Drodzy, Moja E91 320d xDrive LCI z nalotem 110kkm zaczyna mnie doprowadzac do furii. Mianowicie, gdy hamuje przykladajac srednia sile, to lekko bije mi kierownica w przedziale 120-80km/h. Wymienilem tarcze z przodu + klocki oraz klocki z tylu. Tarcze nie wykazuja bicia po 3kkm. Zrobilem geometrie na maszynie hunter oraz wywazylem kola z testem drogowym. Kapec przod/tyl 225/45/R17. Auto sprawdzalem tez na sciezce: amorki powyzej 76%, hamulce rowne, szarpaki nie wykrywaja zadnych luzow. Auto prowadzi sie bardzo dobrze (nie myszkuje, nie znosi, nie plywa), w zawieszeniu, niczym jak w kazdej w furze-laleczce z allegro, nic nie stuka i nic nie puka. Wszystkie elementy sa sztywne i nie wykazuja luzow. Jedyne co budzi moje watpliwosci to lekkie stukanie przy energicznym ruszaniu kierownica (patrz filmik). To pukanie wystepuje takze przy wlaczonym silniku, jednak praca silnika wyraznie je zaglusza i jakby wygladza (w koncu dziala pompa wspomagania). Przy energicznym poruszaniu kierownicy nie wyczuwam jednak znaczacych luzow. Moze ma ktos jakies pomysly? Akurat nie mam pod reka innej E91 zeby sprawdzic czy takie pukanie wystepuje. https://www.youtube.com/watch?v=dmQ04PDiH6k