Skocz do zawartości

Mazowieckie


AdminOld

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy - mam problem z dachem panoramicznym w X3 (E83)

Dach pozostał otwarty w trybie wentylacji - tył się w ogóle nie zamyka, przód się lekko domknął, ale dalej się nie domyka tak jakby oparł się na tej części tylnej.

Kluczem od środka próbowałem domknąć ale czuje taki opór że boję się o szyby.

Polecicie kogoś kto to ogarnie ? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy - mam problem z dachem panoramicznym w X3 (E83)

Dach pozostał otwarty w trybie wentylacji - tył się w ogóle nie zamyka, przód się lekko domknął, ale dalej się nie domyka tak jakby oparł się na tej części tylnej.

Kluczem od środka próbowałem domknąć ale czuje taki opór że boję się o szyby.

Polecicie kogoś kto to ogarnie ? :(

Przyłączam się do prośby tez mam lekki problem z szyber dachem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, poszukuję dobrego mechanika w Warszawie, najlepiej po wschodniej stronie, ewentualnie Wołomin i okolice. Mam prawdopodobnie problem z czujnikiem albo łańcuchem rozrządu w BMW E90, niekiedy zdarza się że samochód szarpie przy ruszaniu tak jakbym chciał ruszyć z 3 czy nawet 4.

 

Polecacie kogoś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Jestem nowa na tym forum, nie wiem czy dobrze trafiłam. Szukam dobrego serwisu dla mojej bmw, do tej pory jezdzilysmy do Fusa, ale szkoda trochę kasy na ASO, gwarancja nam się już skończyła. W google znalazłam jakiś serwis na Polczynskiej. Wiecie coś na jego temat? Co mi polecacie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Jestem nowa na tym forum, nie wiem czy dobrze trafiłam. Szukam dobrego serwisu dla mojej bmw, do tej pory jezdzilysmy do Fusa, ale szkoda trochę kasy na ASO, gwarancja nam się już skończyła. W google znalazłam jakiś serwis na Polczynskiej. Wiecie coś na jego temat? Co mi polecacie?

Pozdrawiam

 

 

Alfabetycznie :

ACS Raszyn

Mautoczesci Legionowo

 

ja jezdze do drugiego warsztatu ale pierwszy tez bardzo dobry.

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

INTROFIX Mikołaj Majewski, Akacjowa 18, 05-126 Kąty Węgierskie, tel. +48 600 061 171

Naprawa licznika - piksele.

Polecam usługi P. Mikołaja. Usługa wykonana profesjonalnie w niecałe 1,5 godziny, widać że zna się na tym co robi. Licznik naprawiony bez żadnej "rzeźby", bez zdejmowania wskazówek, wiercenia itp.

było:

e30 2,0i touring /e30 1,8i coupe /e30 2,5i sedan / e36 323i coupe / e39 523i sedan / e39 525i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jakis dobry elektryk najlepiej specjalizujacy sie w Beemkach co by ladnie plastiki poskladal po robocie :)

 

Chodzi o naprawe grzania tylnej szyby w E46 touring (prawdopodobnie wave trap nawalil) + ogarniecie migajacej lampy przedniej.

 

Interesuje mnie tylko i wylacznie Warszawa i terminy wieczorne lub weekendy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, moglibyście polecic jakiś dobry warsztat w Warszawie, specjalizujący się w układach wydechowych?

Mam do naprawy tłumik, nie wiem czy będzie potrzebna wymiana, czy wystarczy reanimacja. Dzięki!

 

EL-tec

ul. Warszawska 55

05-820 Piastów

 

http://www.el-tec.pl/pl/index.html

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także byłbym zainteresowany jakimś dobrym warsztatem który zajmuje się automatami najlepiej z Radomia Zwolenia lub Lipska, będę krótko przed świętami w Polsce wiec raczej nie uda mi się wybrać do Szymon-o a konwerter chciałbym wymienić jeszcze w tym roku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Przymierzam się do kupna e91 w dieslu i chciałem Was podpytać do jakiego warsztatu w Warszawie najlepiej się udać na sprawdzenie auta przed zakupem. Fajnie gdybyście ewentualnie podali ile w jakim warsztacie taka usługa kosztuje. Za odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo się zastanawiałem czy podzielić się tutaj swoją opinią o Auto Classic Service w Raszynie. Po rozmowie z kilkoma osobami z tego forum stwierdziłem, że nie jestem wyjątkiem jeżeli chodzi o niezadowolenie więc ku przestrodze opisuję moje doświadczenia z tym warsztatem.

