Skocz do zawartości

Tharo

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Tharo

  • Urodziny 20.08.1985

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E90 330iA 2005r
  • Lokalizacja
    Przasnysz
  • Zawód
    Energetyk

Osiągnięcia Tharo

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Cieszę się że ubytku już nie masz. I że ten rekomendowany marketingowy"mocz" wylałeś i wlałeś tego Millers'a. Polecam następnym razem jeszcze płukankę, tak jak wcześniej pisałem i wymieniaj co 10-12 tysi i będzie git. Zaobserwowałem podobne rezultaty po płukance i Millers'ie - w sensie z Vanos'em. Życzę Ci aby Twoja 330i cieszyła Cię tak bardzo, jak mnie moja; pomimo wylewania pomyj na nasze silniki. PS: Widziałem Twoje auto 27.12.2014 pod Stokrotką. Bardzo dobrze się prezentuje. Niestety spieszyłem się i nie mogłem sobie wtedy pozwolić by poczekać i zamienić parę zdań, ale jeszcze będzie okazja. PZDR
  2. Otóż to. Dlatego też uważałem i uważam, że to może być sedno sprawy tego wątku. Do sześciocylindrowej jednostki nie było. Montaż to spora ingerencja i pozostaje problem kalibracji takiego dorobionego bagnetu...
  3. To mam tak samo. Pierwszy pomiar jest większy (full) niż ten po pewnym czasie i między innymi o takie rozbieżności wskazań mi chodziło. A niestety punktem odniesienia są dla nas tylko okienka. Rivasi, feel_x wybaczcie, ale jak nie mam bagnetu w silniku, to jak włączam zapłon sprawdzam stan oleju i widzę Engine oil level OK, to nie pozostaje mi nic innego jak w to uwierzyć, czy są zielone okienka, czy nie. Jakaś kontrola tego jest na bank, bo miałem już sytuację tuż przed wymianą, że na zimnym na zapłonie wyświetlił oil level at minimum. Może pamięta pomiar przed zgaszeniem. Tego nie wiem, ale wyświetla.
  4. Mam ten sam silnik i doskonale wiem, że nie ma bagnetu. Stan mogę sprawdzić na zimno, nie uruchamiając nawet silnika, wystarczy włączyć zapłon i sprawdzić engine oil level. Nie jest to najlepszy sposób, ale nie pisz proszę, że się nie da. Zestawiłem tu dwie możliwe do zaistnienia sytuacje. Pomiar stanu zaraz po zalaniu oleju na zimno, ew. chwilę po odpaleniu i pomiar po dystansie 600km na dobrze rozgrzanym oleju. Rozbieżności mają prawo występować. Dodatkowo mechanik kolegi bnkwsk nie zalał 6,5l tylko mniej, więc to 0,25 - 0,3l którego brakowało od początku i pomiar w różnych warunkach mogły istotnie wpłynąć na dokładność analizy zużycia i jej wnioski. bnkwsk pośmigaj trochę, sprawdź i daj znać. Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby po dolewce okazało się, że ten "apetyt" nagle jednak spadł o połowę lub więcej. Wskaźnik temp. jest oczywiście w ukrytym menu.
  5. Po Castrol'u czy nie, przy przebiegu 200kkm tak czy tak płukankę zrób. Dobra Millers'a dobra Liqui Moly. Raczej wątpię, że sama wymiana oleju coś tu znacząco do sprawy wniesie przy ubytkach tego rzędu - no chyba że... Tak się zastanawiam, że może to wcale nie ubytek. Czy mogło być tak, że mechanik wlał nie do maksa i nie wiadomo dokładnie ile? Ty sprawdziłeś stan - był bez jednej [] zaraz po zalaniu w garażu na równym podłożu na zimno. Później olej się rozszedł po filtrze i całym układzie smarowania, trochę pojeździłeś i drugi pomiar był na rozbryzganym oleju w innych warunkach robiony i stąd ta rozbieżność. Wiem, że jak wymieniałem u siebie to maksa miałem już po wlaniu 6l oleju (powinno wejść 6,5l) trochę pojeździłem i następnego dnia połówka weszła jeszcze i wtedy dopiero było bez jednego [] po pomiarze.
