Uprzedzając wypsize co zrobione. e34 520i Klocki tarcze wymieniane kilka tys. km wstecz. Wachacze/drążki stabilizatory wymieniane tak samo. W czasie jazdy, od razu pojawiło sie z dużą siłą, wcześniej zero problemów. Przy hamowaniu czuc bicie w pedał hamulca, zupełnie jakby coś było krzywe w lewym kole. Z przodu dochodzą stuki jakby coś było luzne, wszystkie śruby z głupoty sprawdzone i są ok. Auto hamuje prosto nie ściąga, na dziurach nic nei puka i nie stuka. Kierownica nie ma wogóle luzu. Po przerzuceniu tarcz stronami problem ten sam więc krzywe tarcze wykluczyłem. Ktoś spotkał sie z podobnym problemem>? Większość tematów z forum dotyczy krzywych tarcz czy wyruchanych wachaczy... czy sa inne opcje? nie widzi mi sie robienie wachaczy co 25tys km....