 

Korzystałem z ich usług przez ponad 3 lata, na początku byłem zadowolony. Były drobne wpadki jak np. nie podłączona turbina po wyjechaniu z warsztatu musiałem wracać bo turbo nie wstawało itd. W ostatnim czasie jednak wystąpiła kumulacja negatywnych odczuć.

 

Parę miesięcy temu pojechałem z E46 na wymianę miski olejowej. Miska została wymieniona, po wyjechaniu z warsztatu od razu czułem, że kierownica chodzi ciężko. Dodatkowo kierownica była skręcona w lewo przy jeździe na wprost. Wróciłem się, opinia pana Adama: trzeba zrobić geometrię bo było rozpinane przy maglu. Fajnie - szkoda, że się nie dowiedziałem o tym od razu. Wyjeżdżam z warsztatu, jadę i słychać skrzypienie przy obrotach kierownicą. Więc wracam ponownie. Diagnoza: skrzypi filc przy kolumnie kierownicy. Nie wiem czemu miałby skrzypieć skoro wcześniej nie skrzypiał? Łącznie do warsztatu wracałem się 3 razy w odstępie tygodnia, góra półtora, za każdym razem coś było psikane przy krzyżaku i pomagało na kilka dni, później skrzypiało tak, że ludzie na ulicy się oglądali. Ostatecznie okazało się, że źle założona została tuleja plastikowa przy krzyżaku. Trzeba było ją zdjąć, był tam piach. Do złego złożenia tego przyznał się mechanik, ale błąd zobaczył dopiero jak mu wskazał go drugi mechanik.

 

W międzyczasie, gdzieś pomiędzy druga a trzecią wizytą mechanik zapomniał dokręcić osłony przy silniku. Wyjechałem na obwodnicę i mi po prostu opadła, szurając o asfalt w części się dość mocno przetarła. Osłona wisiała na jednej śrubie, reszta była niedokręcona. Musiałem zjechać z obwodnicy do najbliższego Warsztatu z podnośnikiem i sobie ją dokręcić.

 

Ostatnio byłem z 335i, naprawa wykonana, usterka usunięta. Z baku ubyło 1/4 paliwa, ale samochód był diagnozowany na biegu jałowym więc stwierdziłem, że może po prostu tyle spalił. Trudno. Po miesiącu zgrywałem materiał z karty pamięci z wideorejestratora i przeglądając filmy natknąłem się na film z warsztatu.

 

Na filmie widać jak p. Adam wraz z drugim mechanikiem jedzie moim samochodem bawiąc się w rajdy samochodowe po okolicznych drogach, przyśpiesza na dziurach i przelatuje po nich. Mój wideorejestrator zabezpiecza pliki przed nadpisaniem jak wykryje duże przeciążenie/wstrząsy, tzw. tryb kolizji. Nigdy nie zdarzyło mi się aktywować tego trybu bo jeżdżę dość ostrożnie po dziurach i dbam o auto. Tutaj tryb włączał się kilkukrotnie, co świadczy o tym jak szybko samochód przelatywał po dziurach. Dodatkowo film przypomina momentami rajd Bogusia po Warszawie. W tle słychać krzyki mechanika "aleee zapier...la", "alleee to idzie", "o ku...a 2 paki!". Wszystko to po okolicznych wąskich drogach. 200km/h wychodzenie pod prąd do zewnętrznej i cięcie zakrętów do wewnętrznej, wyprzedzanie itd. - ogólnie jazda w stylu stereotypowego debila z BMW.

 

Po obejrzeniu tego filmu pojechałem do Raszyna pokazać panu Adamowi ten film. Nie zrobił na nim wrażenia. Dowiedziałem się, że: testowali auto, 200km/h w terenie zabudowanym to wcale nie jest szaleństwo (szkoda tylko, że zrobili sobie rajd po bocznych drogach zamiast wyjechać na obwodnicę, która przebiega obok), że on ma licencję rajdową i dobre ubezpieczenie, że po dziurach wcale nie jeździł szybko tylko normalnie i swoim samochodem też tak jeździ i co najważniejsze: jak chce, to on może mnie tak nauczyć jeździć.

 

Słowo przepraszam nie padło. Nikt tam nie poczuwa się do winy, ogólnie nic złego się nie stało.

