Witam, w tym roku będę musiał zmienić kamulce kompletnie. Chciałem się zapytać co proponujecie (Ate, Ferodo, Bosch itp). Myślałem o tarczach Ate i klockach jurid white ale wiele opinii jest że faktycznie mało pylą, ale ich własności hamulcowe są średnie. Z kolei klocki Ate strasznie pylą. Myślałem w takim razie o takim zestawieniu jak tarcze Ate i klocki Ferodo, ale nie wiem jak będzie się to sprawowało. Co byście mi polecali? Może jakaś inna kombinacja? W tej chwili mam hamulce Bosch. W pierwszej kolejności zależy mi na skutecznym hamowaniu, a potem na pyleniu. Czy jest duża różnica między nawiercanymi a zwykłymi? Ps. A copowiecie o zestawieniu na przód tarczy ROTINGER GT i klocków EBC Green? A na tył np. ate