Witam, Mam niestety pewien problem, auto dość mocno kopci mi na czarno tak już od około 2000 obrotów. Ma już najechane około 280tys. Oleju mi nie ubywa, turbina nie gwiżdże, nie ma spadku mocy i ogólnie po za konkretnym kopceniem nic się nie dzieje. Zauważyłem wycieki i zapocenia przy kolektorze ssącym i egr więc rozebrałem by zobaczyć co się tam dzieje i ogólnie kolektor,egr aż do intercoolera jest wilgotny w oleju. Dodam, że zrobiłem ostatnio w ciągu dnia dość sporo km bo gdzieś około 300 i nic się nie działo oczywiście po za dymieniem. Ostatnio też wymieniałem przepływomierz bo stary niestety zdechł ( nie wiem czy to ma znaczenie). Szukałem ogólnie w internecie co może być powodem oraz rozmawiałem z różnymi ludźmi ale co człowiek to inna opinia od czujnika doładowania po regeneracje głowicy. Także liczę, że uzyskam od Was pomoc :) Z góry dziękuję za każdą rade!