Witam. Mam pytanie odnośnie BMW E46. Wiem, że ma realny przebieg 180000, gdyż osoba ma ten samochód od nowości i jest to starszy pan, znajomy rodzicow. Kwotą za jaką będzie chciał go sprzedawać to koło 12 tyś zł. Jeździłem już tym samochodem, 2.0D 136km (czyli ten awaryjny) jak dla mnie, albo ten silnik jest taki słaby, albo coś nie halo z nim już jest. Raczej słabo przyspiesza jak na te 136km, może już turbo sie konczy? Jak sie cisnie na jedynce i zmienia bieg, to słychać taki jakby blow off :) Nie wiem czy to oznaka konca trubiny, czy tak ma byc, bardzo delikatnie to slychac, ale jednak. Jeszcze przy gaszeniu silnika troche zatelepie buda, nie wiem czy to poduszki silnika, czy moze cos innego. Dziwnie tez odpala, nie od pierwszego, tylko jakby swiecie byly nie do konca dogrzane, z 2 razy zakreci i dopiero pali, moze to i faktycznie juz swiece wysluzone sa. Pytanie moje jest takie, czy ten samochod, z tym silnikiem będzie sprawial problemy? Pomijam juz to turbo, ale chodzi mi o typowe bolaczki tego 136km silnika. Pakowac sie w ten samochod, bo jedyny plus to ze wiem co biore, wiem ze nie mial nigdy wypadku, wiem ze nigdy nie byl katowany. Wyglada jak nowka, caly czas garazowany itp. Tylko czy to nie jest tykajaca bomba? Zdjecia mysle, ze sa zbedne, bo chodzi mi glownie o to, czy z takim porzebiegiem ten samochod jeszcze pojezdzi, czy zaraz cos sie posypie? viewtopic.php?f=44&t=72889