 

Kolejny argument, który usłyszałem to taki, że takim samochodem to i ja pewnie zapierdzielam. Różnica tylko jest taka, że to moja własność i ja decyduję kiedy ryzykuję i wciskam gaz. Nie oddaje samochodu do mechanika po to, żeby ktoś się nim rozbijał wbrew mojej wiedzy i zgody w takich warunkach i z taką prędkością. Przytoczony argument o dobrym ubezpieczeniu też jest bez sensu, nie po to kupuję auto i w nie inwestuję, żeby zadowalać się ubezpieczeniem z rozbitego samochodu po jeździe mechanika, który sobie wziął auto bez mojej wiedzy.

 

Myślę, że temat nie wymaga komentarza. Żona pana Adama stwierdziła bezczelnie, że 200km/h to i ona potrafi jechać jak chcę to ona może mnie przewieść tak i żebym nie przesadzał.

 

Tak więc, ku przestrodze piszę Wam, żebyście mieli świadomość, że:

- Wasze auto może być podobnie użyte, bo 200km/h to norma po bocznych drogach,

- nikt nie będzie się z Waszym autem pieścił pokonując dziury, bo tak się jeździ,

- zapiszcie stan licznika przed oddaniem samochodu do warsztatu,

- sprawdźcie ile paliwa jest w baku kiedy oddajecie auto i kiedy odbieracie,

- jak ktoś ma na zbyciu 50zł to polecam kupić i wrzucić gdzieś do samochodu logger GPS i później sobie obejrzeć jak auto było traktowane i gdzie było jeżdżone.

 

Jakby ktoś miał wątpliwości co do prawdziwości tego posta, to zapraszam do siebie na wspólne oglądanie. Skrzypiącą kierownicę można sobie posłuchać w mojej poprzedniej galerii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

 

sadze ze powinienes po pierwszeskierowac twoje uwagi do dzialu : viewforum.php?f=21

 

Teraz ja tak wyciagnalem suche fakty z twojego postu bo duzo w nim emocji wychodzi ze :

 

Pierwszy fakt

- korzystałem z ich usług przez ponad 3 lata, na początku byłem zadowolony. (byly drobne wpadki)

 

Nie wiem ile to wizyt, dla mnie 3 lata to jakies 25 wizyt ale jednak duzo czyli podstawe aby ocenic pozytywnie lub negatywnie warsztat (bylo pozytywnie)

 

Drugi fakt

Do złego złożenia tego przyznał się mechanik, ale błąd zobaczył dopiero jak mu wskazał go drugi mechanik.

 

wpadki sie zdarzaja, wazne ze bierze sie za nie odpowiedzialnosc i naprawia a to ze zobaczyl to inny mechanik wazne ze z tego samego warsztatu, sadze ze jest to pomijalne. Za tofaktycznie mozna bylo to zalatwic za pierwszym razem a nie po trzech wizytach, dla mnie to tu jest najwiekszy mankament.

 

Trzeci Fakt

W międzyczasie, gdzieś pomiędzy druga a trzecią wizytą mechanik zapomniał dokręcić osłony przy silniku. Wyjechałem na obwodnicę i mi po prostu opadła, szurając o asfalt w części się dość mocno przetarła. Osłona wisiała na jednej śrubie, reszta była niedokręcona. Musiałem zjechać z obwodnicy do najbliższego Warsztatu z podnośnikiem i sobie ją dokręcić.

 

tu bym byl faktycznie mocno wkurwiony bo to blad nie uwagi, to niedbalstwo. Do tego nie powinno dojsc tyle ze akurat mi sie zdarzylo to samo dwa razy w mojej E91 (raz w ogole oslona odfrunela na autostradzie przy 140, drugi tak jak tobie szuralo... i u dwoch roznych mechanikow (w tym feuvert) ale po drugim razie zaczolem drazyc temat i sie dowiedzialem ze to defekt fabryczny srub w tych pokrywach po ktoryms razem po prostu puszczaja trzeba je wymieniac co kilka lat i ASO to robi i tak jest zreszta w SIBie tylko ze nie jest

to znany defekt. Zreszta jezeli nie wymieniles srub to radze ci to zrobic, bo puszcza ponownie w przyjajacych warunkach.

 

Czwarty fakt (na czerwono)

Testowanie 335i przy szybkosci 200 km/h w wielu przypadkach napraw jest norma w ASO BMW w niemczech (i w polsce rownierz mimo ograniczen szybkosci) bo ten samochod tak jezdzi i w takich warunkach powinno sie go testowac zanim sie go odda klientowi, byloby niedpowiedzialne robic inaczej. Nagrania wykrzykow na kamerze wewnatrz pojazdu to poezja, zupelnie nieistotna.

