Witam! Jadąc dziś moim BMW, po przejechaniu kilku kilometrów mrugnęła mi na czerwono kontrolka akumulatora i jednocześnie samochodem szarpnęło (stała prędkość - ok. 80 km/h, stałe obroty). Jakieś dwa kilometry dalej samochód zgasł w czasie jazdy, przy ok. 90 km/h, i nie chciał odpalić. Po odczekaniu 15 minut jednak zaskoczył. Przejechałam następnie jakieś 30 kilometrów i nic się niepokojącego nie działo. Zaparkowałam więc samochód, wróciłam po pół godziny. Odpaliłam, jednak auto od razu zgasło. Spróbowałam drugi raz - podobnie. Za trzecim razem zapłon zaskoczył. Zaświeciły się jednak kontrolki: EML, kontroli trakcji i ostrzegawcza kontrolka hamulca. Towarzyszyło temu również falowanie obrotów. Przy próbie ruszenia z użyciem gazu, obroty minimalnie rosły, samochód niby ruszał, ale zaraz później obroty momentalnie spadały i auto gasło. Nie wiem, czy może to mieć jakiś związek, ale jakieś trzy tygodnie temu w samochodzie była wymieniana pompa paliwa oraz filtr. Jakieś pomysły, cóż to może być?