie.

Kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się, przy likwidacji szkody rzeczoznawca ogląga i fotografuje samochód. robi zdjęcie liczników (z widocznym przebiegiem), tabliczek znamionowych, no i oczywiście uszkodzeń. ogląda samochód, więc jak będzie inny silnik to na pewno to wyłapie. miałem tylko jedną stłuczkę w swojej karierze (starszy pan fiatem 126 z zaparowanymi szybami uderzył mnie wieczorem przy cofaniu, ze 2 lata temu) i nie pamiętam już czy pan rzeczoznawca wymacywał numery silnika, chyba tak...

co do diagnostów, to mnie też od czasu jak weszły przepisy, że silnik to część zamienna, nie sprawdzają jego numerów. ale uważam, że jeśli bym podjechał na badanie techniczne moim e30 z dopiero co wmontowanym m30, to diagności by zauważyli "różnicę".

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robi zdjęcie liczników (z widocznym przebiegiem),

 

dlatego po kazdym wypadku polecam od razu cofnac licznik o jakies 100-200 tys.km .. tak do 70.000 km .. moj ojciec chcial byc uczciwy i nie cofnal - zanizyli mu wyplate odszkodowania o 6.000 ....

kupie szerokie 17" do E36 - najchetniej 9" przod i 10" tyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polska to dziwny kraj ...

 

skoro silnik to czesc zamienna - to z jakiej paki policja czy ubezpieczalnia sprawdza numer :duh: jak zrobisz wypadek to nikt nie sprawdza numery seryjnego galki zmiany biegow , czy czasem nie zostala zmieniona ....

 

skoro to czesc zamienna - to mozna ja zmienic , jak sama nazwa wskazuje ...

 

ale pewnie ubezpieczalnie beda to kwestionowac - ale na zlodziejstwo nie ma rady - czasem tylko sąd moze rozstrzygnac sprawe...

 

ciekawi mnie jak to jest w niemczech - jak sie zmieni silnik czy trzeba to zglaszac i jak sie ma sprawa z ubezpieczeniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli na inną pojemność (z reguły większą) to chyba tak. jak oglądam sobie taką jedną fajną stronę e30.de, to tam czasem są skany dokumentów że zgloszona wymiana silnika na większy oraz przegląd... zresztą ma się do tego chyba jakoś ubezpieczenie... a na taki sam to nie wiem. chętnie bym przeczytał jak to jest w rzezywistości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się, przy likwidacji szkody rzeczoznawca ogląga i fotografuje samochód. robi zdjęcie liczników (z widocznym przebiegiem), tabliczek znamionowych, no i oczywiście uszkodzeń. ogląda samochód, więc jak będzie inny silnik to na pewno to wyłapie. miałem tylko jedną stłuczkę w swojej karierze (starszy pan fiatem 126 z zaparowanymi szybami uderzył mnie wieczorem przy cofaniu, ze 2 lata temu) i nie pamiętam już czy pan rzeczoznawca wymacywał numery silnika, chyba tak...

co do diagnostów, to mnie też od czasu jak weszły przepisy, że silnik to część zamienna, nie sprawdzają jego numerów. ale uważam, że jeśli bym podjechał na badanie techniczne moim e30 z dopiero co wmontowanym m30, to diagności by zauważyli "różnicę".

pozdrawiam

 

tak, ale nie silnika, z reszta nie da rady zrobic zdjec numerow silnika v8 :)

ale nawet gosc mnie o ten numer nie pytal

nawet nie spisywal, mialem stuczke w styczniu tego roku z oc w pzu

http://img489.imageshack.us/img489/2486/zz1dk5.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja nie wiem, że macie takie szczęście... Jak jadę na przegląd, to ZAWSZE mam sprawdzane numery.

 

A odnośnie ubezpieczalni, to wyczulam Was na to, że oni sprawdzą WSZYSTKO, zanim wypłacą komukolwiek kasę. Każda nieścisłość będzie powodem do obcięcia lub zaniechania wypłaty - samo życie.

 

chyba zalezy od tego jaki masz dowod, jak w dowodzie masz numer to ci sprawdza chyba

 

albo dawno byles jak byly inne procedury jeszcze, jak bedziesz teraz to pewnie ci nie sprawdza

http://img489.imageshack.us/img489/2486/zz1dk5.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale za to z punktu widzenia Towarzystw Ubezpieczeniowych jak zmienisz silnik a nie zgłosisz tego to możesz zapomnieć o wypłacie odszkodowania w przypadku jakiejkolwiek szkody , nie koniecznie z twojej winy !!!

 

a dlaczego? ja mialem mala stluczke i nikt numeru silnika nie sprawdzal

no to akurat ci sie udało , jest jeszce 1 motyw za ktory łapią sie ostatnio ubezpieczalnie . Ubezpieczasz samoochod z przebiegiem załóżmy 200tyś i taki przebieg wpisujesz w umowe, miedzy czasie krecisz licznik powiedzmy na 150 tyś , potem masz dzwona i o wypłate odszkodawania możesz sie starac już tylko na drodze sądowej :!: :!: :!: niby taki maly detal a malo kto o tym wie

ZAWIOZĘ NA ŚLUB !!!!


%5B640%3A129%5Dhttp%3A//xenonis.whitestarprogramming.de/save_the_e36/img/pics/banner.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.