 

Za to :

Jazda 200 km/h w terenowanie zabudowanym to wariactwo, nie powazne, nie mam slow. Panie Adamie to ze faktycznie jest pan znakomitym kierowca tym bardziej pana nieusprawiedliwa bo doskonale sobie zdaje Pan sprawe co moze sie stac w terenie zabudowanym.

 

Rozumiem ze auto nieucierpialo z powodu tej jazdy (felgi zawieszenie itd) bo bys to odczul przed tym miesiacem gdzie zgrales film albo to juz sprawdziles i bys napisal. I zupelnie nie watpiac w film, sadze ze jednak nikt nie wjezdzal w dziury na 200 KM/K bo bys mial skrzywione felgi i inne usterki.

 

W tym tekscie ja dostrzegam tak naprawde jeden powazny problem to bardzo niezreczna komunikacja ze strony ACSu i to wedlug mnie najwiekszym problemem ktory dodany do nie zawsze latwego charakteru Pana Adama nie daje dobrych wynikow a szkoda bo robota jest zazwyczaj dobrze zrobiona a juz napewno szefostwo jest dla mnie przykladem uczciwosci (i to finansowej) wobec klienta a przetestowalem to osbiscie na trudnych, nerwowych i skomplikowanych tematach i w sytuacji gdzie chodzilo o sume cztero cyfrowa. tylko podziwiac.

 

Prawdodobnie jak bys mial do czynienia ze mna to bys nigdy tego posta nie napisal bo komunikacja by byla inna bo tak naprawde pierwsze zdarzenie nie potraktowano twoja reklamacje z nalezyta staranoscia i musiales wracac trzy razy, drugi przypadek wedlug mnie to ten sam co u mnie defekt techniczny niezalezny od warsztatu a ostani to taki nie ewenement ale powinienes zostac po prostu przeproszony. taka prawda, 90% zawalila komunikacja bo przez 3 lata jezdziles zadowolony i jak pisesz kumulacja tak naprawde zlej komunikacji dwa razy pod rzad dala efekt tutaj opisany. Tak samo bylo u mnie, zmienilem warsztat przez niezreczna komunikacje bo jak chodzi o sama robote to bylem zadowolony.

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pier...le... ale jaja :duh: , kolego ustawiam sie w kolejce do oglądania "bugusia 2", jednoczesnie mam chyba odpowiedź na mojego pecha ktory pojawil sie wjezdzając w bramy tego serwisu, padnięta w dziwnych okolicznościach zdrowa turbina, tuleje pływające (pewnie tez były rajdy po wioskach) oraz kilka innych niedoróbek - auto musialo trafic do normalnego serwisu zeby to wszystko naprostować, calkowite koszta to kwota niemal 5 cyfrowa. Najgorsze jest to ze człowiek niejednokrotnie zbiera kilka lat lub bierze kredyt na swoje wymarzone auto po czym wstawia na naprawe do takiego mechanika...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz ja tak wyciagnalem suche fakty z twojego postu bo duzo w nim emocji

Nie, wręcz przeciwnie. Emocje to były na początku, już opadły.

 

Nie wiem ile to wizyt, dla mnie 3 lata to jakies 25 wizyt ale jednak duzo czyli podstawe aby ocenic pozytywnie lub negatywnie warsztat (bylo pozytywnie)

Robiłem u nich sprzęgło, dwumas, poduszki, kilka serwisów olejowych, termostaty, sterownik świec, łączniki stabilizatora, koło pasowe, wymianę oleju w skrzyni, w dyfrze, miskę olejową itd. Obstawiam, że około 7 razy tam byłem (nie licząc powrotów) przez te 3 lata a kwota, którą zostawiłem spokojnie jest 5 cyfrowa.

 

wpadki sie zdarzaja, wazne ze bierze sie za nie odpowiedzialnosc i naprawia a to ze zobaczyl to inny mechanik wazne ze z tego samego warsztatu, sadze ze jest to pomijalne. Za tofaktycznie mozna bylo to zalatwic za pierwszym razem a nie po trzech wizytach, dla mnie to tu jest najwiekszy mankament.

Zgadzam się, ale jeżdżenie po kilka razy jest mega męczące więc za drugim razem można by się przyłożyć do tego.

 

Zreszta jezeli nie wymieniles srub to radze ci to zrobic, bo puszcza ponownie w przyjajacych warunkach.

