Witam wszystkich na forum. Jest to mój pierwszy temat, więc przepraszam za moje niedociągnięcia. Tak jak w nagłówku, mam dziwne objawy po wymianie nowego sprzęgła "luk" bez dwumasy. Samochód e46 330ci, zaczyna szarpać przy ruszaniu, na pierwszym biegu lub wstecznym (najgorzej jest na półsprzęgle, wtedy samochód wpada w duże wibracje). Dodatkowo wydaje mi się, że sprzęgło łąpie wyżej. Przed wymianą powyższe objawy w ogóle nie występowały. Mechanik podczas wymiany stwierdził, że dwumas jest dobry. Objawy występowały od samego początku. Dzisiaj po ponownej inspekcji przez mechanika (sprzwdzał czy wszystko jest dokręcone) stwierdził, że to musi być dwumas, bo on wszytko zrobił jak należy, czyli wyjął pająka dopiero po przykręceniu docisku. Moje pytanie brzmi, czy po ponownym zrzuceniu skrzyni, można mechanikow udowodnić spapraną robote, badz wine dwumasy?