  6. Kyrie elejson 1l na niecałe 1000km !?! Taki wynik to chyba tylko wyciek. Mam nalatane może raptem kilka tysięcy km więcej niż Ty i jak wciągnie niecały litr od wymiany do wymiany (co ~ 12kkm) to max. Jak czuć olejem spalonym czasem, to z klasycznych interpretacji to cieknie gdzieś na kolektor wydechowy. Po pierwsze primo: nie lej tego moczu (castrola) do silnika. Ale to już koledzy wcześniej pisali. Osobiście polecam płukankę przed spuszczeniem oleju i olej Millersa. Millers EE Longlife 5w30. Po drugie primo - ultimo: Przypomniało mi się że jak stuknęło koło 200 kkm to puściła uszczelka pomiędzy blokiem silnika a obudową filtra oleju. Puściła w taki sposób że od góry wyglądało że się lekko poci, ale jak kiedyś zerknąłem dokładniej to już zdążyło go trochę nalecieć po bloku bo przerwała się od dołu. Może coś w ten deseń. A tak przy okazji odnośnie filtra K&N pozwól że zapytam. Warto?? Jest jakaś różnica, chodzi o odgłos bo mocy to pewnie nieodczuwalnie/nieobiektywnie.
  7. Witam, Odpowiadając na Twoje pytanie... Mam N52B30A, u mnie spalanie w mieście jak 100% miasta: 15-16l/100km Jak 100% trasa, to realnie 9l jest do zrobienia. W moim przypadku cykl mieszany 50/50 to ok. 12l. Mam automat, być może ręką można mniej spalić, a co do stylu jazdy to nie lubię jeździć za kimś, bardziej przed... tym bardziej, że auto jest szybsze od 95% aut na drodze i na to pozwala. Odpowiadając na wątek... Co do mojej opinii nt. N52 to mam z nim styczność od prawie 2 lat. Zrobiłem nim ok. 40.000km. Aktualny przebieg ok. 220tys. 3x wymieniłem olej (Millers EE Longlife 5w30 - polecam przy okazji). Ubywa niecały 1l od wymiany do wymiany (co 12 - 14 tys). Wszystkie cewki, bo zapłon wypadał na 5 cylindrze, amorki z tyłu (jeden leciał) i zaktualizowałem soft w całym aucie (w tym w silniku). Przy aktualizacji zdiagnozowano mi problem z zaworem DISA II. Póki co objawia się to delikatnie nierówną pracą przez parę sekund po odpaleniu jak jest ciepło (>15-20st. C). Wymienię jak będę miał czas pojechać do kol. z legionowa. Poza tym żadnych problemów. Silnik chodzi jak marzenie. Kręci powtarzalne 6,6 - 6,8 do setki. Nic nie cyka, nie klekocze, po wyrównaniu obrotów po odpaleniu do 700 obr/min trzeba ucho do maski zbliżyć żeby w ogóle go usłyszeć. Ja biorąc pod uwagę swoje doświadczenia i poprzedniego właściciela z kolei bym polecał. PS: Auto z lutego 2005, więc z tego co tu już zdążyłem wydedukować, to na pewno nie mam problemu głowicy i prawdopodobnie tłoków również. Być może to jest jakiś sposób; aby zmniejszyć ryzyko ewentualnych problemów z przyszłym autem, kupić je z początku produkcji.
  8. Raczej nie, bo nie mam cup holdów, a klimatyzowany schowek na puszkę jest.
  9. Witam, Co prawda mam 330i 258KM ale silniki bardzo podobne. Wersja EU Automat. Przebieg na dziś 193000km. Problemów żadnych, chociaż trochę jak u kolegi powyżej na zimno czasem bywa nierówno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.