Samochód już sprzedałem, jednak to nie była wina śrub, tylko mechanik stwierdził następnym razem, że widocznie zapomniał ich przykręcić. Tam są blachowkręty i taka blaszka zagięta, po skręceniu dość mocno się to trzymało i przez 3 lata nigdy się nie zerwało więc śrub bym tu nie winił.

 

Testowanie 335i przy szybkosci 200 km/h w wielu przypadkach napraw jest norma w ASO BMW w niemczech (i w polsce rownierz mimo ograniczen szybkosci) bo ten samochod tak jezdzi i w takich warunkach powinno sie go testowac zanim sie go odda klientowi, byloby niedpowiedzialne robic inaczej. Nagrania wykrzykow na kamerze wewnatrz pojazdu to poezja, zupelnie nieistotna.

Dlatego zadałem mu pytanie, dlaczego nie robił tego na obwodnicy. Odpowiedź była taka, że na obwodnicy za dużo nieoznakowanych z wideorejestratorami. Co do okrzyków, to są moim zdaniem dość istotne, bo pokazują, że auto było wzięte dla fun'u, okrzyki są jakby ktoś wziął gościa z ulicy i mu pokazał jak auto przyśpiesza a nie jakby jechał nim mechanik, który ma z takimi autami do czynienia i chciał je jedynie przetestować. Inaczej nie jestem w stanie sobie uzasadnić okrzyków w stylu "o ku..a dwie paki jedzie" no sorry...

 

Rozumiem ze auto nieucierpialo z powodu tej jazdy (felgi zawieszenie itd) bo bys to odczul przed tym miesiacem gdzie zgrales film albo to juz sprawdziles i bys napisal. I zupelnie nie watpiac w film, sadze ze jednak nikt nie wjezdzal w dziury na 200 KM/K bo bys mial skrzywione felgi i inne usterki.

Żeby była jasność ja nie napisałem, że latał 200km/h po dziurach, tylko że zanim wyjechał na drogę na której się rozpędzał jechał drogą z dużą ilością dziur moim zdaniem za szybko, ja bym na pewno tak nie przejechał, zresztą załączanie się trybu kolizji w kamerce świadczy o tym jak "delikatnie" było jechane po tych dziurach.

 

W tym tekscie ja dostrzegam tak naprawde jeden powazny problem to bardzo niezreczna komunikacja ze strony ACSu i to wedlug mnie najwiekszym problemem ktory dodany do nie zawsze latwego charakteru Pana Adama nie daje dobrych wynikow a szkoda bo robota jest zazwyczaj dobrze zrobiona a juz napewno szefostwo jest dla mnie przykladem uczciwosci (i to finansowej) wobec klienta a przetestowalem to osbiscie na trudnych, nerwowych i skomplikowanych tematach i w sytuacji gdzie chodzilo o sume cztero cyfrowa. tylko podziwiac.

Nieuczciwości finansowej zarzucić im nie mogę, koło pasowe Corteco, które padło po roku przyjęli na reklamację. Natomiast tak chamskiego zachowania to się nie spodziewałem na koniec, nie padło nawet słowo przepraszam. Żeby nie było, nie przyleciałem na forum od razu opisywać jaki to jest niedobry warsztat, tylko w pierwszej kolejności udałem się wyjaśnić tą sprawę bezpośrednio z panem Adamem. Później zwlekałem w ogóle z opisaniem całej tej sytuacji, ale po rozmowie z 2 osobami z tego forum z którymi miałem okazję się spotkać i przypadkowym zgadaniu się co do tego warsztatu i wymianie doświadczeń, podjąłem decyzję, że warto innych ostrzec.

 

Najgorsze jest to ze człowiek niejednokrotnie zbiera kilka lat lub bierze kredyt na swoje wymarzone auto po czym wstawia na naprawe do takiego mechanika...

Wg. pana Adama problemu nie ma bo ma ubezpieczenie, więc zawsze samochód możesz zamienić na kilka papierków z królami i będzie wszystko git :)

 

Niech każdy wyciągnie wnioski i sam zdecyduje, czy chce tam jeździć czy nie. Ja opisałem suche fakty. Polecam wzmożoną czujność jeżeli chodzi o stan licznika i poziom paliwa w baku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Poleci ktoś jakąś fajną hamownię w Warszawie? Najlepiej północna część miasta.

jeśli Wołomin pasuje to:

http://www.zientara.com.pl/hamownia.htm

1.VIII.1944 - 3.X.1944 Pamiętamy 63 Dni Chwały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.