Mam problem z głuchym waleniem w moim Bmw. Auto było już u mechanika, wjechałem na kanał, poszarpał, pooglądał, stwierdził, iż walnięte są poduszki tylnego mostu(dyfra tak?), zamówił 3 poduszki, jedną(z tego co czytam na forum to słynna 9tka tak?) i dwie w komplecie, zostało to wymienione, dyfer tam nie ma luzów ale dolegliwość nadal występuje. Za tuleje 180zł, robocizna 100zł, 280zł to dużo za wymiane tych poduszek? Wydaje mi się, że w miare, ogólnie to jest to nowy mechanik polecony przez kumpli, pierwszy raz mam z nim styczność. Teraz dokładny opis tych puknięć: -nagłe strzelenie ze sprzęgła w miejscu, słychać walnięcie i czuć to w dupie(tylna kanapa) - zmiana biegów, tych mniejszych 1,2 czasem 3, 4 i 5 raczej nie. -nagłe zdjęcie nogi z pedału gazu. Ogólnie to jest tak, że wciśnie się sprzęgło, przy pierwszym wrzuceniu biegu słychać walnięcie, a potem można już mieszać i nic nie słychać. Ogólnie to mam wrażenie jakby to występowało nawet na wyłączonym silniku(wrzucenie biegu) ale nie jestem tego tak pewny.. Jeśli są tu osoby znające działanie tego mechanizmu w miare dokładnie to powinny podpowiedzieć co to raczej jest, prosiłbym o pomoc..