Witam Patrze na forum juz dlugi czas, szukajac odpowiedzi na moj problem. Lecz nigdzie nie moge znalesc odpowiedzi na moj problem . Moze go opisze ... Wiec Kupilem swoje Bmw e39 530d 99r, dokladnie rok temu od mojego wujka ktory mial je 8 lat od 2005 roku , Auto zadbane wymieniane filtry, oleje itd wszystko na biezaco , nigdy zadnych problemow , ale jeszcze za jego kadencji zaczelo sie dziac cos dziwnego , przy dodaniu gazu na max , i przejechaniu chociaz 100 m i zatrzymaniu sie do 0 km/h , zaczynalo trzepac buda . Tylko ze jemu zdazylo sie to raz albo dwa przez te 8 lat . Gdzy ja go kupilem , pojezdzilem jakies 3 msc i problem pojawial sie czesciej , ale gdy dodalem gazu delikatnie przez pare skund to problem znikal . Pewnego razu wybralem sie na wakacje do Polski , caly czas 200 km/h przez 600km , gdy zjechalem z autostady na parking auto po zatrzymaniu zgaslo (Automat), ale odpalilo normanie, ale juz z wietrznym trzepaniem buda. Gdy dojechalem do celu i auto ostyglo odpalilem go i chodzil jak nowy ale przy ostrym ruszaniu trzepanie wracalo i w dodatku na Biegu Wstecznym(R ) strasznie cos bilo jak by walil metal o metal albo Bog wie co. W Polsce pojechalem do mechanika , komputer i te sprawy 0 bledow , Pan mechanik mowi ze to zapadki na kolektorze i mowi zebym zostawil auto to to zrobi , po chwili dzwoni i mowi, ze to nie to, ze to wtryski , pojechalem je sprawdzic , Panowie mowia ze wtryski jak nowe wiec nie ruszalem nic przy nich. Wiec juz olalem go i wrocilem do Niemiec jadac po autostradzie auto zgaslo przy predkosci 190 km/h i nie chialo odpalic , po kreceniu go okolo 5 minut auto opdpalilo i pozostale 450 km przelecialo bez problemow. Ale gdy zgasilem go pod domem kolo godziny 18 , wyszedlem przestawic pozniej auto wszystko bylo dobrze . Ale rano gdy wstalem do pracy kolo godziny 5 auto juz nie dopalilo i nie odpalalo 2.5 tyg , zaholowalem go do mechanika , tam stal 3 tyg , wymieniali swiece, filtry paliwa itd , sprawdzali jeszcze raz wtryski , czyscili EGR Sprawdzali kompa , nic nie wykazalo . Ale odpalili go na Sprey do odpalania . wtedy auto odpalilo i chodzilo normalnie , ale jak auto ostyglo to znowu trzeba bylo napsikac zeby odpalilo . Teraz auto juz nawet z tym Spayem ma duze problemy z odpaleniem czy na cieplym czy na zimnym silniku . Nie wiem co robic ma ktos jakies pomysly ?