Witam. Bardzo wasz proszę o pomoc, bo nie wiem już co robić. A więc od początku jak kupiłem samochód we wrześniu to temperatury były dodatnie to żaden błąd mi nie wyskakiwał, samochód przycinał się przy 1,5-2tyś obrotów na wysokim biegu, szarpał. Jak przyszły zimne dni, samochód postał noc, zaczął mi wyskakiwać błąd 'engine fault reduced power', po zgaszeniu samochodu i ponownym odpaleniu kiedy trochę się nagrzał check się nie pojawiał. Podpiąłem pod kompa i wyszły błędy: -czujnik tlenków azotu - usterka elektryczna -czujnik tlenków azotu - liniowa sonda lambda -czujnik tlenków azotu - binarna sonda lambda -korelacja między wałem korbowym, a wałkiem rozrządu zaworów dolotowych. Teraz tak wymienione zostaly w tej kolejności następujące rzeczy: 1. Cały rozrząd, 2. Oba czujniki położenia wałka rozrządu, 3. Sprawdzony został vanos i wymieniona główka jedna, Za każdym razem po wymianie tych rzeczy samochód jak postał noc i temperatura wynosiła 0 stopni i niżej to check wyskakiwał a szarpanie nie znikało. Po pewnym czasie zauważyłem, że jak odpale samochód rano kiedy jest ujemna temperatura i samochod postoi z 5-10 min to check nie wyskakuje, jak ruszę od razu to wyskakuje po przejechaniu 200-500m. Postanowiłem wymienić świece, okazało się ze to była przyczyna szarpania samochodu, ale dalej wyskakuje check jeśli odpale samochód po nocy, potem jak w dzien odpale samochód po paru godzinach stania check się nie pojawia. Ewidentnie problem leży w temperaturze, jak wynosiła powyżej 0 to mogłem go odpalać i od razu jechać i nie było problemu. Wszyscy rozkładają ręce i nie wiedzą w czym leży problem, mechanizm wygląda na sprawny, samochód był rozbierany i oglądany. Czy naprawdę BMW tak się zepsuło, że nie można znaleźć przyczyny ? Czy wina może leżeć w złym paliwie? Ponieważ samochód nie traci żadnej mocy ani nic, jeździ normalnie, jakby po prostu błąd zczytywał jakąś złą mieszanke i stąd ten błąd. Tankuje na takiej stacji w miescie firmy krzak. Jakie paliwo wy byście polecali z jakiej stacji ?