Powiem tak. W INPIE wszystkie wtryski pracują idealnie. Na 3-cim cylindrze jest mała odchyłka, ale w granicach normy. Klapka wpadła na pierwszym cylindrze, więc nie sądzę, żeby miało to jakiś wpływ na pracę silnika. Wtryski były włożone na te same miejsca. Co do turbiny: przy naprawie silnika liczyłem się z tym że turbina też dostała "po tyłku" ale poskładałem wszystko i myślałem, że mam jednak trochę szczęścia. Nie jestem pewny czy turbo jest sprawne. INPA co prawda pokazuje, że ciśnienie doładowania jest prawidłowe, nawet w pewnych sytuacjach jest większe niż wymagane. Najdziwniejsze dla mnie jest jednak to, że gdy przepływka jest podpięta, auto nie ma mocy i z trudem wkręca się na obroty. Na 3-cim biegu trzeba wciskać gaz do deski żeby się toczyło jako tako. A gdy odepnę przepływkę jest moc do 2500 obr, a później takie jakby chrupanie w silniku i nie wkręci się więcej. Gdy przepływka jest podpięta, nie ma tego chrupania. Co do tego rozrządu to nigdy nie jestem pewien czy jest on dobrze ustawiony. Co prawda 2 razy go ustawiałem bo nigdy nie byłem pewny czy wszystko jest okej. Macie może jakieś wskazówki jak porządnie zrobić? Mam blokady, starałem się robić wszystko wg TIS'u.